Autor |
Wiadomość |
Gregor
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 16, 2008 5:33 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt lut 16, 2007 8:07 pm Posty: 537 Lokalizacja: Trisiti
|
Lawa płynie tylko czasami. Ja mialem ogromne szczęście bo były "wybuchy" od 3 dni. A stanie metr od lawy robi ... wrażenie :)
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 16, 2008 1:20 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
ENDURO SAPIENS napisał(a): Ta góra, o której Gregor wspomina to Monte Pellegrino , drugi fajny widok na Palermo roztacza się z Monreale ,niedaleko za katedrą (tą ze złotymi mozaikami). Droga do Dubrownika przez Bośnie i Hercegowinę wiedzie doliną Neretwy , po drodze mijasz interesujący Mostar .Jadąc przez Austrię,Słowenię i Chorwację masz szybszą podróż, ale ze względu na autostradę chyba mniej ciekawą.
Witam,
Jechałeś też przez Serbię ?
|
|
Góra |
|
|
ENDURO SAPIENS
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 16, 2008 9:38 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 06, 2008 9:00 am Posty: 78 Lokalizacja: Gorlice
|
Serbia jest zupełnie nie po drodze z Polski do Dubrownika. Chyba chodzi Ci o Bośnie i Hercegowinę. Ja jechałem właśnie tędy. Zobacz dobrze na mapę.
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 16, 2008 10:31 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
ENDURO SAPIENS napisał(a): Serbia jest zupełnie nie po drodze z Polski do Dubrownika. Chyba chodzi Ci o Bośnie i Hercegowinę. Ja jechałem właśnie tędy. Zobacz dobrze na mapę.
Witam
Jedna z tras prowadzi mnie przez Budapest następnie drogą E 75 w kierunku Szeged, po minięciu Szaged wjeżdża się do Serbii i później można odbić trochę na zachód i wiechać do Bośnii i dalej przez Sarajewo, Mostar do Chorwacji.
Inna mapa prowadzi mnie przez Budapest dalej przez Barces do Chorwacji a następnie do Bośnii i dalej w kierunku Banja Luka, Mostar i znowu do Chorwacji.
|
|
Góra |
|
|
ENDURO SAPIENS
|
Tytuł: Napisane: So maja 17, 2008 6:18 am |
|
Dołączył(a): N kwi 06, 2008 9:00 am Posty: 78 Lokalizacja: Gorlice
|
Paweł napisał(a): ENDURO SAPIENS napisał(a): Serbia jest zupełnie nie po drodze z Polski do Dubrownika. Chyba chodzi Ci o Bośnie i Hercegowinę. Ja jechałem właśnie tędy. Zobacz dobrze na mapę.
Witam
Jedna z tras prowadzi mnie przez Budapest następnie drogą E 75 w kierunku Szeged, po minięciu Szaged wjeżdża się do Serbii i później można odbić trochę na zachód i wiechać do Bośnii i dalej przez Sarajewo, Mostar do Chorwacji.
Inna mapa prowadzi mnie przez Budapest dalej przez Barces do Chorwacji a następnie do Bośnii i dalej w kierunku Banja Luka, Mostar i znowu do Chorwacji.[/quot Paweł ta druga trasa na Banja Luka i Mostar prowadzi doliną Neretwy i jest interesująca.
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: So maja 17, 2008 12:33 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
ENDURO SAPIENS napisał(a): Paweł napisał(a): ENDURO SAPIENS napisał(a): Serbia jest zupełnie nie po drodze z Polski do Dubrownika. Chyba chodzi Ci o Bośnie i Hercegowinę. Ja jechałem właśnie tędy. Zobacz dobrze na mapę. Witam Jedna z tras prowadzi mnie przez Budapest następnie drogą E 75 w kierunku Szeged, po minięciu Szaged wjeżdża się do Serbii i później można odbić trochę na zachód i wiechać do Bośnii i dalej przez Sarajewo, Mostar do Chorwacji. Inna mapa prowadzi mnie przez Budapest dalej przez Barces do Chorwacji a następnie do Bośnii i dalej w kierunku Banja Luka, Mostar i znowu do Chorwacji.[/quot Paweł ta druga trasa na Banja Luka i Mostar prowadzi doliną Neretwy i jest interesująca.
Czyli wybiorę tą drugą trasę - dzięki za informacje. Pierwszy etap mam zaplanowany, jeszcze pozostają Włochy.
Jeszcze mam takie pytanie - jak z walutą w Bośnii ? Wystarczy Euro i karta kredytowa, czy trzeba zrobić wymianę ? Trzeba pałacić jakieś opłaty za przejazd i jak jest z bazą noclegową ?
|
|
Góra |
|
|
Gregor
|
Tytuł: Napisane: So maja 17, 2008 4:43 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt lut 16, 2007 8:07 pm Posty: 537 Lokalizacja: Trisiti
|
Paweł. To nie wycieczka z biura Orbisu. Zostaw sobie odrobinę niepewności i możliwości przygody. Nie jedziesz w deltę Konga, że musisz się martwić czy walutą jest dolar, euro czy paciorki. To jest Europa. Cywilizacja. Nie planuj wszystkiego tak dokładnie, bo niedługo zaplanujesz menu na 7 dzień wyjazdu.
Przygoda, wiatr we włosach i niech droga Cię prowadzi :)
|
|
Góra |
|
|
Hammer
|
Tytuł: Napisane: So maja 17, 2008 6:36 pm |
|
Dołączył(a): So lut 16, 2008 3:51 pm Posty: 46 Lokalizacja: Centrum
|
....a rzeczy pozytywnie nieprzewidywalne najfajniej się wspomina .....i najlepiej opowiada...:)
Paweł na Sycylię pojedziemy pewnie różnymi drogami. My się wybieramy przez Dolomity, a powrót zostawiamy na cudowną improwizację, może Alpy...zobaczymy:)
Pozdrawiam
Sławek
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: So maja 17, 2008 8:06 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
|
Góra |
|
|
ENDURO SAPIENS
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 19, 2008 6:49 am |
|
Dołączył(a): N kwi 06, 2008 9:00 am Posty: 78 Lokalizacja: Gorlice
|
Paweł napisał(a): Macie absolutną rację :)
Paweł , nie ma problemu z płatnością w tym kraju. Można płacić Euro ,ale przeliczają nienajlepiej , z kartami płatniczymi na stacjach też no problem, też płaciłem chorwackimi Kunami , bo mi zostały. Wymień trochę waluty na granicy w kantorze w Bośniackich Gradiskach na benzyne. Jeszcze jedna rada - Zielona Karta ,musisz ją mieć w Bośni i Hercegowinie , no i paszport nie dowód.
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 19, 2008 11:10 am |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
ENDURO SAPIENS napisał(a): Paweł napisał(a): Macie absolutną rację :) Paweł , nie ma problemu z płatnością w tym kraju. Można płacić Euro ,ale przeliczają nienajlepiej , z kartami płatniczymi na stacjach też no problem, też płaciłem chorwackimi Kunami , bo mi zostały. Wymień trochę waluty na granicy w kantorze w Bośniackich Gradiskach na benzyne. Jeszcze jedna rada - Zielona Karta ,musisz ją mieć w Bośni i Hercegowinie , no i paszport nie dowód.
O zielonej karcie to właśnie już słyszałem, że druk zielonej karty musi być zielony bo innych nie akceptują.
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: Pt cze 06, 2008 9:51 am |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
Nareszcie nadszedł czas urlopu. Jutro wyjeżdżam na Sycylję. Wybrałem trasę przez Słowację, Węgry, Bośnię, Chorwację i dalej z Dubrownika promem do Bari we Włoszech.
|
|
Góra |
|
|
Atomek
|
Tytuł: Napisane: Pt cze 06, 2008 10:14 am |
|
Dołączył(a): Pt maja 30, 2008 6:15 pm Posty: 4 Lokalizacja: Kraków
|
Pewnie pisze za późno. Dobrym rozwiązaniem jest prom z Civitavecci (okolice Rzymu) do Palermo. Odpada kawal trasy przez Italię, a cena jest polową tej, ktora zaplacisz np. z Genui. A z Palermo warto poleciec pionowo na południe, przez środek wyspy. Tam praktycznie nie ma turystów. Spedzilismy z żoną w 2006 r. dwa tygodnie, mieszkając w centrum Sycylii, wynajetym mieszkaniu, robiąc sobie calodzienne wycieczki. Turystow widzielismy tylko w okolicach Etny. No i warto pokrecic sie po Palermo oczywiscie.
|
|
Góra |
|
|
Paweł
|
Tytuł: Napisane: Pt cze 06, 2008 2:02 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 6:34 pm Posty: 471
|
Atomek napisał(a): Pewnie pisze za późno. Dobrym rozwiązaniem jest prom z Civitavecci (okolice Rzymu) do Palermo. Odpada kawal trasy przez Italię, a cena jest polową tej, ktora zaplacisz np. z Genui. A z Palermo warto poleciec pionowo na południe, przez środek wyspy. Tam praktycznie nie ma turystów. Spedzilismy z żoną w 2006 r. dwa tygodnie, mieszkając w centrum Sycylii, wynajetym mieszkaniu, robiąc sobie calodzienne wycieczki. Turystow widzielismy tylko w okolicach Etny. No i warto pokrecic sie po Palermo oczywiscie.
Dzięki za informacje. Prom z Palermo do Civitavecci może być ciekawą alternatywą w drodze powrotnej.
|
|
Góra |
|
|