Autor |
Wiadomość |
domestos
|
Tytuł: Ochotnica Napisane: Pn maja 04, 2009 3:33 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
Dla amatorów agro/enduro-turystyki Ochotnica jest prawdziwym rajem. To jedna z najdłuższych wsi w Polsce a do tego otaczają ją Gorce ze szczytami Turbacz i Lubań. Okolice Ochotnicy należą do lokalnych górali, nie są terenem Parku Narodowego. Lokalesi z lubością je ujeżdżają od lat, czego dowodem jest fakt, że we wsi jeździ jakieś 40 enduraków i crossówek. Te tereny znają jak własną kieszeń i wszystkie miejsca umieją nazwać, wiedzą z którego żródełka można się bezpiecznie napić krystalicznie czystej wody, gdzie najlepiej poskakać, gdzie zrobić podjazdy a gdzie w końcu można napić się małego piwka na hali.
Lokalesi jeżdżą jak urodzeni na moturach więc sporo można podpatrzyć i naturalnie zapytać. Nie ma na szczęście wywyższania się, śmichów hihów jeśli ktoś nie bardzo daje rade. Zdarzało się, że pomagali nam wyciągać motocykle z chaszczy, odpalać itd.
Ze sprzętów jakie posiadają większość jeździ na 250tkach dwusówach, ale zdarzają się i 450tki w czterosuwie. Kasków raczej nie używają, chyba, że są jakieś ogromne kamienie, nie noszą buzerów ani zbroi a jeżdżą często w trampkach i spodniach moro. Umiejętności im raczej nie brakuje i rzadko lądują na glebie :)
Z ciekawych miejsc zapamiętałem jazdę pod górę potokiem około 4 km, podjazd z mistrzostw Polski w up-hillu zwany Kadubiną, hale z elegancką trawą do podjazdów i ćwiczeń gdzie bez obaw można poskakać i pojeździć na jednym kole czy poprzeskakiwać leżące kłody.
Mieszkaliśmy w samej Ochotnicy u Andrzeja, który wraz z bratem Mietkiem wzięli nas w opiekę, jedzenie pyszne (domowe obiadki, oscypki, lokalne smakołyki w postaci słoniny z grilla, prawdziwa kiełbasa) , wódka jeszcze lepsza a towarzystwo wyborne. Polecam kazdemu takie enduro-wakacje w Ochotnicy a numer telefonu do samego Andrzeja podam na priva jeśli ktoś będzie zainteresowany - można wziąć co to się tam ma w garażu lekkiego, zapakować na przyczepę i przyjechać na kilka dni. Poniżej kilka fotek.
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 3:42 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
To proste, tylko trzeba się przekonać i pojechać :)
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 8:08 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
Elegancki trip.
My nie zapuszczamy sie w tamte tereny. Jesli nie jezdziesz z lokalesem. to masz praktycznie 80 procent szans na bycie nabitym na kose...
Proste,ciskasz z chlopakami masz luz ,wjedziesz sam...pasztet.
Faktycznie lokalesi z poludnia nie uzywaja kaskow,butow itd...
Tydzien temu ujedzalismy w beskidzie zywieckim. Okolo 22 jak juz ognisko nam gralo,wino sie lalo a kiely swierczaly. przewalil sie obok nas na pelnej manecie koles na full crosiie bez lampy.nic. Lokales. Rano ktos nam powiedziel ze to pewnie "ten i ten " lecial na nocne flirty do panny w bacowce... Zycie!
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 9:39 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
Dominik - toście sobie polatali :shock:, brawo - super wypad i fotki
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 9:41 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Fajnie ,fajnie.
Jak tam Power Kit w hądzie?
Michur, co masz na myśli z tą kosą? Czyżby słynna Polska gościnność tam nie obowiązywała?
Z relacji Domestosa wynika że jest ok.
|
|
Góra |
|
|
Restive
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 9:41 pm |
|
Dołączył(a): Wt cze 03, 2008 2:04 pm Posty: 107 Lokalizacja: Kraków
|
Super zdjęcia! Moje aktuane klimaty :D
Mam jedno pytanie: na kierownicy hondy jest 60csx - co to za uchwyt? Touratecha?
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Napisane: Pn maja 04, 2009 10:14 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
danek-dr napisał(a): Fajnie ,fajnie. Jak tam Power Kit w hądzie? Michur, co masz na myśli z tą kosą? Czyżby słynna Polska gościnność tam nie obowiązywała? Z relacji Domestosa wynika że jest ok. Danek, szkoda, że Cie nie było na zlocie... napewno chętnie bym pogadał i pooglądał Twoją Hądę :) Na zdjęciu jest moja nowa kiera z Handbarami... Power Kit sprawuje się bez zarzutu a moto lepiej odpala i chodzi niesamowicie. Troszkę mi zbladła po tym jak przejechałem się na 690 Enduro KTM'a.. ale dalej w terenie to mam nadmiar mocy a napewno nie jej brak... Restive napisał(a): Super zdjęcia! Moje aktuane klimaty :D
Mam jedno pytanie: na kierownicy hondy jest 60csx - co to za uchwyt? Touratecha?
TO jest uchwyt Garmina do 60 CSX. Sprawuje się bardzo dobrze i jest solidnie wykonany. Zgapiłem na zlocie patencik i się sprawdza, kosztuje jakieś 70 pln a jest leciutki i wytrzymały...
Co do tematu lokalesów to różnie bywa tymbardziej że w górach działki nie grodzone i mogą podjechać zapytać dlaczego jeździsz po ich polach a tym samym mogą być niemili. Lepiej jednak jechać do nich, umówić się że będziesz a przy okazyji się poduczyć od nich. Plus jest taki, że nie kręcisz się jak ... w przerębli a oni znają dobrze trasy i najfajniejsze miejscówki.
|
|
Góra |
|
|
Misza
|
Tytuł: Napisane: Wt maja 05, 2009 6:28 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr cze 25, 2008 3:48 pm Posty: 518 Lokalizacja: Kąty Wrocławskie
|
Domestos: fajna dzida, a co do uchwytu rowerowego na 60 to trzeba dodać że warto przepleść tą pętelke szmaciana od GPS przez kierownice :). To już zapewnia 100% bezpieczeństwo i tak mega wypasionego uchwytu :)
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Napisane: Wt maja 05, 2009 9:46 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
danek-dr napisał(a): Michur, co masz na myśli z tą kosą? Czyżby słynna Polska gościnność tam nie obowiązywała?
Polska goscinnosc wzgledem moto cross/enduro skonczyla sie jakies 3,4 lata temu.
Teraz jadac w gory walczysz nie z moto + terenem tylko z lokalnymi pulapkami + straznikami lesnymi + policja. A co najlepsze z lokalesami. Kazdy chce ciebie zabic. Nie ma sie co dziwic. Ludzie przyjezdzaja i orajaa bez sensu wszytko co na swojej drodze spotkaja.
Moim zdaniem zostalo moze z dwa lata w miare beztroskiego endurzenia. Potem bedzie jak na zachodzie.
Nagonka jest sakramencka na moto.
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 11:37 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
Dlatego też lepiej pojechać i zapłacić kaskę, nażreć się do syta i pojeździć w dobrym towarzystwie. Rozmawiałem z nimi podczas wyjazdu i są gotowi za kaskę obwozić ludzi po górkach w niewielkich grupach. Ceny są śmieszne jak na zakwaterowanie z jedzeniem całodziennym i jeżdżeniem po górkach...
|
|
Góra |
|
|
Mario
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 11:01 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 11:05 am Posty: 897 Lokalizacja: Wrocław
|
Dodkładnie, niewiele to kosztuje a z tambylcem latasz na luzie ;)
Fane tereny, ale bez kasku trochę mimo wsio ryzyko...
|
|
Góra |
|
|
trollesny
|
Tytuł: Re: Ochotnica Napisane: Śr wrz 21, 2011 10:10 pm |
|
Dołączył(a): Wt sie 24, 2010 3:11 pm Posty: 23
|
Ciekawe czy "Diablik" wie że jest na zdjęciach...? ;) U jakiego Andrzeja mieszkaliście? Zapraszam do mojej teściowej (robi mocne drinki;) Ochotnica Górna, Jamne 154a
|
|
Góra |
|
|