Witam ! Nie wiem czy w dobry dział to podepnę ,ale może zaoszczędzę komuś wyjazdu na oględziny tego moto. - Jeżeli Ktoś poszukuje tego typu motóra :wink: bez znaków zapytania to nie jest to-
Pojechaliśmy dziś i.... wróciliśmy ;/ wycieczka 400km ot tak :evil:
Z rozmowy tel Motór miał być bez wkładu finansowego, lux mało jeżdzony, bla bla bla ...możemy odczytać w ogłoszeniu.
http://otomoto.pl/oferta/suzuki-intruder-volusia-vl-800-boulevard-c50-ID3hjIcH.htmlNie jestem specem/mechanikiem/rzeczoznawcą. Jestem po prostu - uczciwym motocyklistą tego samego oczekuje od innych... - Co się okazuje na miejscu:
Pierwsze spojrzenie i myśl - "walnięty"...
-"parkingówka" to mało powiedziane musiał trzeć dłuUUgo bo - starta stopka boczna o 1/3 szerokości
- slady "tarła" na manetkach
-pogięte mocowanie kierunkowskazów - lampa "patrzy" w prawo + nowe kierunki
-chłodnica z wiatrakiem wygląda na nowiutką bez ryski,muszki,komara,ważki czy innego śladu użytkowania<czyżby wymieniona>
- wgniotka w ramie pod chłodnicą po lewej w okolicy mocowanie lewego podnóżka ( ślad ok 2-3 cm )
-mocowanie lewego podnóżka kierowcy wygląda na spawane (spaw znacznie różnił się od prawego) było pokryte "rudą" coby potwierdzało,że podczas spawania przegrzało go trochę i rdzawka wychodzi szybciej
- sam podest przykręcony "na sztukę" prawie na sztywno ,za długą o 2-3cm śrubą
- nieduża wgniotka na zbiorniku
- zdarty lakier z ramy pod siedzeniem pasażera <dobrze nie widać bo z góry jest ten chromik co zachodzi na ramę)
- odłamane lewe mocowanie przedniego błotnika ,dziura po relingu,którego już niema
- lewa laga walnięta od spodu tak ,ze do oski to raczej ciężko bez pilnika będzie podejść.poza tym ma duzo mniejszych i większych rys
- na tejże nieszczęsnej lewej ladze, pod dolną półką ,zamontowana dziwna przerdzewiała "obejma" która pełni chyba rolę czegoś w rodzaju trzymaka by laga nie wyskoczyła :shock:
- przedni zawias miękki strasznie z wyraźnym "chrobotaniem" słyszalnym z okolic lewej lagi
- pordzewiałe 2/3 śrub
Na "+" serducho- ładnie odpalił,równiutko trzymał obroty,nie stukał pukał ino szum :| po rozgrzaniu i przygazówce nie widać było jakichś dymków strzałów etc... opony z 2002 roku jeszcze nie zjechane,tarcza bez rantu, coby potwierdzało przebieg
mając na uwadze powyższe - jazdę odpuściłem...
Sprzedający przyznał racje,potwierdził ,że poprzedni (znany mu) właściciel miał "wywrotkę" ale sam nie wiedział (był w szoku ) ,ze tak to wygląda. Niema prawa jazdy i jeździł nim kilka razy w kolo domu.