|
Autor |
Wiadomość |
yeuop
|
Tytuł: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: N lis 30, 2014 6:57 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 11:48 am Posty: 108
|
Czy ktos z was przerabial juz temat i jest w stanie podac przyblizona kwote, za jaka udaloby sie objechac swiat w wersji z bardzo ograniczona kasa?
Chodziloby mi o taka wersje sciemniana, czyli np dojechac do Wladywostoku czy innego Magadanu, potem (transport samolotem?) Alaska, Kanada, Stany, Ameryka Centralna i przykladowo zachodnim wybrzezem Ameryki Poludniowej az do Ziemi Ognistej, stamtad znow samolotem np do RPA i np zachodnim wybrzezem Afryki az do Maroko, no i do domu.
Nie chodzi mi o spedzenie 3 czy 5 lat w podrozy, raczej taki skok na kilkanascie miesiecy. Bez Australii, bez Azji pd. itd.
Mysle, ze jestem w stanie sie sprezyc w kwestii jedzenia czy noclegow - jak bylo zle z kasa, to poscilem, a w zeszlym roku spedzilem dwa miesiace pod namiotem (ani jednego noclegu pod dachem) i nie mialem z tym klopotu.
Mniej wiecej wiem, ile co kosztuje w Rosji, ale nie mam pojecia, ile kosztuja miedzykontynentalne loty z motkiem itd. Poza tym troche obiezyswiatow roznej masci tez tu jest, moze ktos bylby w stanie przyblizyc mi nieco temat?
Wiadomo, ze kazdy jezdzi inaczej, innym motorkiem, kazdy oczekuje innych wygod i w ogole. Ale mnie interesuje tylko i wylacznie, czy da sie to zrobic za ludzkie pieniadze.
Tak wiec: czy daloby sie to zrobic np do 30k pln? Powtarzam - moge wrocic do domu zaglodzony i w ogole :D Mnie komfort naprawde nie interesuje.
I rownolegle jeszcze jedna kwestia: (prosze o wypowiedzi tylko osoby, ktore wiedza cos o temacie) Wiadomo, ze ta podroz nie bylaby czyms szczegolnym, bo juz wielu ludzi objechalo swiat motocyklem. A ja to nawet zdjec porzadnych nie umiem robic, ledwo co umiem pisac. Niemniej skoro ludzie jada na ekspedycje do Chorwacji, maja sponsorow i pisza jeszcze o tym ksiazke, to pomyslalem - czemu ja nie mialbym tego zrobic? Czy ktos wie, w jaki sposob mozna sprobowac znalezc sponsorow na tego typu przedsiewziecie? Ja juz cos tam w zeszlym roku probowalem uderzac do wielkich firm, ale odzew byl zerowy. To widocznie przez to, ze ktos o srednio medialnej facjacie na zajechanym XTku nie budzi raczej zainteresowania medialnego :D
Dziekuje za wszelkie odpowiedzi i wszystkiego dobrego!
|
|
Góra |
|
|
tir-mechanik
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: N lis 30, 2014 7:35 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 1:28 pm Posty: 155 Lokalizacja: podlaskie supraśl
|
pozdrawiam. proponuję lekturę książki-Tadeusz Perkitny - Okrążmy świat raz jeszcze może jest z innej epoki, ale może natchnie jakimś pomysłem.życzę wytrwałości i powodzenia :idea:
|
|
Góra |
|
|
darius
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: N lis 30, 2014 8:52 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N kwi 13, 2008 8:10 pm Posty: 721 Lokalizacja: Gdynia
|
KLIK dosyć dokładnie śledziłem losy tego gościa. Chyba w jednym z filmów pada kwota 30 tyś euro, czy usd w kredycie. Trasa na 9 miesięcy. Pozdrowienia, D
|
|
Góra |
|
|
cruigmorn
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Pn gru 01, 2014 11:25 am |
|
Dołączył(a): N paź 02, 2011 2:15 pm Posty: 230 Lokalizacja: Wrocław
|
Hej, Dookoła świata nie jechałem co prawda, ale chodziłem kiedyś z sukcesami(chyba) za sponsorami. A nie jechaliśmy daleko bo dookoła Adriatyku. Zasada jest taka, ze coś im musisz dać w zamian. My robiliśmy to w takiej kolejności: 1- facebook, kanał na youtube, stronka - napisz coś o sobie, wrzuć jakieś zajawki z poprzednich wyjazdów... 2- Gmina/miasto - idziesz i prosisz o patronat honorowy - zgodzą się na bank, bo to fajna wstawka do nudnej gazetki gminnej. Jak dobrze pogadasz to dostaniesz trochę grosza na jakieś koszulki wyprawowe, naklejki, flagę z logiem/herbem miasta - zawsze są to fajne pamiątki . Plus największy to ze wyprawa pod skrzydłami gminy ta już inaczej wygląda; 3- pisz do motogena czy innego ścigacza o patronat medialny - zgodzą się bo poza powtarzaniem testów motocykli i reklamami ciuchów nic tam się nie dziej; 4- następnie świerszczyki branżowe - Swiat motocykli, MOTOCYKL - mają rubryki "wyprawowe" czytelników, a że te gazety wyglądają powoli jak gazetki z OBI czy Praktikera (same reklamy) chętnie przyjmują inicjatywy czytelników. Mam namiar na odpowiednie osoby w MOTOCYKLU - mogę pomóc w kontakcie; BTW ... potem to pamiątka: mieć artykul napisany przez siebie w ogólnopolskiej gazecie moto :oops:
Z tym można szukać sponsorów. My coprawda poza Gminą nie szukaliśmy kasy, ale dostaliśmy sporo gratów: opony, ubrania (w Modece mogę również skontaktować Cię z odpowiednią osobą), akcesoria (kufry, torby, gmole, uchwyty na navi itp). U nas było tak, ze na końcu nawet agencja reklamowa, która drukowała koszulki i wlepy zaproponowała giga rabat za umieszczenie się na liście sponsorów i dodrukowanie na koszulkach.
Minusem na pewno jest zobowiązanie wobec powyższych. Trzeba znaleźć czas w trasie na naskrobanie czegoś na fejsie czy upload skleconego filmiku - ale w końcu nie ma nic za darmo...
Podstawa to fajna, konkretna trasa i obietnica "szumu" w mediach - tu im więcej znajdziesz chętnych do publikacji tym łatwiej wejdą w to sponsorzy. No i trzeba połazić, pokazać trasę, że ma się już to i to, poopowiadać, naobiecywać. Samo wysłanie maila nie wystarczy. W rzeczywistości mało jest konstruktywnych wydarzeń tego typu - tylko ewentualni partnerzy muszą widzieć, ze masz poukładane, zaplanowane. Bo w deal z Gościem co się nie przyłożył i wygląda jakby się miał za zakrętem rozpieprzyć nikt nie wejdzie - nie żebym tu pił do Ciebie :wink:
To takie z moich spostrzeżeń i doświadczeń.
Powodzonka życzę!!!
Jak coś to dzwoń chętnie coś jeszcze doradzę.
Pzdr kuba 605 106 81cztery
|
|
Góra |
|
|
mkor
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Pn gru 01, 2014 12:07 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 11:29 pm Posty: 211 Lokalizacja: Wrocław
|
Cze. Tak się akurat składa, że wraz z kumplem myślimy o takim samym tripie. Z tego co się zdążyłem zorientować, to chyba największym kosztem jest transport moto w skokach na kontynenty i przeloty własne. Drugi problem (jak dla mnie), to czas spędzony w podróży.
Skłaniamy się więc na razie w stronę "etapowości" jazdy, tzn: najpierw wschód i powrót, Ameryki i powrót, daleki wschód i powrót do kraju. Poza tym myślę jednak o zakupie motorów np w Ameryce i ich późniejszą sprzedaż a nie jechanie własnym. Właśnie w tym momencie zastanawiam się na przejazdem przez 2 ameryki, na zakupionych tam DR lub KLR' ach, od Alaski do końca Ameryki płd. Koszt niskobudżetowy jaki mi wychodzi na ok. 3 miesiące to ok. 13 tyś na głowę, bez kupna motków. Wszystko to na razie w planach, w myślach ale.... Szukamy też 1 ludka z językiem hiszpańskim który też chciałby się zabrać.... ?
Jak by co to prw proszę..
|
|
Góra |
|
|
yeuop
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Pn gru 01, 2014 8:40 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 11:48 am Posty: 108
|
podoba mi sie opis tej ksiazki Perkitnego :-) chetnie przeczytam.. jak wybiore sie do biblioteki, by oddac "rowerem do afganistanu" ;-) 30 tys. euro (a nawet dolarow) to moim zdaniem niepotrzebnie duzo.. chyba daloby sie taniej.. ta etapowosc to tez jest jakies rozwiazanie.. ale moim zdaniem 13 tys. na trzy miesiace to tez strasznie duzo.. mowie - ja naprawde nie musze wiele jesc (przynajmniej przez jakis czas :-) ) mam wyprobowane z poprzednich lat, ze w tanich krajach (nawet przy duzych przebiegach) da sie tanio byc/zyc/jechac.. dzieki za wszystkie odpowiedzi! (ale piszcie spokojnie dalej)
|
|
Góra |
|
|
BigBoyKR
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Pn gru 01, 2014 8:53 pm |
|
Dołączył(a): So paź 02, 2010 6:41 pm Posty: 185 Lokalizacja: Kraków
|
Yeuop, to nie koszty jedzenia "zjedzą" Twój budżet. Transport (przeloty Twoje i transport moto), paliwo, koszty wiz, szczepień i ubezpieczeń - to są koszty, które pewnie Cię zabiją. Rozważ opcję wyjazdu na dłuższy czas i pracy dorywczej po drodze. Może jakoś się musisz do podjęcia "tego niegodziwego podróżnika zajęcia" (czytaj pracy). Na obie Ameryki wydawałoby się sensownym kupno/wypożyczenie jakiegoś moto na miejscu (popularne KLR, DR 650 albo coś mniejszej pojemności). Twoim moto możesz udać się gdzieś na wschód i dogadać się z kimś, kto Twoim motocyklem wróci do PL. To jest dość sensowna opcja a chętnego wariata znajdziesz ;)
|
|
Góra |
|
|
ArturS
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Pn gru 01, 2014 9:27 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N cze 27, 2010 5:26 pm Posty: 637 Lokalizacja: Zabrze
|
Odnośnie przerzutu motocykli przypomina mi się akcja chłopaków z moto xpress tour, gdzie nagle argentyński port doliczył sobie dodatkowe 2000 zielonych za "rozpakunek" motocykli. Płaci człowiek za prom, niby wszystko ok, a tu taki "gratis".
|
|
Góra |
|
|
drag-driver
|
Tytuł: Re: ..dookola swiata - niskobudzetowo.. czyli za ile? Napisane: Cz gru 04, 2014 6:58 pm |
|
Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 4:41 pm Posty: 7
|
https://www.facebook.com/atdtour?fref=nf -Tutaj jest link do moich znajomych,którzy sprzedali wszystko i wyruszyli 17 listopada dookoła świata.Właśnie kupili w Brazylii mały motocykl i ruszają dalej.Jadą na żywioł.Nie wiedzą kiedy skończą podróż i jak będzie wyglądała.Początek to Ameryka Pd,a potem Północna.Dalej to już zależy jak im pójdzie.
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|