Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:00 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 2 z 4   [ Posty: 49 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pn gru 10, 2012 7:38 pm 
Początkujący

Dołączył(a): Wt lis 27, 2012 10:01 am
Posty: 38
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Hej, Siwy Koniu!
Pisz, proszę relację, bo zapewne jest kilku chętnych do czytania! Ciekawe wyzwanie, motywy,... Ja z chęcią będę śledził tę opowieść :D
Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Wt sty 15, 2013 3:09 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
Witam wszystkich :roll:
Oto początek podróży, która trwała 42 dni na trasie ponad 15 000km.
Data, 1 sierpnia 2012r. to dla Warszawiaka 68 rocznica Powstania Warszawskiego http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ejd2rsXoQSI,
która dla Mostu Pamięci 2012 jest szczególną chwilą. Jesteśmy na Jasnej Górze w miejscu, gdzie rozpoczyna się trasa wyprawy.
Te dwie daty spotykają się u stóp Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie uczestniczymy we mszy za Ojczyznę.
Kto myśli, że samotnicy ruszają na kolejna wycieczkę to się myli. Jesteśmy w rodzinie Rajdu Katyńskiego, która Nas wspiera poprzez obecnością na mszy oraz w studiu Radia Jasna Góra
http://rajdkatynski.net/forum/viewtopic.php?f=10&t=455.
Wracamy do Warszawy, krótki nocleg i nerwowe oczekiwanie na wizę Kazachską. Tutaj krótka refleksja, jak to czasy się zmieniają.
W 1936 roku Polacy nie potrzebowali wiz. Pakowano Ich do wagonów i jechali w "неизвестные области".
Oto bliżej tematu:
http://www.radiownet.pl/sluchaj#/publikacje/holocaust-na-polakach
http://www.radiownet.pl/sluchaj#/publikacje/wspomnienia-pani-heleny-cd--4

CDN.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Śr sty 16, 2013 8:40 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
Zauważyłem, że strzeliłem powtórkę tekstu. To skutek długiej nieobecności, czyli braku rozeznania.
Do tego co się działo 2 sierpnia, odsyłam do pierwszej strony. :lol:
3 sierpień zaczyna się słonecznie, droga jak strzała wprost do granicy. Po stronie Polskiej krótka odprawa.
Stajemy na moście łączącego dwa państwa, ale tutaj w oczekiwaniu na wjazd do Białorusi, zaczynam opowiadac kolegom pewną ciekawą historię.
Ano jak wiemy z historii, sowieckie„ wojska wyzwoleńcze” po ataku 17 września 1939r., zajęły Białą Podlaskę, Łuków, Siedlce i Suwałki.
Ale, 5 października otrzymują rozkaz wycofania się za nową granicę jaką wytyczyli Ribbentrof i Małotow
(towarzysz Małotow, 5 marca 1940r. na posiedzeniu Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPZR podpisał decyzję o wymordowaniu 22467 polskich oficerów,
żandarmów, policjantów, osadników, ziemian i inteligentów więzionych w obozach NKWD(zbrodnia katyńska). Ta granica miała przebiegac wzdłuż Bugu.
Cwaniaczek w osobie generała Michaiła Kowaliov, dokonał sprytnego oszustwa i na własną rękę przesunął granicę.
Jak to możliwe?! Polecił, aby saperzy usypali zaporę wzdłuż linii mostu terespolskiego oraz wysadzili tamy między Bugiem,
a fosą okalającą Wyspę Lotniczą i wałami Umocnienia Terespolskiego. W ten sposób główny nurt Bugu został zmieniony, tak aby omijac wyspę z lewej strony.
„Pomysłowy Dobromir” w osobie generała podczas wytyczania granicy oświadczył Niemcom , że jest to główny nurt Bugu.
Na nim została więc wyznaczono granicę między Niemcami a ZSRR. Co się dalej stało po zakończeniu wojny?
Natura nie lubi zmian, Bugu wrócił w stary nurt!!! Ale granica pozostała. Ot historia.
Oto zdjęcia wspomnianego miejsca: https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=52.08151,23.648415&spn=0.027428,0.077162&t=h&z=14
Ale my tu gadu gadu, a przed nami „tamożnia”. Tutaj motocykliści mają przewagę i bez kolejki podjeżdżamy do odprawy.
Kamizelki IPA są bezkonkurencyjne. Kupa świstków do wypełnienia, wymiana waluty i dalej w drogę.
Z tego całego zamieszania to najważniejszy jest świstek dotyczący motocykla(Pasażirskaja Tamożjennaja Dieklaracja).
Bez tego kwitu nie wyjedziecie z Białorusi lub Rosji, bez zapłacenie cła za motocykl. A ono jest bardzo wysokie.
Dlatego tak wiele motocykli w Moskwie jeździ bez blach. W dniu dzisiejszym słońce daje o sobie znac, temperatura powyżej 30st.C,
jazda po autostradzie M1, która przebiega przez cała Białoruś jest monotonna. Co pewien czas musimy uskutecznic drzemkę.
Na nocleg wybieramy miejsce w krzakach nad rzeką, niedaleko wsi, która wygląda na mało zaludnioną.
Pierwsza noc pod namiotem, rzeka daje możliwośc umycia się, co jak czas pokaże jest nie lada luksusem.
https://plus.google.com/photos/113259020051223798788/albums/5834113728397008209

CDN... :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pt sty 18, 2013 9:41 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
4 sierpnia, słoneczny poranek daje zapomnienie po wczorajszym wieczorze, którego główną rozrywką była walka z komarami. Rzeka i krzaki daje murowany nalot komarów, które tylko czekają na świeżą krew, a zwłaszcza z importu. Poranna kawa, posiłek liofilizowany, napełnienie kamelbaga i dalej w drogę. Niestety nie obyło się bez wywrotki podczas której urwałem kufer i antenę. Głównym celem jest Memoriał w Katyniu. Po drodze posiłek w towarzystwie niedźwiedzia, co wskazuje na kraj pobytu. Memoriał Katyński jest drugim ważny miejscem na naszej drodze. Tutaj po mszy, zbieramy w urny ziemię z mogił naszych żołnierzy, którą zabieramy ze sobą , aby przekazac w Kazachstanie. Wstępujemy do nowo zbudowanej cerkwi, która swą wielkością przysłania wejście do Memoriału. Wnętrze przebogato zdobione, a batiuszka z chęcią opowiada o ikonach jakie widzimy. Krótkie pożegnanie z pracownikami Memoriału i ruszamy w dalszą drogę. Kolejnym celem jest miejsce katastrofy rządowego polskiego samolotu. Tutaj widzimy zmiany jakie dokonały się od 2010r. Krótka modlitwa i ruszamy w stronę Moskwy, którą omijamy szerokim łukiem, aby dotrzec do Jarosławia https://plus.google.com/photos/113259020051223798788/albums/5834889480055447313
Kilka fotek z dnia dzisiejszego: https://plus.google.com/photos/113259020051223798788/albums/5834846787759579809?authkey=CO7YnbGV9f-xqQE

CDN...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pn mar 04, 2013 10:25 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
5 sierpnia, po porannej mszy, kawa. Ruszamy w drogę, poranna mgła opadła i słońce zaczyna grzac niemiłosiernie co wpływa na nas usypiająco, więc zatrzymujmy się często na kawę. Przed jednym z kolejnych barów spotyka nas przygoda z tajniakami. Gościu z czerwoną twarzą zaczyna wypytywac kto my jesteśmy, skąd jesteśmy, jak się tutaj dostaliśmy itd. Zaczyna wypytywac o kolegę. O co mu chodzi? Podchodzi Włodek i tutaj nieoczekiwanie Rosjanin wyjmuje legitymację(qrna tajniak). Ale na takie sytuacje Włodek jest przygotowany i wyjmuje legitymację IPA. Tajniak czyta ze zrozumieniem ponieważ jak załapał, że ma do czynienia z osobą z IPA usłyszeliśmy: Ajaj, ajaj!!!! I jakby legitymacja go parzyła w palce, szybciutko oddał plastik. Mało nie zasalutował!! Rozstaliśmy się z uśmiechem. Dalej droga przebiegła bez problemów i dojechaliśmy do Jarosławia, gdzie czekał na nas znajomy Włodka, czyli Oleg. Nocleg pod dachem, szybki sen. Jutro zwiedzanie miasta. :wink:

https://plus.google.com/photos/113259020051223798788/albums/5845278224700400065


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: N kwi 28, 2013 3:19 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
6 sierpnia
Za Nami prawie 2000km.Czyli przejechaliśmy taka trasę:
[ img ]

Poprzedniego dnia motocykle zostawiliśmy na parkingu strzeżonym, resztę rzeczy zabraliśmy na nocleg w remontowanym mieszkaniu Olega. Rano szybkie śniadanie i wyjazd autobusem na zwiedzanie miasta. Pierwsza niespodzianka to konduktorka sprzedająca bilety w autobusie.

[ img ]
Zaskakująco szybko dojechaliśmy w pobliże starego miasta. Pierwszym miejscem, które jest wizytówka Jarosławski Kreml. Zazwyczaj nazwa kojarzona jest z Moskwą. Po zwiedzeniu zabytków wewnątrz murów obronnych oraz skarbca,
[ img ]

[ img ]



[ img ]


udajemy się w kierunku nowo wybudowanej cerkwi nad brzegiem Wołgi.

[ img ]

[ img ]

Cerkiew Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny jest wybudowana za sprawą jednego biznesmena z Moskwy, który cudem wyszedł cało z wypadku samochodowego. W podzięce został fundatorem odbudowy cerkwi

[link do kamerki: http://yar-net.ru/video/strelka_centr_fontan].


Schodząc ze skarpy w kierunku „Striełki”
[ img ]

[link do kamerki: http://yar-net.ru/video/nab_strelka_spusk] czyli ujścia Kotorośli do Wołgi, docieramy do pomnika w kształcie kolumny na której stoi dwugłowy orzeł

[ img ]
[link do kamerki: http://yar-net.ru/video/strelka_pamyatnik_2]. Dalej przez bulwar na prospekcie Lenina dotarliśmy do cerkwi św. Eliasza, gdzie podziwiamy freski. Teraz służy jako muzeum.

[ img ]

[ img ]
Z naszym gospodarzem oraz całą rodziną próbujemy kuchni rosyjskiej, a po krótkim odpoczynku jedziemy na kolację w restauracji gruzińskiej. Czas szybko mija w przyjemnej atmosferze ale pora na odpoczynek ponieważ jutro ruszamy w stronę Permu. A to kolejne 1300km do pokonania http://goo.gl/maps/v2BFU.
link do zdjęc: https://plus.google.com/photos/113259020051223798788/albums/5845997180861520913

Uwaga: przesuniecie czasowe +4godziny[link:http://pl.wikipedia.org/wiki/Czas_moskiewski]


Ostatnio edytowano Pt lis 15, 2013 3:50 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Cz sie 08, 2013 8:59 am 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
7 sierpnia 2012r.
Poranne pakowanie i wyjazd w drogę.
[ img ]

Długi odcinek z Jarosławia do Permu pokonujemy w męczącym upale. Taka podróż przynosi ładne widoczki, ale również sen.
[ img ]

Droga wiedzie przez niekończące się lasy, po drodze mało miejscowości.

[ img ]
Przy tak prostej drodze, równio pracującym silniku, powieki same opadają, więc co pewien czas musimy się zatrzymać, aby zaliczyć drzemkę.

[ img ]
Jeżeli ktoś się zastanawia, czy w czasie jazdy motocyklem można spać, to potwierdzam, że można. https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851100926791918561.


Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 4:27 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Cz sie 08, 2013 7:32 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 1:50 am
Posty: 776
Lokalizacja: z Lasu
Siwy, czy Ty się z relacją wyrobisz go następnej wyprawy?
Ciśnij, ciśnij :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pn sie 12, 2013 3:03 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
08. sierpień 2012r.
Po wczorajszym wyczerpującym dniu, nocowaliśmy jak zwykle na uboczu z dala od ludzi. Jak to mówił grabarz: nie bój się zmarłych, bój się żywych. Dlatego nocujemy w zagajnikach, aby uniknąc nocnych odwiedzin nieproszonych gości. Zazwyczaj szukanie dogodnego miejsca zajmuje nam około pół godziny. Po porannym posiłku w zagajniku, pakujemy rzeczy i wyjeżdżamy w kierunku Permu. [ img ]
W Permie zobaczyliśmy jedynie przedmieścia ponieważ nowa droga omija miasto dużym łukiem. Oznakowanie jak to na budowie raz jest raz brakuje, ale po dwóch pomyłkach wjeżdżamy na właściwą drogę prowadzącą do „ostatniego” gułagu o nazwie PERM-36.
To tutaj:http://goo.gl/maps/9RMKt

[ img ]

[ img ]
Spotykamy się z miłym przyjęciem pracowników memoriału, a zwłaszcza dyrektora. Mimo późnej godziny przyjazdu, zdążyliśmy zwiedzić gułag.

[ img ]

W pierwszej kolejności obejrzeliśmy film przedstawiający historię powstawania GUŁAG[Gławnoje uprawlenije isprawitielno-trudowych łagieriej i kolonij]. Zobaczyliśmy na tablicy zdjęcia kolejnych władców życia i śmierci milionów ludzi. Jedyny schemat postępowania następców to mordowanie poprzedników.

[ img ]

Następne zwiedziliśmy barak w którym mieszkało 250 więźniów.

[ img ]

[ img ]

[ img ]

Takich baraków było cztery(dwa się zachowały). W dalszej kolejności przeszliśmy przez budkę oddzielającą strefę pracy od strefy odpoczynku. Budka była zaopatrzona w wykrywacze metali.

[ img ]

W strefie pracy mieliśmy możność zapoznania się z systemem zabezpieczeń przed ucieczką z obozu. W sumie było cztery strefy. Pierwsza przeszkoda to płot o wysokości około 3m z drutem kolczastym, strefa zaoranej ziemi, kolejno zakopane na głębokość 3 m metalowe płaskowniki w kształcie kraty, czujniki wykrywania podkopu, pas zaorany, ogrodzenie z drutu kolczastego pod napięciem elektrycznym, patrol z psem, na końcu kolejny płot z desek na wysokość 5m. Jeżeli ktokolwiek wydostałby się z tej twierdzy to napotykał kolejną przeszkodę.

[ img ]

Przeszkodą była okoliczna ludność, która pracowała w łagrze lub ktoś z rodziny pracował dla łagru. Całość zwiedzania zakończyliśmy wręczeniem kamienia z urną zawierającą ziemię z poprzedniego Mostu Pamięci 2011 oraz zebrania ziemi z łagru Perm-36.


[ img ]


[ img ]

[ img ]

Z Tego łagru ostatni więzień wyszedł w 1987r., a pierwszy łagier powstał na Sołowkach w 1923rhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspy_So%C5%82owieckie. Miłe pożegnanie i ruszyliśmy w dalszą drogę. Pod koniec dnia dotarliśmy do symbolicznej granicy między Europą a Azją.
[ img ]

[ img ]

Dalej musimy pokonać Ural jadąc w stronę Ekaterinburga. Pokonanie Uralu to ciekawe przygoda, ponieważ niektóre podjazdy miały 12 st nachylenia i strasznie długie. Jedyna zaleta to proste drogi, co zachęciło nas do przyspieszenia. Ale nie trwało to długo ponieważ nadzialiśmy się na tzw. jamę. Dołek o średnicy około 2m i głębokości ok.0,5 m był przyczyną skrzywienia tylnego amortyzatora w BMW F650. Dookoła Tajga, a jedyna pomoc na którą możemy liczyć jest w Ekaterinburgu. Czyli na dzisiaj koniec jazdy czyli szukamy noclegu. https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851103675889499921


Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 3:45 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 5 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pn sie 12, 2013 3:10 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
advradek napisał(a):
Siwy, czy Ty się z relacją wyrobisz go następnej wyprawy?
Ciśnij, ciśnij :D

Niestety nie wyrobiłem się z relacją, MOST PAMIĘCI 2013 Jasna Góra-Katyń - Archangielsk-Murmańsk już przyjechał. :lol: U Mnie jak w brazylijskim serialu, szklanka spada przez 5 odcinków. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Wt sie 13, 2013 7:24 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
9.08.2012r
Wstajemy wcześnie rano, aby jak najszybciej dotrzec do Ekaterinburga. Po drodze wjeżdżamy w smog, który jest wynikiem płonącej Tajgi. Z daleka widac ogromny słup dymu, przypominający działającą elektrownię w Bełchatowie. Smród dymu towarzyszy nam przez kolejne kilometry, aż do przedmieścia miasta. Tutaj, mieliśmy jeden plan, gdy zobaczymy jakikolwiek motocykl, to zatrzymujemy go. Ale po krótkiej chwili widzimy przed sklepem zaparkowany Harley. Wchodzimy i po krótkiej rozmowie wyjaśniającej, zostajemy poprowadzeni do serwisu Harley Davidson. Kierownik salonu HD,

[ img ]

wykonuje telefon do przyjaciela i Andrzej odjeżdża z motocyklem do service BMW.

[ img ]
My zostajemy w klimatyzowanym salonie i delektujemy się kawą zasiadając w skórzanych kanapach. Co jakiś czas sesja zdjęciowa z przybyłymi gośćmi. W zamian za gościnę podarowaliśmy koszulkę z orłem RP na piersi.

[ img ]

Niestety Andrzej musi zostać i nocować w serwisie BMW, aby ponowne pospawano amortyzator w osłonie argonu. Ten to ma szczęście w nieszczęściu, TV i prysznic. mało tego na zakończenie naprawy dostał w prezencie flaszkę wódki wyprodukowaną specjalnie dla BMW. Klient nasz pan.

[ img ]


[ img ]
My jedziemy dalej, aby nocować poza miastem.

Tutaj zdjęcia: https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851110178386292001


Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 3:53 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Pn paź 07, 2013 11:30 am 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
10.08.2013
Poprzedniego wieczoru długo szukaliśmy miejsca do noclegu. Chcieliśmy zanocować nad jeziorem, a przy okazji wykąpać się. Ale niestety nocowaliśmy na łące.

[ img ]

[ img ]

Rano mycie wodą z butelki. Nabraliśmy wprawy, ponieważ mając butelkę 5-cio litrową, możemy umyć się wieczorem, umyć się rano, wypić kawę poranną oraz zjeść posiłek liofilizowany, napełnić kamelbegi. Ale ta ilość wody była rozdzielona na dwóch. Jadąc do głównej drogi napotykamy wypalone ruiny cerkwi. Po krótkiej wizycie w środku

[ img ]

[ img ]

jedziemy dalej, aby jadąc powoli mógł nas dogonić Andrzej. Oczywiście jak to bywa, my pojechaliśmy inną drogą, a Andrzej inną. Ale po południu nasze drogi się zeszły. Znów jedziemy dalej, przed nami kolejna granica z Kazachstanem.
[ img ]

zdjęcia:https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851111547713245345


Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 3:57 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Wt paź 08, 2013 8:09 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
11.08.2012r.
Spaliśmy jak zwykle niedaleko drogi, oczywiście zasłonięci krzakami. Noce o tej porze roku są ciepłe. Rano posiłek i ruszamy w stronę granicy. Okazało się, że granica nie była daleko. Niewiele samochodów, więc z upływem czasu kierowcy zaczęli z nudów podchodzic do nas i pytac. Skad?po co jedziemy, ile pali motocykl, itd. W poprzedzającym nas samochodzie jechało małżeństwo, które pomogło nam wypełnic deklarację. Jak zwykle tam gdzie ludzie czekają spokojnie w kolejce znajdzie się wytatuowany cwaniak, próbujący ominąc kolejkę. Andrzej gwałtownie reaguje, ale świeżo poznane małżeństwo tłumaczy że nie warto, ponieważ to przemytnicy. Mają swoje układy. Po wjeździe dostajemy karteczki wypełnione przez strażnika(numer rejestracyjny i marka motocykla). Po zaparkowaniu pod wiatą udajemy się do celnika, ten bez zastanowienia podbija i odsyła do okienka w budynku. Stając przed okienkiem kamera wykonuje zdjęcie, które ukazuje się na ekranie w odpowiednim miejscu formularza. Dalej to tylko stukanie w klawiaturę i ponowne zdjęcie. Widocznie musi wypełnic kolejny formularz. Po oddaniu kwitka na wyjeździe jesteśmy w Kazachstanie. W najbliższej budce wykupujemy obowiązkowe ubezpieczenie i wymieniamy walutę. 1USD=150Tenge. Pora na zatankowanie, podjeżdżamy do najbliższej stacji, a tam ochrona uzbrojona w kałacha. No cóż co kraj to obyczaj. Podobno każda większa stacja ma taka ochronę, ponieważ wszyscy płacą gotówką. Ruszamy, musimy dojechać poprzez Pietropawłowsk do wsi Kolierowka.

http://goo.gl/maps/Spv7R

Przed tą miejscowością zatrzymujemy się w barze. Zamawiamy manty, ale jak to zwykle bywa wtrącamy kilka słów po polsku. Tutaj spotyka nas miła niespodzianka, ponieważ okazuje się że pani przyjmująca zamówienie to "poliaczka".

[ img ]

[ img ]

Po posiłku zamieniamy kilka słów(po rosyjsku) i dowiadujemy się, że jej mąż jest milicjantem który będzie nas pilnował w Ozjornoje. Czyli mamy swojego człowieka.
Bez problemu odnajdujemy kościół

[ img ]

gdzie w pobliskiej sali katechetycznej możemy się umyć.

[ img ]

następnie słuchamy opowieści historii kościoła. W międzyczasie nadjeżdża Witia, który będzie naszym przewodnikiem. Cel to Ozjernoje. Krótki instruktarz, jedziecie tą drogą, którą ja jadę samochodem, nie inną.

[ img ]
Ruszamy, jedziemy drogą asfaltową, lecz po paru kilometrach zjeżdżamy z drogi na polną drogę biegnącą wzdłuz nasypu. I tutaj zaskoczenie, droga świeci się jakby była mokra, ale to złudzenie ponieważ jest tak sucha i twarda jak skała. Ale to kolejne złudzenie, ponieważ Andrzej jadący jako ostatni pojechał prosto drogą mimo, że my wykonaliśmy lekki łuk. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy po upadku na bok jechał jak na lodzie. Oczywiście nic się nie stało, ponieważ pod cienką warstwą zaschniętej ziemi było błoto(miękki czarnoziem). Muszę przyzac, że mokry, tłusty czarnoziem przykleja się do wszystkiego. Ale co ślizg około 15 metrów był widowiskowy.
[ img ]
[ img ]
[ img ]
Ruszamy dalej, z biegiem czasu nabieramy wprawy, ale mimo to czuję pot na plecach ponieważ na prostej samochód Witka jedzie z prędkością 90km/godz. Jedynie Włodek nadąża. Na rozstajach dróg biegnących po stepie Witia i Włodek czekają na nas. Dalsza droga przebiega przez wyschnięte drogi, tutaj kolejna niespodzianka. Jadąc w bliskiej odległości(ok.100m)kurz jaki pozostaje po poprzedniku nie daje możliwości orientacji w którą stronę jechac. Automatycznie zwiększamy odległości i tylko kurz wskazuje kierunek jazdy. Do Ozjornoje przyjeżdżamy po wieczór, ale dojeżdżając tam mijamy cmentarz. Nad bramą cmentarną widnieje rok 1936. [ img ]To zdjęcie wykonane w następnych dniach.
Zdjęcia:https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851113029178240657


Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 4:06 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Wt paź 22, 2013 9:24 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
12.08.2012
Jesteśmy nareszcie w Oziornoje. To jeden z najważniejszych celów naszej podróży. Zaczęliśmy wyprawę z Jasnej Góry przed obrazem Matki Boskiej Jasnogórskiej, a po 12 dniach jesteśmy w Oziornoje u stóp Matki Bożej Królowej Pokoju Kazachstanu. Dla niektórych to kawał drogi, ale czas szybko mija, a tym bardziej przebyte kilometry. Tutaj mamy okazję uczestniczyc w corocznym Spotkaniu Młodzieży. Naszym gospodarzem jest ks.Tomasz http://tomaszpys.wordpress.com/, który jest wszędzie obecny. Jeżeli spytacie dlaczego to takie niezwykłe miejsce to odpowidź jest tutaj "wiosenna rzeka" w Oziornoje:http://youtu.be/41Nz0HIEMKw. Ale początki życia na pustym stepie, to los mieszkańców Oziornoje, których przesiedlono tutaj z Ukrainy w 1936 r. Oprócz stepu nie było tu niczego, nawet drzew czy krzewów. Początkowo mieszkali w namiotach, potem budowali ziemianki - proste domki z gliny zmieszanej ze słomą. Nieustannie jednak trwali na modlitwie, zwłaszcza na modlitwie różańcowej.
Swoistą odpowiedzią Bożej Opatrzności na zanoszone prośby za pośrednictwem Maryi było jezioro, które zaczęło się tworzyć w pobliżu wioski z topniejącego śniegu w uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, 25 marca 1941 r. W ciągu zaledwie trzech dni powstał zbiornik wodny o długości pięciu kilometrów i głębokości ośmiu metrów. A był to rok rozpoczęcia wojny Hitlera ze Stalinem. Mieszkańcom zaczęto zabierać żywność na potrzeby walczących żołnierzy. W tej sytuacji, gdyby nie jezioro, które w niewyjaśniony sposób szybko napełniło się rybami, mieszkańcy Oziornoje umarliby z głodu. Dostatek ryb sprawił, że przyjeżdżali tu na połowy także mieszkańcy z okolicznych osad. Z czasem, ze względu na brak dopływu, jezioro zaczęło wysychać, potem znów napełniało się wodą z topniejącego śniegu. Nigdy jednak nie miało już takich rozmiarów jak w latach wojennych.
Ale my jesteśmy tutaj w 2012r. i zwiedzając wieś natykamy się na pozostałości z "murowanego domu", o którym pierwsi Spiecpieriesielency mogli pomarzyc. Zaczynali tak:http://www.sciesielski.republika.pl/kazachstan/kaz5.html.
Wioska Oziornoje wygląda niepozornie,
[ img ]
niewiele osób można spotkac na drodze, ale można za to zasiąśc za kierownicą mało spotykanego motocykla
[ img ]
można usiąśc przed sklepem, jak w "Ranczo"
[ img ]
lub odwiedzic gościnne siostry Karmelitanki w starym Karmelu
[ img ]

Dalej dotarliśmy do pozostałości po kołchozie. Wracamy do naszej bazy, gdzie spotykamy naszego przewodnika Witka. Oczywiście wypytujemy o wszelkie szczegóły, ale życie pokaże kolejne niespodzianki. Ale CDN :D


Ostatnio edytowano Wt paź 29, 2013 7:03 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: MOST PAMIĘCI 2012 JASNA GÓRA - KATYŃ - KAZACHSTAN
PostNapisane: Śr paź 23, 2013 8:19 am 
Aktywny

Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm
Posty: 145
Lokalizacja: Ciemny las
13-08-2012
Oziornoje http://goo.gl/maps/llnt3. Dzisiaj rozpoczynamy dzień jak zwykle od porannej kawy. Nie spieszymy się ponieważ w planach wyjazd do najbliższego miasta Kokshetau. http://goo.gl/maps/xvMUv. Tutaj chcemy kupić spodnie dżinsowe ponieważ Włodek wykończył swoje spodnie motocyklowe. Wchodzimy na bazar i po namyśle szukamy miejsca aby zostawić swoje rzeczy tj. kaski, tankbagi, kurtki, worki, itd. Krótka rozmowa ze sprzedawczynią w sklepie i sprawa załatwiona. Idziemy na zakupy bez tego codziennego bagażu. Oczywiście korci nas aby spróbować tutejszego jedzenia, więc wchodzimy do jednego z barów jaki funkcjonuje na bazarze. Dostajemy smaczne manty, kawę, zupkę. W trakcie jedzenia wchodzi milicjant i na nasz widok wycofuje się. My jesteśmy wyczuleni na milicję i wszelkich tajniaków. Od razu wiemy, że nie ma takiej siły aby to był przypadek. Nie spiesząc się kończymy posiłek i wychodzimy. Oczywiście za rogiem czeka „pies”, od razu prosi o dokumenty. Dostaje do ręki paszporty, ten z wielkim uśmiechem (myślał że nas naciągnie na kasę za brak kwitu emigracyjnego) dopomina się wjezdki. Oczywiście grzebiemy w dokumentach dalej(nie spiesząc się), milicjant coraz śmielej dopomina się o kwit. My wiedząc, gdzie mamy ten najważniejszy dokument, wreszcie go wyciągamy i wręczamy. Co zrobił od razu? Odwraca kartkę i patrzy na stempel. Tutaj data przekroczenia granicy jest wczorajsza. Teraz uśmiech po naszej stronie, a jemu odeszła ochota na dalszą rozmowę. A pytanie gdzie mamy się zarejestrować, powiedział że w najbliższym większym mieście. I tyle go widzieliśmy. No cóż dalej nie wiemy czy mamy się zarejestrować na milicji czy też nie. Idziemy na dalsze poszukiwania. Po godzinie wychodzimy z bazaru, pot się leje ponieważ dochodzi południe. Idąc w stronę następnego bazaru, słyszymy za plecami: „jak miło słyszeć polską mowę!”. Zamurowało nas. Spotykamy Panią, która mieszka w Kokshetau wraz z mężem. Dzieci wyjechały do Polski, ale oni nie chcą wyjeżdżać ponieważ tutaj jest ich miejsce. Przez następną godzinę rozmawiamy, a przy okazji idziemy na kolejny bazar. Wzruszające i niezapomniane było pożegnanie. Starsza Pani powiedziała:„Z racji swojego chciałabym was pożegnać jak to robiono od zawsze” tutaj uczyniła znak krzyża na czole każdego z Nas. Po tym znaku, patrzę się na Włodka, ten na Mnie i obydwaj mamy łzy w oczach. Ucałowaliśmy dłonie starszej Pani i odchodzimy. Za rogiem usiedliśmy na schodach i obydwaj płaczemy. A wydawało się, że jesteśmy twarde chłopaki.
Po dokończeniu zakupów wracamy do motocykli i tutaj niespodzianka. Mi ukradli antenę CB, czyli koniec rozmów w czasie jazdy. Wracamy do Oziornoje, musimy dokończyć składanie krzyża wraz z Matką Boską Katyńską, którą wykonał własnymi "złotymi rękoma" Włodek. Całość przewiózł w elementach do Kazachstanu. Wieczorem idziemy na drogę krzyżową.
Zdjęcia tutaj: https://plus.google.com/u/0/photos/113259020051223798788/albums/5851119003045035953


Ostatnio edytowano Śr paź 23, 2013 9:48 am przez Siwy Koń, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 2 z 4   [ Posty: 49 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL