joannapelka napisał(a):
I kilka pytan mam do tematu. Mianowicie jak sie one maja. Cena do jakosci.
Chcialabym nabyc do jazdy glownie szosa, lecz czasem zjazd w lekki teren (jestem na etapie nauki - terenu).
Czy w tych butach da sie przejsc kilkaset metrow. Jak z chlodzeniem i przemokalnoscia. I wogole inne opinie.
Dzieki za odpowiedzi i Pozdr.
Do Twoich zastosowań Sidi Adventure wydają się bardzo dobrym wyborem. Najpierw plusy:
+ Są wystarczająco wysokie.
+ Mają dużo wzmocnień w odpowiednich miejscach.
+ Są dość sztywne ale mają zawias w kostce.
+ Przeszedłem w nich 8 km na raz (W miarę wygodne do chodzenia jeśli ma to byś rekomendacja).
+ Nie puszczają wody do środka ( około 300 km w deszczu - stopy suche)
+ Komfortowe przy temperaturach -5 (na krótkich odcinkach -20) do +25 st.C. Jeździłem w nich w temp. +40 st.C i przy codziennej wymianie skarpet jest wygodnie i sucho!
+ po około 47 tyś km nie wydzielają odrażających zapachów.
+ Można je łatwo regulować, trochę jak buty narciarskie więc pasują na każdą stopę (chyba)
+ Szybko się je zakłada ( ważne przy spaniu na dziko? 8) )
+ Jak się zużyje podeszwa albo zapięcie można dokupić.
+/- Mówią że można w nich brodzić w wodzie (ale ja nie próbowałem) więc nie potwierdzam.
+ Po trzech latach nie wyglądają jak znoszone kalosze jeśli czasem się je wypastuje i jeśli nie ma się koślawych nóg.
A że nie ma róży bez kolców...
- Po zakupie wiatr hula w lodówce przez jakiś czas.
- Skrzypią.
- Lewa podeszwa ściera się szybciej od zsiadania z motocykla.
Do turystyki są świetne, choć w kościele albo muzeum zwracają uwagę na siebie, ale do pierwszego nie każdy chadza a do drugiego można iść w innych butach.
Awarie: Po 46 tyś w moich puściła nić w miejscu gdzie but pracuje najwięcej na długości 1cm. To przez sól z drogi i duże różnice temperatur. Szewc załatwił sprawę za grosze. Cena/jakość: 9/9 Polecam.
Widziałem ostatnio podobne buty w ofercie Alpinestars. Nazywają się Tucan Gore-Tex i pewnie mają podobne właściwości. Jest wybór.