No to i moja konstrukcja, choć w dużej mierze zrobiona z pomącą PawłaS...
Będzie przydługo... Niestety...
[ img ][ img ][ img ][ img ]Założenia: Jak przesiadłem się z DLa na F800GS to światła stały się dla mnie delikatnie mówiąc słabe. Chciałem więc domontować coś, czego bym mógł używać razem ze światłami zasadniczymi w moto.
-Chciałem, żeby w jednej obudowie były światła mijania i drogowe.
-Mijania w miarę możliwości mają nie oślepiać jadących z naprzeciwka.
-Oczywiście technologia LED.
-Ze względu na CANBus w beemce lampa ma być zasilana z aku, a jedynie sterowana przez światła mijania/drogowe.
Zacząłem więc najpierw od poszukiwania jak na razie chyba nieosiągalnego, czyli od soczewki dla świateł mijania. Zastosowałem soczewki marki LEDIL z serii CXM. Soczewki tej serii mają takie same wymiary zewnętrzne, dzięki czemu łatwiej to wszystko zamontować w jedną obudowę, a jednocześnie można dość swobodnie wybierać różne kąty rozchodzenia się światła.
Światła mijania obsługuje jedna dioda wyposażona w soczewkę
CXM-O-11912 . Soczewka ta daje światło owalne ±22° x ±42° stopni.
Po włączeniu świateł drogowych zapalają się kolejne 2 diody wyposażone w soczewki
CXM-D-11910 21°.
Dzięki takim soczewkom światła mijania nie oślepiają, a doświetlają kilkanaście metrów przed moto (oczywiście po odpowiednim ustawieniu). Zaś po włączeniu świateł drogowych soczewka 21° mocno doświetla resztę. Oczywiście soczewki można zastosować inne wedle własnego uznania. Do wyboru są też soczewki 14°, 32° i 60°.
Diody oczywiście
XM-L2 T6.
Moduł 3 diodowy MRElektronik. Ze względu na wymiary soczewek musiałem zastosować moduł 48mm z oddzielnym sterownikiem.
[ img ] Sterownik to również MRElektronik wysterowujący diody na 3A, + zabezpieczenia termiczne i inne bajery.
[ img ] Obudowa to walec aluminium fi65mm wytoczony wg projektu wzorowanego na
lampie PawelS.
Przód lampki to szyba z poliwęglanu 48mm średnicy i 3mm grubości, zabezpieczająca również soczewki i trzymający cały przód.
Wszystkie łączenia są uszczelnione. Łączenie korpusu lampki z wieczkiem jest uszczelnione specjalną uszczelką, zaś wieczko z szybą i korpus z tylnym wieczkiem oringami. Oringi są w wymiarach 44x2mm i 31x1,5mm.
[ img ]Schemat elektryczny:[ img ] 3 diody XM-L2 1, XM-L2 2, XM-L2 3 połączone w szereg, (
moduł ), zasilane są przez
żródło prądowe bezpośrednio z akumulatora.
Bramka tranzystora T1 jest podłączona pod światła mijania, i tranzystor zaczyna przewodzić (podaje zasilanie na sterownik) gdy tylko zostaną włączone światła mijania.
Gdy sterownik zostanie włączony, tranzystor T2 również znajdzie się w stanie przewodzenia. Będzie zwierał 2 diody (świateł drogowych XM-L2 1, XM-L2 2), przez co te nie będą się świecić. Zapala się więc tylko dioda mijania XM-L2 3. Bramka tranzystora T2 jest podłączona pod światła drogowe. Gdy te zostaną włączone tranzystor przestaje przewodzić i zapalają się diody świateł długich, XM-L2 1, XM-L2 2.
Rezystory R1 i R2 mają ustalić podstawowy punkt pracy tranzystorów po podłączeniu do zasilania. Diody D1 i D2 maja zabezpieczyć układ przed prądem cofającym, zaś kondensatory C1 i C2 zniwelować wszelkie tętnienia.
Taki układ sterowania zapewnia, że można te lampy stosować zarówno w tradycyjnych instalacjach, jak i przy komputerach w BMW (sterowanie lamp jest napięciowe, a nie prądowe). Oczywiście można też uprościć instalację i pominąć układ T1, R1, D1 i C1. Wtedy podanie zasilania od razu załączy światła. Wymaga to jednak zastosowania w moto jakiegoś innego włącznika/przekaźnika.
Opcjonalnie można jeszcze, przerobić sterowanie tak, żeby przy wyłączonych światłach mijania (i tym samym lampce), można było robić błyski światłami drogowymi, oraz klaksonem.
Części i montaż: Najpierw gonimy po alu walec i z projektem do tokarza.
[ img ]W międzyczasie zamawiamy soczewki (np.
maritex.pl), diody, sterowniki. Kombinujemy, szybę z poliwęglanu lub szkła, śrubki M3, trochę kabli, koszulek termokurczliwych, przewód zasilający olejoodporny 4 żyły 2,5A (np.:
https://www.maritex.com.pl/pl/shop/item/wpc-x4pf20bk/29498/33926), gumową przelotkę na ten przewód (coś w stylu
np), tranzystory IRFL4105 (lub inny min 3A, kanał N), SUD50p04 (lub inny 4A kanał P) rezystory 1-10KΩ, kondensatory 1nF i diody 1n4007 i pastę termoprzewodzącą.
Do tego oringi i uszczelka na przód.
[ img ]Obudowę po toczeniu oddałem jeszcze anodowania na czrno.
[ img ] Jak już wszystko mamy najpierw zabieramy się do roboty (Zdjęcia poniżej są tylko poglądowe. W międzyczasie obudowa była jeszcze raz obtoczona, zmniejszyłem wysokość żeberek radiatora. Do tego całość była jeszcze anodowana.)
[ img ]Najpierw piłowanie soczewek, żeby je wpasować. Są one kwadratowe i trzeba im spiłować boki, tak, żeby luźno zmieściły się w naszej obudowie. Przed piłowaniem soczewki od świateł mijania trzeba się tylko zorientować, które narożniki spiłować, żeby po zmontowaniu strumień światła był poziomy, a nie pionowy. Trzeba się tu zastanowić, czy lampa będzie zamontowana pionowo, czy poziomo (u mnie lampy są poziomo, a u znajomego w R1200GS już pionowo). Dodatkowo musi to być pierwsza, albo trzecia dioda ze względu na odcięcie diod od świateł drogowych (ponieważ kocham symetryczność w prawej lampie jest to pierwsza dioda, a w lewej trzecia).
[ img ]Następnie przylutowujemy przewody do płytki diod (koniecznie przed włożeniem do obudowy). Między diodami od świateł mijania i drogowych (XM-L2 2, XM-L2 3) zdrapujemy ze ścieżki lakier zabezpieczający i dolutowujemy tam dodatkowy przewód, który będzie sterował światłami mijania/drogowe. Od spodu smarujemy pastą termoprzewodzącą, wkładamy do obudowy, zakładamy soczewki, szybę. Uszczelnienia (można posmarować silikonem), i skręcamy.
Lecimy na tył. Podłączmy zabezpieczenia termiczne i diody do sterownika . Między diody od długich (odczep i zacisk dodatni/ujemny) wpinamy T2 i podłączmy rezystor z kondensatorem do masy i sterowanie przez diodę. Dobrze zabezpieczamy dren, żeby nie było zwarcia (np. koszulką termokurczliwą). Tranzystor T1 można spróbować dolutować do płytki sterownika i tak samo podpinamy rezystor z kondensatorem i sterowanie przez diodę.
W wieczku tylnym wiercimy otwór, zakładamy gumową przelotkę i przetykamy przewód. Wiercąc otwór należy tylko uważać, żeby po złożeniu przewód wchodząc do komory sterownika miał miejsce rozejść się dalej.
[ img ] Zakładamy oring (można dać silikon) i skręcamy. Niestety w projekcie nie przewidziałem mocowania tylnego wieczka. Można to skręcać na śruby, ja dałem nity.
Działanie: Po zamontowaniu i ustawieniu światła mijania są doświetlone. W mojej opinii osoba jadąca z naprzeciwka widzi te światła jak ksenony. Niby trochę rażą, ale nie do końca. Drogowe zaś sprawiają, że już całkiem fajnie się lata w ciemnym lesie.
Przy wyłączonych światłach mijania nie zapalą się drogowe.
Przy rozbrajaniu alarmu (oryginał BMW) i włączaniu zapłonu (przekręcenie kluczyka) dioda mijania błyska. Jest to zapewne związanie z testowaniem przez CAN żarówki od mijania. Zakładam, że w maszynach z tradycyjnym układem elektrycznym tego nie będzie.
Gdy motocykl stoi w miejscu i są włączone światła drogowe lampa może trochę się grzać. Na szczęście zabezpieczenia termiczne obniżają moc świecenia nie dopuszczając do przegrzania. W czasie jazdy temperatura wzrasta minimalnie. Na światłach mijania nawet na postoju grzanie się jest ledwo wyczuwalne.
Jak to świeci:Stan początkowy:
[ img ]Mijania GS (anglik)
[ img ]Mijania GS + dodatkowe
[ img ]Drogowe GS
[ img ]Drogowe GS + dodatkowe
[ img ]Dla porównania Światła z VFR (podwójne światła na żarówkach H7)
Mijania VFR
[ img ]Drogowe VFR
[ img ] Co bym zmienił, gdybym dziś je jeszcze raz robił: Kombinowałbym, żeby zmniejszyć średnicę całej lampki. Próbowałbym, żeby przednie wieczko nie było przykręcane na śruby, tylko nakręcane na korpus. Wtedy może udało by się zejść do 60, a nawet 55mm.
Ślepy tor: Na początku do świateł mijania chciałem zastosować soczewkę
C12868_FLARE-MAXI.
[ img ][ img ]Odcięcie świetne. Jednak jej nieregularne kształty mnie skutecznie zniechęciły. Generalnie najlepiej dobrać takie soczewki, żeby miały tą samą wysokość. Dzięki temu po skręceniu szyba dociska wszystko równomiernie.
Pierwsza wersja zakładała zamiast tranzystorów przekaźniki. Udało mi się kupić odpowiednio małe przekaźniki o odpowiednich parametrach, niestety były one przeznaczone do zastosowań domowych i nie wytrzymywały drgań. Podmianka na MOSFETY załatwiła sprawę, w dodatku udało się zminimalizować cały układ.
Czas też pokazał, że jakoś firmie kiepsko wyszło anodowanie... Prawdopodobnie od słońca jedna już zrobiła się ruda.
Wady: Niestety wszystkie 3 diody są ustawione w tej samej płaszczyźnie. Dlatego jeżeli ustawię światła mijania na ok 25-30m, to dokładnie w ten sam punkt będą świecić światła drogowe, a przydało by się, żeby świeciły trochę wyżej. Próbowałem dawać na światła drogowe dwie różne soczewki 14°, 23°. Ale okazało się, że ok 50m przed motorem jest bardzo mocno oświetlone, a dalej trochę słabo, więc wróciłem do soczewek 2x23°. Jak ktoś szuka rozwiązania tego problemu, to chyba tylko u
PIOTHRUSa.
Kolejny problem wyszedł w R1200GSA. Gdy wzięliśmy zasilanie lamp z oryginalnych halogenów okazało się, że komputer wariował. Dopiero podpięcie zasilania pod akumulator rozwiązało problem.
Dane techniczne: Zasilanie: 12-38VDC
Moc:
-św. mijania 10W
-św. drogowe 30W
Światło teoretycznie:
-św. mijania coś ok 910 – 975lm
-św. drogowe coś ok 2730 – 2925lm
Wymiary:
-długość ?
-wysokość ?
-szerokość ?
Koszt:Moduł diod i driwer to ok 200 pln
Aluminium (cena za 1 szt) ok 10 pln
Toczenie (cena za 1 szt) ok 100 pln
Szyba (cena za 1 szt) ok 10 pln
Uszczelka (cena za 1 szt) ok 10 pln
Przewody zasilające (cena za 1 komplet) ok 10 pln
Soczewki (cena za 1 komplet na 1 lampę) ok 20 pln
Reszta oringów, tranzystorów, śrub, przesyłki kilkadziesiąt pln
Jak by ktoś chciał, mam kompletne obudowy (2 szt - 1 komplet). W zestawie wszystko oprócz elektroniki i soczewek... Mogę oddać za 300 pln...