Autor |
Wiadomość |
ml
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: So gru 15, 2012 11:39 pm |
|
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 12:46 pm Posty: 245
|
To jest bardzo stromy zjazd , jazda najlepiej na wyłączonym silniku . A tak wogóle to dwusuw.
|
|
Góra |
|
|
DIABEL66666
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: So gru 15, 2012 11:54 pm |
|
Dołączył(a): So lip 18, 2009 1:27 pm Posty: 238 Lokalizacja: ŻORY
|
[quote="Krzemien"]takie techniki nie działaja w 2suwach - tam silnikiem nie da sie hamowac.
dlatego, 2 suw niema smarowania na zamknietym gazie
|
|
Góra |
|
|
Tezla
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 12:38 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm Posty: 513 Lokalizacja: Kraków
|
DIABEL66666 napisał(a): Krzemien napisał(a): takie techniki nie działaja w 2suwach - tam silnikiem nie da sie hamowac.
dlatego, 2 suw niema smarowania na zamknietym gazie Jak się nie wkręca silnika na straszne obroty to ma, wybuchy w tłumiku świadczą że olej mieszankowy również jest dostarczany do cylindra, problem nie dotyczy silników z dozownikiem oleju kiedy szybsze obroty wału powodują także większe obroty pompy oleju i jego podawanie do silnika. Hamowanie silnikiem w dwusuwach nie jest wykorzystywane do wytrącania prędkości bo efekt jest po prostu mizerny chyba że ktoś wie że żeby to zrobić w dwusuwie trzeba wyłączyć zapłon i otworzyć przepustnicę na maxa W czterosuwach kiedy chcemy zjeżdżać poniżej prędkości rozpędzonego pierwszego biegu i jeszcze do tego potrzebne są nogi do asekuracji, rewelacyjnym urządzeniem jest ręczny dekompresator umożliwiający kontrolę nad obydwoma kołami używając tylko samych rąk. Uwielbiam go :D przy dodatkowym wyłączeniu zapłonu hamuje naprawdę mocno nie blokując przy tym koła.
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 3:21 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Podczas takiego zjazdu, pomaga tak nielubiany przez endurowców- ABS... Doświadczenie w OFFie mam znikome, ale dwukrotnie podczas "spadania" z góry mi dupsko ratował! Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
Fabian
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 8:35 am |
|
Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 9:54 am Posty: 408 Lokalizacja: Gostyń - Śląsk
|
Orzep napisał(a): Podczas takiego zjazdu, pomaga tak nielubiany przez endurowców- ABS... Doświadczenie w OFFie mam znikome, ale dwukrotnie podczas "spadania" z góry mi dupsko ratował! Pozdro Orzep :lol: :lol: :lol: co wy tu wypisujecie - jaki ABS :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: i inne mądrości życiowe. Jak jest ostro to dupsko w tył i oba heble w ruch - są zjazdy, że nie hamując przodem napędzasz się coraz bardziej nawet na zablokowanym tyle i lecisz na ryj. Przód to podstawa w bardzo stromych zjazdach.
|
|
Góra |
|
|
ml
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 10:18 am |
|
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 12:46 pm Posty: 245
|
O abs to lepiej w terenie zapomnieć bo można sobie krzywdę zrobić.
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 10:58 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
j anie wime jak Wy tym tyłem hamujecie, dla mnie to bez sensu, hamując tyłem wyłączasz hamowanie silnikiem. zapytajcie Louisa, jak mu się z golgoty jechało... próbował właśnie tyłem hamować :D tak od 7:18 do 7:40
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 11:03 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Fabian napisał(a): co wy tu wypisujecie - jaki ABS i inne mądrości życiowe. Jak jest ostro to dupsko w tył i oba heble w ruch - są zjazdy, że nie hamując przodem napędzasz się coraz bardziej nawet na zablokowanym tyle i lecisz na ryj. Przód to podstawa w bardzo stromych zjazdach. Kolego Fabian...to nie jest mądrość życiowa, tylko moje doświadczenia praktyczne!!! Miałem takie przypadki, że musiałem zjeżdżać zapakowanym motocyklem z dużej stromizny, na śliskim, gliniastym podłożu i do tego omijać kamienie! Kolega, który jechał bez ABSu co chwila się wywaracał, bo mu koło blokowało, na szczęście prędkośc była znikoma i jego motocykl, był bardziej kładziony, aniżeli wywracany. Ja jadąc MOTOCYKLEM Z ABSem i mając wciśniętą non-stop klamkę przedniego hamulca, oraz często i sprzęgła, gdyż było zbyt wolno i "zaduszało" silnik, zjeżdzałem bez poślizgu koła, z cały czas pracującym ABSem i możliwością omijania przeszkód! NIE WYWRÓCILEM SIĘ ANI RAZU! Więc proszę bez takich wstawek o mądrościach... Zaznaczam, że kolega Megakura pisze o ciężkim enduro, a nie pierdzipędzie! ml napisał(a): O abs to lepiej w terenie zapomnieć bo można sobie krzywdę zrobić. Jak powyżej, mowa o zjeździe stromym, a nie stwianiu motocykla bokiem :wink: Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
trocin
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 11:21 am |
|
Dołączył(a): Pt gru 10, 2010 4:24 pm Posty: 166 Lokalizacja: Puławy
|
Mówimy o hamowaniu tyłem ale z wyczuciem - tak żeby koła nie zablokować i żeby wspomóc hamowanie silnikiem...żeby się staczać jeszcze wolniej
|
|
Góra |
|
|
ml
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 12:58 pm |
|
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 12:46 pm Posty: 245
|
Lepiej poćwicz hamowanie na luźnej nawierzchni . Są sytuacje , że abs pozbawia możliwości hamowania , np. na żwirze.
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 1:05 pm |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
nieco wam zazdroszcze, u mnie raz że mam 0-1 kowy hebel tylny to 2 mimo iż mam bardzo mocne hamowanie silnikiem. to jednak nie mam takich przełożeń by motocykl nie zgasł. ciekaw jestem jak by to było w GS-ie :D
|
|
Góra |
|
|
kulka
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 1:09 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 01, 2011 5:14 pm Posty: 1016 Lokalizacja: strzelin/okolica
|
trocin napisał(a): Mówimy o hamowaniu tyłem ale z wyczuciem - tak żeby koła nie zablokować i żeby wspomóc hamowanie silnikiem...żeby się staczać jeszcze wolniej dokladnie , a jak w gieesie to napisze jak sprawdze :wink:
|
|
Góra |
|
|
Krzemien
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 1:25 pm |
|
Dołączył(a): N sie 15, 2010 12:49 pm Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
tez mam ten sam problem co kierowca na filmiku - na stromych ( dla mnie ) zjazdach ciagle gasnie mi silnik gdy chce mocno hamowac.
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 1:45 pm |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
ml napisał(a): Lepiej poćwicz hamowanie na luźnej nawierzchni . Są sytuacje , że abs pozbawia możliwości hamowania , np. na żwirze. Ja to wszystko znam i wiem. Mam też doświadczenia, gdy ABS mnie powiózł! W tym konkretnym przypadku, ciężkie, zapakowane enduro i NAPRAWDĘ stromy zjazd- ten system mi pomógł! I co byście mi nie "wmawiali", to swoje wiem... ABS na śliskim, luźnym podłożu pomaga w spadaniu !!! ;) Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
metkins
|
Tytuł: Re: strome zjazdy Napisane: N gru 16, 2012 3:13 pm |
|
Dołączył(a): N lip 13, 2008 8:05 pm Posty: 29 Lokalizacja: Kraków
|
Jeśli chodzi o zjazdy na dużych sprzetach to przytocze pewna skuteczną technikę, która cwiczylem na szkoleniu enduro. Przede wszystkim dojeżdżamy wolno do krawędzi zjazdu, aby jeszcze na szczycie moc sie zatrzymać i podjąć decyzje o wycofaniu sie. Zjazd należy wykonać możliwie prostopadle do nachylenia, aby mieć najwiekszą przyczepność. Przy słabym nachyleniu w Gs'ie wystarczy samo hamowanie silnikiem. Przy większych stromiznach gdzie mamy sporo miejsca do dyspozycji używamy obu hamulców z założeniem, ze przedni jest zasadniczy, ponieważ przednie koło ma przyczepność. Staramy sie nie blokować żadnego z kół. Zablokowanie tylnego koła może być groźne, gdyż prowadzi do destabilizacji motocykla. Pozycja oczywiście stojąca, odchylenia do tylu, aby dociazyc tylne koło, nie obciazamy kierownicy, tylko ja kontrolujemy, trzymamy sie nogami. Przy ograniczonym miejscu i dużej stromiznie zjazd tyłem na zgłaszanych silniku i wrzuconej jedynie, popuszczajac sprzeglo.
Cwiczylem, chociaż nie za wiele. Dla dużych enduro sprawdza sie...
|
|
Góra |
|
|