Autor |
Wiadomość |
motoartur
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Pn paź 15, 2012 11:26 pm |
|
Dołączył(a): Pn cze 16, 2008 11:07 am Posty: 1430
|
dudopl napisał(a): Zasada Krzemienia najbardziej mi do gustu przypadła :mrgreen: dwa razy poproszę :D raz z lewej raz z prawej???
|
|
Góra |
|
|
lasooch
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Pn paź 15, 2012 11:33 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt wrz 10, 2010 6:09 pm Posty: 690 Lokalizacja: Pruszków
|
motoartur napisał(a): Zasada zasadą, ale jeszcze nikogo nie widziałem kto zwolnił na tyle, żeby na 100% sprawdzić czy z boku nikt nie leci na niego 100kmh przez las 8) . Przeważnie wcześniej nic nie widać co jest za zakrętem lub na skrzyżowaniu. A ja właśnie zwalniam na takich leśnych krzyżówkach. Też kiedyś latałem ile fabryka dała, z przekonaniem że przecież w lesie jest pusto, do momentu jak przejechałem tuż przed rozpędzonym quadem z bocznej ścieżki. Obaj zdrowo pocinaliśmy i obaj mieliśmy pełne gacie, od tej pory została jakaś trauma :lol:
|
|
Góra |
|
|
marek_spectra
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 7:48 am |
|
Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 10:13 pm Posty: 316 Lokalizacja: Podkarpacie
|
motoartur napisał(a): Prędkość prędkością, ale mnie zawsze zastanawia kto ma pierwszeństwo na "szlaku". Lecę lasem różnymi "skrzyżowaniami dróżek" itp. i w sumie pewności, że ktoś mi z boku nie doleci na moto lub kładzie to na 100% nie mam...
Ktoś się kiedyś z kimś miał okazję spotkać na skrzyżowaniu w lasku? ;) Jakiś czas temu prowadziłem grupę pasem granicznym, generalnie to krety, wijacy sie wyciety w" zielonym"tunel którym sie zaj... pop... znaczy sie jechało :) na jedynym z zakrętów wpadłem na czołówkę z prowadzącym taką samą grupę - słowakiem :) W ostatniej chwili obaj odbiliśmy w swoje prawo - lądując w krzakach. To nie było śmieszne, staliśmy z pół godziny zeby ochłonąć, ale dzięki temu poznaliśmy sie z Martinem, Edo, Vilim i Jano :) od tej pory regularnie współnie latamy po obu stronach hranice :) PS. a Gruszkówkę to mają zaj... :)
|
|
Góra |
|
|
mirek-PD
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 7:51 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pn cze 11, 2012 11:45 am Posty: 664 Lokalizacja: Wrocław
|
stellars napisał(a): ..... A instynkt robi co innego - "wolniej, wolniej bo się zabijesz" Ostatnio z nami Orzech latał, jak widział piach lub błoto to zaraz zwalniał i na kaczkę jechał i walczył strasznie - ale na drugi dzień wreszcie się przekonał do jazdy na stojaka trochę i prędkości - znacznie lepiej szło mu już. Szkoda że tak daleko mieszkasz - niebawem znowu planujemy wypad w okolice Żagania - tam piasku pod dostatkiem a ze się nigdzie nie spieszymy to można sobie tam ćwiczyć co komu miłe. Np wcześniej nie wiedziałem że tak moim motkiem można jechać w poślizgu na piasku że aż podnóżkiem po piasku ciągnąłem - ale np na LC4 już mi trudniej było - a teoretycznie powinno być łatwiej - wszystko chyba przychodzi z czasem i kwestia wyczucia motorka. Z prędkościami na początku - jak latałem z Kulką i Puntkiem to miałem straszny problem, wcześniej jeździłem zwykle sam i nie doginałem 100km/h na szutrach i polniakach. Ale z czasem się przyzwyczaiłem że tak da się - ino saren czy coś się boję - ostatnio w sokoła czy coś podobnego uderzyłem lusterkiem (Jarek i Lopez świadkami 8) ) aż mi osr...ał szybę i pióra poleciały - ale to na asfalcie przez las było, że też kamerę wyłączona miałem kurna paczka :) ps. raz też się na łuku z przeciwka z LC4 spotkałem - koło Obornik Śl. - obaj w prawo i się minęliśmy spokojnie
Ostatnio edytowano Wt paź 16, 2012 8:01 am przez mirek-PD, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|
stellars
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 7:55 am |
|
Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 3:42 pm Posty: 251 Lokalizacja: Kraków
|
No... ale jak to jest z tą prędkością? Odruchowo zwalniam - wy też tak mieliście? Mnie to na przykład powstrzymywało przed jazdą w piasku w sposób, który zapewniałby mi stabilność.
Louis ma rację. To ten 'strach' - braki w technice i zmniejszona w tym przypadku pewność siebie.
Pytanie padło - czy to spowodowane wielkością maszyny. Jak to jest na liściach?
|
|
Góra |
|
|
motoartur
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 8:23 am |
|
Dołączył(a): Pn cze 16, 2008 11:07 am Posty: 1430
|
Oczywiście że im lżejszy sprzęt tym łatwiej. Enduro i cross to przede wszystkim lekkie maszyny bo na nich można więcej zrobić i wszystko przejechać. Trudniej opanować cięższy sprzęt jeżeli zaczyna się kłaść lub nurkować. Żeby go wyprostować trzeba użyć więcej siły lub gazu. Poza tym jeżeli maszyna ma 200kg to kierownik ok 100kg stanowi 1/3 masy całości. Jezeli sprzęt ma ok 100kg to wychodzi juz 1/2.
Dlatego 990 ma tyle mocy i odpowiednie zawieszenie ale latwo nie jest. Trzeba to ogarniać.
Generalnie jak masz problem w piachu to jeżeli opony są ok to im więcej gazu dodasz tym lepiej. Poćwicz sobie na jakimś płaskim prostym piaszczystym odcinku. Stopniowo dojdziesz do wprawy.
Jak jedziesz z grupą to zawsze jedź z prędkością odpowiednią dla Ciebie. Lepiej na kogoś czekać niz zbierać. ;)
|
|
Góra |
|
|
lewar131
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 8:25 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 23, 2010 3:07 pm Posty: 718 Lokalizacja: Okolice KRK
|
stellars napisał(a): No... ale jak to jest z tą prędkością? Odruchowo zwalniam - wy też tak mieliście? Melduję że np. kawa32 odruchowo przyspiesza :lol: :lol: :lol: A tak poważnie - to własnie na przykładzie kawy i koziarza (sorry chłopaki że po Was jadę jak po....) - kiedyś jechaliśmy - kawa na "liściu", koziarz na Quibloo (BMW F800GS Szport Edyszyn). Chłopaki generalnie zap.... przez las - inaczej tego nazwać nie można. Ale prawdziwe zdziwienie było w momencie jak się zamienili sprzętami i w sumie nie było różnicy 8) Nadal zap.....
|
|
Góra |
|
|
Louis
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 8:28 am |
|
Dołączył(a): Pt lis 16, 2007 7:39 am Posty: 2575 Lokalizacja: ZKA
|
Ja tam się boję na wszystkim, tłumaczę to sobie świadomością niezwykłości własnej osoby i ogromem szkody wyrządzonej ludzkości w przypadku ewentualnego przedwczesnego zejścia. Faktem jest że na lżejszym moto łatwiej o przyswojenie sobie techniki, a tym samym syndrom pełnych gaci mniejszy. I nie słuchaj Ex-a który będzie twierdził, że dużym też można się nauczyć (on nie ma wyboru bo każdy liść pod nim kuca z jękiem). Widłami też można jeść spaghetti, ale po co?
Inna sprawa, że jest wiele osób, które jazdę off przyswajają bardzo szybko i jest kilka na drugim biegunie. Zawsze to jakaś elita ;)
|
|
Góra |
|
|
koziarz
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 8:57 am |
|
Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 4:16 pm Posty: 1237 Lokalizacja: Małopolska
|
a ja tam twierdze jak sie nie wyjeb... to się nie nauczysz ;) ja np już wiem jak szybko potrafi wykatapulotować po wpadnieciu w koleine pod kątem prostym w piachu :lol: :lol: :lol:
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:03 am |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
|
Góra |
|
|
stellars
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:09 am |
|
Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 3:42 pm Posty: 251 Lokalizacja: Kraków
|
TKC80 - choć kostki już mam lekko zaokrąglone. Ale nie o to biega - Louis dobrze to ujął - albo to masz albo musisz strach opanować. Większa pewność siebie daje możliwość rozwinięcia większej prędkości.
Zastanawiałem się czy tylko ja tak mam, czy cała reszta pocina przez las z zawrotną prędkością. Na krętym szlaku czasu na reakcje jest niewiele i trzeba mieć wszystko zakodowane w postaci odruchów. Chyba o to chodzi. Wtedy automatycznie prędkość się zwiększa..
|
|
Góra |
|
|
ony
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:19 am |
|
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 10:09 pm Posty: 451 Lokalizacja: WM
|
stellars napisał(a): TKC80 - choć kostki już mam lekko zaokrąglone. Ale nie o to biega - Louis dobrze to ujął - albo to masz albo musisz strach opanować. Większa pewność siebie daje możliwość rozwinięcia większej prędkości.
Zastanawiałem się czy tylko ja tak mam, czy cała reszta pocina przez las z zawrotną prędkością. Na krętym szlaku czasu na reakcje jest niewiele i trzeba mieć wszystko zakodowane w postaci odruchów. Chyba o to chodzi. Wtedy automatycznie prędkość się zwiększa.. Jeździć, jeździć, jeździć, jeździć... Praktyka to słowo klucz - można teoretyzować godzinami, a w sytuacji podbramkowej przywalić w słupek :lol: Potem trzeba się otrzepać i dalej jeździć... Innej metody nie widzę 8)
|
|
Góra |
|
|
ziuta
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:27 am |
|
Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 6:13 pm Posty: 132 Lokalizacja: Chrzanów
|
dokładnie,jezdzić,jezdzić,a problem powoli zniknie :)
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:29 am |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
stellars napisał(a): TKC80 - choć kostki już mam lekko zaokrąglone. Ale nie o to biega - moim zdaniem własnie o to biega, przy ciężkim sprzęcie na takich oponach nie pojeździsz mając kontrolę nad motocyklem, szczególnie na TKC
|
|
Góra |
|
|
stellars
|
Tytuł: Re: Prędkość na szlaku Napisane: Wt paź 16, 2012 9:39 am |
|
Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 3:42 pm Posty: 251 Lokalizacja: Kraków
|
Właśnie nie mogę dorwać nowych TKC - więc pomyślałem o zamocowaniu MT21 albo T63. Mają agresywniejszy i głębszy bieżnik - no i na forum nie mają jakichś specjalnie złych opinii.
W garażu mam jeszcze nowiutką Mefo SuperExplorer - ale to oponka bardziej na szutry niż teren i piach
|
|
Góra |
|
|