Autor |
Wiadomość |
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 2:12 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
dopra napisał(a): Ryteu napisał(a): Mam moto by nim jeździć i zgadzam się na pewne niedogodności, które są z tym związane jak na przykład zużycie (tez i te podczas przyśpieszania). Jednak chciałbym poznać konkretną odpowiedź na pytanie w jakiem stopni zużywa się silnik podczas hamowania na zjeździe i czy nie jest taniej ograniczyć się do wyłącznie do hamulców. Pytanie trudne dlatego też i ciężko o odpowiedź.
Nie powinno się zjeżdżać z górki na sprzęgle i wolnych obrotach, zużywa się wtedy sprzęgło, motocykl pracuje na wolnych obrotach, przy okazji więcej pali, przy hamowaniu silnikiem, jeśli nie masz zbyt wysokich obrotów, silnik nie spala nic, smarowanie jest lepsze, na pewno nic się szybciej nie zużywa, a wręcz przeciwnie. Dodatkowo nie przegrzejesz układu hamulcowego, bo przy długotrwałym zjeżdżaniu bez wspomagania się silnikiem tarcze hamulcowe mogą rozgrzać się do czerwoności, przypalając przy okazji klocki, lub zagotować płyn hamulcowy, a wtedy dopiero możesz mieć problemy, bo nie wyhamujesz wcale. Na 100% silnik przez hamowanie nim się szybciej nie zużywa. Dopra i znów to samo ;) Jak może zużywać się mniej skoro kręci się więcej, to jakbyś mówił że nóż tępi się wolniej jak się nim kroi niż jak leży w szafie i rdzewieje, w obu przypadkach się tępi i na 100% leżenie w szafie nie jest gorsze od krojenia chleba :) Druga sprawa to spalanie, wcześniej faktyczne było podane, że nowe silniki nie podaje paliwa na zjazdach ale różnice są marginalne więc je pomijam, no chyba, że planujemy zjazd z księżyca :mrgreen: A i sprzęgło... to wrzucasz luz i lecisz bez sprzęgła 8) No i na koniec... własnie chodzi o przegrzewanie układu hamulcowego vs tarcia serducha, co jest droższe do wymiany tłoku i skrzyni czy klocki i tarcze. Całkiem oczywiste jest, że klocki i tarcze padną pierwsze, wiemy to wszyscy bo co roku je wymienimy, jak nie same klocki to cały komplet z tarczami ale pytanie jest czy dodatkowe zużycie silnika przy jego używaniu do hamowania nie jest większe niż koszty klocków i tarcz. Gdybaniem dużo się nie udowodni, a widzę, że nie tafia się żaden kto ma jakieś konkretne informacje na ten temat. Pewnie się nie trafi w ogóle bo w dzisiejszym świecie "kwestie bezpieczeństwa" paraliżują wszytko, wnet będziesz musiał chodzić w kasku i żółtej kamizelce po ulicy, już w UK dzieci na szkolnym spacerku wyglądają jak robotnicy drogowi :mrgreen: w pomarańczowych kubraczkach :roll: Jednak jeżeli ktoś ma coś ciekawego do powiedzenie w tym temacie i ma jakiś artykuł lub najlepiej test/badania to miło by było gdyby się podzielił ;) Pozdrowionka śle biedronka ;) Hej!
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 3:03 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
A i sprzęgło... to wrzucasz luz i lecisz bez sprzęgła 8)
Jak ty to sobie wyobrazasz? Lecisz powiedzmy te 80km/h i powiedzmy z 5 biegu schodzisz na luz ktory jest pomiedzy 1 a 2 a gdy juz zjedziesz z gorki to spowrotem wskakujesz na 5? Przeciez skrzynia teog nie wytrzyma... a sprzeglo tez sie zuzywa napewno szybciej niz niz inne elementy przy hamowaniu silnikiem a gdyby tak nie bylo to inzynierowie juz dawno by znalezli rozwiazanie a widocznie nie trzeba bo ma byc jak jest.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 4:40 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
esi napisał(a): ...a gdyby tak nie bylo to inzynierowie juz dawno by znalezli rozwiazanie a widocznie nie trzeba bo ma byc jak jest. No znaleźli... hamulec ;) Ja sobie to wyobrażam tak.... Jadę sobie 50km/h przez wioskę, na wylocie z wsi jest górka, przy przepisowych 50km/h wskakuje na luz (sprzęgło czy normalnie luz pomiędzy 1-2) i turlam się z górki, górka nie jest bardzo stroma ale za to bardzo długa, ok 3-4km. Gdy prędkość zaczyna wzrastać pow 80-90km/h przyhamowuje lekko hamulcem. Na dole górki wbijam 4 lub 5 i dzida dalej. To jest przykład z życia wzięty, taka górka znajduje się na mojej trasie do roboty ;)
|
|
Góra |
|
|
brzózek
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 4:57 pm |
|
Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 9:34 am Posty: 179 Lokalizacja: 100LICA
|
czy przypadkiem "wrzucanie" luzu na zjeździe z górki czy dojeździe do skrzyżowania i przez o "oszczędzanie" silnika (zdaniem kilku i paliwa) to nie podcieranie czterech liter szkłem :?: Może i ze 2 m-ce nie jeździłem motocyklem ale jakoś tak pamiętam że "przejście" z np 5-tki na luz to nie jest takie łatwe i chyba wymaga dość dużej siły by "przejść" na bieg jałowy. Wydaje mi się że w ten oto cudowny sposób wykańcza się skrzynię biegów.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 5:26 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
brzózek napisał(a): czy przypadkiem "wrzucanie" luzu na zjeździe z górki czy dojeździe do skrzyżowania i przez o "oszczędzanie" silnika (zdaniem kilku i paliwa) to nie podcieranie czterech liter szkłem :?: Może i ze 2 m-ce nie jeździłem motocyklem ale jakoś tak pamiętam że "przejście" z np 5-tki na luz to nie jest takie łatwe i chyba wymaga dość dużej siły by "przejść" na bieg jałowy. Wydaje mi się że w ten oto cudowny sposób wykańcza się skrzynię biegów. Z 5 na luz, a co za problem? Jak łapie cie czerwone na przejściu dla pieszych przy 80km/h to co robisz? Wrzucasz 5 na 6 czy zbijasz z 5 na luz?
|
|
Góra |
|
|
zul
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 6:06 pm |
|
Dołączył(a): So maja 30, 2009 10:39 pm Posty: 167 Lokalizacja: Szubin / Bydgoszcz
|
Ja redukuje w trakcie hamowania np.
|
|
Góra |
|
|
Mutomb
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 8:58 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:19 pm Posty: 90 Lokalizacja: wielkopolska
|
Ryteu napisał(a): Ja sobie to wyobrażam tak.... Jadę sobie 50km/h przez wioskę, na wylocie z wsi jest górka, przy przepisowych 50km/h wskakuje na luz (sprzęgło czy normalnie luz pomiędzy 1-2) i turlam się z górki, górka nie jest bardzo stroma ale za to bardzo długa, ok 3-4km. Gdy prędkość zaczyna wzrastać pow 80-90km/h przyhamowuje lekko hamulcem. Na dole górki wbijam 4 lub 5 i dzida dalej.
To jest przykład z życia wzięty, taka górka znajduje się na mojej trasie do roboty ;) Ryteu napisał(a): Z 5 na luz, a co za problem? Jak łapie cie czerwone na przejściu dla pieszych przy 80km/h to co robisz? Wrzucasz 5 na 6 czy zbijasz z 5 na luz? Przy takiej jezdzie wszelkie troski o zuzycia tloka prysna :mrgreen: Bedziesz mial do roboty skrzynie i sprzeglo...
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:01 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Mutomb napisał(a): Przy takiej jezdzie wszelkie troski o zuzycia tloka prysna :mrgreen: Bedziesz mial do roboty skrzynie i sprzeglo... Dlaczego??
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:10 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
Jedz sobie 80 i zredukuj z 5 na 2 to uslyszysz dlaczego. Ja tez redukuje w trakcie hamowania
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:21 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
esi napisał(a): Jedz sobie 80 i zredukuj z 5 na 2 to uslyszysz dlaczego. Ja tez redukuje w trakcie hamowania No to powodzenia z takimi eksperymentami ;) Motur z pewnością moto się ucieszy ;) Dla "niekumatych" dodam, że we wcześniejszych wpisach jest mowa o "luzie", czyli takim czymś gdzie silnik nie jest sprzężony z układem napędowym ;) Wrzucanie 2 przy 80km/h to nie najlepszy pomysł ;) nawet jak się ma R1
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:49 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
Cytuj: Z 5 na luz, a co za problem? To ty chcesz zbijac z 5 na luz nie zbijajac predkosci.
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:52 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Przeleciałem cały ten post , co za bzdury Ryteu , co ty chcesz obalić i udowodnić , jest jedna zasada :nigdy nie jezdzimy na luzie , a hamując część energii przenosimy na silnik , a jak nie rozumiesz dlaczego , to zastanów się co się stanie gdy mocno obciążonym motocyklem z pasażerem będziesz jechał w dół np 20 km po serpentynach ( to już tak łopatologicznie bo zwymiotowałem od Twoich argumentów ) jaką temperaturę będą miały tarcze klocki i najfajniejsze , miałem Ci o tym nie pisać , na którym zakręcie zagotujesz płyn i wypałujesz na wprost :lol: , o tym że hamowanie silnikiem jest efektywniejsze już teraz wiesz . Jest też bezpieczniejsze na śliskim może kiedyś też to zrozumiesz więc nie mąć ludziom w głowach , pisz rzeczy z sensem ( kiedyś napisałem Ci jak zdjąć grip z kierownicy, zostawiając trochę skóry na rękach , sam wiesz do czego :lol: to forum jest po to by sobie pomagać , a te herezje które tu pisałeś przy okazji statystyki spalania temu nie służą , chyba że Cie to bawi, takie dziecięce przekomarzanie bez argumentów )
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 10:00 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Polecam też inny eksperyment : widziałem gościa który stosował " Twoje " pomysły , nie jesteś tu odkrywczy . Widziałem jak jadąc na luzie w dół coś kombinował przy zegarach z kilometrami ( może sprawdzał spalanie :lol: ) i przypadkiem wskoczył mu bieg , chyba trącił nogą dzwignie . Widok tego bałwana był nagrodą za te wszystkie razy kiedy mówiliśmy mu by tak nie robił :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
ArturS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 10:08 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N cze 27, 2010 5:26 pm Posty: 637 Lokalizacja: Zabrze
|
Ryteu napisał(a): Gdy prędkość zaczyna wzrastać pow 80-90km/h przyhamowuje lekko hamulcem. Na dole górki wbijam 4 lub 5 i dzida dalej.
To jest przykład z życia wzięty, taka górka znajduje się na mojej trasie do roboty ;) Nie rób tego nocą, bo całą wieś obudzisz :lol: No chyba, że masz synchronizowaną skrzynię :roll: Polecam przy okazji tekst z forum AT na temat redukcji z międzygazem, który nieco objaśnia działanie skrzyni biegów w motocyklach: http://africatwin.com.pl/showthread.php?p=177228
|
|
Góra |
|
|
ArturS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 10:13 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N cze 27, 2010 5:26 pm Posty: 637 Lokalizacja: Zabrze
|
PIOTHRUS napisał(a): Polecam też inny eksperyment : widziałem gościa który stosował " Twoje " pomysły , nie jesteś tu odkrywczy . Widziałem jak jadąc na luzie w dół coś kombinował przy zegarach z kilometrami ( może sprawdzał spalanie :lol: ) i przypadkiem wskoczył mu bieg , chyba trącił nogą dzwignie . Widok tego bałwana był nagrodą za te wszystkie razy kiedy mówiliśmy mu by tak nie robił :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ty się śmiej. W pierwszych rocznikach KLE 500 występuje taka ciekawa przypadłość, że jak się hamuje silnikiem na II biegu z wysokich obrotów, to znienacka wybija na luz. Już nie raz przez to cały pos.rany byłem zjeżdżając z jakiejś hałdy :shock: Teraz mam odruch podtrzymywania dźwigni biegów, tylko czasami trzeba człapę wystawić... i oczywiście wtedy pojawia się lusss :lol:
|
|
Góra |
|
|