Autor |
Wiadomość |
marekm
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Pn lis 07, 2011 9:44 pm |
|
Dołączył(a): So lip 18, 2009 10:30 am Posty: 2149 Lokalizacja: Gdańsk
|
|
Góra |
|
|
piwek
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Śr lis 09, 2011 8:30 pm |
|
Dołączył(a): Wt kwi 06, 2010 3:30 pm Posty: 88 Lokalizacja: mazowieckie
|
|
Góra |
|
|
dzikm
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Śr lis 09, 2011 11:23 pm |
|
Dołączył(a): Pt cze 19, 2009 2:22 pm Posty: 195
|
Z tego co ja doświadczyłem to olej co 3tys zawory co 6tys zawory , wartości luzów zaworowych wybite masz na pokrywce filtra który też trzeba zmienić na gąbkowy lub KN i go czyścić lub zmienić papirusowy - sprzęt praktycznie bezobsługowy, zmiany wymagają oryginalne japońskie łożyska w kołach bo lecą po pierwszych 10tys w błocie, zmienić jest lepiej na polskie sa lepsze tańsze i mają lepsze z dwóch stron uszczelnienia a nie jak japońskie z jednej, można zmienić oleje w amorach, uszczelniacze przy łózyskach i amorach i co jeszcze mhhh, łańcuch, opony, klocki, bbenzyne więcej nie kojarze :) lać olej benzin i jechać jechać jechać
aaaa ma wadę lusterka lecą jak kładziesz w złości na bok, są te najtańsze z larsoona po 17zł - drżą i pękają słabo widać, podobno są fajne składane ale x7 cenowo sprawdze czy takie fajne czy lepiej wklejać co popadnie z puderniczki na silikon i super glue
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: N lis 13, 2011 11:07 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
katuajc w terenie , zmieniaj olej czesciej niz 3 tys
|
|
Góra |
|
|
dzikm
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Pn lis 14, 2011 9:02 pm |
|
Dołączył(a): Pt cze 19, 2009 2:22 pm Posty: 195
|
A kto by katował tak zacnego niedostępnego turystyka, po za tym jest za ciężki do piasku. U nas właśnie ludzie mylą krosy z enduro. Xr ka L jest do szybkich przelotów szutrem polną drogą a nie do kręcenia w kółko. Od wygłupów są inne lepsze chłodzone cieczą lżejsze i o lepszych amorach sprzęty typu ktm exc czy coś leciutkiego w dwusuwie. Xr ka L to trampek nieco odchudzony i pancerny.
XR650R jest bardziej do takiej jazdy jak mówisz i tam sie oliwe co 1000 zmienia a chłodzenie wodą też ma, no ale wiesz bo miałeś, tak tylko se mędrkuje, po prostu latam tym pół na pół z asfaltem nie ostro.
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Cz gru 08, 2011 11:53 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
mialem XR 600 R w sumie to samo co 650L tylko na kope , cieczowce to 650 R. L/R to zupelnie inne motocykle, podobnego maja tylko producenta :oops:
|
|
Góra |
|
|
dzikm
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Pt gru 09, 2011 4:15 pm |
|
Dołączył(a): Pt cze 19, 2009 2:22 pm Posty: 195
|
600R na kopę miała chyba 130kg więc sporo bardziej dla miłośników ostrzejszego offu się nadaje, no ale nie miała rozruchajki i kierunków, no co kto lubi, podobno do tej 600r zarzucić zawiasy i lagi od kata, lekkie koła i nic więcej do szczęścia nie trzeba - nic lepszego w historii nie wymyślono :) Rysiek24 napisał(a): mialem XR 600 R w sumie to samo co 650L tylko na kope , cieczowce to 650 R. L/R to zupelnie inne motocykle, podobnego maja tylko producenta :oops:
|
|
Góra |
|
|
maciej_mi
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Pt gru 09, 2011 5:16 pm |
|
Dołączył(a): Wt gru 21, 2010 8:24 pm Posty: 280 Lokalizacja: Międzychód
|
Złotym środkiem między 600R i 650L może byłoby zamontowanie silnika od dominatora (wersja z rozrusznikiem i kickstarterem) do 600R
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: So gru 10, 2011 6:39 am |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
dzikm napisał(a): 600R na kopę miała chyba 130kg ...(ciach) podobno do tej 600r zarzucić zawiasy i lagi od kata, lekkie koła i nic więcej do szczęścia nie trzeba - nic lepszego w historii nie wymyślono :)
od 119 do 122 na sucho , 650L to rama 600 z silnikiem domina ale waga juz wzrosla i gabaryty silnika rowniez do tej listy dodaj mocniejszy i zywotniejszy silnik z lepszym chlodzeniem , oraz mocniejsza rame przy tej samej wade calosci i w sumie bym sie zgodzil :) ale takie cuda tpo tylko w erze .
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Cz gru 29, 2011 10:23 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Ładna sztuka się koledze trafiła. W zasadzie jakby z salonu dopiero wyjechał. Fajnie to chodzi. [ img ]Mam pytanko. Jest sens ten recyrkulator spalin wywalać?
|
|
Góra |
|
|
Tezla
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Cz gru 29, 2011 11:45 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm Posty: 513 Lokalizacja: Kraków
|
W motocyklach nie stosuje się recylkulatorów spalin są tylko dopalacze które pompują powietrze do kolektorów wydechowych żeby niedopalone cząstki paliwa spaliły się do końca w kolankach, w niczym to poza wyższą temperaturą kolan nie przeszkadza.
|
|
Góra |
|
|
dzikm
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Wt sty 03, 2012 6:57 pm |
|
Dołączył(a): Pt cze 19, 2009 2:22 pm Posty: 195
|
Nówka sztuka, luknij do salonu http://powersports.honda.com/2012/xr650l/offroad.aspxPowiem tak: bedzie Pan zadowolony:) Witamy w klubie Widzę że jakaś akcesoryjna płyta pod silnik jest, luster tylko i blachy brakuje. JA nadal mam ten recylkulator, a kumpel wywalił, wcześniej myślałem że to jest żeby dopchnąć powietrza do spalin żeby rozrzedzić CO2 i żeby jakąś normę emisji przeszło, a może to właśnie o dopalenie chodzi, rury nie dotykaliśmy kto ma cieplejszą ten z pompą powietrza czy ten bez.
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Wt sty 03, 2012 7:24 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: W motocyklach nie stosuje się recylkulatorów spalin są tylko dopalacze które pompują powietrze do kolektorów wydechowych żeby niedopalone cząstki paliwa spaliły się do końca w kolankach, w niczym to poza wyższą temperaturą kolan nie przeszkadza. i w każdym sprzęcie jest tak nieważne czy enduro czy skuter czy ścigacz ?? czyli wywalanie tego żeby ,,podnieść moc'' to tylko bzdurny mit ?? największą wadą xr650l jest podciśnieniowy gaźnik -połowa frajdy mniej niż na mechanicznym :D właśnie dlatego stare xl bardziej podobają mi się od xt bo mechaniczny gaźnik jak umiesz go używać (szarpnięcie manetką od zera do maxa powoduje chwilowe ,,przyduszenie'' a na podciśnieniowym gaźniku tego nie ma ) to dostarcza więcej frajdy :D
|
|
Góra |
|
|
deltamotor1
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Wt sty 03, 2012 9:57 pm |
|
Dołączył(a): N lut 08, 2009 7:58 pm Posty: 141 Lokalizacja: OLEŚNICA
|
Ja wyrzuciłem ten pieprznik dlatego że jest niepotrzebny a tylko zajmuje miejsce na silniku .Tylko nie zastanawiałem się jak on działa ale z tym pompowaniem powietrza do kolektorów to chyba przesada bo skąd niby miałby pompowac ? Raczej spaliny wracaja częściowo do puszki przed gażnik i powodują mniejszą zawortośc CO2 czyli tradycyjny recyrkulator .A gażnik podciśnieniowy ma ... zaletę nie kichnie ci w trakcie ambulowania gazem a że rolgaz i reakcja jest taka ciastowata to można sie przyzwyczaić . Wcześniej jak miałem XR 650R z mikuni z pompka to tgo funu bylo tak dużo że trudno bylo to znieść :lol: Mam znajomego dawnwgo zawodnika z rajdu P-D który specjalnie stosował gażnik podciśnieniowy żeby nie miec klopotów z kichnięciami ,jechac i robić wynik a nie mieć FUNU . :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
Tezla
|
Tytuł: Re: Honda XR 650 L Napisane: Wt sty 03, 2012 11:16 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm Posty: 513 Lokalizacja: Kraków
|
schemat dopalacza Hondy Dominator czyli tego z czego silnik ma XR650L [ img ]W skuterach czasem wąż zamiast brać powietrze z air boxu bierze je przez osobisty filterek gdyby miał na celu recylkulowanie spalin to nie spotykałoby się takiego rozwiązania. Spaliny popłyną w drugą stronę tylko w wyniku awarii co może się zdarzyć i wtedy powstają opinie że jest to recylkulator ale to w chińczyku się może zdarzyć. Samochodowym EGR steruje mikroprocesor otwierając zawór w dolnym zakresie obrotów przy małych obciążeniach silnika. Jestem zwolennikiem w pełni mechanicznego gaźnika z prostego powodu ćwiczy on prawą rękę tak żeby zawsze otwierała przepustnicę dokładnie tyle ile potrzeba a nie poleganie na automacie. Dzięki czemu jest mniej nieprzewidzianych uślizgów i lepsza kontrola nad tylnym kołem na luźnych/mokrych nawierzchniach. Mechaniczne gaźniki zostały wyparte dlatego żeby użytkownik mógł dać od razu pełny gaz i uzyskać maksymalne przyspieszenie niczym się nie przejmując a w takim gaźniku się tak zrobić nie da.
|
|
Góra |
|
|