Autor |
Wiadomość |
mały
|
Tytuł: ERZBERG 2011 ... Napisane: N cze 26, 2011 10:16 pm |
|
Dołączył(a): Wt sty 12, 2010 6:03 pm Posty: 142 Lokalizacja: Bolesławiec dolnyśląsk
|
... jest Nasz , a dokładnie Tadka Błażusiaka po raz 5-ty z rzędu . Po prostu masakra :D , brawo , brawo , brawo ...
|
|
Góra |
|
|
arecki37
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: N cze 26, 2011 10:27 pm |
|
Dołączył(a): N gru 06, 2009 6:28 pm Posty: 356 Lokalizacja: Zachodniopomorskie Pniewo
|
faktycznie masakra :D , Tadek jest fenomenalny :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
|
|
Góra |
|
|
dudopl
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: N cze 26, 2011 10:34 pm |
|
Dołączył(a): N lut 07, 2010 8:41 pm Posty: 2823 Lokalizacja: WWA
|
To Dzik jeden :twisted: Nie mogło być inaczej :)
|
|
Góra |
|
|
Tarna
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: N cze 26, 2011 11:05 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 11:42 pm Posty: 2075 Lokalizacja: Gryfino (Zachodniopomorskie)
|
|
Góra |
|
|
Raven_BC
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 10:14 am |
|
Dołączył(a): N sty 20, 2008 8:16 pm Posty: 339 Lokalizacja: Sosnowiec
|
Ogromny szacunek dla tego Pana :shock:
Szkoda, że nie mogę choć przyklasnąć z powodu przetrąconego skrzydła?! :(
|
|
Góra |
|
|
KukiGS
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 11:03 am |
|
Dołączył(a): So mar 12, 2011 5:35 pm Posty: 61 Lokalizacja: Krzeszowice
|
Byłem widziałem :) tylko meczą (chyba) spiski że Tadek był drugi ale miał wygrać i wygrał(pomoc sędziowska) faktycznie dojechał drugi ale anglik minął punkt kontrolny. Eh co tam i tak jest niesamowity. A tak na marginesie urwałem wahacz w gs no i z rodeo wracałem w busie ale to będzie nowy post bo są zdjęcia i filmik kasacji takie niewinne wojaże coś dla narzekających na beemwe
|
|
Góra |
|
|
SituGS
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 11:49 am |
|
Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am Posty: 1501 Lokalizacja: Garwolin
|
KukiGS napisał(a): Byłem widziałem :) tylko meczą (chyba) spiski że Tadek był drugi ale miał wygrać i wygrał(pomoc sędziowska) faktycznie dojechał drugi ale anglik minął punkt kontrolny. Eh co tam i tak jest niesamowity. A tak na marginesie urwałem wahacz w gs no i z rodeo wracałem w busie ale to będzie nowy post bo są zdjęcia i filmik kasacji takie niewinne wojaże coś dla narzekających na beemwe Braaaawo! Urwales wahacz w 1150 :lol: Jestes moim idolem, wpadaj, flaszka czeka do odbioru. 1200 sie łamały czesto, ale nie stara krowa... Zdolniacha :D
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 1:30 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
Erzberg to teraz już nie tylko Tadi, ale i więcej polskich nazwisk.. Krywult, Zych, Frycz.. to tylko niektóre...wszyscy pojechali bardzo dobrze prolog. Polska ma coraz silniejszą reprezentację. Poza tym to wręcz niesamowita w odbiorze impreza..
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 1:59 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
wrzucam kawałek Prologu.. niestety tylko tyle się nagrało.. pierwsze 2 zakręty to straszne grzybiarstwo, ale później było nieco lepiej..
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 3:29 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Ładujesz biegi w tej kosiarce momentalnie :mrgreen: No ale taki początek trasy...zakladam że to Ty Domestos... Napisz coś więcej o imprezie okiem startującego.
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 4:18 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
Niestety dalej nie do końca umiem jeździć 2-suwem. Założony wydech crosowy sprzyja wysokim obrotom, tymczasem świnka przyzwyczaiła mnie do lenistwa, braku potrzeby redukcji przed zakrętami czy nawet częstego używania sprzęgła. Na razie nalatałem 20 motogodzin... poprawię się :) dziś wiem jedno - 300 to nie jest prosty motor :)
Impreza ... - trzeba tego doświadczyć na własną rękę. Organizacja wzorowa, co należy do wyczynów biorąc pod uwagę, że musieli ogarnąć organizacyjnie ponad 2 tyś zawodników i kilkunastu tyś. widzów i osób towarzyszących. Atmosfera super, masa wariatów, palenia gumy po nocach i mocnej muzyki - z jednej strony nie każdy to lubi a z drugiej ma to swój urok na te 4 dni w roku. W zasadzie wszystko jest na miejscu jedzenie, sanitariaty, sklepy z częściami zamiennymi... niestety lepiej przyejchać z wynajętym kamperem, bo pogoda płata figle i deszczu jest masa, co powoduje, że mieszkanie w małym namiocie nie do końca jest komfortowe.. Przyjeżdżają wszyscy, żeby wystartować w prologu.. Vespy, stare CZty, Beemki, duże KTM'y, tenery i ścigacze z kostką..
Prolog sam w sobie ma kilka kilometrów - około 11-14 minut szybkiej jazdy. O tyle o ile, pierwsza część jest mocno kamienista i szybko załatwia ręce, ze 2 podjazdy a reszta to szeroka szybka szutrówka z serpentynami i kamorami na zakrętach. Nauki na następny rok:
1. Koniecznie musy - dętki padają jak muchy na tych kamieniach.. 2. Pojechać Prolog jak najwcześniej i już w pierwszy dzień wykręcić dobry czas. Potem trasa jest już za bardzo rozszarpana. 3. Patrzeć co stoi przed Tobą w kolejce.. im szybsze motocykle tym mniej grzybów na trasie do wymijania co bywa kłopotliwe, szczególnie w węższych sekcjach. 4. Dobre ubranie - porządna zbroja, neckbrace, ortezy.. karetka miała co robić na trasie.
Nie brałem udziału zarówno w rocket ride - które okazało się dość widowiskowe, jak i w scramble hare - powód jest oczywisty - zabrakło mi trochę to pierwszej 500tki - jakieś 25-30 sekund. Z opowiadań - jest bardzo ciężko, Scramble hare to naprawde ciężki kawałek chleba. Trzeba sie ogarniać i dużo trenować w górach, co wcale nie gwarantuje sukcesu. Kolesie urodzeni w Nowym Targu, jeżdżący naprawdę dobrze, dojeżdżali do max do 9 checkpointu. Opowieści z lasu o pionach, walących się kamieniach, wszechogarniającym jęku dwutaktów i chmurach spalin przyprawiają o zawał serca, dlatego moim celem w przyszłym roku jest start w scramble hare.
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 5:03 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
|
Góra |
|
|
Wiesiek TDM 900
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 6:40 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 10:39 pm Posty: 1173 Lokalizacja: Lublin
|
Domestos - gratuluję ścieżki, którą wybrałeś. Imponujące pójście do przodu.
|
|
Góra |
|
|
domestos
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 7:27 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm Posty: 980 Lokalizacja: Warszawa
|
to raczej początek nowej drogi, ale nie omieszkam kontynuować starej, dobrze obranej ścieżki wyprawowej.. tak czy tak umiejętność szybkiej jazdy przyda się i tu i tu :)
|
|
Góra |
|
|
Tarna
|
Tytuł: Re: ERZBERG 2011 ... Napisane: Pn cze 27, 2011 10:25 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 11:42 pm Posty: 2075 Lokalizacja: Gryfino (Zachodniopomorskie)
|
co tam Błażusiak - jak swoi jadą jest jakoś inaczej i bardziej się angażuję :-) DOMESTOS wiesz że Ci kibicuję, mimo że takim bzykiem poleciałeś :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|