|
Autor |
Wiadomość |
Thorin_XL
|
Tytuł: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Wt maja 24, 2011 10:20 am |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
Zainspirowany wyprawami Wieśka TDM i Szymona postanowiłem zwiedzić wschodnie regiony Polski, jadąc z południa na pólnoc. Plan był prosty: trzymać się jak najbliżej granicy i jak najdalej od głównych dróg. Jechałem "samojeden" na moim osiołku, który może nie jest pomarańczowy, może nie z Bawarii :D , ale za to spisał się dzielnie bez żadnych fochów w postaci awarii. Trochę próbował oszukiwać na paliwie (pokazywał, że już nic nie ma, a miał jeszcze sporo), ale to jedyne na co mogłem narzekać. W relacji będzie dużo zdjęć cerwki, krzyży, cmentarzy itd., tym niemniej nie odbierajcie tego, jako chęć epatowania swoimi przekonaniami - to nie była pielgrzymka :lol: Ale do rzeczy! Wyjazd w czwartek z mojego Przeworska, gdzie oprócz byłego klasztoru Bożogrobców (zakon przywędrował z Jerozolimy do Polski po klęsce wypraw krzyżowych) polecam zajazd-skansen Pastewnik, gdzie można dobrze zjeść i tanio przenocować (drugie miejsce w rankingu campingów w Polsce). [ img ]Kolejny przystanek to XVIII wieczny pałac Sieniawskich w Sieniawie - dobry pomysł na krótki spacer po dobrze utrzymanym parku czy obiad. [ img ]Z Sieniawy odbijam prosto na wschod, kierując się na Oleszyce i Lubaczów. Do kolejnego punktu na trasie, czyli Horyńca chciałem dostać przez Radruż, niestety droga rozkopana - własnie powstaje jakaś ścieżka rekreacyjna. Pewnie już tam nas motorami nie wpuszczą. Po drodze trafiam w Podlesiu (dawniej Reichau) na stary cmentarz ewangelicki osadników niemieckich - kolejny przykład wielokulturowości tych terenów. [ img ]Przyszła ścieżka rekreacyjna [ img ][ img ]Radruży nie odpuściłem i trafiam tam po czarnym - miałem to szczęście, że nie spotkałem żadnej wycieczki, więc w ciszy i spokoju mogłem podziwiać cerkiew. Miejsce ma swój klimat! [ img ][ img ]Wyjeżdżając z Horyńca trafiamy na pomnik walk Polaków z Ukraińcami po zakończeniu I wojny światowej. [ img ]cdn...
|
|
Góra |
|
|
Szymon
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Wt maja 24, 2011 11:26 am |
|
Dołączył(a): Pt sty 05, 2007 9:08 am Posty: 147 Lokalizacja: Warszawa
|
No pięknie :) Widze, że jeszcze dużo ciekawych miejsc mam do zobaczenia w tym rejonie kraju. Czekam na dalsze odcinki 8)
|
|
Góra |
|
|
czosnek
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Wt maja 24, 2011 3:38 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 10:14 pm Posty: 258 Lokalizacja: Kraków/Brzozów/Gdańsk
|
Piękne tereny! Dawaj dalej :)
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Śr maja 25, 2011 4:51 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
Lecimy dalej... Z Horyńca pociągnąłem do Werchraty - mimo, że asfaltem to ten fragment drogi jest bardzo malowniczy, szczególnie o tej porze roku. W Werchracie ignorując znak "droga bez przejazdu" kieruję się na Hrebenne przez Prusie i Siedliska. Odcinek Prusie - Siedliska to piaszczysta droga przez las - taki Dakar dla ubogich :lol: Mnie obładowany trampek na szosowych oponach sponiewierał tam dość dokładnie :D Prusie [ img ]Koniec drogi Prusie - Siedliska. Tu już było twardo i przyjemnie :-) [ img ]W Siedliskach trafiłem na grekokatolicką cerkiew św. Mikołaja, który zdecydowanie nie przypomina tego naszego. [ img ]Przez Hrebenne (za wikipedią:"miejscowość była tem sławna, że tutejsi włościanie umieli leczyć chorobę z Ameryki po Europie rozmnożoną" (nie można znaleźć w innych źródłach, o jaką chorobę chodziło)) uderzam na Kornie - wieś, z której po Akcji Wisła, miejscową ludność Ukraińską wysiedlono na północ, sprowadzając na to miejsce ludność z okolic Bigoraja. W miejscowości tej wyróznia się widoczna z daleka cerkiew z początku XX w. [ img ]Jadąc dalej tą drogą trafiamy na Dyniska i miejsce gdzie niejaki Artur Grottger (malarz) z niejaką Wandą Monne spędzali upojne chwile pod sosną widoczną na zdjęciu. Sosna jak widać uschła, a przyczyny podawane są różne: już to nacięcie na pniu popełnione przez zakochanych, już to bociany (ale nie wiem w jaki sposób :lol: ), już to gnojowica wylewana pod drzewo przez okolicznych rolników... Tak czy inaczej, na miejscu stoi obecnie pomnik nieszczęśliwej miłości ;-) [ img ]Kierując się dalej na północ mijam Szczepiatyń (cerkiew z początku XX w.) i docieram do Korczmina i najstarszej na lubelszczyźnie cerkwi grekokatolickiej. z połowy XVII w. Cerkiew była użytkowana przez Ukraińców do 1947 r., a po ich wysiedleniu pozostawała opuszczona przez ponad 50 lat. Po renowacji w latach 90-tych zostala ponownie przekazana grekokatolikom. [ img ]I takie tam miejscowe highway'e [ img ]Następny przystanek do piękna i swojska cerkiew w Chłopiatyniu. Swojska, bo bardzo mi przypominała nasze cerwkie w Bieszczadach. [ img ]
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Śr maja 25, 2011 5:12 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
Włócząc się nieśpiesznie, trochę po czarnym, trochę bokami dojeżdzam do Dołhobyczowa, gdzie od razu na wjeździe rzuca się w oczy policja i pięknie odnowiona cerkiew św. Szymona. Policja wykazała się jedynie zwykłą ludzką ciekawością i zaraz mogłem skupić się na cerkwi. [ img ]Plan na to zdjęcie był następujący: pokazać jednocześnie strzelistość sylwetki kościoła i w lusterku bizantyjskie kształty cerwki - niestety nie wyszło. Ale plan był dobry :D [ img ]W miejscowości tej warto jeszcze rzucić okiem na zdewastowany zespół pałacowy wybudowany przez kasztelana Rastawieckiego i zespołem zabudowań gospodarczych. Dla zainteresowanych oficjalnie zakaz wstępu - teren prywatny. [ img ][ img ]Wypad bez zdjęcia przy słupie granicznym nie byłby ważny, więc: [ img ][ img ]
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Śr maja 25, 2011 5:12 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
|
Góra |
|
|
mario33
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Śr maja 25, 2011 8:12 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 11:19 am Posty: 3848 Lokalizacja: Zalesie Górne
|
Thorin_XL napisał(a): cdn ... zdecydowanie powinien ! czekamy...
|
|
Góra |
|
|
siwy86
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Śr maja 25, 2011 8:37 pm |
|
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 9:02 pm Posty: 145 Lokalizacja: Mszczonów
|
Ciekawie i czekam na ciąg dalszy :)
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: So maja 28, 2011 10:56 am |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
ciąg dalszy... W Kryłowie próbowałem odnaleźć ruiny zamku i prawie mi się udało, ale na drodze (przed mostem) jest zakaz ruchu i musiałbym porzucić motor i iść na piechtę. Pewnie bym tak zrobił, ale pomysł wybiła mi z głowy grupa miejscowej młodej inteligencji z wygolonymi łbami, ubrana w pasiaste dresy. Może i wstyd, ale jakoś bałem się zostawić motor w pobliżu tych zadumanych nad płynąca wodą ABS'ów sączących kolejnego sikacza... Jadąc dalej po czarnym w Czumowie napotykam pałac Pohoreckich wybudowany w bardzo malowniczym miejscu, tuż przy Bugu. M.in. z tego powodu podczas II wojny światowej służył jako niemiecka strażnica graniczna. Obecnie w prywatnych rękach, trwa odbudowa obiektu. [ img ]Kolejny przystanek to rodzinne miasto B. Prusa czyli Hrubieszów. Chciałem tam zobaczyć przede wszystkim słynną cerkiew Zaśnięcia NMP z trzynastoma kopułami (albo cebulami jak kto woli ;-)). Niestety przez kitowy słoik mojego Canona i okoliczne drzewa ciężko było zrobić jakieś dobre ujęcie. Tak czy inaczej, cerkiew piękna i bez wątpienia warta obejrzenia. [ img ]Z Hrubieszowa uderzam na Zosin, czyli najdalej wysuniętą na wschód część Polski. Drugim powodem jest fota dla mojej Zosi w Zosinie :D [ img ]Niestety dzień się kończył, a do planowanego noclegu za Janowem Podlaskiem jeszcze było, że hoho - dlatego niestety musiałem się już trzymać czarnego. Tym sposobem doleciałem przez Dorohusk (XVIII wieczny pałac Suchodolskich) do miejscowości Wołczyny, skąd szutrowa droga przez las prowadzi do obozu koncentracyjnego Sobibór. Pałac w Dorohusku [ img ] [ img ]Gdzieś po drodze natrafiłem na taką ścieżkę - nie nie mogłem sobie odmówić :lol: [ img ]Następny przystanek to Włodawa - miasto, które bardzo przypadło mi do gustu. Nie wiem, czy to przez architekturę szczególnie piękną o zachodzie słońca, czy ogólnie klimat małej, pustawej miejscowości gdzie nikt się nie spieszy (przynajmniej w piątek wieczorem) - tak czy inaczej jest pierwsze miasto, które przychodzi mi do głowy, jak wspominam ten wypad. Boćki podczas kolacji (dojazd od strony działek) [ img ]Cekiew Narodzenia NMP [ img ][ img ]Kościół św. Ludwika [ img ]Ruszam z Włodawy, choć chętnie zostałbym tu na nocleg. Jadąc dalej docieram do Hanny, a że córki mam 2, to fota musiała być! [ img ]Easy rider w promieniach zachodzącego słońca :lol: :lol: [ img ]cdn...
|
|
Góra |
|
|
graphia
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: So maja 28, 2011 2:28 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N paź 28, 2007 9:53 pm Posty: 870 Lokalizacja: Bielsko-Biala
|
Dawaj dalej. Jestem ciekaw czy dojechałeś / zajechałeś do mojego rodzinnego Supraśla lub okolic :)
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Cz cze 02, 2011 9:33 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
No nie dojechałem, bo plan się posypał... Ale o tym później :wink: To lecimy dalej, dzień się kończy, ale sielanka trwa... Cisza, spokój, prawie brak ruchu na drodze, ludzi też jakoś niewiele - jak mi takie klimaty pasują... Sławatycze [ img ]Następnym punktem programu był klasztor monaster św. Onufrego w Jabłecznej. Na początku było ciekawie, bo przyjechałem tam po 20 i zakonnicy (podlewający kwiatki :) ) nie chcieli mnie wpuścić. Ale pogadaliśmy trochę i po chwili i wejść pozwolili i zdjęcia mogłem robić. Z takich ciekawostek historycznych to klasztor w Jabłecznej jako jedyny nie przyjął postanowień unii brzeskiej i pozostał przy prawosławiu. Miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia!!! [ img ][ img ]Jadąc dalej w stronę Janowa dojechałem do miejscowości Kodeń, w której znajduję się obraz Matki Bożej Gregoriańskiej ukradziony z Rzymu przez Zygmunta Sapiehę. Historia rodem z najlepszych książek sensacyjnych wyglądała mniej więcej tak: facet po zapadnięciu na tajemniczą chorobę (najprawdopodobniej tropikalną) jedzie na pielgrzymkę Rzymu. Tam doznaje uzdrowienia przez obrazem Matki Bożej, więc pojawił się pomysł aby zabrać obraz do Polski. Starania dyplomatyczne nie przynoszą rezultatu (papa Urban VIII zwany "Szalonym Matteo" nie chciał o tym słyszeć :lol: ), więc Sapieha kradnie obraz i lecąc offroadem, ścigany przez makaroniarzy ucieka przez tereny dzisiejszej Chorwacji i Węgier do Polski. Papież oczywiście wyklął Sapiehę, ale dało się to później załatwić przy okazji blokowania ślubu króla Władysława z protestantką. Bez wątpienia gość miał jaja :D [ img ]Po wyjechaniu z Kodnia zaczęły się przygody. Najpierw żuczki majowe zaczęły traktować mnie niczym japońscy kamikadze amerykańskie lotniskowce :lol: Czyli postój co parę km na wyczyszczenie szyby kasku. Tzn. czyściłem dopóki miałem wodę... Żuczki [ img ]i efekt ich prac (zdjęcie na noclegu, szyba trochę umyta przez deszcz) [ img ]Po parunastu km okazało się, że wody mam za dużo - zaczęło solidnie padać. :lol: Zrobiło się ciemno, szyba zasr**na chityną, burza dookoła, a ja przegapiłem tankowanie w Janowie. Skończyło się to tak, że o 22 nie miałem paliwa i nie mogłem trafić do zaplanowanego noclegu, a właścicielka nie odbierała telefonu. Koniec końców znalazłem 3 łóżkowy apartament w Serpelicach za całe 60 zł. Mało tego, obsługa sama zaproponowała, żebym trampkiem wjechał do holu!!! Trampek na salonach :lol: [ img ]cdn...
|
|
Góra |
|
|
El Misior
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Cz cze 16, 2011 8:07 am |
|
Dołączył(a): Pn kwi 05, 2010 11:13 am Posty: 17 Lokalizacja: Sandomierz
|
Super wypad, w najbliższy długi weekend (Boże Ciało) będę penetrował Roztocze przez kilka dni :) Baza wypadowa - Susiec. Co prawda na Roztocze jeżdżę od kilku lat, ale z chęcią przyjmę jakieś ciekawe miejscówki, w które da radę dojechać Transalpem na szosówkach :)
Z ciekawostek: Pałac w Sieniawie przed remontem służył jako poligon dla Straży Pożarnej - ćwiczyli tam gaszenie budynków.
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Cz cze 16, 2011 9:50 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
Jeżeli chodzi o Roztocze to nie pomogę, ale gdybyś chciał "zabłądzić" w okolice Sieniawy czy Przeworska to co innego - w razie czego daj znać.
|
|
Góra |
|
|
Majka
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Pt lip 22, 2011 10:00 am |
|
Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 10:42 am Posty: 116 Lokalizacja: Warszawa
|
Oj udał się wypad. Roztocze i Podlasie ma w sobie wiecznie nieodkryty urok.
|
|
Góra |
|
|
Thorin_XL
|
Tytuł: Re: Szlakiem bocianich gniazd i cerkwi (Roztocze, Podlasie) Napisane: Pt lip 22, 2011 8:19 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm Posty: 273 Lokalizacja: Przeworsk
|
... muszę w końcu skończyć tą relację ... :wink:
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 27 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|