Adagiio napisał(a):
Miałem podobny dylemat i kupiłem za całe 99 euri ajfona 4s, co kolwiek to znaczy działa i jest bardzo prosty w obsłudze. Kolega doinstalował mi pierdoły których potrzebowałem i jakoś to ogarniam. Nie interesowałem się nigdy smyrofonami, posłuchałem rady kilku znajomych co ich używają i chyba mieli rację co do prostoty i bezproblemowego działania tego urządzenia. Nie wybrałem wyższego modelu ze względu na kasę bo u mnie telefon żyje bardzo krótko.
Nie ująłbym tego lepiej. 450 zł za nowego Iphone4s. Pisałem Ci na na PW ale nie odczytałeś.
No to wklejam moje zdanie:
Nowy iPhone 4s z zapasów będzie Cię kosztował 450-500 zł na allegro (z fakturą, gwarancją etc). A jakość użytkowania nieprównywalna, szczególnie dla kogoś kto nie lubi grzebać wciąż w telefonie.
Kiedyś używałem sporo telefonów na Androidzie - idź Pan w ch... Co chwila jakieś chaotyczne uaktualnienia, niektóre bez Twojej wiedzy, każda aplikacja inaczej. Na trzeci dzień zainstalować musiałem apkę do czyszczenia telefonu. I tak było zawsze. Czas na baterii - 24 h przy nieintensywnym używaniu. Przesiadłem się z Szajsunga na HTC, było NIECO lepiej, ale też bez szaleństw...
iPhone nie wymaga prawie wcale interwencji, jest dużo apek, w tym gpsowych też moc.
Apple ma jedną wadę - nie jest wodoodporny, ale są wodo i wstrząsoodporne opakowania.