Teraz jest Pt kwi 19, 2024 1:36 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 4 z 6   [ Posty: 80 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 21, 2009 11:39 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Wt mar 03, 2009 5:40 pm
Posty: 2678
Lokalizacja: Stolyca
johnmichael napisał(a):
ja rozumiem ekstremy, ale uważam, że odpoczynek po 500-600km odcinku powinien być przynajmniej dobry. Dlatego przy biwakowaniu ma być wygodnie. Pamiętaj, że przed sobą masz kolejnych kilka/kilkanaście dni jazdy. Kiedy jesteś zmęczony popełniasz błędy, bo nie jesteś skupiony odpowiednio, a wtedy łatwo o przykre w skutkach przygody...


Mądre słowa. Można naginać cały dzień ile wejdzie ale odpoczynek musi być.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 21, 2009 2:14 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So mar 07, 2009 8:34 pm
Posty: 1089
Inne przysłowie mówi mierz siły na zamiary. Jeśli opisujecie wyjazd typu 500km, biwak, 500km, biwak itd to nie widzę sensu w zabieraniu 9kg kloca, do którego się odnosiłem. Potrzebujecie wypocząć wygodnie- są domki, stancje, motele ... . Może zaczniemy wymieniać co byłoby niezbędne przy wielodniowym wyjeździe, często w deszczu, upale i chłodzie- ubranie suche i ciepłe, ciepła strawa, dobrze gdy urozmaicona, wspomnijmy o zabezpieczeniu motocykla- części zapasowe, narzędzia, dętki,... Jeszcze sprzęt foto, video, był wątek o niezbędnikach na wyjazd (okazało się że zaczyna brakować nośności). Uwzględniając te argumenty wolę przespać się w ciasnym ale suchym namiocie niż tachać taką 6-osobową halę z przedsionkiem.
Co innego gdy mówimy o wyjeździe pobytowym. Jak ktoś jedzie motocyklem do Chorwacji, gdzie siedzi na jednym miejscu, mocząc ciało na tej samej plaży,zmieniając tylko gatunki rakiji :D to przedsionek w namiocie jest konieczny (aby za często nie było potrzeby uzupelniania trunków).
W trasie przelotowej- zakładająć że namiot ma służyć jako ochrona przed opadami- wolę zadbać o posiadanie dodatkowego pokrowca na motocykl, który jest zawsze najważniejszy. Widziałem już niejednego kolesia, który męczył się z odpaleniem sprzętu po całonocnej ulewie. Namiot jako ochrona przed komarami- na wschodzie czy skandynawia- im mniejsza kubatura, tym mniej tego wpadnie, szybciej je wykończymy. Namiot jako element dający komfort i poczucie odosobnienia, intymności- można ale może lepiej pomyśleć o Nissanie Patrolu :wink: ostatecznie Goldwing


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 21, 2009 4:16 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Ciekawa dyskusja, ale chyba zbyt szeroka. Podobno większośc kolesi na "Dakarze" to teraz regeneruje na nowy dzień w hotelach. A uczestnicy konkursu Iron Butt śpią w siodle z głową na baku. Ewentualnie pod motocyklem.
Jeżeli więc mowa o namiotach na wyprawę - to na jaką wyprawę? i dla kogo?
Można polecac sprawdzone rozwiązania, ale czy jest sens krykowac potrzebę dwóch przedsionków? Z drugiej strony dwa przedsionki to już nie "adventure" tylko jakieś wczasy... Od tego są inne fora.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 21, 2009 4:36 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So lut 14, 2009 5:10 pm
Posty: 1998
Lokalizacja: Plymouth/Opole
oczywiście, ja też bym nie brał namiotu na 6 osób o wadze 9kg.tak jak sorock napisał, nie to forum.leniwcy na forum dla leniwców :). ale namiot w którym ledwo się bym zmieścił też mija się z celem.gdzieś trzeba graty schować, a i dobrze by było mieć trochę miejsca na gotowanie w czasie deszczu. byle by nie było przerostu formy nad treścią. Trzeba dobierać sprzęt do wyprawy( wiemy, że Tomek lubi jedną rzecz do wszystkiego) co jest do wszystkiego to jest do niczego najczęściej


pozdrawiam,
JM


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 21, 2009 10:31 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Śr sty 21, 2009 2:22 pm
Posty: 698
Lokalizacja: Warszawa
Panowie,

myślę że Bartas trochę kpił :wink: z mojego pytania o namiot firmy Iceberg, nie sądzą aby poważnie rozważał taszczenie 9 kilogramowego tobołka w motocyklowej podróży. zresztą właśnie ze względu na zmęczenie namiot powinien rozkładać się błyskawicznie z tego powodu również wspomniana 6 odpada.
Akcent, zgadzam się z twoją opinią, sprzęt jaki zabieramy powinien odpowiadać oczekiwanym warunkom w jakich przyjdzie nam podróżować. Moim celem jest Bułgaria a w drodze zwiedzenie kilku krajów tranzytowych, a wiec nie spodziewam się ekstremalnych warunków pogodowych. Szukam więc małego namiotu (ale faktycznie takiego w którym da się upchać również tobołki) z materiału w miarę dobrze chroniącego przed deszczem ale też nie z materiałów rodem z NASA bo to trochę wytaczanie armat na muchy. Dlatego też ta 2 Iceberga wydawała mi się właściwym rozwiązaniem, jednak firmy nie znam więc ponawiam pytanie czy ktoś już używał ich produktów?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 22, 2009 2:30 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Na 6tkę też można znaleźc zastosowanie:
6 typa, każdy wiezie po 1,5 kg, wspólne rozstawianie "cyrku" i jazda ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 22, 2009 2:39 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am
Posty: 1438
Lokalizacja: Warszawa
sorockNTV napisał(a):
Na 6tkę też można znaleźc zastosowanie:
6 typa, każdy wiezie po 1,5 kg, wspólne rozstawianie "cyrku" i jazda ;)


Zwłaszcza tropik świetnie sie dzieli na sześć, a po przyjeździe - koło gospodyń wiejskich i szyjemy :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 6:04 pm 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm
Posty: 329
Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
Troche zakpilem, bo 6 os to przesada, ale taki 4 os dla 2 oosb + graty to juz nie jest zly pomysl. Jak dotad jezdzilem z namiotem 3os (miejsca na 2, ale po scisnieciu na 3) w ktorym ledwo co miescily sie graty motocyklowe. Do tego musze liczyc dmuchany materac (na karimacie tez sie da, nie powiem), bo jak jednego dnia zrobie 500- 600km, drugiego i trzeciego czeka mnie tez tyle km, to chociaz chce sie wyspac bez wbijanych w plecy kamieni itp. Zalezy co kto potrzebuje. Jak styka wam 2 osobowy iceberg no to spoko. Ja jezdze zawsze w 2 motocykle i 2 osoby, wiec musze liczyc troche wiecej miejca na toboly. A z ta waga i miejscem, to czasami przeginacie ;) jeszcze troche, to ma wyprawy moto bedzie sie zabierac folie malarska- bo malo miejsca i na glowe nie pada, a spac bedzie sie na ciuchach, ktore sie ze soba ma + pod glowe kanapa z moto... Nie dajmy sie zwariowac 8) :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 11:27 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Śr sty 21, 2009 2:22 pm
Posty: 698
Lokalizacja: Warszawa
Bartas napisał(a):
.....jeszcze troche, to ma wyprawy moto bedzie sie zabierac folie malarska- bo malo miejsca i na glowe nie pada, a spac bedzie sie na ciuchach, ktore sie ze soba ma + pod glowe kanapa z moto... Nie dajmy sie zwariowac 8) :lol:


A tak, w czasach studenckich zdarzyło mi się tydzień spać na własnych łachach z ręcznikiem pod głową . I faktycznie da się w takich okolicznościach przetrwać, tylko wcześniej należy znieczulić się stosowną ilością browaru… :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 6:56 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So mar 07, 2009 8:34 pm
Posty: 1089
Bartas napisał(a):
. A z ta waga i miejscem, to czasami przeginacie ;) jeszcze troche, to ma wyprawy moto bedzie sie zabierac folie malarska- bo malo miejsca i na glowe nie pada, a spac bedzie sie na ciuchach, ktore sie ze soba ma + pod glowe kanapa z moto... Nie dajmy sie zwariowac 8) :lol:

Masz coś przeciw takiej folii? :lol: To doskonały materiał zastępczy gore-texu, radzę pamiętać o tym gdy ciuszki przestaną wytrzymywać opady, ryzykowne staje się otwarcie wypaśnego namiotu. Wizyta w sklepie budowlanym i po problemie. Przyznaję się bez bicia, woziłem i używałem, w kategorii możliwości-cena jest to materiał nie do pobicia.
A odnośnie przeginania- popularny jest np. treking w wysokich i niskich górach. Czy uważasz że dzień jazdy na motocyklu jest bardziej męczący niż cały dzień marszu po górach? Ładowność i pojemność plecaka jest za to jeszcze bardziej limitowana niż bagaż motocyklisty. Turystyczne przejazdy rowerowe, ..., można wymieniać tak dalej. To też ekstremaliści? :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 7:32 pm 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm
Posty: 329
Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
Nie, ale skoro jade sam, w sensie bez plecaczka, to po co mam sie ograniczac? Gdyby byl plecaczek + graty, no to co innego :) A tak to pare kg wiecej na namiocie i tak daje znacznie mniejsza sume wagi, niz plecaczek + graty 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 8:06 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Z drugiej strony właśnie NIE zabierając plecaczka można się łatwiej zadowolic folią malarską i kanapą pod głową ;) Zależy jaki charakter wyjazdu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 8:15 pm 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm
Posty: 329
Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
sorockNTV napisał(a):
Z drugiej strony właśnie NIE zabierając plecaczka można się łatwiej zadowolic folią malarską i kanapą pod głową ;) Zależy jaki charakter wyjazdu.


Plecaczek juz nie jest plecaczkiem i jezdzi na swoim moto, a ze ST jest wieksza niz GS to ja targam wiekszosc gratow :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 8:23 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Bartas napisał(a):
Plecaczek juz nie jest plecaczkiem i jezdzi na swoim moto, a ze ST jest wieksza niz GS to ja targam wiekszosc gratow :)


Ja miałem na myśli nie zabieranie plecaczka w ogóle na wyjazd.

W twoim przypadku to możesz sobie pozwolic na zabranie i namiotu, i rezerwowo - folii malarskiej ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 05, 2009 3:37 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 11:19 am
Posty: 3848
Lokalizacja: Zalesie Górne
Ogłaszam konkurs na znalezienie 'idealnego' namiotu ;)

Namiot powinien spełniać następujące założenia:
- 2-3 osobowy
- ma się zmieścić do kufra alu - tj po spakowaniu wymiary pokrowca nie mogą przekraczać: długość 40-45 cm, średnica ok. 20 cm
- masa całkowita: idealnie poniżej 4 kg
- wymiary części sypialnej: długość min. 200 cm x szerokość min. 150 cm
- wysokość całości: minimum 110 cm (idealnie 125 cm)
- namiot ma mieć przedsionek na ew. graty oraz wysokowodoodporny tropik oddzielny od głównej części
- stelaż aluminiowy.

Uwaga: generalnie stawiam na jakość, a nie na cenę.

Stawiam piwo w nagrodę ;)

EDIT: moim dotychczasowym typem jest QUECHUA T3 ULTRALIGHT, ale jest trochę za niski ;)
http://www.decathlon.com.pl/PL/t3-ultralight-17938739/#


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 4 z 6   [ Posty: 80 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL