Adventure Rider
http://advrider.pl/

narzędzia
http://advrider.pl/viewtopic.php?f=41&t=757
Strona 3 z 5

Autor:  Dominik [ Cz kwi 03, 2008 10:32 am ]
Tytuł: 

Paweł napisał(a):
Gdy byłem w Maroku spotkałem Niemca, który rozpaczał nad swoim LC8, w którm nastąpił przeciek płynu chłodniczego do oleju, nie był w stanie nic zrobić jak tylko dzięki znajomości francuskiego zorganizować transport motocykla (po angielsku jest tam ciężko się dogadać). Gdy tak czekła na transport opowiedział mi jak robił pierwsze podejście do swojej marokańskiej wyprawy i we Francji na autostradzie wydmuchało mu uszczelkę pod głowicą co też skończyło sie transportem do najbliższego serwisu KTM.


Takie akcje zdażały się często w modelach z 2003 i 2004 roku (i w moim też tyle że na trasie Warszawa-Częstochowa). Teraz to już historia.
KTM ma Assistance na Europę - to dobry pomysł.
Łożyska kół we współczesnych, drogich motocyklach to poważna sprawa.

Autor:  siecki [ Wt kwi 22, 2008 1:28 pm ]
Tytuł: 

Nie ma to jak berlińska precyzja i niezawodność :twisted: Co z tego, że nabierzesz narzędzi wszelkiej maści jak do kompa się nie podłączysz i np nie odpowietrzysz ABS-u, albo nie wymienisz anteny od EWS gdy padnie he he. Tak poważnie to woże ze sobą cały zestaw ale póki co przydał mi się tylko zestaw do kołkowania opon. Reszta usterek pozwalała na kontynuacje podróży.

Autor:  Skaut [ Wt kwi 22, 2008 1:51 pm ]
Tytuł: 

Czytając pożyteczne poniekąd uwagi co do klamotów i innych części mam wrażemie, że umknęlo szanownemu koleżeńswtu jedno podstawowe narzędzie. Mianowicie chodzi o nóż. Mam na myśli dobrego knif'a a nie jakiś ogryzek. Nie ma nic gorszego w terenie niż "operacja" przy powiedzmy przeprawie tępym "narządziem" :wink: . Osobiście polecam niedużego surwiwalowca o dlugości glowni 10-15 cm ze stali rdzewnej lub nierdzewnej (z powloką) hartowanego w granicach 58-60HRC. Nie polecam przekombinowanych Victorinixów (do dlubania w zębach mogą być) oraz multitooli jako tzw. noży. Można je mieć ale w zestawie z kluczami 8) .

Pozdrówka

Autor:  ron [ Wt kwi 22, 2008 2:02 pm ]
Tytuł: 

Skaut napisał(a):
Osobiście polecam niedużego surwiwalowca o dlugości glowni 10-15 cm ze stali rdzewnej lub nierdzewnej (z powloką) hartowanego w granicach 58-60HRC. Nie polecam przekombinowanych Victorinixów (do dlubania w zębach mogą być) oraz multitooli jako tzw. noży. Można je mieć ale w zestawie z kluczami 8) .

Pozdrówka


z wlasnego doswiadczenia musze powiedziec ze victorinox tak sie przydaje podczas wyjazdow ze nawet nie mysle o nim jako o narzedziu do sytuacji awaryjnych tylko podstawowy element wyposazenia na wyjazd.

natomiast nie moge sobie wyobrazic sytuacji w ktorej podczas zwyklego wyjazdu typu 90% szosa, 10% szuter przydalby mi sie wymieniony przez skauta noz.

Autor:  Skaut [ Wt kwi 22, 2008 4:45 pm ]
Tytuł: 

Ron,
Nigdy nie przewidzisz co się stanie za następnym winklem 8) , a dobra klinga dużo miejsca nie zajmuje :D
Ja wożę/używam Benchmade CSK

[ img ]

Pozdrówka

Autor:  CeeL [ Wt kwi 22, 2008 4:52 pm ]
Tytuł: 

Skaut napisał(a):
Ron,
Nigdy nie przewidzisz co się stanie za następnym winklem 8) , a dobra klinga dużo miejsca nie zajmuje :D
Ja wożę/używam Benchmade CSK

[ img ]

Pozdrówka

czy ten las jest koło Kielc :wink: ?

Autor:  Skaut [ Wt kwi 22, 2008 8:02 pm ]
Tytuł: 

Koło Kielc rosną scyzoryki a to jak widać rasowa szpada :D

Zdrówka

Autor:  desmo [ Wt kwi 22, 2008 8:14 pm ]
Tytuł: 

A ja uważam, że tool-e są super przydatne i wiele razy używałem już kombinerek do cięcia drutów, które wkręcały mi się w piastę gdzieś na polu.
Aktualnie kupiłem sobie taką zabawkę w USA za 100$ http://www.allegro.pl/item350153085__no ... tool_.html (u nas niestety 2x drożej).
Lubię takie gadżety ala "James Bond" :wink: i uważam, że są bardzo przydatne.
A z taką kosą Skaut to w Kielcach się chodzi pewnie zawsze po ulicy :wink:

Pozdrawiam.

P.S
Oczywiście komplet kluczy zawsze tam gdzie powinien być 8)

Autor:  Skaut [ Wt kwi 22, 2008 9:50 pm ]
Tytuł: 

Latherman to bardzo dobry wybór. Też mam tool'a w kuferku ale nożyk ma swoje miejsce w bambetlach 8)

Zdrówka

Autor:  ex1 [ Wt kwi 22, 2008 11:56 pm ]
Tytuł: 

dominik napisał - aby wziąść ze sobą wężyk np. do paliwa, ja myśle i juz przetestowałem ze zamiast wężyk idelanie sprawdzi sie np. metrowa koszulka termo kurczliwa odpowiedniej średnicy, do tego zapalniczka (zawszed przydatna) koszulka podziła jak wężyk kiedy trzeba, innym razem poizolujemy kabelki, plusem takiego rozwiązania jest to ze ze kurczac koszulke mozemy uzyskac w miare szczelne polaczenie, np. jakiegos zaworu.

Autor:  macalik [ Śr kwi 23, 2008 12:31 am ]
Tytuł: 

Witam,
Zgodzę się z kolegą Skautem, że warto w kufrze mieć jakiś lepszy nożyk.
Ja w kuferku wożę ze sobą coś takiego
[ img ]
a w kieszeni spodni jest jeszcze
[ img ]
i powiem, że obydwa nożyki się przydają:)

Autor:  ron [ Śr kwi 23, 2008 6:38 am ]
Tytuł: 

sami militarysci... ;)

hej, czy to nie jest nielegalne miec przy sobie taki duzy noz?

Autor:  Bartasso [ Śr kwi 23, 2008 7:48 am ]
Tytuł: 

bodajze do 14 centymetrów moze miec samo ostrze powyzej staje sie nielegalne, jesli sie nie myle :D

Autor:  Skaut [ Śr kwi 23, 2008 3:42 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli chodzi o broń białą w tym noże nasze obecne prawo jest wybitnie liberalne. Konia z rzędem temu kto udowodni, że jest inaczej :idea: . Tak więc jeżeli ktoś ma ochotę paradować po osiedlu z karabelą przy boku to tylko wzbudzi zainteresowanie no powiedzmy......dzielnicowego bo on też chciałby miec taką szablę :D

Zdrówka

Autor:  dzikus 1200 [ Śr kwi 23, 2008 5:26 pm ]
Tytuł: 

Nie za bardzo znam się na nożach ale kupiłem sobie taki jak widzicie pod spodem i mam nadzieję że da się nim otworzyć "pancernika" zaostrzyć kij na ognisko, wypatroszyć rybę i zrobić jeszcze wiele innych rzeczy:
[ img ]

Skaut ty jesteś człowiek z lasu powiedz co myślisz o nim :?:
Ps: Jeśli chodzi o multitoola to nie ruszam się bez niego bardzo przydatna rzecz. :D

Strona 3 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/