Autor |
Wiadomość |
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 3:04 pm |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
AdvHP2rider napisał(a): doszedlem do wniosku, ze jak poprzeczka bedzie na sztywno polaczona z blotnikiem to przy wywrotce moze wyrwac (zlamac) plastikowy blotnik Ten plastik bez większego problemu można nagiąć prawo/lewo o conajmniej 5 cm. Trudno teoretycznie dyskutować ale w związku z tym, że stelaże są wzajemnie usztywnione to musłała by być naprawdę potężna gleba połaczona z potężnym pechem :roll: by wygiąć tak oba stelaże. Kilka razy gelbnąłem na stelaż w tym raz na beton w garażu podziemnym chcąc zawrócić slidem na zablokowanym tyle :lol: i stelaż KTMa nie wygiął się nawet na mm :) A Twój mam wrażenie, że jest solidniejszy mimo cieńszych rurek. BTW jaka grubość ścianki? AdvHP2rider napisał(a): i jezeli ktos bedzie odchudzal swoj motocykl i zrezygnuje z tego dopinanego blotnika odslonieta poprzeczka z blacha do montazu blotnika glupio by wygladala
Trudno mówić o odchudzaniu zdjemując plastik co waży 1kg i nakładając stelaże co ważą pewnie z 6kg :lol: Wbrew pozorom ten błotnik nie jest złym pomysłem, w warsztacie u Pretora widziałem moto ROBa, który go zdjął ale słyszałem, że coś kombinuje w zamian bo ekstemanie chlapie jak nie błotem to nawet samą wodą. AdvHP2rider napisał(a): ps. jezeli chodzi o wspolgranie z plyta HB to nie sprawdzalem bo nie mialem dostepu, wiec jakby chcialo Ci sie sprawdzic to bede zobowiazany Oczywiście chodził o mocowanie SW-Motech. Niem mam ale nawet z samych zdjęć widać, że może będzie kolizja.
|
|
Góra |
|
|
AdvHP2rider
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 3:13 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 9:02 pm Posty: 3777 Lokalizacja: Wrocław
|
gw napisał(a): BTW jaka grubość ścianki? 2mm ale jezeli ktos zamierza uzywac stelaza wylacznie pod sakwy wystarczajaca bylaby rurka 16 x 1,5 (duzo nizsza waga) - dla siebie jako świra odchudzacza zrobilem stelaz z takiej rurki (kwasiak) do HP2 i stelaz wazy niecałe 3kg ;)
|
|
Góra |
|
|
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 9:55 pm |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
Temat jest ciekawy proponuję wiec byśmy wspólnie zastanowili się nad cechami idelnych sakw. Idealnych tzn. funkcjonalnych i odpornych w warunkach offu. Zaczynam: 1. Materiał: tu się wahom jak ten baca :roll: Cordura: bardzo odporna mechanicznie, vinyl: błoto/wodo odporny. 2. Zamknicie: klasyczne wodoodporne rolowanie 3. Mocowanie górne. Do mojego sprzętu zdecydowanie haki stalowe. Tak jak CROSSO - 3 mm. Pozostaje tylko kwestia zabezpieczenia przed niszczeniem rurek stelaża - ale to powino załatwić podklejenie gumą/naciągnięcie koszulki termokurczliwej/okręcenie taśmą izolacyjną etc... Mocownia na psach przekładanych przez siodło/zadupek nie do końca się sprawdają po pierwsze z uwagi na konstrukcję moto (w 690 wchodzą w kolizją z wydechem) po drugie uniemożliwiają latanie tylko z jedną sakwą. tu zresztą też są dwie szkoły: na klarmy (np. Wolfman), na rzepy (np. Oxford) 4. Mocownie dolne: typ rowerowy na hak z gumą odpada - za słabe i nie pewne rozwiązanie. Wpadełm na pomysł zamocownia dolnego haka (przy usztywnieniu pleców jak w Crosso płytą plipropylenową grubości 3 mm jeden hak powinien wystarczyć). Dolny hak mocowany obrotowo za pomocą śruby meblowej z kwadratowym osadzeniem (co by się śruba nie kręciła) a z drugiej strony skręcany nakrętką motylkową z zawleczką, alternatywnie (i to chyba lepsze rozwiazanie) zaciskiem mimośrodowym klasyczne rozwiązanie stosowane w rowerach (szybkozamykacze zacisków kół/zacisków podsiodłowych). Też można zastosować zawleczkę. Choć nie wydjae mi się, by była szansa na samoistne odskoczenie takiego dobrze założonego zacisku. Załącznik: zacisk mimośrodowy.jpg 5. Dodatkowe szlufki: oczywiście tak. Tak jak np. w sakwach CROSSO TWIST BIG umożliwiające solidne podpięcie dodatkowch kieszeni np. na butelki z palivem/olejem/wodą. 6. Zabezpiecznie sakw przed samoistnym zsunięciem się z ramki stelaża. Dotyczy w zasadzie tylko sakw mocowanych na haki. Wydaje się że boczne troki (po jednym na stronę) mocowane do D-ringów Wolfmana załatwiły by sprawę. http://adventuresklep.pl/product_info.p ... cts_id=355Co o tym myślicie?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 10:08 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
a co sądzisz o górnych mocowaniach na hakach, a dół podobnie jak w wolfmanie na paski z klamrami mocowanymi do stelaża? Wtedy dół masz stabilny a na górze mocne oparcie uniemożliwiające "spadaniu" sakw w dół.
|
|
Góra |
|
|
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 10:27 pm |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
Nie wydaje mi się by to było stabilne rozwiązanie: 1. W Wolfmanie elementem nośnym sakwy są dwa pasy spinające obie sakwy. Te boczne D-ringi służą jedynie stabilizacji sakw a nie przenoszeniu całego ciężaru. 2. Oryginalnie te D-ringi są mocowane na pionowych rurkach ramki stelaża czyli w przypadku mocowania na hakach nic to nie zmienia bo taśma z D-ringami przesunie się w górę. Górna haki spadają i po herbacie :cry: 3. Gdyby D-ringi zamocować na dolnej rurce to znowu pozostają do rozwiązanie 2 problemy: mocowanie dolne sakwy do dych D-ringów i zapewnienie stabilności bocznej by sakwa po prostu nam nie jeździła przód/tył po ramce stelaża.
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 10:31 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
gw napisał(a): Nie wydaje mi się by to było stabilne rozwiązanie: 1. W Wolfmanie elementem nośnym sakwy są dwa pasy spinające obie sakwy. Te boczne D-ringi służą jedynie stabilizacji sakw a nie przenoszeniu całego ciężaru. 2. Oryginalnie te D-ringi są mocowane na pionowych rurkach ramki stelaża czyli w przypadku mocowania na hakach nic to nie zmienia bo taśma z D-ringami przesunie się w górę. Górna haki spadają i po herbacie :cry: 3. Gdyby D-ringi zamocować na dolnej rurce to znowu pozostają do rozwiązanie 2 problemy: mocowanie dolne sakwy do dych D-ringów i zapewnienie stabilności bocznej by sakwa po prostu nam nie jeździła przód/tył po ramce stelaża. to może na dole jeden pasek na bocznej rurce, drugi na dolnej (tak po skosie), wtedy Ci się nie przesunie w dół ani na boki?
|
|
Góra |
|
|
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 10:43 pm |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
Już lepiej, ale jeden pasek na bocznej to za mało bo sakwa będzie się przesuwać na tyle na ile będzie miała luzu na troku a w zasadzie będzie się przesuwać 2 razy tyle ile będzie miała luzu na troku. 2 cm luzu na troku to ruch 2 cm w prawo i 2 cm w lewo :( Po 1000 km to szuranie przetnie rurki stelaża na wylot :wink: Musi być zamocowane co najmniej po jednym troku z prawej i z lewej. Z kolei mocowanie od dołu nie ma za zadania przenosić ciężaru sakwy tylko zabezpieczać haki przed spadnięciem. Stosowanie troka od dołu może temu nie podołać bo jest zbyt elastyczne. To mocowanie zabezpieczające musi być zamocowane do sztywnego elementu. W innym przypadku zawsze materiał da się naciągnąć te 2-3 cm z jednej strony mało ale z drugiej na tyle dużo, że górne haki spadną.
Dobrze, że jest dyskusja. Bo może na zasadzie burzy mózgów coś się fajnego urodzi :)
|
|
Góra |
|
|
MTBiker78
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 10:48 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 10:13 pm Posty: 455 Lokalizacja: Warszawa
|
Material z expertow crosso nie jest zly - Codura powleczona wewnatrz pu
Haki crosso nie przetrwaly wyjazdu ostatniego w Karpaty (model expert) ... wyrwane w 1 sztuce nadwyrezone w drugiej.... sakwy oprocz hakow u gory byly przypiete trytytkami do gornych rurek (aby zminimalizowac ruch w pionie) i sciagniete kazda 2 tasmami (1 w pionie 1 w poziomie).
Oprocz zdecydowanego stabilizowania w 4 punktach na wzor wolfmana bylbym tez za systemem przenoszacym obciazenie za pomoca tasmam nad siedzeniem.
z pamietnika mlodego cyklisty: .... czekam i czekam a chlopcow na KTMach niet ... wreszcie pojawia sie jeden
- sakwa ci spadla !! - wiem (z pewna nonszalancja w glosie) - ??!!?? no i ??!!?? - no i nic (myslac ze znow rozgiely sie haki i gora spadla z mocowania i lekko dynda - przeciez jest jeszcze z 10 trytytek i tasmy ktore to trzymaly) - no ale co zostawiasz ja tak ?? - no zostawiam - niech wisi jak wisi - tu sie odwracam i ze zdzwieniem stwierdzam ze jednej sakwy jednak brakuje .... - .......
w tym momemcie nadjechal drugi KTM dzielnie wiozac moja zgube na pryzmie wlasnych gratow
|
|
Góra |
|
|
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 11:01 pm |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
MTBiker78 napisał(a): Haki crosso nie przetrwaly wyjazdu ostatniego w Karpaty (model expert) ... wyrwane w 1 sztuce nadwyrezone w drugiej.... Jak wyrwane to bym raczej powiedział, że haki przetrwały a puściły mocowania. Skoro tak, to zamiast nitów trzeba dać śruby powiedzmy M5 z konkretną podkładką i powinno być OK. MTBiker78 napisał(a): Oprocz zdecydowanego stabilizowania w 4 punktach na wzor wolfmana bylbym tez za systemem przenoszacym obciazenie za pomoca tasmam nad siedzeniem.
Czyli rozumiem, że zamiast haków? Bo nie może być i haków i taśm musi być albo albo. W innym przypadku obciążenie będzie losowo przenoszone raz przez jeden system raz przez drugi w rezultacie wszystko będzie się luzować i będzie ogólna dupa :cry: Tak jak wcześniej napisałem z założenia taśmy są bardzo dobrym rozwiązaniem. Z dwoma zastrzeżeniami 1) do niektórych moto np. 690 nie bardzo da się poprowadzić taśmy by nie wchodziły w konflikt z wydechem, 2) nie za się skoczyć do wsi po browar z jedną sakwą :wink: Trytytki nie powinny być rozwiązaniem standardowym. Tak jak silvertape to wspaniałe rozwiązanie awaryjne.
|
|
Góra |
|
|
MTBiker78
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Cz gru 30, 2010 11:12 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 10:13 pm Posty: 455 Lokalizacja: Warszawa
|
gw napisał(a): MTBiker78 napisał(a): Haki crosso nie przetrwaly wyjazdu ostatniego w Karpaty (model expert) ... wyrwane w 1 sztuce nadwyrezone w drugiej.... Jak wyrwane to bym raczej powiedział, że haki przetrwały a puściły mocowania. Skoro tak, to zamiast nitów trzeba dać śruby powiedzmy M5 z konkretną podkładką i powinno być OK. Haki sa zbyt miekkie - notorycznie sie rozginaly - byc moze niewystarczajaco byla sakwa stabilizowana - byc moze troche przeginalismy z jazda gw napisał(a): MTBiker78 napisał(a): Oprocz zdecydowanego stabilizowania w 4 punktach na wzor wolfmana bylbym tez za systemem przenoszacym obciazenie za pomoca tasmam nad siedzeniem.
Czyli rozumiem, że zamiast haków? Bo nie może być i haków i taśm musi być albo albo. W innym przypadku obciążenie będzie losowo przenoszone raz przez jeden system raz przez drugi w rezultacie wszystko będzie się luzować i będzie ogólna dupa :cry: Tak jak wcześniej napisałem z założenia taśmy są bardzo dobrym rozwiązaniem. Z dwoma zastrzeżeniami 1) do niektórych moto np. 690 nie bardzo da się poprowadzić taśmy by nie wchodziły w konflikt z wydechem, 2) nie za się skoczyć do wsi po browar z jedną sakwą :wink: Trytytki nie powinny być rozwiązaniem standardowym. Tak jak silvertape to wspaniałe rozwiązanie awaryjne. Hehe silvertape i trytytki wyposazeniem standardowym kazdego nurka i motocyklisty btw takim rozwiazaniem wlasnie byly - haki sie rozginaly - to trytytki mialy troche zestaw stabilizowac - przez chwile nawet zadzialalo :lol: Na 3 wyjazdy na ukrainskie karpaty 3 razy pakowalem sie w crosso i dalo rade. za kazdym razem zabieralem troche inny zestaw gratow. torebki zewnetrzne pakowalem do srodka z dodatkowymi kartami pamieci, ladowarkami, mapami, xero dokumentow etc. A tak wogole to jak to kiedys zyczyl nam (mi i Jurkowi) spotkany na poloninie Krasnej senor rrolek - pakujcie sie lekko :D
|
|
Góra |
|
|
mario33
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Pt gru 31, 2010 9:50 am |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 11:19 am Posty: 3848 Lokalizacja: Zalesie Górne
|
mocowanie sakw crosso jest IMHO całkowicie do wymiany....
zmienić trzeba płytę na sztwniejszą (cienkie alu byłoby idealne), do tego mocniejsze haki i śruby. inaczej po prostu wyrwie/połamie się coś w końcu.
dolne mocowanie to kpina. ja dumałem nad wymianą na jakiś hak przestawialny/zapinany. a na boki dodatkowo te paski od wolfmanna (po jednym z każdej strony). lub po prostu przyszyte z boku troki (to tylko stabilizacja na boki).
A na wierzch pacsafe :) sakwy expert mnie osobiście bardzo pasują. ew. winyl. ale z dopinanymi kieszeniami.
|
|
Góra |
|
|
Sikorp
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Pt gru 31, 2010 10:16 am |
|
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 8:45 pm Posty: 2142 Lokalizacja: Warszawa
|
Moim zdaniem: 1. Jakiekolwiek haki z boku/dołu/góry to ułomne rozwiązanie: pękają/gną się, uszkadzają stelaż, spadają, itp. 2. Sakwy Wolfmana na pierwszy rzut oka nie muszą mieć zamocowanych obydwu pasów od góry żeby utrzymać stabilność w przypadku gdy d-ringi na rzepach będa mocowane do górnej rurki tak jak moja prawa sakwa. Oczywiście wszystko wyjdzie w praktyce. 3. Materiał sakw niejednoznaczny i różny ze względu na zastosowanie: guma/gumowany w błoto/wilgoć/deszcze, cordura w suchym i gorącym.
|
|
Góra |
|
|
MTBiker78
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Pt gru 31, 2010 11:10 am |
|
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 10:13 pm Posty: 455 Lokalizacja: Warszawa
|
Sikorp napisał(a): Moim zdaniem: 1. Jakiekolwiek haki z boku/dołu/góry to ułomne rozwiązanie: pękają/gną się, uszkadzają stelaż, spadają, itp. 2. Sakwy Wolfmana na pierwszy rzut oka nie muszą mieć zamocowanych obydwu pasów od góry żeby utrzymać stabilność w przypadku gdy d-ringi na rzepach będa mocowane do górnej rurki tak jak moja prawa sakwa. Oczywiście wszystko wyjdzie w praktyce. 3. Materiał sakw niejednoznaczny i różny ze względu na zastosowanie: guma/gumowany w błoto/wilgoć/deszcze, cordura w suchym i gorącym. ad 1. jesli chodzi o dotychczasowe rozwiazania crosso to sie zgadza ad 2. te pasy bym zostawil - lepiej sie obciazenie rozklada chyba - a w praniu wyjdzie czy paski mocujace nie maja tendencji zadnej do luzowania sie przy ostrzejszej jezdzie ad 3. material crosso expert to codura pociagnieta od spodu pcv - dosc odporne - lepszy material i technologie laczenia ma ortlieb ale cena ... Ciekaw jestem bardzo Sikor twoich opini nt sakw po powrocie z noworocznego wyjazdu. Udanej zabawy 8)
|
|
Góra |
|
|
gw
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Pt gru 31, 2010 11:59 am |
|
Dołączył(a): N lip 12, 2009 4:52 pm Posty: 494 Lokalizacja: Warszawa
|
MTBiker78 napisał(a): Sikorp napisał(a): Moim zdaniem: 1. Jakiekolwiek haki z boku/dołu/góry to ułomne rozwiązanie: pękają/gną się, uszkadzają stelaż, spadają, itp.
ad 1. jesli chodzi o dotychczasowe rozwiazania crosso to sie zgadza :lol: cytuję ze strony CROSSO: "Haki nośne Wykonane ze stali o grubości 3 mm (2mm w modelach "small"). Zabezpieczone przed korozją w procesie cynkowania. Trwale przymocowane do płyty usztywniającej solidnymi nitami stalowymi. Jeden hak może z powodzeniem przenieść siły znacznie większe, niż te możliwe do uzyskania w przypadku sakwy." Haki klękają, więc chyba nie doceniają możliwości swoich sakw :lol:
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Re: Mocowanie sakw do stelaża Napisane: Pt gru 31, 2010 1:08 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
sakwy Drive ze sklepu Polo coś okolo 100zł. Delikatne modyfikacje zapięcia (obciąłem paski do przerzucenia przez moto) chwycone dodatkowo pasami. powiem krótko rewelacja :mrgreen: [ img ]
|
|
Góra |
|
|