Autor |
Wiadomość |
ex1
|
Tytuł: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 12:29 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
dziś dostałem smutny telefon że nasz kolega forumowy Macalik, miał mały wypadek, zerwał wiązadła kolana. zapewne go czeka 6 mc rehabilitacji i do tego kosztowna operacja. Tarna i kilka innych ludzi też już doświadczyli takich urazów. Myślę że może to spotkać praktycznie każdego z nas. ochronę można sobie zapewnić kupując odpowiednie ortezy. Ludzie polecają EVS WEB KNEE BRACE [ img ]ale cena powala co myślicie o tańszych rozwiązaniach takich jak THOR 2009 FORCE KNEE GUARD [ img ]lub foxy [ img ]albo inne tańsze szyny evs [ img ][ img ]co doradzacie..?
|
|
Góra |
|
|
ramires
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 1:18 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 12:06 pm Posty: 433 Lokalizacja: Gliwice
|
Straty miałem - koło 3 miesięcy - potem znajomy odkupił je ode mnie bo sie napalił a ja kupowałem coś innego, lepszego.
Pare słów. Od razu zabezpieczyć trzeba śruby - porysują wszystko w zasięgu. Sztywność - zadawalająca, jednak nie ma się pełni komfortu. Wykonanie - jak na EVS przystało - poza tymi śrubami - bardzo fajne. Kolor mógłby być inny, ale cóż, nie można mieć wszystkiego ;) Przy wysokich butach stają się minimalnie uciążliwe i odczuwalne na piszczelu - są po prostu długie i trzeba je dobrze usadowić na nodze oraz w miarę możliwości zawsze mieć długą skarpetę. Ja dodatkowo dokleiłem na dole kawałek zwykłej uszczelki miękkiej, piankowej co skutecznie w moim przypadku spowodowało mniej otarć.
EVS Web - w sumie jedno z najfajniejszych rozwiązań do latania w terenie jeśli chodzi cena <-> jakość/użyteczność. Bardzo chwalone przez użytkowników. Ale dalej nie jest to pełny stabilizator.
EVS szyna - a tak normalnie to RS7 jak mnie pamięć nie myli - wzmocnienie owszem, ale głównie ochrona rzepki, pod lekkiego dzika wskazane, jeśli się lata w twardym terenie.
Obecnie używam Asterisków - chyba najwyższa półka - jednakże warta zastanowienia. Wszystko niestety jest zależne od porfela oraz umiejętności, jednakże wypadki chodzą po ludziach ... i nawet najlepszemu się przytrafi.
Przy doborze jakich kolwiek ochraniaczy/protektorów/stabilizatorów/ortez warto ZAWSZE mierzyć i nie zawsze kierować się marką. O dziwo ochraniacze No Fear za tam cirka 130zł działają równie dobrze co "markowe Acerbisy". Kwestia metki i designu - własności te same. Niestety podobnie jest z drogimi już ochraniaczami.
EVS Strat nie sprzedałbym gdyby nie fakt, że chcę w końcu jeździć porządnie i ... niestety, ciężkim klocem i kiedyś rozpocząć ponowne próby podejścia do piachu. Ciężki kloc = większe ryzyko przygniecenia nogi nim w razie gleby a tym samym szybciej o zerwanie wiązadeł. Efekt teraz mam taki, że jedna jest uszkodzona (niestety, moja wina ... przypaliłem ją wydechem jak jechałem na jedną z imprez offowych i mam teraz jedną ...)
Asteriski mają swoje wady mimo wszystko - but potrafi (w przypadku Acerbis X-Tight) przetrzeć lakier na nim (czerwone miejsca) do kompozytu - dla mnie porażka to jest, jednak własności w żaden sposób nie tracą - efekt wizualny jakby się traci - zresztą i tak są w 99% pod ubraniem. ZAWSZE w "pończosze" je używać - pomimo fajnego i miękkiego materiału powodują bąble z wodą co potem piecze ... Dobrze mierzyć je należy oraz dobrze wyregulować - w zestawie przychodzi zestaw pasków, zapasowe gumy, śrubokręt (imbus) do regulowania. Przy złym wyregulowaniu praktycznie niemożliwe jest wyprostowanie nogi w 100% - ponoć tak ma być z uwagi na to, że materiał trochę się może poddać i przegiąć niebezpiecznie kolano. Wyrżnąłem jedną glebę na ten ochraniacz (lekko nogę przygniotła mi afryka) i bardziej bolała mnie kostka (lekko "podkręcona") niż kolano - także na szczęście nic się nie stało i nie musiałem sprawdzać ich pełnej sprawności bojowej.
Jeszcze jedno - w asteriskach chodzi się jak robocop :D - jakoś tak są wyprofilowane, że chodzi się jak wspomniany wcześniej cyborg. Podczas jazdy jak się już noga przyzwyczai to ich niemal nie czuć jak się niewygina nogi. Nie wiem jak na lekkich sprzętach, gdzie co chwilę zmienia się pozycję albo w zakrętach z nogą wychodzi, nie mniej nie zdobyłyby tyle uznania, gdyby nie ich zalety "bojowo-wypadkowe".
|
|
Góra |
|
|
Wiesiek TDM 900
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 4:19 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 10:39 pm Posty: 1173 Lokalizacja: Lublin
|
Po raz chyba trzeci wklejam tą fotkę, ale gdybym miał stabilizator, prawdopodobnie noga nie wyglądała by tak (przeprost kolana): [ img ]teraz używam EVS Strata. Pozdrowienia dla Macalika, trzymam kciuki : rehabilitacja bolesna i długotrwała.
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 10:25 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Warto poczytać fora chłopaków od MX. Tam kontuzje częste. Sporo sprzętu połamali ,więdzą co dobre. I drogie niestety. Ortezy to droga sprawa ,ale jak ktoś już ponadrywał,pourywał ,połamał i dalej chce ganiać to mus. No i grunt to dobra rozgrzewka stawów przed zabawą. Nie można jej lekceważyć. Macalik, trzymaj się. Nie bedę taki i w odwiedziny nie przyjadę na moto :wink: .
|
|
Góra |
|
|
macalik
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 11:22 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 9:33 am Posty: 369 Lokalizacja: Stargard Szczeciński
|
Witam, dzięki chłopaki za słowa otuchy. zapraszam w odwiedziny ale proszę nie szczuć mnie żadnym moto!!!!!!! :) Teraz to nawet nie jestem zdolny na nie wsiąść. Byłem dzisiaj w klinice w Poznaniu i po wstępnych oględzinach stwierdzono uszkodzenie więzadła pobocznego przyśrodkowego i krzyżowego przedniego. To pierwsze będzie najprawdopodobniej zszywane a drugie (jeśli rzeczywiście będzie zerwane) będzie wymagało rekonstruckji. Operacja zaplanowana jest na czwartek, później parę dni w szpitalu i parę miesięcy rehabilitacji :( O kosztach narazie nie wspominam (bo sam dokładnie jeszcze ich nie znam, zależy od tego co rzeczywiście będzie w kolanie) alę będą kilkukrotnie jak nie kilkunastokrotnie wyższe od najdroższej ortezy :shock: Oczywiście ortezę także musiałem sobie już zafundować (lekarska- 400 PLN) no i komplet kul lekarskich, żebym jakoś mógł się przemieszczać. Tak jak wcześniej zbytnio nie zależało mi na sprzedaniu DLa tak teraz zależy mi na tym dość mocno. http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1603336Cena do uzgodnienia i po uzgodnieniu naprawdę może okazać się okazyjna. Pozdrawiam
|
|
Góra |
|
|
AdvHP2rider
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 11:37 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 9:02 pm Posty: 3777 Lokalizacja: Wrocław
|
trzymaj się Marcin, wszystko będzie dobrze forumowy Pancio jest już po 3 takich operacjach i jezdzi tak ze wielu mu zazdrosci umiejetnosci ;) także uszy do góry
|
|
Góra |
|
|
Tarna
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pn lis 23, 2009 11:58 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 11:42 pm Posty: 2075 Lokalizacja: Gryfino (Zachodniopomorskie)
|
że tak powiem, znam ten ból, trzymam kciuka za operację i mam nadzieję że „do wesela się zagoi”
|
|
Góra |
|
|
Mirek Swirek
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 12:25 am |
|
Dołączył(a): N cze 28, 2009 11:59 pm Posty: 223 Lokalizacja: Lublin
|
Co prawda nie znamy sie, ale dzielny badz i walcz. Wiele przed Toba, ale i wszystko w Twoich rekach. Niestety wiem cos na temat srub i drutow w skokowym, oraz rehabilitacji. Wracaj do zdrowia. Pozdrawiam.
Co do ochranaiczy kolan, to tez mysle o zakupie EVS STRATA.
|
|
Góra |
|
|
ramires
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 5:51 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 12:06 pm Posty: 433 Lokalizacja: Gliwice
|
Panowie - EVS Strata jest ochraniaczem a nie stabilizatorem - tylko to chciałem podkreslic - porządnym, ale tylko ochraniaczem.
Chłopie - niedawno kumpla odbieralem ze szpitala - miał "dłutowanie i łyżeczkowanie" - tak to okreslił - mówi, że da się z tym żyć, najważniejsza jest rehabilitacja - on sprzedał moto aby mieć na nią kasę - tylko dlatego sprzedał, aby mieć rehabilitację najlepszą, gdzieś w prywatnej klinice. Lekarz powiedział tyle - jeśli będzie cholernie surowo podchodził do tego co ma robić i jak to za dwa lata będzie mógł startować w zawodach - oczywiście z podkreśleniem na jeśli.
Kumpel o dziwo nie rozwalił się na zawodach (tam jak robocop ubrany był) ale podczas dojazdu na trening ... 3 km przed celem zakończył przygodę z moto w tym sezonie.
Macalik - trzymam za Ciebie - będzie dobrze, pilnuj wszystkiego co lekarze mówią a wkrótce będzie można się gdzieś w trasie spotkać
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 10:39 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
ramires napisał(a): Panowie - EVS Strata jest ochraniaczem a nie stabilizatorem - tylko to chciałem podkreslic - porządnym, ale tylko ochraniaczem. czy w takim razie możemy mówić że tylko asteriski czy EVS WEB KNEE BRACE wchodzą w grę.? czy jednak można znaleść coś tańszego.?
|
|
Góra |
|
|
ramires
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 10:46 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 12:06 pm Posty: 433 Lokalizacja: Gliwice
|
ex1 napisał(a): ramires napisał(a): Panowie - EVS Strata jest ochraniaczem a nie stabilizatorem - tylko to chciałem podkreslic - porządnym, ale tylko ochraniaczem. czy w takim razie możemy mówić że tylko asteriski czy EVS WEB KNEE BRACE wchodzą w grę.? czy jednak można znaleść coś tańszego.? WEBy to juz półortezy, warto to brac, RS7 ma na celu glownie ochronę rzepki i tez w jakims stopniu stabilizuje nogę. Z tanszych przyznam szczerze nie wiem co polecic, nie znam wszystkiego. Strata pomimo, ze to ochraniacz bardzo mocna jest, wygodna (podwójny zawias) i dobrze opina sie wokół nogi. Warto pomyslec od "pszczółkach" Acerbisa - bardzo dobre opinie mają. Jest jeszcze kosmiczna technologia - 661 z systemem 3DO - molekularna struktura utwardzająca się w chwili przyjmowania energii - ale to tez ochraniacz a nie stabilizator.
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 11:04 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
ramires napisał(a): ex1 napisał(a): ramires napisał(a): Panowie - EVS Strata jest ochraniaczem a nie stabilizatorem - tylko to chciałem podkreslic - porządnym, ale tylko ochraniaczem. czy w takim razie możemy mówić że tylko asteriski czy EVS WEB KNEE BRACE wchodzą w grę.? czy jednak można znaleść coś tańszego.? WEBy to juz półortezy, warto to brac, RS7 ma na celu glownie ochronę rzepki i tez w jakims stopniu stabilizuje nogę. Z tanszych przyznam szczerze nie wiem co polecic, nie znam wszystkiego. Strata pomimo, ze to ochraniacz bardzo mocna jest, wygodna (podwójny zawias) i dobrze opina sie wokół nogi. Warto pomyslec od "pszczółkach" Acerbisa - bardzo dobre opinie mają. Jest jeszcze kosmiczna technologia - 661 z systemem 3DO - molekularna struktura utwardzająca się w chwili przyjmowania energii - ale to tez ochraniacz a nie stabilizator. a potrafisz określić czym się różnią w budowie ortezy od takich ochraniaczy na zawiasie ..? po czym poznać ortezy
|
|
Góra |
|
|
ramires
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Wt lis 24, 2009 11:24 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 12:06 pm Posty: 433 Lokalizacja: Gliwice
|
orteza/stabilizator opina łydkę oraz udo na tyle, ze praktycznie uniemożliwia skręcenie nogi (ogranicza trochę swobodę ruchu) - twarda konstrukcja powoduje, ze nie przegniesz tego za bardzo "w drugą stronę", kolano aby rozwalic trzeba sie natrudzic. Najczęściej stablizatory są wykonane w włókien ze wzmocnieniem wewnętrzym z blachy kwasoodpornej jako szkielet co trzyma w calosci, a reszta wlokien (carbon w przypadku WEB) tworzy bardzo solidną konstrukcję. Powiem szczerze, ze brakuje tam zewnętrzej warstwu kevlaru aby uodpornić dodatkowo takowy stabilizator na scieranie. W przypadku Asterisków masz z tyłu ochraniacza dodatkowo opinacz (ja na to mówię gorset) jaki powoduje idealne dopasowanie się do nogi i ją usztywnia.
Ochraniacze na jednym/dwóch zawiasach owszem, mają cechy stabilizatora, ale nie utrzymują nogi "w jednym kierunku". są zawsze z bardziej miękkiego materiału (ABS lub pochodne), nie maja opinaczy gorsetowych (mają przeważnie 2-4 pasków na jakich trzyma się to nogi. One chronią przed mechanicznym uszkodzeniem nogi i częściowo pochłaniają energię jaka skierowana jest w miejsce uderzenia. Orteza juz bardziej chroni.
Pamiętajcie, że uderzenie po czymś musi się rozejść, fizyki nie można oszukać - odczujecie uderzenie, ale w jakim stopniu to będzie miało miejsce zależy od użytych ochraniaczy/ortez/3dO ...
|
|
Góra |
|
|
beemer
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pt lis 27, 2009 5:33 am |
|
Dołączył(a): Pt cze 01, 2007 11:00 pm Posty: 2916 Lokalizacja: eh Canada
|
EX1 EVS nie sa drogie..
Ja gdy zerwalem kompletnie wiazadlo krzyzowe jezdzac na muldach .. To orteza/stabilizator kosztowal mnie 1500$..Oczywiscie byl robiony na zamowienie ..Chodzilo o dopasowanie do kolana i uda ..
Moim zdaniem na czyms takim nie powinno sie oszczedzac .. 350$ ma sie nijak do zerwanego wiazadla... Uwierz mi ..nie chcialbym przechodzic tego samego co przechodzilem po wypdaku i po operacji ...
Pozdrawiam
|
|
Góra |
|
|
beemer
|
Tytuł: Re: ortezy, szyby i usztywniacze kolana..? Napisane: Pt lis 27, 2009 5:43 am |
|
Dołączył(a): Pt cze 01, 2007 11:00 pm Posty: 2916 Lokalizacja: eh Canada
|
Macalik
Przykro ze to Cie spotkalo ...
Dzis taki zabieg to nic wielkiego ..Rehabilitacja bedzie tylko troche uciazliwa.. ale bedzie tez zalezec od Ciebie samego ... Nie wiem czy w Polsce sluzba zdrowia oferuje spcialna maszyne Ktora po zabiegu jest opowiedzialna za to aby nowe wszczepione wiazadlo nie kurczylo sie i pracowalo ..Jest to wazne zaraz po zabiegu do chwili kiedy bedziesz mogl juz samodzielnie uczestniczyc w cwiczeniach fizioterapi ... Maszyna jest dosc prosta..posiada silniczek elektryczny i odpowiedni profil do Twej nogi po wlaczeniu delikanie ugina i prostuje Twe kolano ...Tym sposobem wiazadlo po zabigu nie stygnie i sie rozwija...
Macalik Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia .. Nie przejmuj sie ..ogolnie nowe wiazadla sa silniejsze od orginalnych .:-)))) Nie wiem jaka obcje wybrales.. Mnie dali dwa wybory ..wiazadlo od dawcy ..lub swoje ..Oczywiscie wybralem swoje Wycdieli mi maly kawalem z wiazadla przedniego powyzej kolana ..Jest SUPER
|
|
Góra |
|
|