Autor |
Wiadomość |
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: So mar 07, 2009 2:41 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
jendrekGS napisał(a): JakubGS napisał(a): Bartas napisał(a): Kupilem ta ruska kostke :) Wlasciciel uzywal jej do turystyki motocyklowej, wiec mysle ze jest spoko. A gotowac jakis wielkich potraw nie bede- tylko woda na herbate i zupki chinskie, wiec mysle ze sie nada :) To teraz już tylko azbestowe ubranko do kompletu :wink: Kuba, nie śmiej się tylko tak planuj trasy abyś zawsze miał pod ręką sklep z zapasowymi kartuszami z gazem do swojej :D :D :D
Za zachodnią granicą kartusze można kupić wszędzie, jak będę jechał w mniej cywilizowane miejsca to kupię to co polecał beemer - przynajmniej nie spłonę :wink:
|
|
Góra |
|
|
Bartas
|
Tytuł: Napisane: So mar 07, 2009 4:05 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm Posty: 329 Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
|
Gadacie, gosc od ktorego ja kupilem korzystal z niej na wyjazdach motocyklowych, a zeby zaprezentowac jak dziala odpalal ja u siebie w kuchni i wszystko ladnie dziala ;) Do zagotowania wody na zupe chinska czy herbatke wystarczy. Ponoc najlepiej dziala na benzynie ekstrakcyjnej. Ja sprobuje odpalic na zwyklej benie spuszczonej z baku :)
A kupilem to:
http://www.allegro.pl/item573581059_kuc ... aliwo.html
|
|
Góra |
|
|
Tomo
|
Tytuł: Napisane: So mar 07, 2009 6:13 pm |
|
Dołączył(a): Cz cze 26, 2008 10:19 am Posty: 33 Lokalizacja: Płock
|
Benzyna ekstrakcyjna jest najlepsza do tego, bo nie śmierdzi, jak pisał MlodyGS. Benzyny z baku używam tylko wtedy gdy nie mam nic innego.
|
|
Góra |
|
|
Bartas
|
Tytuł: Napisane: So mar 07, 2009 6:56 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm Posty: 329 Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
|
Tomo napisał(a): Benzyna ekstrakcyjna jest najlepsza do tego, bo nie śmierdzi, jak pisał MlodyGS. Benzyny z baku używam tylko wtedy gdy nie mam nic innego.
Dobrze wiedziec. Poczekam az ta kostka przyjdzie i przetestuje ja na kostce brukowej z gazniza w zasiegu :wink:
|
|
Góra |
|
|
Bartas
|
Tytuł: Napisane: So mar 07, 2009 9:27 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm Posty: 329 Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 12:14 am |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
MlodyGS napisał(a): no przeciez juz jedną masz :)
Ale chce mieć zapasową jakby kostka wybuchła :lol:
Ok, a tak poważnie - dobre urządzenie, ma tylko jedną wadę nie pasują inne butle z tego co wiem. MSR jest bardziej uniwersalny, mniejszy i lepiej wykonany.
|
|
Góra |
|
|
johnmichael
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 12:39 am |
|
Dołączył(a): So lut 14, 2009 5:10 pm Posty: 1998 Lokalizacja: Plymouth/Opole
|
ja takową campigaz posiadam.na moje potrzeby idealna (herbata i zupki chińskie) nigdy nie wybuchnęła. Ma regulację płomienia i wystarcza na naprawdę długo.używałem kuchenek tej firmy przez wiele lat bycia harcerzem. Nigdy mnie nie zawiodła.Jedynie nie polecam kuchenki z nabijanymi kardridżami. stosuję tylko nakręcane ponieważ można je demontowac i pakować osobno.
Dokupiłem też do niej lampę gazową ale chyba cosik jest z nią nie tak bo nie chce palić.sam nie wiem.jeszcze poprubuję jak będę miec trochę czasu
pozdrawiam,
JM
|
|
Góra |
|
|
Moose
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 7:07 am |
|
Dołączył(a): Pt sty 12, 2007 11:41 pm Posty: 58 Lokalizacja: Kraków
|
Tu jest link do testów podobnego sprzetu http://ngt.pl/406,campingaz-twister-270-pz.html
Używałem kiedyś campinggaza, ale najprostrzy model (nabijany). Generalnie ok, ale bark możliwości odłączanie był niewygodny w transporcie.
To co się nie sprawdzało to nózki/podstawki pod garnek, a były takie same jak w modelu, który podajesz (wyginane z drutu) - śliskie i mało stabilne.
Lepsze moim zdaniem są takie jak w modelu, do którego podałem link - z blachy, z ząbkowaniem u góry.
Z tego co wiem w Europie używa się dwóch systemów odłączanych, jeden z gwintem np. primus, drugi z jakby "bagnetem", wtykasz i przekręcasz, chyba właśnie campinggaz.
Nie wiem, który system w którym kraju jest bardziej popularny, a to może być w podróży ważne - mozliwośc zakupu zapasowych kartuszy.
Ja używam Pirmusa, ale butli w podróży nie kupowałem, zawsze wystarczał zapas brany z kraju.
|
|
Góra |
|
|
hary_tom
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 9:48 am |
|
Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 5:34 pm Posty: 33 Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
|
Mam taki palnik z tego testu jest bardzo dobry i nie ma problemu z kupnem kartuszy w bardziej cywilizowanym świecie.Ale kostke też posiadam swoją drogą haha.
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 12:55 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
johnmichael napisał(a): ja takową campigaz posiadam.na moje potrzeby idealna (herbata i zupki chińskie) nigdy nie wybuchnęła. Ma regulację płomienia i wystarcza na naprawdę długo.używałem kuchenek tej firmy przez wiele lat bycia harcerzem. Nigdy mnie nie zawiodła.Jedynie nie polecam kuchenki z nabijanymi kardridżami. stosuję tylko nakręcane ponieważ można je demontowac i pakować osobno. Dokupiłem też do niej lampę gazową ale chyba cosik jest z nią nie tak bo nie chce palić.sam nie wiem.jeszcze poprubuję jak będę miec trochę czasu
pozdrawiam, JM
Musisz jeszcze dokupić taką siateczkę, którą się wkłada do środka lampy i będzie ok
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 12:58 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
Moose napisał(a): Z tego co wiem w Europie używa się dwóch systemów odłączanych, jeden z gwintem np. primus, drugi z jakby "bagnetem", wtykasz i przekręcasz, chyba właśnie campinggaz. Nie wiem, który system w którym kraju jest bardziej popularny, a to może być w podróży ważne - mozliwośc zakupu zapasowych kartuszy.
Bardziej powszechny jest gwint - wileu producentów w tym samym rozmiarze, kartusze do dostania we wszystkich krajach
|
|
Góra |
|
|
johnmichael
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 11:10 pm |
|
Dołączył(a): So lut 14, 2009 5:10 pm Posty: 1998 Lokalizacja: Plymouth/Opole
|
JakubGS napisał(a): Musisz jeszcze dokupić taką siateczkę, którą się wkłada do środka lampy i będzie ok
właśnie przed chwilą sprawdzałem co jest nie tak.przełożyłem sam zaworek z normalnego palnika i się okazało, że zaworek z lampy jest kompletnie zatkany. sama lampa (na zaworku z palnika) wciąż nie działa poprawnie (zjarała mi połowę włochów na łapie przy próbie zapalenia).nie pali równo. w zasadzie to wcale nie chce palić w jakiś ustabilizowany sposób.płomień szaleje i gaśnie.
Jakub masz jakiś link do takiej siatki? Skąd mam to wziąć i jak to wygląda?
pozdrawiam,
JM
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: N mar 08, 2009 11:14 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
johnmichael napisał(a): JakubGS napisał(a): Musisz jeszcze dokupić taką siateczkę, którą się wkłada do środka lampy i będzie ok właśnie przed chwilą sprawdzałem co jest nie tak.przełożyłem sam zaworek z normalnego palnika i się okazało, że zaworek z lampy jest kompletnie zatkany. sama lampa (na zaworku z palnika) wciąż nie działa poprawnie (zjarała mi połowę włochów na łapie przy próbie zapalenia).nie pali równo. w zasadzie to wcale nie chce palić w jakiś ustabilizowany sposób.płomień szaleje i gaśnie. Jakub masz jakiś link do takiej siatki? Skąd mam to wziąć i jak to wygląda? pozdrawiam, JM
To jest taka mała biała siateczka, którą się nakład na palnik w lampie - kupisz w każdym sklepie ze sprzętem outdoorowym
|
|
Góra |
|
|
johnmichael
|
Tytuł: Napisane: Pn mar 09, 2009 10:06 pm |
|
Dołączył(a): So lut 14, 2009 5:10 pm Posty: 1998 Lokalizacja: Plymouth/Opole
|
JakubGS napisał(a): To jest taka mała biała siateczka, którą się nakład na palnik w lampie - kupisz w każdym sklepie ze sprzętem outdoorowym
poszukam więc. a jest jakis sposób na przeczyszczenie zaworka? nie puszcza gazu
pozdrawiam,
JM
|
|
Góra |
|
|
Bartas
|
Tytuł: Napisane: Wt mar 10, 2009 9:49 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 25, 2007 7:02 pm Posty: 329 Lokalizacja: Łabiszyn/ Bydgoszcz/ Wielka Nieszawka
|
Dzisiaj dotarla kostka :)
Jak odbieralem paczke, to przenosilem ostroznie zeby nie wybuchla :P A potem przez 2 godz zastanawialem sie, czy rozpakowac i odpalic :P
Calosc zadbana, nie ma rdzy czy cus. Testowalem ja na benzynie ekstrakcyjnej, a gdy sie skonczyla pokusilem sie o wlanie benzyny z moto.. Nie powiem, troche mialem pietra przed podpaleniem :P
[ img ]
|
|
Góra |
|
|