Adventure Rider
http://advrider.pl/

Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013
http://advrider.pl/viewtopic.php?f=40&t=12127
Strona 16 z 17

Autor:  bodyline [ Cz gru 27, 2012 11:38 pm ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Panowie mam pytanie czy przy zmainie wysprzęglika na OBERON muszę zamówić też set montażowy ? Czy tylko sam wysprzęglik ? różniaca 200 pln dlatego pytam . Na Ebay są do wyboru 2 rozwiązania . Amoże ma ktoś do przedania taki alboe pomysła na wspólne zamównienie i paczke ?

Autor:  stellars [ Pt gru 28, 2012 1:09 am ]
Tytuł:  Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Otoz to - rodzinny piknik mastodontow. Poki jeszcze sa. Duze swinki czasem potrzebuja wlasnego zakątka z blotem

Sorry Vinnetou

Autor:  PIOTHRUS [ Pt gru 28, 2012 9:37 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Ja zamówiłem sam wysprzęglik ... nic nie potrzeba więcej ... jak połakomisz się na pomarańczowy jak ja ... ze zdziwieniem stwierdzisz , że po dwóch miesiącach wygląda jakby zlał się na niego rudy kocur :oops: nawet miałem plan żeby go reklamować ... ale jak mam tlumaczyć Angielskim patałachom że nie umieją oksydować :lol: napiszą że myłem pewnie wodą i dlatego zeszło , to że obok jest inny element , który nadal jest w racing orange nie będzie argumentem ... ale po za tym że rzygam jak na niego patrzę ... jest OK
Ale jaki to ma związek z tematem ?

Autor:  bodyline [ Pt gru 28, 2012 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

PIOTHRUS napisał(a):
Ja zamówiłem sam wysprzęglik ... nic nie potrzeba więcej ... jak połakomisz się na pomarańczowy jak ja ... ze zdziwieniem stwierdzisz , że po dwóch miesiącach wygląda jakby zlał się na niego rudy kocur :oops: nawet miałem plan żeby go reklamować ... ale jak mam tlumaczyć Angielskim patałachom że nie umieją oksydować :lol: napiszą że myłem pewnie wodą i dlatego zeszło , to że obok jest inny element , który nadal jest w racing orange nie będzie argumentem ... ale po za tym że rzygam jak na niego patrzę ... jest OK
Ale jaki to ma związek z tematem ?


Jadąc w Karpaty i nie mając doświadczenia z dużym dzikiem nie chce utknąć z powodu takiej awarii . Tak jak radził EX zamówiłem już fajną krótką szybe Moose Racing Windscreen - 5 :) mam tylko nadzieje że dopłynie ze stanów w całości . Faktycznie na mojej turustycznej na szutrzach i wąskiej leslnej drodze kiepsko się jechało . zastanawiam się wciaż czy na kufry są dobrym pomysłam rolka chyba zda się lepiej no chyba że boczne i rolka . w 690 ma Loopa Coyota i powiem szczerze że jest to bardzo fajna sprawa :)

Autor:  ex1 [ So gru 29, 2012 12:27 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

No, to właśnie weź go na ten wyjazd, większość z nas zapewne poleci z rogalami, Kufry odpadają, sakwy i rolki jakotako, GL czy rogal wypada tutaj najlepiej. W końcu jedziemy w góry :)

Autor:  bodyline [ So gru 29, 2012 8:15 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

ex1 napisał(a):
No, to właśnie weź go na ten wyjazd, większość z nas zapewne poleci z rogalami, Kufry odpadają, sakwy i rolki jakotako, GL czy rogal wypada tutaj najlepiej. W końcu jedziemy w góry :)


Dlatego KONIEC JĘZYKA ZA PRZEWODNIKA :) uczyć się człowiek musi na doświadczeniach mądrych ludzi bo swoje błędy czasami za dużo kosztują :)

Autor:  stellars [ Cz sty 03, 2013 5:56 pm ]
Tytuł:  Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Ja biore mala rolke Wolfmana albo taki inny ich wynalazek - 12 litrowy worek. Co ma byc wziete - wejdzie. Do tego plecak kriega - jest wygodny i nie krepuje ruchow. No i do niego idzie camelback.

Musze jeszcze wyczaic gdzie wpakowac ekstra butelki mineralnej - ostatnio wszystkie ktore wzialem - zgubilem po drodze. A ekipa ze mnie za to nalewala

Autor:  ex1 [ Cz sty 03, 2013 6:31 pm ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

12L to mało, jeżeli planujemy robić trasę i spać w namiotach. ja Biorę rogala BIG Rally (20L) plus dwie torby PLUS 5L, razem 30L bagażu. lub w drugiej opcji wezmę rogala 30L. Plecaki moim zdaniem tak jak i tankbagi odpadają w dużej większości. no chyba że mówimy o typowym camelbagu, lekkim i jedynie na wodę, lub małym tankbagu enduro. Dętki biorę na przedni błotnik. narzędzia pod siedzenie. namiot jeden na 2. letni lub jesienny śpiwór oraz matę pompującą.

Autor:  stellars [ Pt sty 04, 2013 7:33 pm ]
Tytuł:  Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Kurde - wlasnie, namioty. Mozemy sie umowic kto bierze, ograniczymy ciezar wszystkiego. Spokojnie 1 namiot na dwa ludki bedzie

Autor:  ex1 [ Pt sty 04, 2013 8:43 pm ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

stellars napisał(a):
Kurde - wlasnie, namioty. Mozemy sie umowic kto bierze, ograniczymy ciezar wszystkiego. Spokojnie 1 namiot na dwa ludki bedzie


no tak dokładnie :)
jeden bierze namiot, drugi dętki oraz kuchnie.

Autor:  Dzidek [ Wt sty 08, 2013 1:49 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Do licha pojechałbym z Wami ale jestem chyba za mało doświadczony w takim terenie. Mój BIG pewnie dałby radę w przeciwieństwie do mnie :)

Autor:  ex1 [ Wt sty 08, 2013 2:21 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Ćwicz , jeszcze czasu dużo :)

Autor:  Dzidek [ Wt sty 08, 2013 2:32 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Wiśta wio łatwo powiedzieć :) A tak na serio to nie mam innego wyjścia, wczesną wiosną ruszam w teren a teraz może jakaś siłownia by się przydała :)

Autor:  danek-dr [ Wt sty 08, 2013 9:42 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

Ćwiczyć,ćwiczyć... :mrgreen:

Autor:  Mirmil [ Pn mar 24, 2014 10:18 am ]
Tytuł:  Re: Dyskusja DUŻYMI CIĘŻKIMI ENDURO w Karpaty - wiosna 2013

megakura napisał(a):
moi sasiedzi sa fanami 4x4, w przyszla majowke trzeci raz z rzedu beda uczestniczyc w imprezie "karpacki kordon" odbywajacej sie na ukrainie. rozmawialem z nimi sporo nt. warunkow, widzialem pare filmow z tego wyjazdu - teren do opanowania duzym GS`em(tak mi sie przynajmniej wydaje),
Nie ma pojecia jak bedzie sie ukladac wspolpraca moto/4x4, jezeli bedzie kiepawo, lece swoja droga. wyjazd bezcisnieniowy, na luzie, maksymalna zabawa, zero spinania.


No to tajemnica sie juz wyjasnila- z Twoimi sasiadami bylem kilka razy na ukrainie autami 4x4. Trasy, ktore tam przejezdzamy sa niemozliwe do przejechania bmw 1150( dla 99%kierownikow)
Ja tymi samymi trasami jezdzilem enduro(drz 400) czasami jest wiekszy problem zrobic kamienisty podjazd motocyklem, niz autem 4x4. Czasami jest odwrotnie, zwlaszcza, omijanie blota i jakis wiekszych przezkod. Motocykl przejedzie bokiem,a auto musi sie ciagnac na wyciagarce.
Nawet jazda w grupie motocykle + quady to czesto problem( w rumuni na motocyklach zjezdzalismy do doliny bez problemow, a quady jadace zs nami zaliczyly rolowanie). Motocykl zdecydowanie najlepiej pokonuje trawersy.


No i ten "podjazd smierci" na Poloninie Krasnej. Tylko RROLEK go podjezdza bez problemow, mysmy probowali ze znajomymi i za kazdym razme porazka, trzeba bylo te kilka metrow motocykle wepchac do gory.

Strona 16 z 17 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/