V-STROM napisał(a):
Firma jak firma. Ważne gdzie na kogo konkretnie trafisz. Na Modlińskiej w W-wie z Hubertem można po ludzku rozmawiać i nawet patrzeć co i jak robi. Mi się to podoba i polecam. Innych nie znam i nie będę oceniał. A tak a propos Yamaha czy BMW? Nie wiem ile ta Yamaha kosztuje ale obawiam się, że sporo a i tak na pewno nie ma choćby takiego zawieszenia (telelewer+esa) czy hamulców jak BMW. Ja bym się chyba nie łaszczył na pozorną oszczędność przy zakupie i wszedł w nieco droższego ale GS.
A propos oszczędności przy zakupie ST - w stosunku do GS'a, biorąc pod uwagę różnice w wyposażeniu, Super Tenere ma porównywalną (jeśli nie wyższą) cenę. Rozważając jej zakup, brałem pod uwagę raczej korzyści wynikające z prostszej konstrukcji, a zwłaszcza braku tak rozbudowanej elektroniki na CAN-ie, co w tzw. dzikich krajach jest nie do przecenienia.