niedzielny obiadek,i skoro nie jestem na końcu świata ,to sonówka do kieszeni i jadę pokręcić sie koło komina i trafiam po godzinnej jeździe do podnowodworskiego pomiechówka
[ img ]
nord kapp to nie jest ,ale fajny klimacik
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]