Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:24 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 1   [ Posty: 1 ]
Autor Wiadomość
 Tytuł: Unicki szlak (2007)
PostNapisane: Pt lip 27, 2012 7:49 am 
Aktywny

Dołączył(a): Pn kwi 09, 2007 6:47 pm
Posty: 118
Lokalizacja: Józefów k/W-wy
Na unickim szlaku .

Na sobotę 25.08.2007 zaplanowaliśmy wypad na wschodnie rubieże naszego kraju i objechane szlaku unickiego, a więc miejsc związanych między innymi z Unitami Podlaskimi. Sobotni poranek wita nas całkiem przyjemną pogodą, temperatura zjechała nieco w dół a powietrze jest rześkie. Na niebie świeci słoneczko, a więc mamy doskonałe warunki do jazdy. Z domu wyruszamy parę minut przed ósmą rano i kierujemy się w stronę Kołbieli. Tam tankujemy motocykl i dalej zmierzamy w stronę Siennicy, drogi która zaprowadzi nas do Siedlec.
[ img ]
[ img ]
[ img ]
Pierwsza część naszej wyprawy to także polowanie na ciekawe nazwy miejscowości. Polowanie rozpoczynamy od miejscowości o nazwie „Żebraczka” położonej przy drodze nr 802, ok. 8,5 km na płn/zach od Stoczka Łukowskiego. W dzisiejszych czasach nie można też nie odwiedzić miejscowości „Kaczory” , która to nazwa może nieść różne skojarzenia!! Miejscowość jest położona nieopodal drogi nr 803 i jest oddalona o kilka kilometrów od „Żebraczki”- jadąc w stronę Siedlec. Po kolejnych kilku kilometrach, możemy wziąć się za mielenie, bo po prawej stronie drogi znajduje się wieś „Młynki”. Żeby płeć piękna nie narzekała na brak towarzystwa do kompletu dobieramy miejscowość „Żebrak” położoną przy drodze nr 803, ok. 15 km na płd/zach od Siedlec. Mijamy obwodnicą Siedlce i zmierzamy do miejscowości o wdzięcznej nazwie „Mordy” która jest położona ok. 12 km na płn/wsch. od Siedlec. Dalsza trasa wiedzie nas poprzez Łosice i Konstantynów do Pawłowa Starego, pierwszej miejscowości związanej ze szlakiem unickim a położonej nieopodal Janowa Podlaskiego.
[ img ]
Zanim jednak tam dojedziemy, urządzamy krótki postój we wsi Łuzki, gdzie podziwiamy drewniany kościółek wybudowany w 1936r.
Niestety, jak wiele innych obiektów odwiedzanych na naszej trasie, jest on zamknięty, tym razem wnętrza nie zobaczymy.
Ale powróćmy do Pawłowa, gdzie oglądamy dawną cerkiew neounicką (pochodzącą prawdopodobnie z roku 1930) a ze wzniesienia na którym się znajduje jest dobry widok na Janów Podlaski.
[ img ]
W samym Janowie zwiedzamy barokowy kościół pw.św.Trójcy (na szczęście otwarty), zespól dawnego seminarium duchownego i barokową dzwonnicę.
[ img ]
[ img ]
Nieopodal rynku, po jego północnej stronie stoi dom Ryttów z 1793r, a obecnie galeria malarska. We wschodniej części rynku obejrzymy podominikański kościół pw.św. Jana Chrzciciela (niestety zamknięty), wybudowany ok. 1800roku. Przed kościołem jest zlokalizowana barokowa dzwonnica, wybudowana około 70 lat później. Spacerujemy po rynku i jego okolicach, po czym udajemy się na kolejny etap, który zaprowadzi nas do stadniny koni, odległej od miasteczka o ok. 2km.
[ img ]
[ img ]
Docieramy tam około południa, parkujemy moto na parkingu i już na piechotę rozpoczynamy spacer po rozległym terenie. Stadnina została założona około 1817 roku przez rosjan, a znana jest na całym świecie jako stadnina konia arabskiego. Tu odbywają się słynne aukcje arabów ( na ostatniej – tegorocznej, zarobiono ponad 1milion euro!!). W stadninie jest hodowanych ponad 500 koni, przebywających na licznych łąkach oraz stajniach, z których niektóre pochodzą z XVIII w. Przyglądamy się koniom, niektóre ufnie do nas podchodzą i dają się pogłaskać.
[ img ]
Po ponad godzinnym spacerze zbieramy się do dalszej drogi, ale nim wyjedziemy pora coś przekąsić w tamtejszej jadłodajni. Polecamy wszystkim przepyszne pierogi (własnej roboty!!) których jest zwykle kilka rodzajów: janowskie,z mięsem, z kapustą i grzybami, ruskie i z soczewicą. Mniam, mniam!!! Podziękowania za miłą rozmowę i opowieści o stadninie dla przemiłej p. Basi. Rozmawiamy także z motocyklistą, na co dzień ujeżdżającym Yamahę XJR, i wymieniamy uwagi na temat motocykli, techniki jazdy itp.
[ img ]
Kolejny etap naszej podróży to Pratulin, wieś znana z bohaterskiej obrony swojej świątyni, przez unitów, w roku 1874, podczas której z rąk żołnierzy carskich zginęło 13-tu obrońców.
Obecnie Pratulin to jedno z bardziej znanych sanktuariów na tych ziemiach, licznie odwiedzane przez pielgrzymów.
[ img ]
Na zachód od wsi znajduje się cmentarz unicki – od szosy prowadzi do niego polna droga. Zwiedzanie rozpoczynamy od XVII wiecznego kościoła – jest otwarty dla zwiedzających, później docieramy na pobliski cmentarz, gdzie znajduje się kaplica grobowa Wieruszów – Kowalskich z roku 1870.
[ img ]
Spacerujemy po terenie na którym znajdują się stacje drogi Krzyżowej, bronimy się przed krwiożerczymi zastępami komarów, a ponieważ zaczynamy przegrywać obronę, salwujemy się ucieczką w stronę parkingu i zwiewamy na kolejny etap podróży. Kilka kilometrów dalej, we wsi Krzyczew, oglądamy przepiękny drewniany kościółek.
[ img ]
Kościółek swoją historię rozpoczyna w 1683 r, kiedy to na tym miejscu powstała cerkiew unicka. Cerkiew była przebudowywana pod koniec XIX w, a w 1919 r została przejęta przez katolików.Niestety, kościółek jest zamknięty na głucho,a to nie pozwala nam obejrzeć jego wnętrza z licznymi obrazami i polichromiami sufitu.
[ img ]
[ img ]
Kościółek jest przepięknie położony na brzegiem Bugu, po którego drugiej stronie to już Białoruś (zresztą na przykościelnym terenie znajduje się słup graniczny). Schodzimy na rzekę, która płynie tu licznymi zakolami, a w jej nurcie raz po raz rzucają się ryby!! Czas płynie tu leniwie, a panuje tu idealna wręcz cisza, nie słychać żadnych zbędnych odgłosów, samochody docierają tu z rzadka. Ale nam pora jechać dalej, a to dalej to zaledwie kilka kilometrów do wsi Neple. Przed wsią czołg spoczywający na betonowym postumencie, postawiony tu zapewne na pamiątkę jakiejś bitwy która rozegrała się na tym terenie podczas II wojny światowej. W trakcie tego krótkiego postoju, podjeżdża do nas motocyklista (mieszkający w Białej Podlaskiej) jadący Drag Starem 650 z którym rozmawiamy . Dowiadujemy się też jak dojechać do jednego z miejsc które chcemy w Neplach zobaczyć, i po chwili już tam jedziemy. Jedziemy polną drogą (naprzeciwko czołgu), przez pola, i docieramy do tzw. „kamiennej baby” a więc wysokiej na ok. 1,5m kamiennej rzeżby przypominającej swym wyglądem sylwetkę kobiety a zlokalizowanej na niewielkim wzgórzu opodal wsi.
[ img ]
Z kamieniem tym związane są liczne legendy, a tak naprawdę do tej pory trwają spory o to, co te tak zwane „kamienne baby” przedstawiają (na terenach wschodniej polski występuje kilka takich rzeźb). My mieliśmy okazję podziwiać jaszczurkę wygrzewającą się w promieniach słońca na gorącym kamieniu. Kilkanaście metrów dalej jest zlokalizowana drewniana wieża widokowa z której roztacza się widok na okolicę. W samej wsi oglądamy barokowy murowany kościół (oczywiście zamknięty).
[ img ]
A więc: nic tu po nas, ruszamy dalej w stronę Terespola i zaczynamy poszukiwać stacji benzynowej bo czas już nakarmić naszego rumaka. Niestety okolice te nie są zbyt bogate w stacje z paliwem ale póki co na oparach jeszcze nie jedziemy, więc nerwówki nie ma. Mijamy Terespol i zatrzymujemy się w Dobratyczach, wsi leżącej przy drodze nr 816 około 8 km na południe od Terespola.
[ img ]
Podziwiamy tam drewnianą cerkiew (oczywiście zamkniętą) pochodzącą z roku ok. 1900-go a przeniesioną tu z Białej Podlaskiej, do której trafiła z Cycowa – a więc odbyła dosyć długą drogę zanim znalazła to miejsce w którym znajduje się obecnie.
[ img ]
A przed nami kolejny już etap podróży – wieś Kostomłoty gdzie znajduje się jedyna w Polsce parafia neounicka i gdzie znajduje się sanktuarium Unitów Podlaskich, odwiedzane coroczne przez około 70.000 pielgrzymów.
[ img ]
Głównym obiektem jest drewniana cerkiew pochodząca z 1631 roku (przebudowywana w 1852 r ), w środku bogaty ikonostas z XVII wiecznymi ikonami, piękna polichromia i haftowane obrusy,a przede wszystkim brat Roman, w interesujący sposób opowiadający o unitach i ich prześladowaniach, wyjaśniający różnice w wyglądzie krzyży: rzymskokatolickiego i prawosławnego, sposobów żegnania się itp.
[ img ]
Na zewnątrz znajduje się kaplica polowa a także drewniany budynek plebanii.
Przy miłej rozmowie czas ucieka szybko a przed nami jeszcze trochę zwiedzania. Czas się pożegnać z bratem Romanem i odbyć krótką jazdę zakończoną w miejscowości Kodeń, gdzie przy rynku wznosi się XVI wieczny kościół pw.św.Anny z przepiękną barokową fasadą, pięknym wnętrzem a także słynnym obrazem Madonny z Gwadelupy.
[ img ]
[ img ]
Obraz ten został wykradziony z kaplicy papieskiej w Rzymie, przez Mikołaja Sapiechę w XVII w, a zapragnął go mieć, polski magnat po tym, jak został cudownie uleczony z trapiącej go choroby, po modlitwach przed tym wizerunkiem Madonny. W ten oto sposób obraz trafił do polski, a po odbyciu pieszej wędrówki do Rzymu papież odpuścił winy magnatowi, tym bardziej że w 1634 roku Sapiecha zerwał obrady sejmu podczas których dyskutowano nad swobodami dla innowierców. W ten oto sposób obraz mógł zawisnąć legalnie w kościele i do tej pory ściąga tłumy wiernych z całego kraju i nie tylko!! Obejrzymy także wnętrze nowo powstałej cerkwi pw.św.Ducha, z zewnątrz starą murowaną cerkiew (także pw.św.Ducha) oraz bramę i dzwonnicę nieistniejącej już cerkwi unickiej z XVIII w.
[ img ]
Zabraknie już nam czasu aby obejrzeć pałacyk zwany Placencją czy resztki zamku Sapiechów, bo robi się coraz później a przed nami jeszcze prawosławny XIX wieczny zespół klasztorny zlokalizowany w Jabłecznej. Aby tam dojechać należy zjechać z drogi głównej i po koło 2 - 3 km dotrzemy na miejsce. Już z daleka widać zielone dachy budynków, a droga kończy się przed pięknie zwięczoną bramą wejściową.
[ img ]
Swoje kroki kierujemy do cerkwi pw.św. Onufrego, bo za chwilę (dochodzi właśnie godzina 18-ta) rozpocznie się nabożeństwo, a jak twierdził brat Roman warto posłuchać chóru zakonnego a poza tym, ja przynajmniej, nigdy nie miałem okazji zobaczyć i uczestniczyć w prawosławnym nabożeństwie. W środku rozmawiamy z jednym z braci, który wypytuje nas skąd jesteśmy a po krótkiej rozmowie okazuje się że sam pochodzi z Warszawskiej Pragi.
[ img ]
Po rozpoczęciu już mszy podchodzi do nas inny zakonnik, który jak się okazuje jest też motocyklistą i żałuje że nie zostajemy na dłużej bo dało by to możliwość dalszej rozmowy. Ale być może spotkamy się ponownie na jakimś zlocie, na których on też bywa!! Ale my tu gadu gadu a msza już się zaczęła. Przed jej rozpoczęciem udaje mi się zrobić sporo zdjęć, tym bardziej że znajduje się tu przepiękny ikonostas, a między innymi XV wieczna ikona św Onufrego, czy ikona Bogurodzicy z XVIII w. Uwagę przyciągają liczne malowidła na ścianach a także na suficie. Po mszy obchodzimy teren zakonu, podziwiamy drewnianą kaplicę pw.Zaśnięcia NMP a pochodzącą z 1908 r. Teren klasztoru jest dobrze utrzymany, pełno tu kwiatów i krzewów a także trwają prace remontowe.
[ img ]
[ img ]
[ img ]
I tak czas mija niepostrzeżenie i okazuje się że słońce chyli się ku zachodowi a więc czas już wracać do domu. Z żalem opuszczamy to miejsce, pełne ciszy i spokoju i wybieramy się w drogę do tętniącej życiem stolicy, no może niezupełnie dokładnie aż tam, bo do podwarszawskiej miejscowości też pełnej ruchu i hałasu. Będziemy jechać przez Radzyń Podlaski, który już kiedyś odwiedziliśmy, a więc nie będziemy się zatrzymywać a dalej przez Kock, Ryki i Garwolin (szosą lubelską na której nie dość że panuje duży ruch to parokrotnie chciano nas rozjechać – uwaga na samochody jadące z przeciwka których kierowcy biorą się za wyprzedzanie w najmniej odpowiednich momentach!), docieramy do Józefowa a w domu meldujemy się o godzinie 21:30. Tak więc cała wyprawa zajęła nam ok. 13 godzin z czego ok. 8 w siodełku motocykla. Udało nam się nakręcić 485 km w pięknej pogodzie i zwiedzić ciekawe i urokliwe miejsca, do czego i czytających zachęcamy.
Ela i Piotr

A w galerii czeka na Was ponad 100 zdjęć, zapraszamy: https://picasaweb.google.com/1070858255 ... directlink


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 1   [ Posty: 1 ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL