Autor |
Wiadomość |
mario33
|
Tytuł: ... Napisane: Pt lut 23, 2007 9:35 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 11:19 am Posty: 3848 Lokalizacja: Zalesie Górne
|
Wszystkie Ryski to fajne chlopaki przeciez :) rysiek - jakby co to my dajemy grupą na Ukrainę w czerwcu - dołączyć się można - trasa niewysilkowa dziennie, bedzie co pozwiedzac, tempo raczej przaśne etc...
Powiem Wam w tajemnicy ze moj dziadek to mial swira na punkcie motocykli - mial chyba z 7 :) zlota raczka - mechanik... jechaliscie kiedys M-ką w koszu po jednej wąskiej belce przez rzekę (kosz do góry) ? dziadek mnie tak woził jak miałem z 5-6 lat.. Tak się zaczęło... Ej....
Potem babcia sprzedała wszystkie jego moto za grosze :cry: w tym pieknego sportowego Triumpha z lat 30 tych (rura w górze - pierwszy chyba taki uklad wydechowy na swiecie !). myslalem ze sie pochlastam...
|
|
Góra |
|
|
Rysieq
|
Tytuł: Napisane: So lut 24, 2007 12:02 pm |
|
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 11:35 pm Posty: 6 Lokalizacja: Niemce k/Lublina
|
Na Ukrainę z chęcią bym się z wami wybrał ale termin wyjazdu lekko mi nie odpowiada... zwróć uwagę że niestety chadzam sobie jeszcze do szkoły a wy wyjeżdżacie 2-9 czerwca czyli w czasie wszystkich poprawek, zaliczeń, odpowiedzi itp. :P no chyba że będe miał czystą sytuację to wtedy się zabiore z wami :)
|
|
Góra |
|
|
AdvHP2rider
|
Tytuł: Napisane: So lut 24, 2007 12:15 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 03, 2007 9:02 pm Posty: 3777 Lokalizacja: Wrocław
|
no chłopaki, pisać już ryśkowi usprawiedliwienia :)
|
|
Góra |
|
|
Drogowiec
|
Tytuł: Napisane: Pn lut 26, 2007 11:34 am |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:49 pm Posty: 77 Lokalizacja: Zduńska Wola
|
Ta TDR-ka cosik pzypomina mi moją byłą TDM-kę :)
Miały być rady, więc do rzeczy. Kufry są fajne, ale kosztują sporo i mają swoją wagę. Sakwy za to nie chronią tak dobrze bagażu. Wybieraj sam. Jako bagaż centralny polecam wałek z Louisa. Dostaniesz go na allegro za jakieś 20-30 złotych. Jest rzeczywiście nieprzemakalny i mieści cały sprzęt biwakowy. Pojemnośc około 50 litrów :) Kup sobie również tankbag i zapakuj do niego najcięższe klamoty, jakie zabierzesz na wyprawę. W ten sposób dociążysz przód motocykla i nie będzie kłopotów w zakrętach (plecaczek i bagaże w sakwach oraz wałku nieźle dociąża tył i zaczynają się kłopoty ze sterowaniem). Co do firmy. Ja używałem sakw Metro i tankbaga Kappa. Po jednym sezonie nadal w dobrej kondycji.
Pozdrówka
|
|
Góra |
|
|
Szymon
|
Tytuł: Napisane: Pn lut 26, 2007 1:26 pm |
|
Dołączył(a): Pt sty 05, 2007 9:08 am Posty: 147 Lokalizacja: Warszawa
|
Szacuneczek Ryśq. Trzymam kciuki za realizacje Twoich planow.
Trafiłeś pod dobry adres.
Drwic mogą tylko Ci, którzy nigdy nie podróżowali i obce są im uczucia temu towarzyszące. A tutaj takich nie ma...
Wałek do dobra rzecz tym bardziej że jakoś go zawsze łatwo go przytroczysz do moto, które ma czszątkowy bagażniczek. Polecam tankbag Louisa na paski (nie wem czy masz blaszany zbiornik czy plastikiem obudowany) jest tani, ma mapnik, regulowaną objetość i pokrowiec nieprzemakalny czyli wszystko co trzeba za grosze. Moim zdaniem nie pakuj nic ciężkiego do tankbaga podnosi sie srodek cieżkości i moto sie zle prowadzi w zakrętach no i ma tendencje do zsuwania sie jak nie dociągniesz pasków (sprawdzone).
|
|
Góra |
|
|
joebarACE
|
Tytuł: Napisane: Pn lut 26, 2007 8:55 pm |
|
Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 5:28 pm Posty: 93 Lokalizacja: Cambridge
|
Siemka Rysieq,
Dobrze kombinujesz :) podoba mi sie. Ja to nigdy nie lubilem 'dobrych rad' - zawsze musialem sprawdzac na swojej skorze ;) i tak zostalo do dzisiaj :)
...dorzuce tylko jedna - nie katuj silniczka za wysoko przez godziny, male 2suwy nie lubia ciaglych, wysokich obrotow - nawet te nowoczesne. Taka ich natura.
Pozdrawiam,
hej
|
|
Góra |
|
|
Rysieq
|
Tytuł: Napisane: Pn mar 05, 2007 4:54 pm |
|
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 11:35 pm Posty: 6 Lokalizacja: Niemce k/Lublina
|
Witam!
Troche mnie tu nie było, ale jestem spowrotem z garścią nowych wieści ;)
Miło czytać te wszystkie wasze podnoszące na duchu posty, ahhh :P
Wracając do tematu, poczyniłem pewne kroki co do wyjazdu :). Zrobiło się troszke ciepło więc wyciągnąłem moto no i ku mojemu zdziwieniu, zapalił może po 4 strzale ;), troche grzania, no i jazda :) wszystko pięknie - także jeden problem z głowy, moto na pierwszy rzut oka sprawny ;), za jakiś czas tylko mały przeglądzik no i git ;). Druga sprawa, mam dylemat co do celu mojej pierwszej podróży. Chorwacja? czy Anglia? Mam wielką ochote na tygodniowe wakacje w Chorawcji, 1400 km w jedną stronę, przygoda w nieznanym - to może być coś, ale czy nie rzucam się na zbyt głęboką wodę? Co do Anglii... Moja siostrzyczka obecnie ją zamieszkuje i miło by było ją odwiedzić no i zawsze miałbym się gdzie zatrzymać ;). Co do wyjazdu do Chorawcji, jak tylko znajdę troche więcej czasu to napisze ładnego posta w dziale Planowanie Wypraw, a nóż widelec ktoś z was miałby ochote pojechać?
|
|
Góra |
|
|
hokus_pokus
|
Tytuł: Napisane: Wt mar 06, 2007 9:24 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 10:11 am Posty: 2 Lokalizacja: się biorą dzieci ;>?
|
ha! no to witam panowie ;] ojj rysieq rysieq widze ze ja sie za to musze wziac bo jakos wieje mi nuda w tym temacie :? No, wiec to ja mam być to "plecaczkiem" ryśka ;].
Zacznijmy do tego że Dawid-Rysieq ;p nie napisal ze nie ma wogole doswiadczenia w dalekich podrozach... No i nie ma sie co chwalic ale chyba najdlasza wprawa byl wyjazd nad jezioro oddalone o 50 km...narazie napalilismy sie na chorwacje, ale teraz myslac racjonalnie, nie wiem czy damy rade. Moze ktos cos powie na ten temat? Gdzie była wasza pierwsza daleka podroz? Mi osobiscie odpowiada tez Słowacja, bo podobno fajnie no i nie tak daleko... Jeśli ktoś tam był niech zda relacje z podróży ;]
|
|
Góra |
|
|
Drogowiec
|
Tytuł: Napisane: Wt mar 06, 2007 9:52 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:49 pm Posty: 77 Lokalizacja: Zduńska Wola
|
Moja ierwsza "wyprawa" to był wyjazd do Ciechocinka na weekend. Jakieś 250km wjedną stronką. Następna, to Grudziądz.... O jakieś 100 km dalej. Później to sobie latałem dalej po kraju. Jakoś tak się stało, że za granicę jeszcze motocyklem nie pojechałem. Zmieni się to w tym sezonie :D
Pozdrówka
|
|
Góra |
|
|
krasnal
|
Tytuł: Napisane: Śr mar 07, 2007 8:10 am |
|
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 10:55 am Posty: 92 Lokalizacja: Bogatynia
|
Moim pierwszym dalekim wyjazdem była trasa do Helsinek i powrót :D W momencie kiedy wyjeżdzałem to mój staż na moto wynosił dopiero 3 miesiące. Wszystkiego wyszło około 4900km, ale było to o tyle łatwiej, że wszystko po asfaltach i wybraliśmy się grupą 5 motocykli.
|
|
Góra |
|
|
hokus_pokus
|
Tytuł: Napisane: Śr mar 07, 2007 3:54 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 10:11 am Posty: 2 Lokalizacja: się biorą dzieci ;>?
|
No wlasnie z kims zawsze raźniej ;p a Słowacja? ktos moze napisze mi jak tam hasa sie motorem ;p??? no i pomozcie przekonac Rysqa ze Słowacja to baaardzo ciekawe miejsce ;)
|
|
Góra |
|
|
Majka
|
Tytuł: Napisane: Cz kwi 19, 2007 9:15 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 04, 2007 10:42 am Posty: 116 Lokalizacja: Warszawa
|
No ciekawe czy Rysieq nie zrezygnował z podróży. Ja bym wybrała Chorwację, choćby dla krajobrazu i klimatu.
Troche egzotyki, dogadasz sie, a poza tym przyjazni ludzie.(bron Boze nie posadzajcie mnie ze Anglicy tacy nie sa).
Poza tym mniejszy koszt.
Co do tych sakw-tylko lekkie. Znajomy objuczyl swojego GNiutka 250 na wyprawe do Szwajcarii tak jak muła w metalowe kufry boczne i plastikowy gorny, ze w polowie drogi, pozbywal sie tego co zbedne. W rezultacie wrocil do domu "goly i wesoly", ale doswiadczony ;)
Stara harcerska rada- im mniej tym lzej, im lzej tym szybciej i dalej.
Pozdrawiam i ....czekamy na relacje
Majka
|
|
Góra |
|
|