Autor |
Wiadomość |
sebol
|
Tytuł: taki txt na temat moto z onetu Napisane: N lut 08, 2009 7:46 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 12, 2008 6:41 pm Posty: 123 Lokalizacja: WLKP
|
|
Góra |
|
|
sebol
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 8:14 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 12, 2008 6:41 pm Posty: 123 Lokalizacja: WLKP
|
dodam , że w części się zgadzam z autorem
|
|
Góra |
|
|
Młody
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 8:24 pm |
|
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:14 am Posty: 1073 Lokalizacja: Krosno
|
artykuł bardzo dobry szczególnie spodobał mi się początek o R1.
Nie spodobało mi się to zdanie:
"Po tym krótkim wywodzie śmiem pytać, jaki jest sens budowania maszyn typu Honda Transalp, która wykazuje się podobną przydatnością w terenie, co Honda Hornet, a jednocześnie na asfalcie ustępuje każdej maszynie szosowej o porównywalnej mocy?"
A no sens jest taki że tym motocyklem można objechać świat dookoła, jest praktycznie bezawaryjny i bardzo wygodny to samo tyczy się motocykli typu V strom, BMW GS, Varadero, Tigera, Africa, Tenere... itp.
Enduro Turystyczne z nazwy - samo Enduro to np KTM EXC 450...
Autor zapomniał dodać słowa turystyczne. Jednak to co napisał jest prawdą i w 90% się zgadzam. Bardzo dobry artykuł ale niektóre gówinarskie komentarze są żenujące...
|
|
Góra |
|
|
sebol
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 8:36 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 12, 2008 6:41 pm Posty: 123 Lokalizacja: WLKP
|
dlatego napisałem ,że zgadzam się w części bo część dotycząca moto "enduro-turystycznych" też mi się nie podobała
|
|
Góra |
|
|
JakubGS
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 9:25 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
Zgadzam się z przedmówcami z tym jednak zastrzeżeniem, że facet chyba nigdy nie siedział na turystycznym enduro skoro takie rzeczy wypisuje, a to już nie do końca poważne. Prawdą jest, że 240 kilogramowy motocykl (GS) nie jest maszyną enduro w pełnym tego słowa znaczeniu, ale też konia z rzędem temu kto nie dość, że zapakuje się na miesiąc to jeszcze przejedzie przez rzeki, błoto itp. inym moto niż turystyczne enduro - do tego zostały zrobione, temu służą i to się sprawdza - już kiedyś pisałem, że ludzie nie są tak głupi, żeby się nabrać wyłącznie na chwyt marketingowy, to działa tylko na krótką metę. Wyniki sprzedaży tych motocykli mówią same za siebie, że już nie wspomnę o naszych (forumowiczów) doświadczeniach - i co zamienilibyście na coś innego ? wolne żarty, a przecież wszyscy mamy mniejsze lub większe doświadczenie i jak to mówią kitu nie przyjmujemy. Na koniec tylko powiem, że jeździlem na różnych motocyklach i nigdy (zanim nie kupiłem pierwszego GSa) nie mialem sprzętu tak uniwersalnego pod każdym względem, więc jego produkcja wbrew temu, co pisze autor artykułu ma głębokie uzasdnienie i nie jest nim "wyścig zbrojeń"
|
|
Góra |
|
|
Młody
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 9:48 pm |
|
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:14 am Posty: 1073 Lokalizacja: Krosno
|
|
Góra |
|
|
acid_toxin
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 11:19 pm |
|
Dołączył(a): Wt cze 03, 2008 8:02 am Posty: 296 Lokalizacja: pośród gór i rzek
|
Czy on jeździł motocyklami o których pisze? Stwierdzenie, że Transalp wykazuje się podobną przydatnością w terenie, co Honda Hornet (nawet XL700V) jest ...ciekawe? ;)
|
|
Góra |
|
|
sorockNTV
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 11:21 pm |
|
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm Posty: 478 Lokalizacja: Wrocław
|
Mamy to szczęście, że przy tworzeniu motocykli bardziej lub mniej kwalifikujących się do "grupy adventure" księgowi i marketingowcy nie mają aż takiego udziału jak przy tworzeniu nowego R1.
Niestety chciałem zwrócic uwagę na różnicę między Transalpem z czasów 21 cali z przodu a najnowszym.
I jeszcze przykłąd osobiście doznanej krzywdy: W 1998 roku ubrali NTVa w plastykowego Deauvilla, produkcję wytanili przenosząc ją z Japonii do Hiszpanii, a mnie pozostawili z zawężonym spektrum na przyszłośc.
|
|
Góra |
|
|
acid_toxin
|
Tytuł: Napisane: N lut 08, 2009 11:30 pm |
|
Dołączył(a): Wt cze 03, 2008 8:02 am Posty: 296 Lokalizacja: pośród gór i rzek
|
Tak ale czy 19" z przodu jest tak tragiczne w terenie żeby porównywać do Horneta? jak znajdę to rzucę linka gdzie XL700V 'se radzi' :) Facet kuje mnie w serce ;)
|
|
Góra |
|
|
danielindner
|
Tytuł: Napisane: Pn lut 09, 2009 12:04 pm |
|
Dołączył(a): Cz wrz 18, 2008 7:48 am Posty: 1313 Lokalizacja: Gliwice/Szczyrk
|
Gość ma sporo racji ale - albo nie jeździł motocyklami o których pisze albo nie znalazł jeszcze takigo, z którego nie chciał zsiadać.
Na szczęście wielu z nas znalazła taki ( z którego nie chce zsiadać ) lub jest bardzo blisko.
I tego sie trzymajmy.
|
|
Góra |
|
|
siecki
|
Tytuł: Napisane: Pn lut 09, 2009 12:35 pm |
|
Dołączył(a): Cz maja 17, 2007 4:16 pm Posty: 132 Lokalizacja: Kraków
|
Dla mnie to poprostu pieprzenie i szkoda czasu na czytanie takich bzdur. Facet nie rozumie nic z praw rządzących rynkiem motocyklowym nie mówiąc już o jeżdżeniu sprzętami, o których pisze. Pozatym kilka krotnie sam sobie zaprzecza. Bzdury na kiju
|
|
Góra |
|
|
ferdek
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 12, 2009 10:53 pm |
|
Dołączył(a): Pt lut 06, 2009 10:59 pm Posty: 4
|
Nie wiem, czym kierował się autor pisząc ten artykuł, jak dla mnie masło maślane, ble ble ble i koniec. Chciałoby się zapytać: po co w ogóle kupujemy motocykle? Przecież to bez sensu. Nie da się załadować zakupów, zabrać rodziny na obiad do teściów, jak spadnie deszcz to nas zmoczy i jeszcze na dodatek łażenie wszędzie w tych niewygodnych, gorących ciuchach. Przecież za pół ceny nowoczesnego motocykla można kupić kilkuletnie kombi w dieslu. Mało pali, wygodne, pakowne, bezpieczne no i można jeździć w koszuli hawajskiej i sandałach.
Co do części dotyczącej dużych enduro: jak gość nazywa lekkiego trampka kombajnem nienadającym się do jazdy w terenie to proponowałbym mu obejrzenie na youtube filmiki z africa twin w akcji, która jest sporo cięższa.
|
|
Góra |
|
|