Teraz jest Śr maja 15, 2024 10:15 pm


Napisz wątekOdpowiedz Strona 3 z 3   [ Posty: 40 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 03, 2009 10:31 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
JakubGS napisał(a):
No cóż, może nic wielkiego, ale co się nadenerwowałem :evil: i ile mięsa poleciało :roll: to moje, a było tak...


:):):) REWELKA!:):)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 04, 2009 9:38 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 9:44 pm
Posty: 1936
Lokalizacja: Wrocław
MlodyGS napisał(a):
zapytaj Rona jak sie kupowało jego Kata :-)


lc4 to nie r100gs i peugeot 206 to nie cinquecento, ale tez byl ubaw z pakowaniem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 05, 2009 11:07 pm 
Początkujący

Dołączył(a): Pn lis 05, 2007 2:09 am
Posty: 23
Lokalizacja: Śrem
budzę się w nocy bo coś wali niemiłosiernie podchodzę do okna i widzę jak goście pakują się do BMW pod którą podpięta jest rozjebana przyczepka, a na niej stoi mój Transalp -> byrm brym brym

2 dni później dzwoni do mnie 997 i mówi z zadowoleniem że odzyskali skradzione mienie, dzień papierków i pokazują przyczepkę !!! w środku leży COŚ

rechocząc 997 opowiada ze tak wysoko latającego motocykla za BMW nie widzieli

PS
ci z BMW to chyba jacyś zapominalscy i poco im HONDA Transalp
-> teraz wiem zrobili BMW GS 1150 Adventure


" taki sympatyczny żarcik o BMW wpadł mi przez to do głowy " (':wink:')


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 06, 2009 9:51 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 8:31 pm
Posty: 524
Lokalizacja: małopolska
talaxon napisał(a):
" taki sympatyczny żarcik o BMW wpadł mi przez to do głowy " (':wink:')


hmm... nie pal niczego jak piszesz
Ps.
Jest osobny dział na dowcipy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 07, 2009 3:39 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Pn maja 14, 2007 9:54 am
Posty: 137
Lokalizacja: Stolyca
A ja mialem akcje pod tytulem "stoje sobie na asfalcie i chce skrecic w lewo w szutrowke i czekam az przejada auta". Az tu nagle w tyl mojego motocykla udeza z predkoscia 30km/h samochod terenowy ze stalowym zderzakiem i wyciagarka. Chcac nie chcac moto nabralo pedu, ja zrobilem Jezusa Chrystusa udezajac tylem kasku w bagaznik tylny. Po chwili sie pozbieralem, podnioslem (moto ciagle jedzie) i widze, ze zmierzam do przeciwleglego rowu. Zahamowalem i zatrzymalem sie przed rowem, ktory jak sie potem okazalo mial druty kolczaste. Udalo sie nie wywrocic. Oba kufry boczne znalazlem po obu stronach drogi w polu w odleglosci 30m. Po udezeniu wystrzelily jak z procy. Cale szczescie ze z naprzeciwka nie jechala jakas ciezarowka. Straty: dwa kufry - zlom, stelaz - zlom, moto bez rysy. Dlatego kocham BMW ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 08, 2009 9:03 am 
Aktywny

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 7:08 am
Posty: 158
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Moze nie szalone, ale troche zabawne.
Podjechalem moim plasticzkiem zatankowac, chcialem sprawe zalatwic jak najszybciej wiec staje kolo dystrybutora, boczna stopka, wycigam szybko kluczyk zeby otworzyc bak i bum, kluczyk wysliznal mi sie z reki i wpadl pod owiewki. Widzialem tylko jak znika pod bakiem. Trzesienie, przechylanie itp techniki nic nie dawaly, kluczyka ani widu ani slychu. Tym sposobem z szybkiego tankowania zrobil sie polgodzinny pobyt na stacji i rozebranie moto do neglizu. Co sie napocilem i naklalem to moje :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 08, 2009 12:11 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
ShoGun napisał(a):
Moze nie szalone, ale troche zabawne.
Podjechalem moim plasticzkiem zatankowac, chcialem sprawe zalatwic jak najszybciej wiec staje kolo dystrybutora, boczna stopka, wycigam szybko kluczyk zeby otworzyc bak i bum, kluczyk wysliznal mi sie z reki i wpadl pod owiewki. Widzialem tylko jak znika pod bakiem. Trzesienie, przechylanie itp techniki nic nie dawaly, kluczyka ani widu ani slychu. Tym sposobem z szybkiego tankowania zrobil sie polgodzinny pobyt na stacji i rozebranie moto do neglizu. Co sie napocilem i naklalem to moje :)


dobrze ze Ci do baku nie wpadł..:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 08, 2009 1:28 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 30, 2008 5:31 pm
Posty: 612
Lokalizacja: Wro
ex1 napisał(a):
dobrze ze Ci do baku nie wpadł..:)

...dlatego do kluczyka przypiętą mam smycz i pluszowego misia :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 14, 2009 10:34 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
w sierpniu wracalem do wroclawia przez czechy.akurat w ta nawalnice co spustoszyla pol polski.nie wiedzac gdzie jechac dalej zatrzymalem sie na chwile na przystanku autobusowym .akurat jak stawialem stopy na asfalcie jakies 50-100m dalej strzelil piorun w droge.nie chce myslec co by moglo byc jeslibym znal trase.dalej trasa przez kedzierzyn do A4 to byl czysty Hard Core :shock:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 14, 2009 11:08 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:14 am
Posty: 1073
Lokalizacja: Krosno
a mnie drut kolczasty ściągnął z motocykla i przeleciałem między nimi z motocyklem jakieś 100 metrów dalej... Jakby nie buzer by mnie rozcieło w pół... skończyło się na operacji i szyciu szyji... Na stole operacyjnym leżałem urąbany z błota w ciuchach enduro


Na wiadrze wyjechałem na krawężnik w Le mans (miałem dziwny odlot że jest skręt do hotelu a żadnego skrętu nie było) padał deszcz, przednie koło wyjechało - i tak nie wiem jak to możliwe, a tyłem nas zawinęło. Puściłem motocykl w idealnym momencie dzięki czemu nas nie pociągnął.

Kufer rozjebany, majtki skarpetki na całej drodze, nawi wyrwało z uchwytu, ugięta kiera i przerysany gmol. Ludzik z katamarana pomógł mi się pozbierać - niestety w takich momentach nigdy nie myślę o robieniu zdjęć...

Jak przywoziłem transalpa nówke prosto z salonu na przyczepce bo nie miałem prawka to już w Jaśle pod domem strzelił pas (taki pas którym mocują BMW w skrzyni, cienki ale podobno mocarny) źle go zapięli i przetarł się o taką blaszke. (od tej pory sam wszystko pilotuje). Motocykl nowy fabryczny spadł na przyczepce, myśle nowy moto i już będzie rozwalony, myślałem że się zapłacze, ale cud moto leżało a na nim ani śladu, do dziś nie wiem jak to było możliwe poprostu cud. Dalej banan na gębie i do domu.


Raz na zawodach Enduro w Siemiatyczach jechaliśmy w gradzie, na wyślizganej dojazdówce (praktycznie masło) wyrzuciło mnie z koleiny, 6 bieg zapięty to pewnie ok 80km/h było, poleciałem w kozły dostałem motocyklem w rękę i na drugi dzień praktycznie nie mogłem jej zginać. Jakieś tam maści całą noc, tabletki i drugiego dnia wystartowałem. (podczas adrenaliny podobno się bólu nie czuje)

Pewnego razu chciałem zobaczyć czy Varadero poderwe na gumę, z miejsca tak strzeliłem ze sprzęgła że zobaczyłem niebo. Mało co nie wylądowałem na plecach - od tej pory zaprzestałem takich prób. Byłem w szoku że taki kolos tak łatwo się uniesie...

Aha i jeszcze jedno w Albanii zatrzymuję się przed skrzyżowaniem, deszcz pada droga podmyta ja stawiam nogę i spadam z motocyklem. Okazało się że studzienka kanalizacyjna była bez pokrywy, wpadła mi cała noga a Viadro spadło na mnie i przytłoczyło mnie do krawężnika. (o tym pisałem w relacji)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 3 z 3   [ Posty: 40 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL