Autor |
Wiadomość |
bandita
|
Tytuł: Jakie moto? Napisane: So lis 22, 2008 11:43 am |
|
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 11:13 am Posty: 179 Lokalizacja: Kraków
|
Jestem na etapie zmiany moto. Obecnie jeżdżę Banditem 600s K3. Sprzęt niestety nie nadający się do zjechania z drogi czy dalekich podróży. Rzędowa jednostka ma tylko 78KM i niski moment, tak więc z kuframi i pasażerem przy wyprzedzaniu wskazówka musi być powyżej 8tys obrotów a co za tym idzie - spalanie na poziomie nawet 7litrów i więcej. Planuję zakup DL650 lub Varadero z przed liftingu ewentualnie Aprilia Caponord. Które z tych motocykli polecalibyście najbardziej? W DL'u boję się ze V2 650 również nie będzie dawać rady z kuframi i pasazerem, o Varadero czytałem ze modele na gaźniku dużo palą (ok 6-7litrów to norma), Caponord pali mniej ale jak z częściami do takiego egzotyka?
|
|
Góra |
|
|
PrezesBednarz
|
Tytuł: Napisane: So lis 22, 2008 12:21 pm |
|
Dołączył(a): N sie 24, 2008 9:25 pm Posty: 271 Lokalizacja: WPN
|
Z tego co się orientowałem (też jestem zainteresowany capo) to tam spalanie jest w okolicach 5,5-6 na stówkę. Silniczek 1000 V2 ale 98km i ~100Nm więc jest ok. Części są dostępne we włoszech, ale ze ściągnięciem czegoś podobno nie ma problemu. (Ja do swojego sprzęta jak ciągnięto mi pasek i rolki waria z Francji czekałem 5 dni więc bez tragedii). Ogólnie jakość na plus. Obawiam się jednego w capo: widziałem kiedyś gdzieś na necie filmik jak w capo pękła rama...
|
|
Góra |
|
|
bandita
|
Tytuł: Napisane: So lis 22, 2008 12:31 pm |
|
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 11:13 am Posty: 179 Lokalizacja: Kraków
|
PrezesBendarz ale Twoj Elyseo jest raczej typowym motocyklem, którego po Europie jezdzi naście tysięcy sztuk a Caponordów jest o wiele mniej.
|
|
Góra |
|
|
PrezesBednarz
|
Tytuł: Napisane: So lis 22, 2008 1:07 pm |
|
Dołączył(a): N sie 24, 2008 9:25 pm Posty: 271 Lokalizacja: WPN
|
Tak tak, tylko Elyseo 50 po EU jeździ naście tysięcy, a 125 mniej. I o ile do 50tki masz jakiekolwiek zamienniki to do 125 tylko ori można kupić. I tylko w centrali Peugeota w FR. W Polsce na półce niedostaniesz nawet filtra powietrza.
|
|
Góra |
|
|
jankes
|
Tytuł: Napisane: So lis 22, 2008 10:57 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 12:22 pm Posty: 683 Lokalizacja: Gniezno
|
jechalismy w tym roku do gruzji na lc8 viadro 5 biegowe srom 1000 i capo...
juz gdzies pisalem o spalaniu....bylo bardzo podobne we wszytskich moto....choc na mala korzysc sroma..
co do capo to pisza na forach ze niezawodne ale znam dwa przypadki motocykli z tym silnikiem rotaxa, ( jeden capo drugi futura) gdzie silnik stanal....cos sie stalo z zaworem, urwal sie czy cus...efekt taki ze zablokowalo silnik....nie pamietam ale moge sie dowiedziec ale jakas czesc elektryczna pada(chyba jakas cewka zaplonowa) ale mozna kupic podobna od BOSHA za pare stow i wozic ze soba, tak przynajmniej robil moj wspoltowarzysz...plusem capo to niska cena w polsce...no my polacy boimy sie wloszczyzny:):):)
z czesciami z tego co kolega mi mowil problem duzy przynajmniej w serwisie autoryzowanym...on serwisowal w nieautoryzowanym wawie i problemow nie mial......
bylem dwa lata temu w bulgarii na svce silnik 650.....jest super ale jak pracuje on w sromie + kufry to na bank bedziesz musial krecic powyzej 6tys zeby jechac dynamicznie...
viadra minus taki ze to na prawde duzy i ciezki kloc.....capo srom i lc8 sa duzo bardzie poreczne...
pzdr
|
|
Góra |
|
|
manpol
|
Tytuł: Napisane: Wt lis 25, 2008 8:33 pm |
|
Dołączył(a): So paź 04, 2008 9:20 pm Posty: 266 Lokalizacja: uk
|
No a moze TT czyli Triumph Tiger. Wiem, ze kazdy chwali swoje ale Tiger to naprawde dobry sprzecik. Jesli lubisz dynamike to Tiger bije na lep wszystkie szprzety wymienione wczesniej i spalanie ma rozsadne.
|
|
Góra |
|
|
PrezesBednarz
|
Tytuł: Napisane: Śr lis 26, 2008 8:10 am |
|
Dołączył(a): N sie 24, 2008 9:25 pm Posty: 271 Lokalizacja: WPN
|
Tiger jest fajny w tej najnowszej budzie 1050. Ale to już z wyglądu szosówka pełną gębą. Jak z jazdą nie mam pojęcia.
|
|
Góra |
|
|
jeszua
|
Tytuł: Napisane: Śr lis 26, 2008 9:06 am |
|
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 7:56 pm Posty: 214 Lokalizacja: ck krakoff
|
PrezesBednarz napisał(a): Jak z jazdą nie mam pojęcia.
rzekłbym: zayebiście 8)
motocykl prowadzi się jak... zabawka. dynamiczna, zwrotna, lekka - kupa frajdy z przewagą tej drugiej
ale faktem jest, że na bodajże pilot roadach, 17" alufelgach to nie jest motocykl do zjechania z asfaltu
jsz
|
|
Góra |
|
|
PrezesBednarz
|
Tytuł: Napisane: Śr lis 26, 2008 9:39 am |
|
Dołączył(a): N sie 24, 2008 9:25 pm Posty: 271 Lokalizacja: WPN
|
No czytałem test właśnie na motogenie. I moto ogólnie było zachwalane.
|
|
Góra |
|
|
ShoGun
|
Tytuł: Napisane: Cz lis 27, 2008 8:41 am |
|
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 7:08 am Posty: 158 Lokalizacja: Tarnowskie Góry
|
Hej Bandita, widze ze stoisz przed tym samym dylematem co ja :)
U mnie kolejnosc jest capo, varadero, v-strom 1000. Poczytalem troche i capo wydaje sie byc ciekawym sprzetem. Musze pomolestowac jeszcze jakiegos wlasciciela i przymierzyc sie na zywo ale mysle ze u mnie wybor padnie na ten wlasnie moto. Co do v-stroma 650 to z kuframi napenwo bedzie sie meczyl przy przelotach, a jak dodasz do tego jeszcze pasazera to juz marnie to widze. Z drugiej strony moj ojciec pol europy zjezdzil na wsk 125 i na brak mocy nie narzekal wiec to tez kwestia umowna :)
Pozdro
|
|
Góra |
|
|
bandita
|
Tytuł: Napisane: Cz lis 27, 2008 10:24 am |
|
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 11:13 am Posty: 179 Lokalizacja: Kraków
|
ShoGun napisał(a): Musze pomolestowac jeszcze jakiegos wlasciciela i przymierzyc sie na zywo...
Ja w krakowie znalazłem jednego Caponorda ale jak sie okazało był po spotkaniu w barierkami więc kicha. Ale siedziałem kiedyś w salonie na capo i bardzo wygodnie i nie bylo problemów z dostawaniem do ziemi. Obawiam się ze w Varadero mogę mieć problem już o masie nie wspomne... Ale trzeba się będzie na żywo przymierzyć
|
|
Góra |
|
|