Czołem Pany!

Rozglądam się powoli za samochodem kombi do 30.000zł, mam już dość "ideałów świeżo sprowadzonych, laleczka od Niemca"... masakra, Polska to motoryzacyjny śmietnik Europy i kuriozum.

ale do rzeczy.

Jeśli ktoś z Was miałby info o godnym polecenia samochodzie do kupienia to dajcie znać.

-nienaganny technicznie, bez przeszłości kolizyjnej
-przebieg prawdziwy, do 150,000km
-od 2008 r.
-diesel bezawaryjny i oszczędny (VW, Audi- 1,9 BMW- 2,0 lub 3,0)
-chętnie BMW e90 touring, Mondeo mk4, Audi A4,A6

dzięki :)

Raszu w zeszlym roku przerabialem temat. Zawsze jezdzilem BMW itp ale jak rodzina sie powiekszyla zaczelismy liczyc zlotowki i szukac innej marki. Kupiliśmy z zona hyundai i30 2009r. 89500km. Mam 1,6 dizel bez dwumasy i dpf. Auto jezdzi duzo po wawie w korkach i spala w mieście nam bez cackania sie 6l/100km a w trasie przy przelotach autostradowych 5,6l/100km. Czesci nie sa drogie a i nic sie u nas nie dzieje. Komfort i wyposazenie mi pasuje takze jestesmy bardzo zadowoleni.

Ostatnio to przeszedłem co Ty... Takich samochodów nie ma...

ZAPOMNIJ o AUDI !!! Naprawdę sądzisz, że ktoś odda tanio mało jeżdżone i zadbana Audi ??? albo BMW ? Ludzie nie pozbywają się takich aut. KAŻDE ma albo 300 tys km albo jest powypadkowe.

Zadbany A6 to raz koszt 60 tys zł, a dwa - koszty utrzymania i ew. napraw Cię zrujnują... Passaty też już nie te.... I do ubezpieczenia Ci doliczą 'premię za markę', nie bez powodu. Generalnie koncernu VW unikaj.

Lepiej dać trochę więcej i kupić auto kupione oryginalnie w Polsce, od pierwszego właściciela. Auta, które da się sensownie kupić w pokazanych warunkach (poza ceną):
- mondeo mk4
- octavia II
- astra kombi IV
- focus mk3 kombi
Ich naprawa, nawet jak coś się stanie, jest ogarnialna cenowo i miejscowo (wszędzie).

Jak Cię stać i masz duży garaż to Insignia albo Superb. Dobrą alternatywą może być Citroen C5 albo Renault Laguna III (bardzo dobry stosunek ceny do wartości i awaryjność o niebo mniejsza niż poprzednie generacje).

WARTO przeglądać oferty poleasingowe - z odpowiednią dozą wyczucia i wiedzy kupisz auto ze znaną historią serwisową. Wybieraj te po managemencie, nie po handlowcach (mniejszy przebieg, ale bardziej wypasione i co za tym idzie drogie, wersje)

Przyszykuj 35 tys zł na zadbany egzemplarz. Uważaj na:
- uszkodzenia diesli i osprzętu (dwumasy, turbo, wtryskiwacze, w mniejszym stopniu EGR)
- słabe silniki, które nie ciągną ciężkich w sumie aut (np. 1,7 w Oplu, 1,6 w Skodzie).

Zacznij od... komisu :) to przewrotna porada, ale przejedź się do Piaseczna, do wielkiego komisu AAA, który ma na placu 400 aut, w większości od pierwszego właściciela - nawet jak nie kupisz to zobaczysz jaki jest wybór i za ile (odejmij 15%). W każdy który chcesz wsiądź, przejedź się etc. Tu sobie przejrzyj ich ofertę: http://aaaauto.otomoto.pl/

PS: Ja ostatecznie kupiłem Opla Astrę 2.0 diesel kombi, 2011, przebieg 67tys km za 40 tys zł..

Polecam saaba 9-3 kombi ale tylko z silnikiem 1.9 tdi z jedną turbina (150 kucy wiec krzywdy nie ma) . Przy 200km/h pali 7.5/100 a jak nie przekraczasz 120 to ok 5l. Sporo części od opla pasuje wiec spoko. Mam rocznik 2008 w sedanie od nowości i nic się nie sypie. Z "poważniejszych" rzeczy to amorki raz wymienialem :) . Nie sprzedaje bo nie mam na co zamienić :D jakby coś więcej o modelu cię interesowało to pisz na priva.

Jeśli szukasz igły w cenie złomu to czego się dziwisz? Sprawdź sobie ceny jakie są na zachodzie europy..





Za 30 tyś bmw e90 , audi a4 b8 czy a6 c6 zapomnij :lol: Za ok 45-50 tyś można by było szukać. Mondeo mk4 może znajdziesz. Rozumiem że magiczna bariera 150 tyś km jest nie do przekroczenia :?: Nowe diesle nie są ani bezawaryjne ani oszczędne.. Jeśli będzie trzeba wymienić wtryski czy turbinę w dieslu audi/bmw zapłacisz 10 tyś, sprzęgło ponad 5 tyś.
Teraz bmw e90/audi a6 c6 zastępuje synonim luksusu jakim kiedyś był passat b5 highline :lol: Kupują to często "Janusze" lub małolaty żeby się pochwalić na wsi sąsiadom... a później jest problem, po co mi opony letnie za 4 tyś, przecież można jeździć na chińskich.. Komplet tarcz i klocków ponad 2 tyś? Można chińczyki za połowę ceny.

http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/07 ... -jego-e61/

Z tego rocznika i za tą kasę popatrzyłbym na Kia Ceed, można próbować z Mondeo ale "pakiet startowy" może trochę kosztować.

Dlatego swiadomie dalej polecam i30 albo jak kolega ceeda bo to naprawde fajne iekonomiczne auta.

Są to git dobre porady! Dzięki panowie za wszystkie!

A Skodę Octavię Scout ktoś zna?

Kumpel kupił taką skodówkę. Wszystko ładnie pięknie prócz spalania - żłopie to mu tyle ropy co moje vivaro 2.5, tj. ok 8l/100km.

Mi od poczatku wejscia do salonow podoba sie skoda yeti ale nic o niej nie wiem. Ktos tutaj wrzucal jakis czas temu linka bo i jciec sprzedawal to moze cos by Ci podpasilo

Oczywiście, że są dobre i zadbane samochody, ale albo cena, albo jakość.
Ostatnio np. kupiłem Mercedesa W210, ale na allegro są już od 7 tyś zł, mnie wyszedł 27 tyś zł
ale za to jest taki jak MB być powinien, bo tyle taki egzemplarz kosztują w Niemczech i ekonomi się nie oszuka.
:wink:
ps
kiedyś sprzedawałem BMW K1200RS, miałem od nowości i było w super stanie...... i w Polsce było niesprzedawalne, mimo że chciałem za 7-letni motocykl 25 % ceny nowego i była to min cena z mobile.eu. Oglądacze nie mieli uwag do stanu motocykla bo był idealny, ale chcieli płacić cenę igieł z allegro.
W końcu przyjechał kupiec z Anglii, bo to mimo wszystko był okazyjny motocykl i mój BMW pojechał do GB, a do nas jadą te igły z zachodu w super cenach :wink:

Scout to drogi i przereklamowany samochód, z właściwościami terenowymi które nadają się tylko do jazdy po utwardzonym szutrze. Pseudo napęd 4x4 nie pozwala na więcej, podwyższone zawieszenie daje tylko możliwość podjazdu pod krawężnik. Zardzewiałe progi , drzwi i błotniki z czasem ukryją idealnie te super nakładki plastikowe :lol: Już widzę te zdziwienie "Januszy" którym ich super "terenowa" skoda zakopuje się na piasku przed wjazdem do lasu a nakładki plastikowe przyklejone na "kit" odpadają po zimie z kawałkiem lakieru i rdzy :lol: :lol: :P

a skąd taka u Ciebie opinia? Posiadałeś Scouta?

A jaka może być opinia o vw golfie za tyle kasy ze znaczkiem skoda? :roll:
Miałem okazje się przejechać gen. II. Kiepskie wykonanie, środek niskiej jakości. Układ kierowniczy mało precyzyjny gumowy, tak jak zawieszenie. Hamulce to spowalniacze. Dołączany napęd 4x4 haldex nie radzi sobie w terenie, nadaje się tylko na płaskie szutrowe drogi.
Octavia Scout II była prawie dwa razy droższa od podstawowej octavi. A wyższą cene płaci się tylko za pseudo napęd 4x4, podwyższone zawieszenie i te nakładki plastikowe :lol: . Scout to golf V, ma identyczne zawieszenie i płytę podłogową a kosztowała jako nowa ponad 110 tyś :lol:

Kolega sprzedaje.
http://allegro.pl/skoda-octavia-kombi-2 ... 77378.html