Teraz jest Pt kwi 26, 2024 8:15 pm


Napisz wątekOdpowiedz Strona 3 z 4   [ Posty: 51 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Śr paź 05, 2011 1:11 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
yadam napisał(a):
...ale ja sie nie obrazam,nie jestem tez nerwowy. (nie ma sensu sie denerwowac jak rozmowca nie jest w zasiegu bo to bez sensu,to takie pyskowki przez klawiature)
...


yadam napisał(a):
jeszcze jeden ktoremu murzyn poderwal dziewczyne w UK


Wiadro zimnej wody na golowe, nie kazdy murzyn ma hiv, nie kazdy pies to mordercza bestia i nie kazdy polak jest zlodziejem, nie ma co sie podniecac niezdrowo, jezeli nie pasuje komus "czarny humor", to niech sie raczy kawalami o milicjantch.

Jaj juz wyzej napisali...

dudopl napisał(a):
Ale po co tak nerwowo. Nie trzeba się od razu obrażać. Wystarczy po prostu nie odwiedzać tego postu i po sprawie.


Pozdrawim z getta :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Śr paź 05, 2011 1:53 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
Ostatnio troche wiecej obracam sie z niemieckimi motocyklistami.Na poczatku gapia sie na ciebie,jak na zlodzieja tel. kom.Ale jak sie ich juz pozna to mozna sie i posmiac.A kawalow o Polakach nasluchalem sie sporo.Grunt to troche luzu.A ten watek to przeciez nie nacjonalistyczny klub.Mam na codzien wokol mnie sporo kolorowych i jakos mi to nie przeszkadza.Za to glupi ludzie gotuja mi krew.Dawajcie dalej,mozna sie posmiac :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Śr paź 05, 2011 2:00 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
Nie,w zadnym wypadku.Powiedzialem to tak ogolnie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Śr paź 05, 2011 2:11 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
Masz poprostu inne podejscie do tematu. :)
A wiecie jak wyglada triatlon w Polsce?Biegniesz na basen poplywac,a wracasz z niego rowerem :P Ot,kazdy z kazdego sie nabija...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Śr paź 05, 2011 3:04 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
myku napisał(a):
...A wiecie jak wyglada triatlon w Polsce?Biegniesz na basen poplywac,a wracasz z niego rowerem...


Jak murzyna nazwie się nie tyle co małpą, czarnuchem, brudasem czy kupą, tylko zwyczajnie murzynem, to natychmiastowo podnosi się gwara i ludzie krzyczący o rasizmie. A jak robi się takie dżołki o Polakach... to cisza!!

Myku ty rasisto!! :wink: :twisted:

-Czy syn pułkownika polskiej armii może zostać generałem??
-Nie!!
-Dlaczego??
-...ponieważ generał też ma syna ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 2:04 pm 
Zadomowiony

Dołączył(a): Pn cze 21, 2010 12:38 pm
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa
Yadam
bez urazy

Ale skoro tak się denerwujesz na rasizm, to może wiesz jak się nazywa ten co sympatyzuje z mużynami?
- Negrofil :D

Ja tam nie jestem za ani przeciw, bo jaki jest koń każdy widzi.
Trezba się umieć smiać z siebie, by śmiać sie z innych.

A tak naprawdę to nienawidzę: żydów, komuchów, czarnuchów, pedałów, policjantów, tranwestytów, lesbijek (no to przesadziełm), antyklerykałów, wysokich, niskich, grubych, chudych itd... i w ogóle to make WAR not PiS.
:lol:

Dla niezorientowanych - przoszę sprawdzić w jakim jesteśmy dziale :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 2:36 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Cytuj:
to zes se kolego pozwolil w realu za taki zarcik dostalbys w ryj


E tam w ryj..... :lol:
Łeb w kibel i pierdut deklem, trza być kreatywnym :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 2:43 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
Eeee tam zaraz w ryj,do dzioba :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 3:27 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
Murzyn na kontrakcie w Polsce pracował na budowie.
Nieszczęśliwie, któregoś dnia piłą odciął sobie palec
wskazujący. Pobiegł do lekarza, lekarz mówi, że jego
własnego palca nie da się już przyszyć, ale jeżeli chce
to w szpitalu są palce od białych ludzi i taki można
mu przyszyć. Murzyn, że nie był wybredny zgodził się.
Lekarz przyszył mu biały palec, po kilku godzinach.
Murzyn wyszedł ze szpitala, wsiadł do tramwaju.
Jadąc ogląda palec, nie mogąc wyjść ze zdumienia,
że już jest sprawny. Obok siedzi podchmielony
gość i przygląda się z ciekawością. Nagle mówi:
- Widze, że pan kominiarz od dziewczyny wraca....

Cytuj:
Znalazłem te kilka dowcipów na amerykańskim forum:

-Jak wołacie na kilku murzynów siedzących w stodole?
-Wyposażenie gospodarstwa!

-Co sobie myślicie widząc 100 murzynów na polu?
-Stare dobre czasy...

-Jabłko i murzyn spadają w tym samym czasie z drzewa. Co spadnie pierwsze, murzyn czy jabłko?
-Jabłko, lina zatrzyma murzyna.


Idzie sobie dresik i spotyka murzyna,który opiera się o drzewo i bełta. podchodzi i mówi:
-co, zabalowało sie za mocno?
-yeees...
-ooo,i pewnie brzuszek boli?
-yeeees...
-i mdli mocno pewnie...
-yeees...
-i do domu pewnie by? chciał.
-yees,yeees...
-to chodź, podsadzę cię.

Gdzieś Południowej Karolinie, w miasteczku, na ulicy znaleziono zwłoki murzyna. Szeryf je ogląda: osiemnaście dziur po kulach w klatce, jedenaście w głowie. Patrzy i zaraz mówi:
-Dwadzieścia trzy lata pracuję jako szeryf, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 10:08 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
Ym... ciekawe :|


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pt paź 07, 2011 10:23 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt sty 13, 2009 10:24 am
Posty: 775
Lokalizacja: Weisenheim am Sand
A juz myslalem,ze wszystko widzialem :lol: :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: So paź 08, 2011 3:28 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
yadam napisał(a):
jeszcze jeden ktoremu murzyn poderwal dziewczyne w UK


yadam napisał(a):
to zes se kolego pozwolil w realu za taki zarcik dostalbys w ryj


:lol: 8) :lol:

Kto Mieciem wojuje od Miecia ginie :twisted:



Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: So paź 08, 2011 7:07 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am
Posty: 738
Lokalizacja: Birmingham
yadam napisał(a):
... fimik,skad zes ty to wyczarowal?



Filmik oczywiście nie jest mój, a YT czy LiveLeak opływają w takie pierdoły. Jakby nie było to część ludzkości jest normalna i nie traktuję murzynów, pedałów, ślepych, ćpunów czy innych "odmieńców" jak kosmicznych przybyszy tylko normalnie ze zdrowym humorem wplata ich w codzienność, chociażby robiąc takie filmiki czy opowiadając kawały... tak jak o milicjantach/policjantach, ruskich, niemcach, polakach, wariatach... itd.

PS:
Ciekawostką jest gdy piszę "...ruskich, niemcach, polakach..." edytor poprawia (podkreśla) mi słowo "niemcach", to nie jest przymiotnik więc pisze się z Dużej, lecz nie kwapi się do poprawy "ruskich" i "polakach" :shock: tak to mnie ukuło w oczy przy okazji jakiś wyborów i ogólnego "medialnego" zamieszania.


http://www.youtube.com/watch?feature=fv ... gKrcFufOno
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... gKrcFufOno


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pn paź 10, 2011 8:54 am 
Zadomowiony

Dołączył(a): Pn cze 21, 2010 12:38 pm
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa
Murzyn po stypendium w Polsce wraca do swoje wioski w Etiopi.
Dzieli się z całą dziatwą przywiezioną babką drożdżową, która wpaniale mu w polsce zasmakowała.
Dzieciaki palaszują ze smakiem, więc zaraz go pytają, a co to za dobre ciasto, jak się nazywa?
A on na to...to.. to ciasto to polaczek.
( a w głowie sobie kalkuluje:... tak to chyba powinno być, skoro oni tam jedzą murzynka) :D


Ostatnio edytowano Pn paź 10, 2011 9:06 am przez diver, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: O murzynach. Czyli, nie jestem rasistą, a śmiech to zdro
PostNapisane: Pn paź 10, 2011 8:56 am 
Zadomowiony

Dołączył(a): Pn cze 21, 2010 12:38 pm
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa
yadam napisał(a):
diver napisał(a):
Yadam
bez urazy

Ale skoro tak się denerwujesz na rasizm, to może wiesz jak się nazywa ten co sympatyzuje z mużynami?
- Negrofil :D

Ja tam nie jestem za ani przeciw, bo jaki jest koń każdy widzi.
Trezba się umieć smiać z siebie, by śmiać sie z innych.

A tak naprawdę to nienawidzę: żydów, komuchów, czarnuchów, pedałów, policjantów, tranwestytów, lesbijek (no to przesadziełm), antyklerykałów, wysokich, niskich, grubych, chudych itd... i w ogóle to make WAR not PiS.
:lol:

Dla niezorientowanych - przoszę sprawdzić w jakim jesteśmy dziale :lol:


to zes se kolego pozwolil w realu za taki zarcik dostalbys w ryj


Długo się zastanwiałem czy pisać tego posta, bo to co zprezentował kolega to dno, totalne.
Specjalnie napisłem żeby mieć uwagę w jakim jesteśmy dziale!!!

Jak maksymalnie trzeba być zakompleksionym i mało inteligentnym, żeby uciekać sie do gróźb i do tego karalnych. No chyba że "kolega" chciał zostać mistrzem ciętej riposty, no to wtedy Szapo ba :D

Jednak to co w tej całej histori jest i prawdziwe, i przykre, to to że jest to własnie najlepszy przykład jacy ludzie kreują antagonizmy, niby obrońcy uciskanych. Taki najgorszy typ -wilk w owczej skórze.

Miałem nadzieję że na tym forum, z względu na jego charkater znajdują się tylko ludzie zainspirowani podróżami i przygodą, którzy tak jak ja przeżywali swoje przygody w różnym gronie i smiali się np. z murzynami z kawałów o nich.

Dystans trzeba mieć i nie tylko jak się endurzy w terenie jeden za drugim. Kto próbował ten wie że jak się go nie ma to się łatwo można wyp....ić. :lol: - z autopsji.

Jak ktoś nie ma poczucia chumoru, to niech się nie męczy i na ten dział nie wchodzi.
Swoje fustracje i jad może wyżucać gdzie indziej.

Kłaniam


Ostatnio edytowano Pn paź 10, 2011 11:13 am przez diver, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 3 z 4   [ Posty: 51 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL