Autor |
Wiadomość |
Krzemien
|
Tytuł: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 12:08 am |
|
Dołączył(a): N sie 15, 2010 12:49 pm Posty: 1438 Lokalizacja: Warszawa
|
Temat rozpoczęty w innym wątku ale myślę ze warto pozbierać tutaj informacje które przydadzą się wszystkim. Może nawet przykleić wątek. Wrzucajcie info co zabieracie ze sobą na krótkie i długie wyjazdy, najlepiej z fotkami całego tego towaru :P
|
|
Góra |
|
|
SoD
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 12:54 am |
|
Dołączył(a): Pt kwi 02, 2010 1:08 pm Posty: 1177 Lokalizacja: Okolice Białowieży
|
Polecane firmy/ całe zestawy do kupienia również mile widziane. :-)
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 1:55 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Wódki...dużo wódki, bo to leczy każdy "STRES"!!! ...a "naLuzie" łatwiej się myśli :)
Ja polecam kompresorek do pompowania kół...taki jak wiekszosc nowych aut ma w bagazniku! Posiadam od Mercedesa(nieSwojego) o gabarytach tradycyjnego radia samochodowego i jestem MEGA zadowolony! Taśme PowerTape i "trytki" to zapewne masz... :lol:
Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 2:59 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
koniecznie latki plus dobry klej a najlepiej nowe detki;)
|
|
Góra |
|
|
Golab
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 7:16 am |
|
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 3:39 pm Posty: 1592 Lokalizacja: Białystok
|
[quote="Orzep"]Wódki...dużo wódki, bo to leczy każdy "STRES"!!! ...a "naLuzie" łatwiej się myśli :)
Zgadzam się gdy wszystko zawiedzie tylko alko wypoleruje myśli i doprowadzi do szczęśliwego rozwiązania :)!
|
|
Góra |
|
|
Fillord
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 8:14 am |
|
Dołączył(a): So kwi 23, 2011 9:49 pm Posty: 61 Lokalizacja: Gdańsk
|
No to ja troszkę dopiszę: Zapasowa świece (w wodoodpornym opakowaniu) Klamki (L/P) uniwersalna linka (sprzęgło) kawałek sznura/linki, do holowania/wyciągania z tarapatów rzecznych. klucz do świec No i podstawowe klucze do obsługi naszego moto, wedle uznania.
A i jak ktoś ma zamiar się topić to jeszcze przyda się 2-gi filtr powietrza :mrgreen:
Osobiście robię sobie teraz schowek na świecę z airboxa. :roll:
|
|
Góra |
|
|
lewar131
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 10:01 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 23, 2010 3:07 pm Posty: 718 Lokalizacja: Okolice KRK
|
Z mojego doświadczenia, to dorzuciłbym jeszcze łyżki do opon (to raczej oczywiste, polecam Larssonowskie po 20zł), kilka śrubek 6-tek i 8-ek do tego nakrętki, klucz nastawny - taki nieduży ale odporny (CrV), spinkę do łańcucha i ew. ze 2 szprychy. Aha, metr kabelka dwużyłowego i kawałek wężyka do "pożyczania" paliwa.
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 10:20 am |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Zasada jest taka , co może się przydać , to trzeba to mieć . Bez czego motocykl na pewno nie pojedzie , są różne patenty na linkę gazu , ale to są sprawy oczywiste , nigdy nie spotkałem się żeby ktoś miał narządko do łańcucha , a bywa potrzebne , spinka nie zawsze załatwia sprawę i kawałek swojego łańcucha . Może wzorem postu "pomarańcze" zrobimy taką pak-listę gdzie będziemy dopisywać swoje pomysły ( z uwzgl. do jakiego moto) ? Pamiętajcie że jeszcze trzeba będzie opisać jak tego użyć :lol: Kto wie jak sprawdzić iskrę ? :D
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 10:32 am |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam PIOTHRUS napisał(a): ...Kto wie jak sprawdzić iskrę ? :D Zakłada się fajkę na mały paluszek, drugi ręką łapie masę i ktoś naciska guziczek/kopie.... Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
Fillord
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 10:38 am |
|
Dołączył(a): So kwi 23, 2011 9:49 pm Posty: 61 Lokalizacja: Gdańsk
|
I w ten oto sposób możemy zastąpić poranną kawę na zadupiu. :lol:
|
|
Góra |
|
|
pawlicho
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 10:42 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt paź 20, 2009 6:38 pm Posty: 699 Lokalizacja: Pustkowo Zachodniopomorskie
|
PIOTHRUS, mógł byś opisać bliżej obsługe rozkuwacza/ zakuwacza do łańcuchów, mam takie coś firmy Regina i czasem to zabieram ze sobą, kilka razy użyłem do zakucia, ale rozkuc jakoś mi się nie udalo, próbowałem w garażu na próbe ale mi się nie udaje, wydaje mi się żeby rozkuć taki łańcuch np.525 trzeba jednak mieć ze sobą pilnik i zeszlifować ogniwko. Może coś źle robie albo przyrzą kiepski. Takie mam. [ img ]
|
|
Góra |
|
|
ofca234
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 12:59 pm |
|
Dołączył(a): Pt maja 21, 2010 12:32 pm Posty: 370 Lokalizacja: Warszawa
|
ja woze jak jade gdzies dalej:
detki trytki / powertape / klej klucze klamki lyzki do opon (3 - a co!) klucze / srubokrety linke gazu i sprzegla + te koncoweczki swieca (mam singla) spray do lancucha manual do motocykla olej na dolewki numer polisy assistance jakby jednak walnal lanuch ;)
mlotek zastepuje mi blokada na tarcze firmy xena.
woze jeszcze linke rowerowa za 30 pln - sluzy do zapinania kasku / ciuchow na postojach. jeszcze mam patent na zmiejszanie pojemnosci rzeczy w kufrach - spinam gumkami recepturkami lub wkladam w torebki strunowe.
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 3:42 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Ta zabawka wydaje się ok, musisz cienkim bolcem trafiając idealnie w śrogek trzpienia i wyprasować go , pamiętać należy o odpowiednim ramieniu które dają duże klucze :) super że próbowałeś to w garażu , jak mówią " im więcej potu na ćwiczeniach, mniej krwi w boju " ja sam mam zabawkę D.I.D działa rewelacyjnie choć ma inną konstrukcję . Ważna jest precyzja i punkt przyłożenia siły do trzpienia . może był manual do tego narządka , trudno być specjalistą na odległość , a i pamietaj że musisz ogniwo podeprzeć a nie trzpień :) Ja robiłem próby na najmocniejszym D.I.D i szło jak po maśle , pamiętam zanim kupiłem tego did-a mielśmy na spółkę taki zwykły chain braker , nim tylko otwierało się ogniwo i zakładało spinkę . tyle mogę powiedzieć , może ktoś używa konkretnie tej samej zabawki i napisze coś bardziej konkret ?
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 3:53 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Znacie patent z pończochą na filtr pow. , wiecie że można jezdzić codzień z czystym fitrem nie piorąc go wcale :mrgreen: wystarczą rajtki damskie zakladane jako pre filtr i wywalane po każdym dniu ...jedne są na trzy dni : tyłek i dwie nogawki , a na postoju można ich użyć do umilenia życia i tęsknoty za domem kolegom :mrgreen: Trzeba tak owinąć filtr by przytrzasnąć je na całej powierzchni do air boxa dwie warstwy , niezbyt naciągnięte , i tak co dzień . Kto stawia pierwszego browara za tę radę ? Pewnie nie Ci którzy dealują olej do filtrów :mrgreen: Ten patent pozwala przynajmniej na tydzień zapomnieć o filterku w mojej 530 jak lecimy gdzieś daleko , chcę zobaczyć waszą minę po pierwszym dniu jak zobaczycie co jest na pończosze i jaki czysty jest fitr pod spodem :lol: Może ktoś chce patent jak przedłóżyć życie mussów tak dwa razy , czyli jeden muss dwa lata i np 8 tyłów , spalą mnie za to na stosie Pretorianie :lol: Mam też nr telefonu do miejsca gdzie michelin kosztuje najtaniej , ale to na priva bo jeszcze urażę admina, ma sklep podobno ... :wink:
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Narzędziówka - czyli co warto ze soba wozić Napisane: Wt gru 06, 2011 11:59 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Cytuj: Znacie patent z pończochą na filtr pow. Znamy,znamy. Rodem z MX. Tylko np. u mnie nie bardzo bo mam filtr płaski w pionie. Ale wszędzie tam gdzie "kibel" to się sprawdza. Może piszcie jeszcze gdzie to wozicie wszystko bo chyba nie na plecach. U mnie narzędziówka na tylnym błotniku, na przednim wolfmana (polecam, wytrzymuje skakanie) łyżkoklucze trytytkami do wahacza, coś tam można upchnąć za przednią lampą, kupel ma tam cały prowiant w husabergu. Silver taśmę widziałem u kolegi nawiniętą na stopkę. To na jednodniowe wypady.
|
|
Góra |
|
|