Teraz jest Wt kwi 23, 2024 8:36 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 2   [ Posty: 23 ]
Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z dok.
PostNapisane: Cz sty 02, 2014 9:37 am 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Cześć,

Wrzucam fotki z mojego garażu, w którym pracuję nad XL 600LM z 85 roku. Miałem trochę wątpliwości przy jej zakupie, przy oględzinach wszystko wyglądało zachęcająco nawet pod warstwą błota i ogólnego niechlujnego stanu motocykla. Na szczęście nikt nie zdążył się do niej dopaść w Polsce i nie zrobić z niej CROSS'a. Po odpaleniu i przejechaniu kilku km moje wątpliwości zmniejszyły się do minimum. Silnik pracował czysto i cicho, wydając tylko znany z XL i XR szum kompresji, chętnie reagował na gaz.

https://picasaweb.google.com/1093747021 ... redirect=1

Zacząłem nad nim pracować, sam chyba chciałem się oszukać, że motocykl ma faktycznie 21 tyś. km przebiegu... Cóż się okazało ? Fabryczne łożyska w kołach z fabrycznym czyściutkim smarem, naklejki serwisowe, pięknie zachowane anodyzowane koła i wahacz, oryginalny OEM napęd w dobrym stanie, dopiero pierwszy raz regulowane zawory (widać na śrubie pojedynczą pionową kreskę). Nie było tragerii zawory miały od 0,08 na jednym ssącym, do 0,20 na jednym wydechowym - norma 0,10 i 0,12). Poza tym była świeża świeca - ktoś kto mógł dbał jak potrafił. Motocykl nie wyglądał pięknie, ale powoli dochodzi do stanu, w którym nie będzie musiał się wstydzić wyjechać na ulicę. Wręcz przeciwnie.

Z chęcią posłucham rad poprzednich właścicieli tego motocykla i ogólnych wspomnień związanych z tym sprzętem, może wreszcie dzisiaj uda mi się przepalić tego dzika :D - jaki najlepszy sposób na pomalowanie silnika czerwoną farbą ? Proszek i piec ? Czy farba termo ? Bo ta fabryczna standard, obłupana z przodu szczególnie przy kolektorze wydechowym i górze silnika od wylatującego spod przedniego koła błota. Ogólnie czapka od temperatury do pomalownia cała. Cylider też. Kartery może sobie jeszcze podaruję narazie. Czeka mnie jeszcze dorobienie naklejek (wektorowo już są), ogarnięcie lewej strony baku, naklejki na boczki ELECTRIC STARTER, pomalowanie wydechu (POLECAM NIEMIECKĄ FARBĘ W SPRAY'u do KOMINKÓW w CASTORAMIE 35zł - sprawdzony temat) itd. Generalnie będzie można już latać potem zająć się na spokojnie drobniejszą kosmetyką, odświeżeniem niektórych powłok cynkowanych itd.

Poszukuję osłony (boczku) prawej strony na akumulator. Części nowej nie ma, używane też jak na lekarstwo, jak coś pojawi się do rozbiórki ludzie rozszarpują zaraz wszystko do gołej ramy :) Posiadam namiar na odlewy z włókna szklanego (mam zdjęcia), jakby ktoś mocno potrzebował, jakość niezła, można założyć, mnie to nie zadowala. Wielka wada motocykla, nie mam dokumentów, pochodzi z legalnego źródła, miała być pocięta na żyletki. Więc jeśli ktoś ma namiar na ramę z dokumentami za rozsądne pieniądze to z chęcią przemyślę temat. Aha obrotomierz ma pękniętą obudowę, kupiłem od XL 600RM, jest łudząco podobny, obudowa jedynie delikatnie prostokątna i napęd na linkę a tutaj jest już elektroniczny. Zdałby się przełącznik lewy kompletny też, Africa, Transalp, generalnie z tych roczników, w moim wyłamany jest suwak przełącznika świateł.

Pozdrawiam

Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Cz sty 02, 2014 11:03 am 
Początkujący

Dołączył(a): N lis 03, 2013 9:16 pm
Posty: 33
Gadaj z kolegą Kazmir-em , on reanimował kiedyś LMke i świetnie Mu to wyszło.
Miałem nawet okazję przez jakiś czas pojeździć tym moto tylko wtedy była juz trochę pokiereszowana:
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]

Pamiętam że wtedy też był problem z boczkiem i Kazmir zrobił go z blachy, wyglądał identycznie.

Znawcą tego modelu który Ty masz jest też kolega majo który niedawno zarejestrował się na tym forum.

Ja osobiście miałem R-kę i dobrze wspominam to moto choć kupiłem trupa i też reanimowałem od podstaw.
[ img ]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Cz sty 02, 2014 10:27 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm
Posty: 744
Lokalizacja: Tarnow
Martec zwróć uwagę na blaszkę z wycięciem tą w gaźnikach między przepustnicami, na twoich zdjęciach wygląda na wyprostowaną to częsty błąd. Przepustnica drugiego gaźnika powinna się otwierać z opóźnieniem względem pierwszej tej do której idzie linka - to właśnie reguluje ta blaszka którą ludzie często uparcie prostują (to wycięcie U ) efekt motocykl jest słabszy w dolnym i średnim zakresie obrotów i nie idzie na koło :twisted: z gazu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Pt sty 03, 2014 2:10 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm
Posty: 513
Lokalizacja: Kraków
Martec napisał(a):
jaki najlepszy sposób na pomalowanie silnika czerwoną farbą ? Proszek i piec ? Czy farba termo ?

W Krakowie lakierowania silnika proszkiem nikt się nie podejmuje, najlepsze co praktykuję to spray Motip, mają taka serię Engine Paints, nie zmywa tego benzyna, ma połysk i jako taką wytrzymałość, jeden z silników które robiłem piaskowałem (pusty silnik) ale w tym na tym którym jeżdżę oryginalny lakier wykorzystałem jako bazę, wadą jest że aluminium się pod tą starą skorupą w niektórych miejscach utlenia i raz na dwa lata trzeba go odświeżyć, więc najlepiej położyć na gołe alu.
Martec napisał(a):
Poszukuję osłony (boczku) prawej strony na akumulator. Części nowej nie ma, używane też jak na lekarstwo, jak coś pojawi się do rozbiórki ludzie rozszarpują zaraz wszystko do gołej ramy :) Posiadam namiar na odlewy z włókna szklanego (mam zdjęcia), jakby ktoś mocno potrzebował, jakość niezła, można założyć, mnie to nie zadowala.

3 lata temu zdecydowałem się do swojej RM na boczki dorobione z laminatu zapłaciłem za to wtedy 400zł wyglądały pięknie, żeby osiągnąć elastyczność były odpowiednio cienkie ale ich ruchy niestety w końcu doprowadziły do pęknięć lakieru tak więc co rok szpachla i podmalowania... ale nie żałuję bo na pewno do tej pory bym ich nie zdobył a nie wyobrażam sobie patrzeć na swój motocykl bez tego elementu.
Martec napisał(a):
Aha obrotomierz ma pękniętą obudowę, kupiłem od XL 600RM, jest łudząco podobny, obudowa jedynie delikatnie prostokątna i napęd na linkę a tutaj jest już elektroniczny. Zdałby się przełącznik lewy kompletny też, Africa, Transalp, generalnie z tych roczników, w moim wyłamany jest suwak przełącznika świateł.
Obrotomierz w XL600 RM i LM jest identyczny R ma na linkę.
Przełączniki z takimi samymi wtyczkami są tylko od danego modelu inaczej trzeba lutować, Africa i Transalp mają jeszcze przycisk "pass" bez passu jest z nowych np w XLR125 chińczyki mają też takie ale to nie ta jakość.
Co mi się rzuciło w oczy; ładne to :) a poza tym na odwrót założony filtr powietrza - powietrze ma najpierw trafiać na rzadką gąbkę a dopiero potem na gęstą, tak poprowadzony przewód hamulcowy grozi zerwaniem przez gałąź powinien iść po wewnętrznej stronie lagi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Pt sty 03, 2014 11:01 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt wrz 10, 2010 6:09 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Pruszków
Dobre farby do silnika robi firma VHT, przykładowo: http://www.brain-line.pl/ccr/index.php/sklep/vht/engine-enamel2013-07-25-13-43-22 :)
Ładna ta honda, też się kiedyś do takiej śliniłem :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: N sty 05, 2014 10:12 am 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Dziękuję wszystkim z rady. Dzisiaj będzie można oglądać zdjęcia z pierwszych testów. Tym czasem chyba znalazłem dawcę z ramą:

http://tablica.pl/oferta/honda-xl600-l-paris-dakar-okazja-zamiana-CID5-ID3tH8b.html#f81922b0a6

I jeszcze ciekawostka :) - SUPER STAN !

http://tablica.pl/oferta/honda-xl-650-wersja-paryz-dakar-super-stan-CID5-ID4wG95.html#c6741910cd

klos242 napisał(a):
Martec zwróć uwagę na blaszkę z wycięciem tą w gaźnikach między przepustnicami, na twoich zdjęciach wygląda na wyprostowaną to częsty błąd.


Niczego nie ruszałem, nie prostowałem, za bardzo nie wiem o którą blaszkę chodzi, nie ruszałem śruby regulacyjnej, która odpowiada za prawidłowe opóźnienie otwierania drugiej przepustnicy. Byłem na wstępnych testach, motocykl jest cholernie mocny, nawet względem Dominatorów, które miałem wcześniej. Po wstępnych testach wszystko gra. Ale zaznacz proszę o którą dokładnie blaszkę chodzi, sprawdzę to dla spokojności.

lasooch napisał(a):
Dobre farby do silnika robi firma VHT, przykładowo: http://www.brain-line.pl/ccr/index.php/ ... 5-13-43-22 :)
Ładna ta honda, też się kiedyś do takiej śliniłem


Farby VHT, słyszałem, ludzie tym malowali pokrywy zaworowe w Civikach. Tyle, że miały porowatą strukturę. Ale chyba jest w ofercie połysk. Dzięki za źródło do kupna.

Tezla napisał(a):
Obrotomierz w XL600 RM i LM jest identyczny R ma na linkę.


Dokładnie. Ja mam od XL 600R, jest na linkę i bardziej prostokątna obudowa.

Tezla napisał(a):
Co mi się rzuciło w oczy; ładne to :) a poza tym na odwrót założony filtr powietrza - powietrze ma najpierw trafiać na rzadką gąbkę a dopiero potem na gęstą, tak poprowadzony przewód hamulcowy grozi zerwaniem przez gałąź powinien iść po wewnętrznej stronie lagi.


True story bro !

Przełożenia - strasznie długa jedynka, ciągnąca się jak w sporcie. Do zmiany zębatka na 13 zębów (jest 15 i 41 seria). Za godzinkę jadę na pierwsze długie testy, więc wieczorkiem coś napiszę i wrzucę kilka fotek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: N sty 05, 2014 4:30 pm 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Jestem po testach:

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]


Pierwszy raz w terenie na tak mocnym motocyklu, więc było fajnie. Naprawdę jak na tę porę roku w lesie jest sucho ! Przełożenie zdecydowanie turystyczne, ale nie ma co się dziwić ten motocykl był do tego projektowany. Tak więc przebijanie się po lesie na pierwszym biegu, albo jazda na 5 biegu przy 80 km/h skutkuje szarpaniem niezdrowym dla rozrządu. Trzeba zdecydowanie zejść na 13 zębów z przodu.

Po 10km klamka przedniego hamulca zrobiła się twarda, a hamulec z przodu się przypiekł i zaczął śmierdzieć. Od razu wyczułem, że może być za dużo płynu w zbiorniczku, choć nalałem do połowy. Widać ten typ tak ma (dodatkowy odpowietrznik na górze przy pompie ?). Ująłem do poziomu LOWER i po problemie.

Szedł jak dziki do czerwonego pola mam multum mocy, ale po kolejnych 30km w trybie mieszanym motocykl zaczął przerywać po mocniejszym dodaniu gazu. Patrzę a z prawego gaźnika, dalszego od kranika leje się paliwo. Leje się albo na oringach przy listwie (rurce) paliwowej prowadzącej z pierwszego (od kranika) do drugiego gaźnika, albo na sfatygowanych uszczelkach komór pływakowych. Na pierwszych testach było OK, ale teraz motocykl dostał temperatury i któraś uszczelka puściła. Musiałem wracać do domu co chwila zamykając i otwierając kranik paliwa, aby nie zalewać paliwem motocykla. I to dziwne, ale tak było w miarę płynnie. Paliwo się nie przelewało, jak kończyło się paliwo przełączałem kranik dosłownie na kilka sek. poczym zamykałem znowu na minutę-dwie, aby spalił to co dostał. Dojechałem w miarę płynnie do domu. Którą uszczelkę obstawiacie ?

Tak czy inaczej trzeba złożyć to na nowych uszczelkach. Znalazłem XR 600 z 87 roku, która wydaje mi się ma podwójne gaźniki na tych samych korpusach:

[ img ]

http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/model,1,1987,XR600RH,15424,

Ktoś może to potwierdzić ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: N sty 05, 2014 6:05 pm 
Początkujący

Dołączył(a): Wt sty 24, 2012 4:49 pm
Posty: 47
Jak wyjmiesz gaźniki masz pomiędzy nimi dwie plastikowe rurki łączące. Moim zdaniem na 90% leci z którejś z nich.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: N sty 05, 2014 7:06 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 8:53 pm
Posty: 469
Lokalizacja: wwa
Przyglądam się :D ..
sam mam LMa i czeka mnie renowacja.
Też szukam dobrego lakieru na silnik.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Pn sty 06, 2014 3:13 pm 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Temat z gaźnikiem ogarnięty. Powodem był jeden malutki oring właśnie na górnej rurce pomiędzy gaźnikami. Sprawdziłem dolną, patrzę oringi w ładnym stanie. Zero pęknięć, świeżutkie, elastyczne. Popatrzyłem na górze, wyglądało ok. Zostawiłem. Ale teraz po rozebraniu i naciągnięciu ujawniły się spękania na całym obwodzie (oring był jeszcze w całości) i one puszczały paliwo. A jak widać, każde nawet małe niedopatrzenie lubi się zemścić. Dzisiaj zrobiłem około 70km. Ładnie przegoniłem dzika po szosie i w terenie. Hamulec teraz już po dłuższej jeździe w błocie jednak znowu się grzeje a klamka robi się twarda. Nie obędzie się bez rozruszania tłoczków przedniego zacisku. Poza tym wszystko pracuje idealnie, moc jest, zero dymienia itp. Zdrowa sztuka.

Śruby w tym motocyklu trzeba mocno przykręcać, niektóre na Loctite bo motocykl wibruje, dzisiaj zgubiłem śrubę od przedniej osłony lamp i wszystko niefajnie latało w terenie, trzymając się tylko na jednej. Teraz już wiem i nie dziwię się dlaczego większość tych motocykli ma pogubione boczki.

marcin4943 napisał(a):
Przyglądam się :D ..
sam mam LMa i czeka mnie renowacja.
Też szukam dobrego lakieru na silnik.


Czy masz prawy boczek osłaniający akumulator ? Zacznę sobie rzeźbić sam lustrzane odbicie lewego, ale chciałbym zobaczyć jak wygląda prawy boczek od środka - czy jest tam jakaś gródź chroniąca akumulator.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Pn sty 06, 2014 5:54 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 8:53 pm
Posty: 469
Lokalizacja: wwa
Mam,
moge zrobić zdjęcie i wysłać..
Tylko najpierw muszę odwiedzić garaż :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Śr sty 08, 2014 3:29 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm
Posty: 513
Lokalizacja: Kraków
Martec napisał(a):
Przełożenia - strasznie długa jedynka, ciągnąca się jak w sporcie. Do zmiany zębatka na 13 zębów (jest 15 i 41 seria). Za godzinkę jadę na pierwsze długie testy, więc wieczorkiem coś napiszę i wrzucę kilka fotek.

Seria w LM to 15/40, jedynka owszem za długa, w R była odrobinę krótsza można przełożyć zębatkę ale ja nie mogę sobie nachwalić dodatkowo zmiany wałka sprzęgłowego na taki ze starego Dominatora powstaje wtedy skrzynia uniwersalna w teren i na dojazdówki bez potrzeby wożenia zębatki na zmianę.

Dodatkowy odpowietrznik w pompie to ułatwienie serwisu podobnie jak korek spustowy płynu na dole zacisku nie związany z żadną wadą, gdy hamulec nie odbija należy po prostu sprawdzić czy powrót tłoczka pompy nie jest blokowany przez klamkę i otwiera otworek wyrównawczy, albo zacisk....
Można lać do pełna płynu.

Górna rurka w gaźniku służy tylko do odpowietrzania, paliwo znajduje się w niej dopiero podczas gleby. W gaźnikach które mają w lewej gardzieli wężyk przelewowy z boku jak w Twoim można rurkę całkowicie zdemontować i zaślepić otwory bo nie służy do niczego.

Akurat też mam LMkę w garażu to mogę boczek sfotografować, gdy są dorabiane z laminatu gródź przeciwbłotną trzeba dorabiać na własną rękę. Jeśli martwisz się o osłonę akumulatora to brakuje ci gumowej kieszeni na niego, bez niej plastik akumulatora ściera się od wibracji z plastikiem airboxa.
[ img ]

Uploaded with ImageShack.us

Motocykl niezbyt praktyczny w górach i na krętych asfaltach bo nie da się go dosiąść z przodu jak RM czy R, sytuację ratuję dopiero wygodne miejsce do stania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: So lut 22, 2014 9:34 am 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wracam do tematu. W końcu przyszły naklejki z Grafnetu mojego projektu. Wyszły naprawdę piękne. Zbiornik z lewej strony, gdzie była uszkodzona naklejka jest już pięknie pomalowany z nową naklejką. Zdjęcia wkrótce.

[ img ]

Znalazłem w międzyczasie ramę od dawcy z dokumentami, wprawdzie francuskimi, ale zawsze coś, tłumaczenia się już porobione. Rama oddana do piaskowania. Ale nie oddaję do proszku, będzie pomalowana oryginalnie pistoletem oczywiście na biało.

[ img ]

[ img ]

W międzyczasie wiosna sprzyja więc z kolegą postanowiliśmy przepalić sprzęty i sprawdzić różnicę w sprzętach ADV na przestrzeni trzech dekad...

[ img ]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Śr mar 19, 2014 7:06 pm 
Aktywny

Dołączył(a): N sty 13, 2013 8:01 pm
Posty: 131
Lokalizacja: Jelenia Góra
Powoli, powoli do przodu:

Lewa strona ogarnięta na nowej naklejce. Praktycznie nie ma różnicy z prawą stroną

[ img ]

[ img ]

Nowa rama wypiaskowana, otwory pozabezpieczane śrubami, odebrana z malowania proszkowego.

[ img ]

[ img ]

Tak prezentuje się Dzik na dzień dzisiejszy, dostał oryginalny bagażnik (dla potomnych, to dokładnie ten sam bagażnik jak w Transalpie '89)

[ img ]

Naklejka na przednim błotniku i boczku jeszcze nie naklejona, te elementy są po wstępnej polerce z której jestem bardzo zadowolony. Okazuje się, że te plastiki także można przywrócić polerowaniem do dawnego blasku. Już ładnie błyszczą, ale muszę zlikwidować jeszcze małe niedoskonałości. Siedzenie wreszcie doczyszczone po 30 latach pierdzenia weń. Spisał się zasadowy środek do wstępnego mycia pojazdów (do myjek ciśnieniowych). Dość agresywny, nie polecam na aluminium bo zostają ślady, ale dobrze wytrawia brud z takich siedzeń (por i faktury). Trzeba popryskać atomizerem odczekać kilka minut, potem szczota, taka solidna ryżowa i cały brud schodzi. Silikon spray i mamy siedzenie jak nowe.

Czy ktoś ma taki przełącznik do oddania ?

[ img ]

Nie musi być identyczny i w super stanie, może być Transalp, Africa, FMX, CBR byle był suwak do świateł - przeszczepię sobie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: HONDA XL 600LMF - renowacja, poszukuję boczku, ramy z do
PostNapisane: Cz mar 20, 2014 1:55 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm
Posty: 513
Lokalizacja: Kraków
Piękny remont moje motocykle też muszą przez coś takiego przejść zanim zacznę nimi jeździć nie ważne że się potem porysują.

Ciekawe jaka będzie przyszłość tej bo z tego co można obserwować to ludzie często po tego typu remontowaniu muszą wystawić sprzęt na sprzedaż z powodów osobistych a takie motocykle mimo niecałych 30lat dalej nadają się do bezproblemowej turystyki.

Martec napisał(a):
Czy ktoś ma taki przełącznik do oddania ?
W zamian za ten temat bym oddał potrzebne Ci elementy ale przeszukałem i mam tylko tą wewnętrzną część :(


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 2   [ Posty: 23 ]
Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL