|
Autor |
Wiadomość |
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 11:02 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Nie więżę, że trzymanie się tematu może być aż takie trudne!!
Piotrhus... a kto Cię wysyła na serpentyny?? Tu nie ma mowy o jeździe po Szwajcarii na luzie (piszą o tym Ci którzy za wszelka cenę z jakiegoś powodu chcą odejść od tematu) jest za to mowa o zużyciu materiału podczas hamowania silnikiem, a to co i gdzie jest bezpieczne czy nie można obgadać w innym wątku ;) Nie ma też mowy o tym jakie hamowanie jest efektywniejsze, efektywność to też temat na inny wątek, tu mowa o ZUŻYCIU MATERIAŁU :wink: Nie ma też mowy o wypadkach i zdzieraniu skóry, takie rzeczy to też inny temat i nie mają nić wspólnego z ZUŻYCIEM MATERIAŁU PODCZAS HAMOWANIA SILNIKIEM ;) ZUŻYCIE MATERIAŁU PODCZAS HAMOWANIA SILNIKIEM ma też mało wspólnego z ustawianiem zegarów ;)
Dlatego też proszę Was jeżeli chcecie już coś napisać i jest nie na temat to chociaż nie powtarzajcie tego co już zostało wcześniej napisane.
ArturS... jakiś czas temu czytałem o skrzyniach biegów (szukałem o zmianie biegów bez czy ze sprzęgłem i ciężko było wyszukać coś konkretnego więc postanowiłem nauczyć się budowy skrzyni). W większości motocykli montuje się skrzynie sekwencyjne (jakieś 99%), nie są one synchronizowane gdyż nie ma w nich opcji "luz" pomiędzy biegami. Zmiana w takich skrzyniach odbywa się w taki sposób 1-luz-2-3-4-5... w przeciwieństwie do skrzyń z w których masz luz pomiędzy biegami (1-luz-2-luz-3-luzl-4-...itd) skrzynie sekwencyjne nie wymagają synchronizatorów. Obroty nie mają szansy się wyrównać ponieważ skrzynia nie wyrzuca na luz tylko bezpośrednio zapina następny bieg. Oczywiście istnieją przypadki skrzyń synchronizowanych montowanych w motocyklach, przykładem jest jak dobrze pamiętam Honda GoldWind, w pewnym roczniku było skrzynia z synchronizacją ale nie pamiętam już dokładnie i w jakimś amerykańskim motocyklu też montowano jakąś skrzynie która posiadała synchronizacje na skalę masową. Jedno co wiem na 100% to Yamaha XT660Z nie posiada synchronizatorów, jeżeli chcesz to mogę podesłać .PDF z opisem.
Poza tym nie rozumiem co przejazd przez wiochę 50km/h, czy jazda na 5 biegu 80km/h poza wioską ma wspólnego z budzeniem mieszkańców??
I jeszcze jedno... co redukcja z między-gazem ma wspólnego z ZUŻYCIEM MATERIAŁU PODCZAS HAMOWANIA SILNIKIEM??
Pozdrawiam, hej ;)
|
|
Góra |
|
|
Wo
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 11:39 pm |
|
Dołączył(a): N cze 01, 2008 5:45 pm Posty: 490 Lokalizacja: Żoliborz/Arkonka
|
Dżizas, na luzie na motocyklu?! WTF?! A co z flakiem na zawieszeniu podczas takiej jazdy - tak jest fajniej? Aż się prosi, by wprowadzić do motków STOP&GO z civica.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 9:33 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Wo napisał(a): Dżizas, na luzie na motocyklu?! WTF?! A co z flakiem na zawieszeniu podczas takiej jazdy - tak jest fajniej? Aż się prosi, by wprowadzić do motków STOP&GO z civica. Haha, chcesz mnie sprowokować tym stop and go (zakładam, że piszesz o tym systemie gaszenia silnika po zatrzymanie od BMW)?? W katalizatory jeszcze ktoś mógł uwierzyć, w "zielone" hybrydy z toksycznymi bateriami już jest ciężej ale w stop and go... ymm. No ale to też przykład nadmiernego zużywania materiału w silniku, jeszcze tego nie liczyłem ponieważ system jest za młody i na rynku jeszcze niema pojazdów ze znacznym przebiegiem ale dosyć pesymistycznie podchodzę do tej technologii, podobnie jak do common-rail.
|
|
Góra |
|
|
ArturS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 10:50 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N cze 27, 2010 5:26 pm Posty: 637 Lokalizacja: Zabrze
|
Ryteu napisał(a): Poza tym nie rozumiem co przejazd przez wiochę 50km/h, czy jazda na 5 biegu 80km/h poza wioską ma wspólnego z budzeniem mieszkańców??
Nie ma nic wspólnego, ale już zrzucenie z V biegu na luz przy prędkości 80km/h odbije się ładnym echem. No chyba, że ostra przygazówka do wyrównania obrotów skrzyni z silnikiem :wink: Ryteu, wszystko sprowadza się do tego co napisałeś kilkanaście postów wcześniej, czyli wrzucania luzu przy każdym większym zjeździe ze wzniesienia, właściwie przy dowolnej prędkości - przynajmniej ja to tak odebrałem. I chyba nie tylko ja ;)
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 11:35 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
ArturS napisał(a): Ryteu napisał(a): Poza tym nie rozumiem co przejazd przez wiochę 50km/h, czy jazda na 5 biegu 80km/h poza wioską ma wspólnego z budzeniem mieszkańców??
Nie ma nic wspólnego, ale już zrzucenie z V biegu na luz przy prędkości 80km/h odbije się ładnym echem. No chyba, że ostra przygazówka do wyrównania obrotów skrzyni z silnikiem :wink: Ryteu, wszystko sprowadza się do tego co napisałeś kilkanaście postów wcześniej, czyli wrzucania luzu przy każdym większym zjeździe ze wzniesienia, właściwie przy dowolnej prędkości - przynajmniej ja to tak odebrałem. I chyba nie tylko ja ;) Nie do końce rozumiem. Jaki jest techniczny problem z jazdą na luzie? Ymm... no na przykład, 1 i rozpędzasz się do 40km/h, wbijasz 2 i lecisz 80km/h, zbijasz na luz i turlasz się 80km/h na luzie... może mi ktoś wytłumaczyć co jest w tym niemożliwego?? Czy nawet zbicie z 5 na luz (pomiędzy 1 a 2), sorki ale nie wiem co jest tu problemem, może ktoś mi to wytłumaczyć??
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 12:42 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
Ja nie rozumiem po co ryzykować swoje życie? Jeżdżąc na luzie pozbawiasz się możliwości nagłego dodania gazu i ucieczki przed niebezpieczną sytuacją, przecież nie zawsze się hamuje.
O jakim zużyciu piszesz?, bo nie rozumiem co się miało by zużywać szybciej, cylinder z tłokiem? Przecież ma cały czas smarowanie i to w dodatku ciepłym olejem, natomiast jak wrzucisz podczas jazdy luz to zalewasz silnik wzbogaconą mieszanką poliwowo-powietrzną, w przeciwieństwie do jazdy z zamkniętą manetką gazu. Oczywiście zakładam, że nie męczysz go po obrotach przy hamowaniu silnikiem i odpowiednio dobierasz bieg do prędkości. Twój silnik szybciej się zużywa gdy odpalasz go i gasisz po krótkim czasie (np. na krótkich odcinkach) i to ma wpływ na zużycie podzespołów, a nie podczas hamowania silnikiem, no chyba, że masz za mało oleju,
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 3:25 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Dobra, gość chce się teoretycznie onanizować , jego sprawa , chce sobie wybić zęby , też mu wolno , a to że to do niczego nie prowadząca dyskusja i tylko nabijanie postów , to pewne :lol: Ja tak już kończąc, a co z odprowadzeniem ciepła ... no i niestety w skrzyni nikt nie przewidział że wałek zdawczy kręcić się będzie 140 , a ktoś będzie schodził do 20 bo przecież kółka poszczególne będą musiały na luzie się zazębić , czasem wbije się też jedynka ,oczywiście na luzie ,jednak nikt tych kółek nie przewidział do kręcenia przy tej prędkości . Konstruktor nie był idiotą . Myślę, że jednak fajnie było, jak każdy zaczynał od rometa wsk-i simsona lub etz , bo w czasie swojego przedszkola motocyklowego musiał, chcąc nie chcąc mieć skrzynię biegów w rękach i z nudów kręcąc w jednej połówce silnika patrzył co tam się dzieje i jak do tego dochodzi , oraz jak kręcą się kółka po wałkach, które koło ciągnie które i w jaki sposób . Teraz sprawa wygląda inaczej i aż słów brakuje by opisać bezmiar ignorancji , bo od czego zacząć :lol: ja wymiękam . Założę się że jakiś imbecyl wpoił naszemu koledze, że samochodem jezdzi się na luzie tak często jak się da , ojciec mojego kolegi syreną ruszał z dwójki ( tak szarpało :lol: ) ale uparcie twierdził że jedynka jest biegiem specjalnym "terenowym" i co nic ni poradzisz :lol: nic nie trafiało .
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 4:07 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
dopra napisał(a): O jakim zużyciu piszesz? Już wcześniej pisałem... przy hamowaniu silnikiem na cały silnik działają siły (tarcie, obroty wału, suw tłoka, temperatura... itd). Zupełnie podobnie jak przy przyśpieszaniu. Wiec zastanawiam się o ile wydłużyłaby się żywotność silnika gdyby nie używać go do hamowania. Druga sprawa to, tak silnik ma smarowanie itd... ale kręci się szybciej i działa na niego siła przekazywana z koła przez układ napędowy, więc zakładam, że jest bardziej obciążony niż silnik prykający sobie na jałowych obrotach. Pytanie o ile bardziej?? Trzecia sprawa to skrzynia, pracując na luzie nie działa na nią żadna siła, silnik kręci swoje, a łańcuch swoje i nie mą żadnych różnic siły przekazywanych z koła na silnik. Jednak na biegu moc silnika trafiająca na koło obciąża skrzynie i zwiększa zużycie, podobnie dzieje się gdy opóźnienie z koła trafia poprzez skrzynie do silnika. Mam nadzieję, że jasno to opisałem ;) Co do ryzykowania życiem... o to to się nie martw. Jakbym chciał się zabić to mam w domu widelec, nóż czy siekierę. Motocykl używam do jazdy ;) Poza tym nie szukam opinii na temat bezpieczeństwa tylko na temat zużycia materiału. To, że bujanie się na luzie po alpach to szaleństwo to wiem. Nakręciłem jakieś 150.000km ciężarówką po europie więc rozumiem co to jest jazda z górki z 40 tonami kafelek. I nie rozumiem dlaczego wszyscy za wszelką cenę schodzą do tematu bezpieczeństwa kiedy ja jasno pytam o zużycie materiału ;) Piotrhus, miło że się udzielasz ale przeczytaj swój własny post jeszcze raz, puknij się w głowę i wróć do rozmowy jak już będziesz miał coś mądrego do napisania. Tylko proszę zmień podejście bo z niejasnego powody zaniżasz poziom własnej osoby. Ja Cię szanuje, Ty mnie... ymm... ale takim postem pokazujesz brak szacunku do samego siebie co już zupełnie mnie dziwi. Nie spieniaj się tam, uśmiech na twarzy, dziś ładna pogoda (mam za oknem słoneczko i jakieś +12-15*C). Pozdrawiam ;) [EDIT:] Co ciekawego wyczytałem... Transalp posiada międzybieg pomiędzy czwartym i piątym biegiem służący do długich zjazdów?? Ymm... proszę użytkowników Transalpów o zweryfikowanie tej informacji.
|
|
Góra |
|
|
megakura
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 8:55 pm |
|
Dołączył(a): So sie 15, 2009 9:41 am Posty: 259 Lokalizacja: Szczeglino k. Koszalina
|
w teorii, na moj chlopski prosty rozum, moze faktycznie na luzie zuzycie materialow jest mniejsze. sam czesto zlatuje z okolicznej gorki na luzie, ale SAMOCHODEM, na moto chociaz mnie korcilo nigdy sie nie zdecydowalem. w praktyce gra nie jest warta swieczki. tak jak z "oszczednoscia" paliwa przy lataniu na luzie, roznica to pici klaczek, a jezeli trafi ci sie zagapic i zamiast luzu wbic 1 przy 80km/h to cala zabawe o kant d...potluc. idea nie warta promowania, mozna wiecej zepsuc niz naprawic.
problem i dyskusja typowo akademicka, no ale coz robic...zima :)
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 9:11 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
megakura napisał(a): problem i dyskusja typowo akademicka, no ale coz robic...zima :) No nie do końca, próbuje to wszytko jakoś połączyć ze sprzęgłem hydrokinetycznym i skrzynią CVT. Czytam i czytam i jak to wżyciu bywa gotowe odpowiedzi na ulicy nie leżą, jak i tutaj widać dopytać się o coś to też nie jest łatwo :mrgreen: Wszystko zaczęło się kilka lat temu jak miałem okazję pojeździć Volvem FH16 (ciężarówka) z iShift (automat). Pojazd samoczynnie wrzucał na luz jadąc z górki. tak, tak 40ton i na luzie panowie bezpieczniki :mrgreen: Tylko prawda taka, że tam była pomoc "hamulca górskiego", poprawnie zwą to chyba retarderem. Pomyślałem sobie wtedy o takich właśnie pierdołach jak zużycie materiału i oszczędności w spalaniu ale siedząc w tirze nie miałem okazji o tym więcej poczytać i zwyczajnie zapomniałem. Jednak parę miesięcy temu jak zacząłem jeździć Tenerką, na trasie do pracy odkryłem górkę gdzie kilka razy bujnąłem się na luzie. Przypomniałem sobie wtedy o tym iShift'cie i postanowiłem coś wyczytać w tym temacie. Przy okazji tematu o spalaniu zapytałem o te nieszczęsne zużycie materiału i co z tego wyszło to widać :) >>>kampania na rzecz bezpieczeństwa :mrgreen: Jednak nie zmienia to faktu, że jak uda mi się coś konkretnego znaleźć to może zabiorę się majsterkowanie i pospawam coś na bazie go-kart'a z kombinacją CVT ze skutera i jakiegoś sprzęgiełka jak uda się znaleźć coś małego. Najprościej byłoby zadzwonić do Audi i wypytać się o Multitranic'a ale pewnie prawdy ci nie powiedzą :( Może jednak jest tu ktoś co ma jakieś doświadczenie w tym temacie, jednak co dwie głowy to nie jedna!! A jak to jest z tymi "międzybiegami" w Transalpie? Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Kiedyś słyszałem taką historię ale kupując motor nie spotkałem się z takim czymś osobiście. Może jakaś starsza technologia wyparta przez coś nowego?
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 10:50 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Sam się " puknij " niech Cie słońce i ujemna temp. nie zwiedzie ... bałwany powinny stać w cieniu . Uśmiechnij się to nic osobistego , kiedyś zrozumiesz , jak nie jesteś zbyt stary proponuję wydział mechaniczny wyższej uczelni technicznej . Czasem wykształcenie nie przeszkadza w życiu , wręcz pomaga :lol: choć uważaj, bo mogą nie być tak liberalni w ocenach rewolucyjnych teorii, jak ludzie na forum , minimalny poziom wiedzy technicznej i zagadnień z mechaniki , jednak stanowi kanon . Naprawdę nie czujesz, co dzieje się w skrzyni jak przy 80 dychach szukasz luzu , nie mów o tych eksperymentach jak będziesz sprzedawał motorek , albo naprawiał skrzynię na gwarancji . Powiedz że nie wiesz co tam się stało . A i to nie kampania na rzecz bezpieczeństwa , to kampania na rzecz walki z ? nudą :?: :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 11:08 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
PIOTHRUS napisał(a): Uśmiechnij się to nic osobistego , kiedyś zrozumiesz , jak nie jesteś zbyt stary proponuję wydział mechaniczny wyższej uczelni technicznej . Czasem wykształcenie nie przeszkadza w życiu , wręcz pomaga :lol: Uwierz mi MIT śnił mi się po nocach, jednak skończyło się na walce z promieniowaniem na brytyjskiej uczelni medycznej (radiologia). Niby też technicznie ale jednak nie to samo ;) Wszystkiego w życiu się nie nauczysz, czasami potrzeba pomocy innych. Rozumiem jeżeli ktoś pomagać nie chcę ale to zawsze lepiej w takim przypadku milczeć niż przeszkadzać. I na prawdę "nie czuję" jaka jest różnica pomiędzy "gazowaniem" na luzie na postoju do 7000obr/min (przy prędkości 0km/h), a jeździe na luzie przy 80km/h i obrotach jałowych (1400obr/min). I tu jest luz i tu jest luz, i tu jest różnica pomiędzy obrotami (silnik vs koło) i tu. Jeżeli jesteś w stanie mi to wytłumaczyć to stawiam piwo ;) Do tego jak możesz to powiedz mi po co w Transalpie jest ten "międzybieg". Jakbyś chciał zauważyć to nie mieszkam w Polsce i u mnie nie ma -20*C. Bałwanów jest sporo ale nie śniegowych :mrgreen: Jedni nudę zwalczają telewizją, inni mają jakieś hobby. Ja TV od 7 lat nie oglądam... polecam! Pozdrawiam ;)
|
|
Góra |
|
|
dudopl
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: So sty 28, 2012 11:24 pm |
|
Dołączył(a): N lut 07, 2010 8:41 pm Posty: 2823 Lokalizacja: WWA
|
Ryteu na chłopski rozum. Silnik generuje o wiele większą moc niż zjazd z górki i hamowaniem silnikiem. Zawsze na górkę wjedziesz szybciej niż z niej zjeżdżasz hamując silnikiem. Więc o sprzęgło i skrzynię się nie martw. Co do samego tłoka smarowanie jest o wiele bardziej wydajne bo jest o wiele mniejsze ciśnienie ponieważ nie dochodzi do zapłonu mieszanki, bo jej tam po prostu nie ma, a smarowanie jest i to w mniejszej temperaturze więc o wiele wydajniejsze. I to tyle hamować silnikiem mości Panowie.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: N sty 29, 2012 10:08 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
dudopl napisał(a): Ryteu na chłopski rozum. Silnik generuje o wiele większą moc niż zjazd z górki i hamowaniem silnikiem. Zawsze na górkę wjedziesz szybciej niż z niej zjeżdżasz hamując silnikiem. Więc o sprzęgło i skrzynię się nie martw. Co do samego tłoka smarowanie jest o wiele bardziej wydajne bo jest o wiele mniejsze ciśnienie ponieważ nie dochodzi do zapłonu mieszanki, bo jej tam po prostu nie ma, a smarowanie jest i to w mniejszej temperaturze więc o wiele wydajniejsze. I to tyle hamować silnikiem mości Panowie. Dudpol Ty jako jedyny trzymasz się tematu :wink: Zgadzam się, że "wysila się" bardziej podczas wjazdu na obrotach, niż zjazdu hamując silnikiem. To tak 100% racji. Pytanie jednak czy zjeżdżając i hamując silnikiem generujesz więcej siły i bardziej zużywasz (wycierasz) silnik niż jakby przez ten sam czas silnik pracował, czyli spalał paliwo i generował iskrę, na jałowych obrotach. Kiedyś jak mój tatko robił prawko to bujanie się na luzie Warszawą na egzaminie było punktowane extra :D Ale jak już wcześniej napisano "nowe" silniki mają inne podawanie paliwa i takie zabiegi wcale paliwa nie oszczędzają. Jednak jest jakiś powód dla którego wspomniane Volvo wrzuca na automatycznie na luz. Poza tym zachowanie zwykłych automatów, one też nie używają silnika do hamowań, a jak wiadomo żywotność silnika z automatem jest wyższa niż z manualem. I tak sobie jeszcze przypomniałem w sprawie bezpieczeństwa... to co wszyscy jeżdżący dwusuwami giną na zjazdach lub co tydzień palą hamulce? Jeszcze tak się zapytam czy ktoś miał do czynienie z Hondą DN-01? Z tego co mi się wydaje to tam własnie zastosowano taką kombinację jak moja (CVT+hydrokinetyczne sprzęgło).
|
|
Góra |
|
|
Tezla
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: N sty 29, 2012 9:11 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm Posty: 513 Lokalizacja: Kraków
|
Ryteu napisał(a): Jednak jest jakiś powód dla którego wspomniane Volvo wrzuca na automatycznie na luz. Jak wrzucisz luz to się toczysz daleko daleko a Ryteu napisał(a): "nowe" silniki mają inne podawanie paliwa i takie zabiegi wcale paliwa nie oszczędzają. dobrze dobrze tylko co z tego że przy zamkniętej przepustnicy nie podaje paliwa jeśli pojazd zwalnia z góry i efekt jest taki że zjeżdżając trzeba ciągle dodawać gazu. Technika nie hamowania silnikiem na łatwych zjazdach może więc przynosić zmniejszenie zużycia paliwa ale niesie ze sobą tyle potencjalnych niebezpieczeństw że nie zaleca się tego przy manualnym sterowaniu napędem. Przy jeździe turystycznej motocyklem rezygnacja z hamowania silnikiem na rzecz wydłużenia odcinka przejechanego bez dodania gazu może wyglądać w praktyce tylko tak że zostaje wciśnięte sprzęgło, silnik 4T zostaje na wolnych obrotach zapewniając ciśnienie oleju smarujące skrzynię biegów i wysprzęglik, w razie zmiany sytuacji na drodze lub zbyt szybkiego nabierania prędkości zostaje popuszczona dźwignia sprzęgła po uprzednim przygazowaniu dla wyrównania obrotów jeżeli to nie wystarcza użycie hamulców, ale w takie rzeczy nie powinni się bawić początkujący. Przy jeździe na kropelce może się to przydać. Ryteu napisał(a): I tak sobie jeszcze przypomniałem w sprawie bezpieczeństwa... to co wszyscy jeżdżący dwusuwami giną na zjazdach lub co tydzień palą hamulce? Ciekawostką jest że 2T hamuje silnikiem najmocniej przy otwartej na maxa przepustnicy i wyłączonym zapłonie. Od kąt wprowadzono dozowniki oleju problem ze smarowaniem znikł bo pompka oleju bierze napęd z wału korbowego.
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|