|
Autor |
Wiadomość |
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pn wrz 05, 2011 8:32 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Witam ponownie, trochę mnie nie było i jak widzę forum daję sobie znakomicie rady baz takiego mąciciela jak ja :)
Przez te parę tygodni nakręciłem dosyć sporo mil i przy okazji wykręciłem nowy rekordzik spalania 3.97/100 8), a średnia spadła mi do 4.55/100. Wszystko to jest głownie spowodowane niepoprawnym użytkowaniem wielbłąda, zero błota, zero piachu, tylko autostrada i wiejskie asfalty. Pewna rzecz mnie zadziwia najbardziej... teoretyczny zasięg na baku, teoretycznie 3.97/100 przy teoretycznych 23 lirach daje teoretyczne 578km. :shock: Teoretycznie jest bardzo ekonomicznie ;)
|
|
Góra |
|
|
szynka657
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Śr wrz 28, 2011 5:30 pm |
|
Dołączył(a): N lip 24, 2011 3:03 pm Posty: 97 Lokalizacja: Oslo/Kraków
|
Temacik lekko unmierajacy ale jeszcze ja sie dopisze. jak juz przebrnalem przez 5 stron postow to moge, no nie... :D
gs650 02' min - 3,7 max - 5,5 srednio ( liczone na 5000km ) - 4,3
Glownie asfalt z bagazem.
Albo nikt nie napisal, albo nie zauwazylem... Africe nikt nie mierzyl?! albo nic nie pali :shock:
Pozdro
|
|
Góra |
|
|
Scareguy
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Śr wrz 28, 2011 7:11 pm |
|
Dołączył(a): Cz cze 14, 2007 8:01 pm Posty: 337 Lokalizacja: Bielsko-Biała->Czeladź
|
KLE 500 52km/50Nm min - 4.56/100km max - 6.6/100km więcej nie łyknął (Mirek_nobile pełne obciążenie, 150-160km/h autoban w niemczech - 9.6/100km) średnie - 5.5/100km Mój notes: (kliknij na obrazek)[ img ]
Ostatnio edytowano Cz wrz 29, 2011 6:26 pm przez Scareguy, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|
Tezla
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Śr wrz 28, 2011 10:01 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 3:38 pm Posty: 513 Lokalizacja: Kraków
|
XL 600 RM 1986 44KM gaźnik mechaniczny dwugardzielowy
minimalnie 3,06l/100km (stała 60-70km/h) maksymalne 7,34l/100km (górski off z bagażem) średnio 5, 4/100 przelotowa 100km/h, 5/100 przelotowa 120km/h, miasto 5,5 wszystko z kufrem 50l i na kostkach
dystans przejechany 20 tys km
Na sprzęgle można jeździć na łatwych prostych zjazdach i je puszczać (z przygazowaniem) gdy trzeba zwolnić lub zaczynają się zakręty.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz wrz 29, 2011 11:15 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Uuuu la la, ktoś się odezwał :D Wielkie dzięki, już wklejam na pierwszą stronę ;)
|
|
Góra |
|
|
Mutomb
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 12:49 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:19 pm Posty: 90 Lokalizacja: wielkopolska
|
Pozwole sobie troche odswiezyc... F650GS Dakar
min 3,5l srednie 3,9l maks 4,8l
Ps Chyba jestem idiota skoro cale zycie "hamuje silniekiem" zarowno przy jezdziec samochodem jak i motocyklem. Hamulcami wspomagam ten proces. Czesto robie to bezwiednie zdejmujac noge z gazu lub cofajac chocby minimalnie manetke - toz to przeciez nic innego jak hamowanie silnikiem. Nie wiem gdzie mozna znalezc zastosowanie dla teorii opisywanych powyzej. Jesli kogos urazilem to przepraszam ale jak czytam takie glupoty to nie moge sie powstrzymac.
Ps Przy mojej idiotycznej jezdzie nie odnotowalem chocby ryski na wahaczu a klocki i naped starczaja mi na 20tys. km
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 2:22 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Mutomb napisał(a): Ps Chyba jestem idiota skoro cale zycie "hamuje silniekiem" zarowno przy jezdziec samochodem jak i motocyklem. Hamulcami wspomagam ten proces. Czesto robie to bezwiednie zdejmujac noge z gazu lub cofajac chocby minimalnie manetke - toz to przeciez nic innego jak hamowanie silnikiem. Nie wiem gdzie mozna znalezc zastosowanie dla teorii opisywanych powyzej. Jesli kogos urazilem to przepraszam ale jak czytam takie glupoty to nie moge sie powstrzymac.
Ps Przy mojej idiotycznej jezdzie nie odnotowalem chocby ryski na wahaczu a klocki i naped starczaja mi na 20tys. km Z tego co pamiętam to, chyba nawet ja, pisałem o wysileniu silnika podczas hamowania silnikiem. Teoria bardzo prosta, przykład banalny > kostka masła leząca na ulicy vs kostka masła wleczona za samochodem po ulicy = która szybciej się zetrze?? Podobnie z silnikiem, motor pyrkający 1400obr/min vs motor kręcony 7000obr/min = stawiam, że ten pracujący na 7000obr/min padnie jako pierwszy. Jeżeli się mylę to klapsnij mnie w czoło, jeżeli nie, to powiedz mi o ile szybciej motor pracujący przy 7000obr zużyje się w stosunku do motoru 1400obr/min, jeżeli wynik będzie znaczący wtedy można się zacząć zastanawiać nad ideą używania silnika podczas hamowania (zużycie silnika + zużycie łańcucha + co tam jeszcze się zużywa podczas hamowania silnikiem vs klocki + tarcze). Jeżeli zabierzesz się odpowiadanie, to bardzo proszę nie pisz tego co już zostało napisane tylko podaj jakieś fakty jeżeli możesz ;) Pozdrawiam, hejo :)
|
|
Góra |
|
|
Mutomb
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 2:51 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:19 pm Posty: 90 Lokalizacja: wielkopolska
|
Ryteu napisał(a): Z tego co pamiętam to, chyba nawet ja, pisałem o wysileniu silnika podczas hamowania silnikiem. Teoria bardzo prosta, przykład banalny > kostka masła leząca na ulicy vs kostka masła wleczona za samochodem po ulicy = która szybciej się zetrze?? Podobnie z silnikiem, motor pyrkający 1400obr/min vs motor kręcony 7000obr/min = stawiam, że ten pracujący na 7000obr/min padnie jako pierwszy. Jeżeli się mylę to klapsnij mnie w czoło, jeżeli nie, to powiedz mi o ile szybciej motor pracujący przy 7000obr zużyje się w stosunku do motoru 1400obr/min, jeżeli wynik będzie znaczący wtedy można się zacząć zastanawiać nad ideą używania silnika podczas hamowania (zużycie silnika + zużycie łańcucha + co tam jeszcze się zużywa podczas hamowania silnikiem vs klocki + tarcze). Jeżeli zabierzesz się odpowiadanie, to bardzo proszę nie pisz tego co już zostało napisane tylko podaj jakieś fakty jeżeli możesz ;)
Pozdrawiam, hejo :) Witam, Nie probuje pisac pracy doktorskiej na temat zmian obciazen silnika przy zwalnianiu jego obrotow badz zwiekszaniu, tudziez zmian obciazen napedu. Podalem proste, banalne fakty. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Jak myslisz dlaczego np w samochodzie masz pedal hamulca i gazu przewidzine do obslugi jedna stopa? Albo jak hamuja kierowcy ciezarowek? Pierwsza rzecz noga z gazu (hamowanie silnikiem) nastepna to hamulec, sprzeglo w fazie koncowej coby silnik nie zgasl. Zastanow sie rowniez jak dziala automatyczna skrzynia biegow w przypadku zwalniania/wytracania predkosci. Wiem, nie mowa tutaj o saomchodach..... w takim razie moze zapytam... Czy uzywajac hamulca w motocyklu zawsze wrzucasz sprzeglo? Jaka jest wowczas skutecznosc hamowania? Jesli chodzi o zuzycie silnika przy "hamowaniu silnikiem" to jak myslisz kiedy powstaje wieksze obciazenie jego mechanizmow/ zuzycie opon? Przy ostrym przyspieszaniu pod gore czy odpuszczeniu manetki a moze podczas palowania w terenie? Nie jestem ekspertem ale pewne rzeczy mozna wytlumaczyc lopatologicznie. Jesli prawda jest ze "hamowanie silnikiem" powoduje jego nadmierne zuzycie to co maja powiedziec posiadacze np. BIGa - 800cm w jednym garnku. Po 20tys przebiegu wyrzucac go do smieci, wymieniac wahacze lub nie wiem co tam jeszcze? Uwierz mi, ze taki BIG nie potrzebuje sprzegla antyhoppingowego. Kazde zamkniecie manetki nie konczy sie uslizgiem tylnego kola. Owszem lancuchy maja krotsza zywotnosc ale to wynika z samej charakterystyki tego silnika (szarpanie). Podales przyklad z kostka masla... Wydaje mi sie troche nietrafiony. Przy hamowaniu silnikiem nie blokujesz opony. Silnik w rozpedzonym motocyklu bedzie powoli schodzil z obrotow. Tarcie w tym przypadku moze bedzie ciut wieksze ale bez przesady....... Kolo bedzie sie przeciez nadal obracac. Pozdrawiam
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 3:08 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Miło, że odpisujesz. Zawsze to można się czegoś nauczyć nawet z najgłupszej rozmowy :mrgreen:
Chyba pomijasz pewne fakty, które zostały wcześniej opisane, ale nie szkodzi, pozwolę sobie z grubsza opisać sytuację. Chodzi o zjazd "na luzie" z górki. Zapytałem się wcześniej czy nie byłoby lepiej, w sensie zużycia silnika, bujać się z górki na sprzęgle? Pojawiły się kwestie bezpieczeństwa, palenia hamulców itd nawet zostałem posądzony o probe samobójstwa :mrgreen: ale nadal chciałbym się dowiedzieć, pomijając temat bezpieczeństwa, czy nie jest "zdrowiej" dla silnika zjeżdżać z górki na pazurki bez używania motoru do hamowania, a jedynie wspomagając się hamulcami.
A co do masła to nie miałem na myśli opon tylko silnik i skrzynie, w sensie tarcie tłoka i zębatek. Mniejsze obciążenie i mniejsze obroty podczas zjazdu powodują mniejsze zużycie. :wink: A wymiana klocków i tarcz nie jest tak droga i skomplikowana jak tłoka, skrzyni, sprzęgła, czy innych pierdół silnika.
|
|
Góra |
|
|
Mutomb
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 3:44 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:19 pm Posty: 90 Lokalizacja: wielkopolska
|
Ryteu napisał(a): Miło, że odpisujesz. Zawsze to można się czegoś nauczyć nawet z najgłupszej rozmowy :mrgreen:
...
A co do masła to nie miałem na myśli opon tylko silnik i skrzynie, w sensie tarcie tłoka i zębatek. Mniejsze obciążenie i mniejsze obroty podczas zjazdu powodują mniejsze zużycie. :wink: A wymiana klocków i tarcz nie jest tak droga i skomplikowana jak tłoka, skrzyni, sprzęgła, czy innych pierdół silnika. Ok. W takim razie pomijajac to iz jazda na tzw. luzie jest niebezpieczna, powoduje zuzycie sprzegla itd. itp. pozwole sobie na stwierdzenie ze hamowanie silnikiem powoduje mniejsze badz rowne "zuzycie silnika" jak w przypadku przyspieszania. Na tym koncze dyskusje w tym temacie. Prosze niech wypowie sie ktos kompetentny i mnie wyprostuje jezeli sie myle.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 4:00 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Ymm... trochę odchodzi od tematu, nie chcę nakryć motura kocem i trzymać go w ogrzewanym garażu tylko po to by się nie zużywał. Mam moto by nim jeździć i zgadzam się na pewne niedogodności, które są z tym związane jak na przykład zużycie (tez i te podczas przyśpieszania). Jednak chciałbym poznać konkretną odpowiedź na pytanie w jakiem stopni zużywa się silnik podczas hamowania na zjeździe i czy nie jest taniej ograniczyć się do wyłącznie do hamulców. Pytanie trudne dlatego też i ciężko o odpowiedź.
Zdecydowałem się odpisać na Twój post gdyż dosyć energicznie go napisałeś ;) Głupoty i idiotów można spotkać wszędzie ale jak widać takiego mądrego co zna na wszytko odpowiedź to już ciężko.
Pozdrawiam ;)
|
|
Góra |
|
|
Wo
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 4:06 pm |
|
Dołączył(a): N cze 01, 2008 5:45 pm Posty: 490 Lokalizacja: Żoliborz/Arkonka
|
GS 800 na gościnnych występach na Sycylii:
min. z tankowania - 3.8L/100 co jest jakimś szaleństwem, bo ten motocykl zaczął nieprzyzwoicie uprawiać przepały ze średniej w PL 5,5 do 6,6-7,2 po założeniu przelotowego wydechu w listopadzie '10. Skarżyłem się nawet niektórym kolegom tutaj. Zostałem pouczony, że cylindry się opróżniają szybciej i tak ma być.
Prawda jest jednak też taka, że trafiłem tydzień temu na szczyt protestów transportowców, blokady dróg, itp. Chłopaki protestowali, że mają wachę po 1,7-1,8 Euro podczas gdy w pobliskiej Tunezji kosztuje ok 3 PLN, co wyniszcza koniunkturę i ogólnie czują się dymani przez rząd, tym bardziej, że mają własne rafinerie.
Także, sam już nie wiem, czy deficyt paliwowy czy też cena benzyny sprawiła, że jednak pilnowałem się ze spalaniem.
|
|
Góra |
|
|
Ryteu
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Cz sty 26, 2012 4:12 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 18, 2010 9:34 am Posty: 738 Lokalizacja: Birmingham
|
Wo napisał(a): GS 800 na gościnnych występach na Sycylii:
min. z tankowania - 3.8L/100 co jest jakimś szaleństwem, bo ten motocykl zaczął nieprzyzwoicie uprawiać przepały ze średniej w PL 5,5 do 6,6-7,2 po założeniu przelotowego wydechu w listopadzie '10. Skarżyłem się nawet niektórym kolegom tutaj. Zostałem pouczony, że cylindry się opróżniają szybciej i tak ma być.
Prawda jest jednak też taka, że trafiłem tydzień temu na szczyt protestów transportowców, blokady dróg, itp. Chłopaki protestowali, że mają wachę po 1,7-1,8 Euro podczas gdy w pobliskiej Tunezji kosztuje ok 3 PLN, co wyniszcza koniunkturę i ogólnie czują się dymani przez rząd, tym bardziej, że mają własne rafinerie.
Także, sam już nie wiem, czy deficyt paliwowy czy też cena benzyny sprawiła, że jednak pilnowałem się ze spalaniem. Wo miło, że się dzielisz swoimi doświadczaniami ale mógłbyś czytelniej napisać o tym spalaniu... z tego co rozumiem to MIN - 3.8/100 ale średnie już jest bardziej skomplikowane 5.5-7.2 :?: a max'a... no rozumiesz, chciałbym to wkleić na pierwszą stronę i nie za bardzo wiem co i jak ;) Parę dni temu udało mi się wyszukać, że litr benzyny Pb95 na bramie w rafinerii (gdzieś w UK) kosztuje 49 pensów (GBP) czyli około 2.50pln, na pompie ceny krążą w okolicy 1.32gbp, transport, reklama i utrzymanie pompy to ok 0.05gbp czyli pozostałe 0.78gbp to róznego rodzaju podatki. Nie wiem jak to się przedstawia w Polsce, kiedyś spotkałem się z opinią, że litr na bramie Lotosu kosztuje 1.20pln ale to było parę lat temu jeszcze przed boomem paliwowym. Jakby nie patrzeć to jest o co się bić 50-60% (plus minus) ceny paliwa to podatki.
|
|
Góra |
|
|
magisteroko
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 8:10 am |
|
Dołączył(a): Wt sty 24, 2012 4:49 pm Posty: 47
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: Spalanie Napisane: Pt sty 27, 2012 9:48 am |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
Ryteu napisał(a): Mam moto by nim jeździć i zgadzam się na pewne niedogodności, które są z tym związane jak na przykład zużycie (tez i te podczas przyśpieszania). Jednak chciałbym poznać konkretną odpowiedź na pytanie w jakiem stopni zużywa się silnik podczas hamowania na zjeździe i czy nie jest taniej ograniczyć się do wyłącznie do hamulców. Pytanie trudne dlatego też i ciężko o odpowiedź.
Nie powinno się zjeżdżać z górki na sprzęgle i wolnych obrotach, zużywa się wtedy sprzęgło, motocykl pracuje na wolnych obrotach, przy okazji więcej pali, przy hamowaniu silnikiem, jeśli nie masz zbyt wysokich obrotów, silnik nie spala nic, smarowanie jest lepsze, na pewno nic się szybciej nie zużywa, a wręcz przeciwnie. Dodatkowo nie przegrzejesz układu hamulcowego, bo przy długotrwałym zjeżdżaniu bez wspomagania się silnikiem tarcze hamulcowe mogą rozgrzać się do czerwoności, przypalając przy okazji klocki, lub zagotować płyn hamulcowy, a wtedy dopiero możesz mieć problemy, bo nie wyhamujesz wcale. Na 100% silnik przez hamowanie nim się szybciej nie zużywa.
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|