|
Autor |
Wiadomość |
PrezesBednarz
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Wt sie 25, 2009 9:55 am |
|
Dołączył(a): N sie 24, 2008 9:25 pm Posty: 271 Lokalizacja: WPN
|
Jendrek, jeździłem takim piaggio. Szlifa strzelić tym to też żaden problem ;)
|
|
Góra |
|
|
Nefla
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Wt sie 25, 2009 4:13 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 17, 2009 9:00 pm Posty: 9 Lokalizacja: Wrocław
|
Z takim piaggio jak wyżej nie zmiesciłabym się miedzy autami. Poza tym ukradliby mi go w tydz. A na takiego porysowanego i odrapanego chińczyka sama bym nie spojrzała.
A skuter i moja miłość do niego wynika niestety głównie z tego, że stan zdrowia nie pozwala mi na zrobienie prawka. Żadnego. Wiec zostaje mi do wyboru rower, skut, autobus lub szofer. No to wybrałam.
20 min co rano z prędkością 40/h nie jest niczym ekstremalnym, ale polar pod kożuszek mieć trzeba, rękawiczki wełniane czymś się zastąpi jednak lepsiejszym. Może kask mogłabym pełny mieć, a nie taki bez brody, dawany gratis do skuterów ..hm?
|
|
Góra |
|
|
johnmichael
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Wt wrz 22, 2009 9:35 pm |
|
Dołączył(a): So lut 14, 2009 5:10 pm Posty: 1998 Lokalizacja: Plymouth/Opole
|
ja jeździłem w zimie na moto do roboty 10 minut przy _7stopni i w pełnym motocyklowym ubraniu+podpinka+bluza+kalesony+zimowe rękawiczki+pełny kask+podgrzewane manetki+osłony na ręce+motocyklowy szalik polarowy(tuba wkładana przez głowę). na 7 rano jeździłem, a rozgrzewać się zaczynałem około 10. W ręce nie jest ci zimno, tylko po prostu bolą z zimna. Ja bym nie określił kobiety jeżdżącej w jeansach, kozaczkach i kożuszkach z otwartym kaskiem 'twardą' ale bez wyobraźni (szczególnie po radach kolegów mających o tym pojęcie)...
życzę trochę więcej rozsądku
|
|
Góra |
|
|
MiKo
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Śr wrz 23, 2009 11:21 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 30, 2008 5:31 pm Posty: 612 Lokalizacja: Wro
|
No jasne , w minusowej temp jechać dłużej jak 10min prędkością powyżej 70km/h da się tylko w pełnym (zimowym) ubiorze motocyklowym, ...ale weźmy poprawkę: skuter, miasto, prędkość <60km/h, co chwila stopy, temp>-3, ciepło spalin w korkach... :twisted:
|
|
Góra |
|
|
Nefla
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Śr wrz 23, 2009 3:00 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 17, 2009 9:00 pm Posty: 9 Lokalizacja: Wrocław
|
No a ja nie mam zdjętej blokady, przy 40km zbytnio mnie nie przewiewa, wełniane rekawiczki wystarczały mi, ale moze zatroszczę się o lepsze. wełniany szalik również był wystarczający. W każdym razie nie czułam za bardzo zimna, ewentualnie rajstopki jeszcze założe. Gorzej, gdy w ulewnym deszczu musiałam jechać. A co do podgrzewanych manetek, siedzenia i czegokolwiek. akumulator też mam nieco słabszy i regularnie musze go ładować. Wiec trudno mi wyobrazić sobie dodatkowe ogrzanie, lepiej jechać w cieniu autobusa, z boku przy silniku jest naprawdę gorąco.
|
|
Góra |
|
|
spozo
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Śr wrz 23, 2009 3:08 pm |
|
Dołączył(a): So sie 02, 2008 9:12 pm Posty: 1572 Lokalizacja: Polska
|
Nefla napisał(a): lepiej jechać w cieniu autobusa, z boku przy silniku jest naprawdę gorąco. O i to jest myśl. Jak swego czasu leciałem moto w styczniu przez Pragę w Czechach i nogi mi się częsły z zimna to za starą Skodziną waląca tumanem spalin znalazłem chwile radości ogrzewając się spalinami, nawe nie kaszlnąłem ze smrodu - tak mi dobrze było :roll:
|
|
Góra |
|
|
jeszua
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: Śr wrz 23, 2009 4:17 pm |
|
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 7:56 pm Posty: 214 Lokalizacja: ck krakoff
|
Nefla napisał(a): Może kask mogłabym pełny mieć, a nie taki bez brody, dawany gratis do skuterów ..hm? tańsza od zmiany kasku będzie maska typu "milczenie owiec" z jakimś wind-stopperem, przy okazji zastąpi też szalik. fajnie byłoby mieć szybę - sporo się da za nią schować, a wydatek rzędu kilkudziesięciu zeta ciepłych rękawic nie lekceważ, stawy dostają ostro w kość przy takich jazdach jsz ps. ja to cienki bolek jestem, pojeżdżę tylko póki temperatura nie spadnie...
|
|
Góra |
|
|
cziku
|
Tytuł: Re: Zima w mieście - porady Napisane: N wrz 27, 2009 8:10 pm |
|
Dołączył(a): So maja 16, 2009 5:35 pm Posty: 112 Lokalizacja: Warszawa
|
Zanim zaczałem na motorze jeżdziłem na skuterze po miescie, do pracy. Przez cały rok. Na bocznej uliczcze sprawdziłem jak zachowuje się skuter na lodzie. Ujmę to tak: nie ma toru jazdy - jest trajektoria lotu. I rzeczywiście uślizg przedniego koła jest znacznie mniej przyjemny niz tylnego. Jeździłem na oponach, które miał - czyli letnich. Po tym po prostu jak widziałem lód to rezygnowałem z jazdy. Śnieg szczególnie na uczęszcznych drogach był mniejszą przeszkodą.
Z ważnych i podstawowych rzeczy: 1. Niedopuścić do wychłodzenia organizmu. Nawet 5 minut może być za dużo. Wraz z predkością spoda odczuwalna temperatura - to wpływa na percepcję i reakcje kierowcy. Kask lepiej ze szczęką, kominiarka, ocieplane/nieprzemakalne rekawice, spodnie, kurtka, buty. 2. Zabezpieczyć ubranie przed przemakaniem - deszcz, roztopiony śnieg. 3. Zabezpieczyć szybę kasku przed parowaniem. 4. Zadbać o buty - podeszwy nie powinny ślizgać się na śniegu i mokrym. 5. Ochraniacze - minimum na rękawicach, kolanach i łokciach. 6. Bezpieczna i uważna jazda. powodzenia
PS
Co to za zdrowotne sprawy, które nie pozwalają ci zrobić prawa jazdy, a jednocześnie pozwolą bezpiecznie dla Ciebie i innych ludzi - kierowców, dzieci, staruszek itp. pokierować skuter?
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 12 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|