Autor |
Wiadomość |
ex1
|
Tytuł: jazda na kole... Napisane: Śr maja 06, 2009 3:31 pm |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
od dłuższego czasu próbuje co nieco w tym temacie, macie jakieś rady, bądź sugestie? jak ćwiczyć, co jest ważne..?
mowa tu oczywiście o motocyklach ciężkich typu GS, LC8, Africa...
|
|
Góra |
|
|
Misza
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 3:37 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr cze 25, 2008 3:48 pm Posty: 518 Lokalizacja: Kąty Wrocławskie
|
Hiehiehie :D ale temat... :D Afryka: zębata 46, mało z przodu i z gazu sama idzie na koło :) na jedynce oczywiście. Ale afryka to słaba jest... GSy i Lc8 robią to od niechcenia... podobnie jak single :).
|
|
Góra |
|
|
Dominik
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 3:39 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
najlepiej ćwiczyć na rowerze... a na moto tylko praktykować.
|
|
Góra |
|
|
Pretor
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 4:52 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 03, 2009 5:40 pm Posty: 2678 Lokalizacja: Stolyca
|
Ja ostatnio pacnąłem nosem w kierownicę jak przypadkiem spod świateł odkręciłem manetkę a moto jakby się uniosło. Oczywiście odruchowo zamknąłem gwałtownie gaz i opadłem z impetem na ziemię.
Oczywiście było to na wielkim skrzyżowaniu z pełnym tłumem gapiów.
Sam do siebie spaliłem cegłę w kasku i pojechałem dalej. :oops: :oops:
Początki są ciężkie ale chyba też popróbuję :lol: :wink: :wink:
|
|
Góra |
|
|
Tarna
|
Tytuł: JAZDA NA TYLNYM KOLE Napisane: Śr maja 06, 2009 5:47 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 11:42 pm Posty: 2075 Lokalizacja: Gryfino (Zachodniopomorskie)
|
|
Góra |
|
|
pawel_ktm
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 06, 2009 8:44 pm |
|
Dołączył(a): N mar 22, 2009 9:46 pm Posty: 88 Lokalizacja: Piaseczno
|
|
Góra |
|
|
Świerzy ...
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 08, 2009 11:37 pm |
|
Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 4:19 pm Posty: 424 Lokalizacja: Łódź
|
He he :D
Jazda na kole .... To jakby temat nie ne to forum :roll:
Z gazu na koło najlepiej idą single ( to moje prywatne zdanie ) , choć ich zakres użyteczni obrotów jest mały* :cry:
najlepszą metodą są ... ćwiczenia . Do bólu .
przytpomina mi się taki dowcip :
podjeżdża gość samochodem ,opuszcza szybkę , i pyta przechodnia : JAK TRAFIĆ DO FILHARMONI ??
słyszy : ćwiczyć qrwa , ćwiczyć !!! ........
*nie dotyczy KTM :D
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 7:54 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
|
Góra |
|
|
pawel_ktm
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 9:04 am |
|
Dołączył(a): N mar 22, 2009 9:46 pm Posty: 88 Lokalizacja: Piaseczno
|
przed cwiczeniem samej jazdy na gumie polecam poswiecic duzo czasu na nauke kontroli sytuacji hamulcem tylnego kola, trzymanie nogi na hamulcu powinno byc 'nawykiem' zanim zaczniesz jezdzic na kole
nie jest to latwe ale bardzo sie to przydaje... wiem z wlasnego doswiadczenia
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 5:21 pm |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
|
Góra |
|
|
jankes
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 6:09 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 12:22 pm Posty: 683 Lokalizacja: Gniezno
|
ex1 .szkoda glowki ramy......pare razy probowalem swoja lc8mka ale ciezko mi opanowac lagnode opadanie...adventure ciezki kloc jest i mocno napierdziela o asfalt....
na jedynce najlatwiej idze na kolo z gazu ale najgorzej jest opanowac moto
najlatwiej na 2 biegu....jedziesz na dwojce puszczasz gwaltownie gaz moto nurkuje..a jak wraca do swojego poziomu odkrecasz mocniej gaz i szarpiesz jednoczesnie kierownica....
mozna tez ze sprzegla...ale szkoda sprzegla:):):)
polecam jak ktos napisal trzymac noge na hamulcu...bo jak poniesie to czlowiek czesto zaczyna trzymac sie kierownicy, a jak sie trzyma to lubi sie odkrecic manetka gazu na maxa:):):):):)
|
|
Góra |
|
|
ROB
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 7:24 pm |
|
Dołączył(a): Wt lis 18, 2008 5:59 pm Posty: 1230 Lokalizacja: Warszawa
|
pawel_ktm napisał(a): osobiscie polecam lekture watku na advrider.com ktory zostal zainicjowany przez znajomego z rzeszowa: http://www.advrider.com/forums/showthre ... ight=losiupawel czytałem jego posty ale zrozumiałem tyle o ile pozwala mi znajomość angielskiego (a jest średnio średnia :wink: ) dlatego mam pytanie czy losiu opisał ta technikę gdzieś w języku polskim ?? Świerzy ... napisał(a): He he :D Jazda na kole .... To jakby temat nie ne to forum :roll:
Akurat z tym pozwolę sobie się nie zgodzić ponieważ wśród enduroturystów umiejętność stawianie motocykla na tylnym kole (oczywiście nie do pionu i nie przed dziewczynami :wink: ) jest bardzo potrzebna. Przykładów nie jest może wiele ale np. tak jak napisał Pretor jak nam wystartuje niechcący ze świateł na gumie żeby go opanować lub ogólnie jazda w terenie częściowo wymaga takiej umiejętności a przede wszystkim szybkie przejeżdżanie przez płytkie kałuże z płaskim dnem polega na przejeżdżanie na tylnym kole (takie kałuże możemy spotkać znienacka wszędzie nie tylko na poligonie)
Ja polecam potrenować oczywiście nic na siłę tylko lekko młotkiem :lol:
Zawsze taka umiejętność może nam pomóc opanować moto kiedy "przypadkiem" pójdzie na gumę lub po prostu poprawić ogólną technikę panowania nad moto.
PS. polecam uczyć się na lekkim sprzęcie bo początki mogą okazać się bolesne lub kosztowne
pzdr
|
|
Góra |
|
|
Misza
|
Tytuł: Napisane: So maja 09, 2009 7:55 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr cze 25, 2008 3:48 pm Posty: 518 Lokalizacja: Kąty Wrocławskie
|
W enduro jazda na kole to ogólnie dość istotna sprawa, właśnie przy przejeżdżaniu przez kałuże, dziury... pnie drzew. Wiadomo ciężkim sprzętem jest to trochę trudniejsze ale też się da (jest taki jedne slajd w intrze na www.advrider.com z LC8 na pniu jakimś na tylnym kole :)). Poza tym umiejętność stawiania motocykla na gumę i jazda na tejże to zwyczajnie trening opanowania motocykla a dokładnie operowania gazem...
Wg mnie najłatwiej podnosić motocykl na koło z gazu... tak jakoś naturalnie to wychodzi, sprzęgło za mocno szarpie i w np wypadku afryki najczęściej wychodzi z tego jedynie gruba czarna krecha na asfalcie.
Co do "trzymania się kierownicy" to wg mnie chodzi raczej o to żeby trzymać się nogami baku (dosiad) i zapierać stopami o podnóżki.
Pomagać sobie tez można "naturalnymi elementami wystroju powierzchni drogi" w stylu śpiący policjanci, w terenie nawet niedyże kamienie działają jak katapulty.
Poza tym nr2 jazda na kole to dzika przyjemność i nikt mi nie zarzuci, że nie :).
To wszystko należy do takich głupich technik treningu, że niby stawiania na koło to lans. Trenować można wszędzie i zawsze :) Ja np jeszcze sobie zawsze wjeżdżam do siebie do garażu na stojąco, bez dotykania podłoża ani ościeżnicy drzwi... a drzwi do garażu mam normalne garażowe... 90cm szerokosci i 204cm wysokosci :) taki trening trialowy afryką :D
|
|
Góra |
|
|
Świerzy ...
|
Tytuł: Napisane: N maja 10, 2009 11:25 am |
|
Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 4:19 pm Posty: 424 Lokalizacja: Łódź
|
Świerzy ... napisał:
He he
Jazda na kole .... To jakby temat nie ne to forum
ROB napisał:
wśród enduroturystów umiejętność stawianie motocykla na tylnym kole (oczywiście nie do pionu i nie przed dziewczynami ) jest bardzo potrzebna.
:D Zgoda. :D
|
|
Góra |
|
|
macalik
|
Tytuł: Napisane: N maja 10, 2009 6:14 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 9:33 am Posty: 369 Lokalizacja: Stargard Szczeciński
|
|
Góra |
|
|