Nie wiem do kogo skierowany jest ten film. Chyba każdy co wyjechał z domu na dużej niz 48h wie czego potrzebuje. Ach ci amerykanie, filmy instruktażowe do wszystkiego... ech.
Jest sporo rzeczy których ja bym nie potrzebował, ale jak ktoś jeszcze nigdzie nigdy nie był to ten film może tego kogoś oświecić. Stany to kraj ignorantów, którzy nie wiedzą gdzie do mapy przyłożyć palucha by wskazać Europę. więc dla nich ten film. Podane na talrzu. Fajne jest to ile facet potrafi spakować, pomijając temat tego co zabiera ze sobą. 'Touratech T-shirts, thanks guys!'. obowiązkowy laptop Apple i Iphone (koniecznie dwie sztuki).
Zapomniał o pralce i zmywarce do naczyń. Pewnie jak uświadomi sobie o tym w trasie to ogarnie go przerażenie i zawróci do domu. :mrgreen: Ciekawy jestem ile to wszystko waży. A co by było jakby miał jeszcze plecaczka? :D Support car nieunikniony. Nie wiem jak ja przeżyłem swoje wyprawy bez tych wszystkich rzeczy. Chyba jestem nadczłowiekiem albo super bohaterem. :lol: Adventure by Americans :lol:
Gość pokazujący co ma w kuferkach sam wygląda jakby prowadzenie tego programu było niezłym survivalem - leje się z niego jak z kury :) Trochę gorąco tam chyba mieli.
Rychu72 napisał(a):
Zapomniał o pralce i zmywarce do naczyń. Pewnie jak uświadomi sobie o tym w trasie to ogarnie go przerażenie i zawróci do domu. :mrgreen: Ciekawy jestem ile to wszystko waży.
Bez przesady. Na pranie wziął drobne (pralnia), a do zmywania ma kitchen sink (wyprawowy zlew kuchenny). Wagę oszacował na 175 lb czyli jakieś 90 kg.
Przecież takie radio to jest najbardziej niezbędnym elementem w podróży. Jak inaczej chcesz posłuchać najnowszych przebojów, prognozy pogody, czy wiadomości z kraju i zagranicy. Dziwie się tylko, że takiej kiepskiej jakości. Ja biorę zawsze wieżę firmy BOSE (oczewiście z subwooferem). :lol: :lol: :lol: Tak serio to mi ręce opadły po obejrzeniu tego........ nawet nie wiem jak to nazwać, żeby kogoś nie obrazić.
jaja sobie robią i tyle - aczkolwiek pare gadżecików było fajnych - np.kuchenka mała mi się podobała
nieźle pojechali z całą stertą sterowników na cd i programów National Geographic, a radyjko było na baterie słoneczne (jakby przypadkiem trafił na bezludną wyspę) :lol: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano N wrz 19, 2010 7:50 pm przez NEMO GS, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 69 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników