Zbieram informacje o przełęczy Urdele i drodze 67C

Niby to jeszcze duzo czasu ale juz nas nosi i robimy pierwsze przymiarki trasy.
Jedziemy na dwa motocykle - GSA1150 dwie osoby (nie bede pewnie mial kostek) Suzuki GSX-F 600 dwie osoby (też bez kostek :) )

1. Od której strony łatwiej przyatakować
2. czy wjedziemy tam obladowanymi motocyklami z pasażerami
3. jaki miesiac wybrac
4. czy jest szansa i czy wogole warto ustawic nocleg gdzies na szczytach

umiejetnosci terenowe mocno ograniczone :?

1. Wydaje mi się, że od północnej... Jechałem tamtędy w dwie strony i po drodze nie ma różnicy, ale od południowej pierwszy podjazd wydaje się bardziej stromy

2. Wjedziecie - tylko może to troszkę dłużej potrwać :)

3. Miesiąc jakikolwiek letni... sierpień idealny.

4. Jest na to szansa... ale żadnych schronisk nie zauważyłem :). Masa możliwości, jeśli macie namioty, by się schować w jakiejś rozpadlince

noo ja bym nie był aż takim optymistą :)
1) trudność manewrowania między kamienia z 2 osobami na pokładzie, spore ryzyko gleby
2) wjazd gsx-f em w urdele to moim zdaniem dosyć karkołomny pomysł (oczywiście da się, 4 km/h i zasuwasz butami po glebie) ale ryzyko uszkodzenia dolnych części motocykla - bardzo duże. Tam po prostu jest masa kamieni! na dokładkę z 2 osobami i na szosowych oponach - jak dla mnie abstrakcja :D

Byłem tam w zeszłym roku z Macalikiem on jest dobrym riderem, jechał sam i na DL-u który na pewno jest wyżej zawieszony niż gsx-f i powiem ci że musiał się sporo natrudzić żeby nie uszkodzić spodu. Moim zdaniem się umęczycie. :)

ale jest szansa że w tym roku już urdele będą w asfalcie.:) jak nie w tym to w przyszłym - wtedy śmiało możecie gonić :)

PS. obecnie na całej trasie 67c trwają prace - związane z asfaltowanie itp. bardzo często występują odcinki piaskowo - kurzowe, gdzie w 2 osoby na szosowych oponach może być średnio.

ja bym zmienił motocykl lub po prostu poczekał, opcjonalnie zmieniłbym trasę wycieczki.. :)

jak sie nie wywrócis to sie nie nauczys :D
ale:
1.nie żal wam sprzetu
2.jest sucho
pojezdzijcie sobie na dziurawych szutrach w polsce ( ale z full ładunku) najpierw i zdecydujcie

1. Latwiej zdecydowanie od poludnia. Asfalt prowadzi baaardzo wysoko.
2. Wjedziecie. Ja wjechalem wiec wy tez...
3. Sierpien
4. Noclegi znajdziesz nad Vidra.

Sytuacja zmienia sie co roku (na hm... lepsze z punktu widzenia gsxf). Za 2 lata bedzie pewnie asfalt.
Jak bedzie mokro to nie dacie rady zjechac z Urdele. Musi byc sucho, inaczej sobie odpusccie.

dzieki za wskazówki,

odwdzięcze sie fotorelacją z tej rzeźni niewiniątek :D

Dodam od siebie:
1. Podjazd: od północy szutrowo-kamienisty, a od południa asfaltowy. Co kto jak woli.
2. Trudność jazdy: na szosowym NTV650 z małżonką z tyłu poszło bez zaksztuszeń. Był też z nami absolutny nowicjusz motocyklowy na szosowej Kawie EN500 - i łyknął Urdele z radością. Było sucho.
3. Wszystko miało miejsce w połowie września 2009, a prace drogowe ciągle trwają, więc może być tylko łatwiej
4. Nocleg na szczytach - jak najbardziej. Oczywiście opcja wyłącznie na łonie natury. Od strony północnej są kuszące polany z pięknymi widokami. Trzeba tylko pamiętać, że tam wysoko i nawet latem noc może być chłodna.

Tutaj wątek dot. mojego filmu zawierającego przejazd przez Urdele:
http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=2&t=4392

U mnie prawdopodobnie Rumunia też bedzie kierunkiem przyszłorocznej wyprawy. Tylko nie wiem czy spanie pod chmurką w górach nie jest zbyt niebezpieczne. A minowicie przyczyną jest niedźwiedź brunatny. Gdzie 3/4 populacji tego zwierzaka mieszka właście w rumuńskich Karpatach. Żeby nie być gołosłownym podaje linka do reportażu:
http://www.focus.de/reisen/urlaubstipps/rumaenien-baer-attackiert-deutschen-urlauber_aid_324817.html
Czy ktoś miał jakieś incydenty, bo zastanawiam się czy zabierac kobitę ze sobą czy nie.

Jako przynętę? :D

Obawiam się że z tych kości to nie miałby za wiele pożytku :mrgreen: , ze mnie to już prędzej.

Będziesz miał czas na zrobienie dobrych zdjęć

jest ryzyko jest przyjemność :twisted:

Faktycznie nalezałoby przemyslec sprawę ale widok z namiotu na wschodzące nad karpatami słońce moze być bezcenny i niezapomniany

Chyba lekka przesada z tymi niedwiedami.Na tak sporych obszarach nie tak łatwo ich spotkać.Bardziej bym się obawiał burzy.

Droga 7c, wrzesień 2009
[ img ]

Jaki duży pies :wink: .
Zdjęcie Twojego autorstwa?? Jeżeli tak to jednak prawda co piszą!