Teraz jest So kwi 20, 2024 12:50 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 3   [ Posty: 43 ]
Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pasażerowie jak radzicie sobie w długich trasach?
PostNapisane: Wt cze 23, 2009 9:44 am 
Aktywny

Dołączył(a): So maja 16, 2009 5:35 pm
Posty: 112
Lokalizacja: Warszawa
Witajcie zupełnie nie wiedziałem gdzie umieścić ten temat.
Pytanie skierowane jest do tych co siedzą za kierowcą motocykla.
Jak radzicie sobie z długimi przelotami?
Co wam się podoba, z czym jest trudno?
Moja pasażerka potrzebuje porady i otuchy. Dotychczas nie jechała dłużej niż przez dwa kolejne dni. POMOCY!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 23, 2009 3:58 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 12:22 pm
Posty: 683
Lokalizacja: Gniezno
moją pasażerkę najbardziej straszyla narowistosc ktma.....dlatego uwielbia jezdzic z kuframi: bocznymi i centralnym o ktory moze sie oprzec...czuje sie bardziej "bezpieczna"...poza tym seryjne siedzenie adventura ja pieklo w pupe:):):) akcesoryjne od touratecha jest dla niej idealne....
a najlepsze dla niej sa piekne widoki...:):):)
pomaga tez jakas mp3jka w uszach...
najlpiej dać też plecaczkowi jakiś obowiązek..: moj np ma robic filmiki i zdjecia ciekawych miejsc i sytuacji podczas jazdy...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 23, 2009 4:11 pm 
Aktywny

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 12:25 am
Posty: 141
Lokalizacja: Dublin, Ireland
Moja pasazerka potrafi przespac wiele kilometrow bez wzgledu na otaczajaca pogode. rekord to 86 km autostrady przy sredniej predkosci 120 km w dosc silnym deszczu. Co do zajecia plecaczkow polecam fotografie, czasem daje swojej pasazerce mape by mogla wyznaczyc nowa trase lub wyszukac jakas interesujaca drozke. Ponadto mamy intercom co bardzo umila podroz i daje mozliwosc ciaglych konwersacji co sprawia ze nie jestesmy odciecy od siebie na czas dluzszych przelotow.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 23, 2009 4:17 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Wt gru 02, 2008 9:51 pm
Posty: 444
Lokalizacja: Wrocław
BMW_RIDER_GS1150 napisał(a):
Moja pasazerka potrafi przespac wiele kilometrow bez wzgledu na otaczajaca pogode. rekord to 86 km autostrady przy sredniej predkosci 120 km w dosc silnym deszczu. Co do zajecia plecaczkow polecam fotografie, czasem daje swojej pasazerce mape by mogla wyznaczyc nowa trase lub wyszukac jakas interesujaca drozke. Ponadto mamy intercom co bardzo umila podroz i daje mozliwosc ciaglych konwersacji co sprawia ze nie jestesmy odciecy od siebie na czas dluzszych przelotow.



Ale to jakimiś pasami spinasz do siebie i motoru, czy co? :D :shock:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 23, 2009 4:51 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Moja też potrafi kimac na przelocie opierając się lekko o mnie. Dzięki temu mam monitoring sytuacji. W asekuracji pomaga jej w bycie obudowaną przez miękkie bagaże (na alukufrach + wałek z tyłu).
Nie pochwalam tego do końca, szczególnie jak jest bardziej wymagająca droga i wtedy stosuję odpowiednie metody wybudzeniowe ;)
Dla utrzymania atrakcyjności jazdy w roli pasażera popieram przede wszystkim metody wymienione powyżej: fotki, filmowanie, interkom, regularne przerwy, unikanie nudnych przelotów itd.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 11:29 am 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Śr sie 01, 2007 4:53 pm
Posty: 393
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja kobieta też potrafi przespać pół drogi, a kiedy nie śpi to tak jak wyżej fotki, filmy, trochę nawigacji itd.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 12:20 pm 
Zadomowiony

Dołączył(a): Wt mar 18, 2008 6:45 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Chorzów
Ja sie ze swoja baba wyglebiłem MZ w 1986 r na lisciach i od tego czasu mam SWIETY SPOKOJ. Jezdze sam, nikt nie marudzi, ani nie gledzi, naprawde fajna sprawa. Pozdrawiam wasze plecaczki [ te do 55 kg ] i plecaki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 12:22 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 4:57 pm
Posty: 627
Lokalizacja: Kraków
OKP napisał(a):
Pozdrawiam wasze plecaczki [ te do 55 kg ] i plecaki.


Umarłem. :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 1:07 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am
Posty: 1438
Lokalizacja: Warszawa
A moja boi się motocykli - na szczęście :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 1:21 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr paź 01, 2008 8:40 am
Posty: 1438
Lokalizacja: Warszawa
duch07 napisał(a):
JakubGS napisał(a):
A moja boi się motocykli - na szczęście :mrgreen:


...... a moja zaczęła lubić :shock:


oj oj, to groźnie się robi :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 2:14 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So sie 02, 2008 9:12 pm
Posty: 1572
Lokalizacja: Polska
Baba z wozu koniom lżej :D :D :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 3:34 pm 
Początkujący

Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 11:33 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Żywiec
duch07 napisał(a):
.... ale do Grecji nie chce jechać :evil: ,nawet na Chorwacje sie nie zgadza :evil: no chyba że katamaranem :evil:


Wiesz jak mi ciężko było moją namówić na Grecję.. i to w podróż poślubną..

Niby się zgodziła ale marudzenie już mnie dobija ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 4:34 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 11:18 pm
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Trudny to w zasadzie temat. Z obserwacji można wyróżnic następujące grupy i każdą analizowac osobno:
1. Oboje kochają razem jeździc na 1 moto (i tu jest sprawa prosta)
2. On chce z nią, ale ona nie
3. On nie chce z nią, ale ona chce
4. On nie chce z nią i ona też nie chce, ale potem strzela z du.py
5. On nie chce z nią i one też nie chce i są szczęśliwi

Życzę wszystkim wyłącznie opcji 1 lub 5 ;)

Wariantów feministyczno-gejowskich nie brałem pod uwagę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 5:23 pm 
Zadomowiony

Dołączył(a): Wt mar 18, 2008 6:45 pm
Posty: 61
Lokalizacja: Chorzów
Coz, nie bojmy sie poruszac na tym forum i ciezkich tematow... Otoz skoro drazymy temat podrozowania motocyklem nie w pojedynke, chcialbym tutaj przytoczyc jak najbardziej autentyczny a tragiczny w swych skutkach wypadek na A2 w okolicach Hannoveru. Zginal motocyklista, po przewiezieniu do szpitala, okazalo sie, ze w pewnej czesci ciala mial wetkniety wibrator. Mysle, ze w pewnym momencie jak zrobilo mu sie za dobrze, stracil biedak panowanie nad motocyklem. Nie chcialbym zginac w rownie haniebny sposob. Ps. Nadmieniam jednoczesnie , ze jestem hetero, podobaja mi sie kobiety, no i nie uzywam wibratora.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 24, 2009 5:49 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Pt lis 02, 2007 10:39 pm
Posty: 1173
Lokalizacja: Lublin
Cóż, zbyt dużo rozkoszy na raz.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 3   [ Posty: 43 ]
Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL