Autor |
Wiadomość |
rumun
|
Tytuł: Pytanie ? Rumunia 67C Napisane: Pt mar 13, 2009 11:47 am |
|
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 12:12 pm Posty: 15 Lokalizacja: Warszawa
|
Mam pytanie do doswiadczonych kolegów
Wybieramy sie na Krym w lipcu 13-tego a następnie do Rumuni na trasę 7c od północy i 67c od południa
Varadero na Metzeler Tourance EXP + plecaczek i obute w zestaw kuferków , do tego jeszcze kolega który jeżdzi motorem od miesiąca a tak naprawdę zrobił do dzisiaj 300 km ( do lipca do rade)swoim Transalpem 700 ,jak trudna jest ta trasa 67 c i co trzeba wiedziec co by sie nie zabic ?! Napiszcie co i jak ....i czy Metzeler Tourance EXP
się do tego nadadzą bo opinie sa różne - sezon jeszcze nie ruszył a wiec nasmarujcie kilka zdań , bo ciepło idzie i jak sie dorwiecie do maszyn to na forum bedziecie we wrzesniu :P a to juz po moim urlopie bedzie
|
|
Góra |
|
|
kuba_astr
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 12:49 pm |
|
Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 9:50 pm Posty: 1854
|
rumun, wszystko zależy od pogody i od warunków na 67c i transfogarskiej... Transfogarska na Tourance'ach spoko, ale z plecaczkiem na 67c na takich laczkach to bym się nie pchał i to jeszcze z kumplem co dopiero wsiadł na moto... My tam jechaliśmy w sumie w 4 motory (3gsy i 1 drbig) i było naprawdę ok, tylko na wjedzie na 67c była niezła breja i bagno (tourance - out!) ale wszyscy mieliśmy założone kochy i było ok. Na górze było by ciężko z plecaczkiem, ze względu na wąską dróżkę i co ważniejsze strasznie kamienistą (jazda na podnóżkach), czego nie wyobrażam sobie w 2 osoby na jednym moto....
67c: kostka, na dole szuter przechodzący w ujeżdżone bagno, na górze wąsko i kamieniście
7c: auto/plastik/dorożka - wszystko wjedzie a i widoki niezapomniane...
Mam nadzieję że trochę pomogłem :twisted:
|
|
Góra |
|
|
Dominik
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 1:48 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
67C Transalpina, od południa dość wysoko i bez problemów dojeżdża się asfaltem. Potem jest nieco truniej. Dacie radę! Zawsze można zawrócić w dół przecież.
|
|
Góra |
|
|
akcent
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 2:35 pm |
|
Dołączył(a): So mar 07, 2009 8:34 pm Posty: 1089
|
Dominik napisał(a): 67C Transalpina, od południa dość wysoko i bez problemów dojeżdża się asfaltem. Potem jest nieco truniej. Dacie radę! Zawsze można zawrócić w dół przecież.
Osobiście jednak polecałbym jazdę od północy- zawsze to lepiej trudniejsze mijesca pokonywać pod górę niż odwrotnie :D Ponadto jadąc od Sebes, już od jeziorka w Sugag mamy trochę kilometrów szutrów, co pozwala zaadaptować się. Zwykle po nizinach węgierskich atak od Sugag pozwala " przypomnieć " sobie co to jest off. Jak na tej drodze będzie kiepsko, mokro, błotniście, tak że ekipa wymięka to może sobie odpuścić dalszy odcinek
|
|
Góra |
|
|
kuba_astr
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 3:10 pm |
|
Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 9:50 pm Posty: 1854
|
akcent napisał(a): Dominik napisał(a): 67C Transalpina, od południa dość wysoko i bez problemów dojeżdża się asfaltem. Potem jest nieco truniej. Dacie radę! Zawsze można zawrócić w dół przecież. Osobiście jednak polecałbym jazdę od północy- zawsze to lepiej trudniejsze mijesca pokonywać pod górę niż odwrotnie :D Ponadto jadąc od Sebes, już od jeziorka w Sugag mamy trochę kilometrów szutrów, co pozwala zaadaptować się. Zwykle po nizinach węgierskich atak od Sugag pozwala " przypomnieć " sobie co to jest off. Jak na tej drodze będzie kiepsko, mokro, błotniście, tak że ekipa wymięka to może sobie odpuścić dalszy odcinek
Dokładnie, bo od południa jest sucho i kamieniście i do ujechania, a na południu są czasami rozlewy i możecie się nie przedostać jak będzie za mokre lato... ale w sierpniu powinno być ok, niedźwiedzie biegają, wilki.... :)
Piękne miejsce... ech.... :roll:
|
|
Góra |
|
|
tekus
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 9:06 pm |
|
Dołączył(a): N lip 27, 2008 11:14 pm Posty: 324 Lokalizacja: Łódź
|
Ech traska transfagarska, lezka mi sie kreci w oku jak sobie pomysle... cudne widoki i pompowanie pod gore... a pompowanie bo jeszcze tym no... rowerem bylem :) Sorry za offtopic.
|
|
Góra |
|
|
rumun
|
Tytuł: Napisane: Pt mar 13, 2009 9:13 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 12:12 pm Posty: 15 Lokalizacja: Warszawa
|
czy jakies Varadero leciało 67c ? jak tak to na jakich gumach i czy plecaczek był ?
|
|
Góra |
|
|
xtr
|
Tytuł: Napisane: So mar 14, 2009 10:19 pm |
|
Dołączył(a): Śr kwi 23, 2008 7:31 pm Posty: 10 Lokalizacja: KRK
|
heh 67c to nic strasznego jak bedzie sucho to na szosowych oponach smigniesz Tica tam wymiataja :) ale jak popada to bedzie cholernie slisko. Niedzwiedzie wilki? a my tam na gorze nocowalismy 3 dni :) ale wsumie mielismy ochrone psa pasterskiego :)
|
|
Góra |
|
|
ruda
|
Tytuł: Napisane: N mar 15, 2009 6:53 pm |
|
Dołączył(a): So lut 07, 2009 11:51 am Posty: 16 Lokalizacja: kkożle
|
Dacie radę i to spokojnie
Byłam na Transalpnie w zeszłym roku na szosowych oponach - no doświadczenia nie mam za dużo a dałam radę.
|
|
Góra |
|
|
rumun
|
Tytuł: Napisane: Pn mar 16, 2009 11:32 am |
|
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 12:12 pm Posty: 15 Lokalizacja: Warszawa
|
a tak przy okazji tematu czy ktos wybiera się na Krym i w drodze powrotnej delta Dunaju i obie 7c i 67c - wylatujemy 13-tego lipca
|
|
Góra |
|
|
akcent
|
Tytuł: Napisane: Pn mar 16, 2009 11:50 am |
|
Dołączył(a): So mar 07, 2009 8:34 pm Posty: 1089
|
Byle nie po deszczach :-)
Jadąc od północy trzeba zwrócić uwagę na dwa miejsca- pierwsze zakosy jeszcze w lesie przy podjeździe (zawsze tam jakaś woda płynie) oraz luźne kamienie na ostatnim podjeździe. Zwykle tych miejsc nie ma na licznych filmikach prezentowanych na youtubie (pochowane kamery ze względu na trudności :-) ), choćby coś takiego- pokazanie widoczków, szeroka droga
http://www.youtube.com/watch?v=sPR-1x9R0ng
Jak jest się na górze, a sił starcza, polecam zboczyć z trasy i zaliczyć graniówkę - naprawdę warto
|
|
Góra |
|
|
Vlad
|
Tytuł: Napisane: Pn mar 16, 2009 1:06 pm |
|
Dołączył(a): Śr sie 01, 2007 4:53 pm Posty: 393 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Rumun - nie pytaj się czy dacie radę, bo nikt nie wie jakie macie doświadczenie, ani Ty nie wiesz jakie ludziska tutaj zebrane mają doświadczenia. Po prostu jedźcie, a jak będzie za trudno to zawrócicie. Ja byłem tam w momencie kiedy szczyt transfogarskiej był nieprzejezdny z powodu 2 metrów śniegu, a dzień później 67c jechaliśmy bez problemu, wszystkie motorki miały opony szosowe (viadro, ktm, tdm, xt, 1150gs). Także jedź i sam sprawdzisz jak jest.
Szerokiej drogi i pozdrawiam.
|
|
Góra |
|
|
beemiak650
|
Tytuł: Napisane: Wt mar 17, 2009 8:29 am |
|
Dołączył(a): Pn lut 09, 2009 10:01 am Posty: 43 Lokalizacja: z południa
|
ruda napisał(a): Dacie radę i to spokojnie Byłam na Transalpnie w zeszłym roku na szosowych oponach - no doświadczenia nie mam za dużo a dałam radę.
Gratuluję odwagi ...sama po Transalpinie to wyczyn nie lada.
|
|
Góra |
|
|
ruda
|
Tytuł: Napisane: So mar 21, 2009 12:01 pm |
|
Dołączył(a): So lut 07, 2009 11:51 am Posty: 16 Lokalizacja: kkożle
|
A kto Ci powiedział, że sama. co Łysy. Jeśli to nie Łysy to przepraszam.
|
|
Góra |
|
|
miachalbmw
|
Tytuł: Napisane: N mar 22, 2009 7:13 pm |
|
Dołączył(a): N mar 08, 2009 4:16 pm Posty: 35 Lokalizacja: RZESZÓW
|
byłem w Rumunii w 2007 Transfalgarska bez najmniejszych problemów ale uważajcie na konie psy i inne zwierzęta lubią łazić po drogach
|
|
Góra |
|
|