jendrekGS napisał(a):
Fajny nie? :D Te typy chyba tak mają że sie brudzą i czuć je benzyną,
a masz oryginalny lutowany lejek do niego ??:D
ja w swoim mam, działa rewelacja ino jak na kempingu w chorwacji (susza stulecia, wszedzie pozary, a kemping w lesie) go rozpalalem to przylecieli wlasciciele z wiadrem wody i zaczeli krzyczec ze pozar zrobie :D
..., też taki mam. Pancio rozpalał go nie NA kampingu ale w środku drewnianego domku kemp. Nie udało mu się rozpalić samej kuchenki, za to doskonale udało mu sie zapalić dywan naokoło. Fajny sprzęt... rakietowy ;)