Autor |
Wiadomość |
TomekWwa
|
Tytuł: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Cz lip 26, 2012 8:59 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 21, 2010 9:52 pm Posty: 547 Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
|
Czy ktos moze podpowiedziec , jakich dokladnie papierkologicznych formalnosci malezy dokonac jadac na wschod (Ukraina , Rosja , Gruzja, Turcja) motocyklem zarejestrowanym na forme. Slyszalem o jakims upoważnieniu potwierdzonym notarialnie, ale zeby uniknac niespodzianek musze wiedziec dokladnie.
|
|
Góra |
|
|
Jaaareeek !
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Cz lip 26, 2012 10:53 pm |
|
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 11:32 pm Posty: 11 Lokalizacja: Katowice
|
upoważnienie notarialne przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego (na ukraine). im więcej okrągłych czerwonych pieczątek, tym lepiej. :D
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pt lip 27, 2012 12:08 pm |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Gruzja, Turcja nie bylo problemu w naszym przypadku...2011r Kolega jechal leasingiem, a Ja motocyklem zrejestrowanym nie na siebie. Paszport prawoJazdy, dowod rejest, ubezpieczenie. Jakbys Armenie chcial zaliczyc, to dodatkowe ubezpieczenie na granicy(11dolarow).
Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
Jankiel_wr
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pt lip 27, 2012 12:31 pm |
|
Dołączył(a): N sty 31, 2010 7:54 pm Posty: 41 Lokalizacja: Wrocław
|
Na Ukrainę upoważnienie z pieczątką firmy przetłumaczone notarialnie. Na wjeździe nie zawsze sprawdzają ale przy wyjeździe już tak.
|
|
Góra |
|
|
brzózek
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: N sie 12, 2012 8:42 pm |
|
Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 9:34 am Posty: 179 Lokalizacja: 100LICA
|
Temat przerobiony 2 razy - zwykła zgoda leasingodawcy po angielsku lub po niemiecku i było ok - a może i wewsja PL wystarczyła. Tak na marginesie to Notariusz zawodowo inne usługi świadczy niż "tłumaczenia notarialne" :) Wydaje mi się że każda szanująca się firma leasningowa takie zgody to ma przygotowane i wydają "od ręki". Sądzę że tłumaczenie przysęgłe jest na wyrost zwłaszcze że na zgodzie jest pieczęć leasingodawcy.
|
|
Góra |
|
|
tomkuchcik
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 6:24 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lut 10, 2011 1:05 pm Posty: 593 Lokalizacja: Żukowo
|
Sprawdź czy ubezpiaczalnia rozszerzy ci ubezpieczenie. Ja też wybieram się na Ukrainę ale ubezpieczalnia odmówiła a bez tego leasing nie da zgody. Teraz muszę znaleść inną co mi ubezpieczy na wyjazd.
|
|
Góra |
|
|
Jankiel_wr
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 8:03 am |
|
Dołączył(a): N sty 31, 2010 7:54 pm Posty: 41 Lokalizacja: Wrocław
|
brzózek napisał(a): Temat przerobiony 2 razy - zwykła zgoda leasingodawcy po angielsku lub po niemiecku i było ok - a może i wewsja PL wystarczyła. Tak na marginesie to Notariusz zawodowo inne usługi świadczy niż "tłumaczenia notarialne" :) Wydaje mi się że każda szanująca się firma leasningowa takie zgody to ma przygotowane i wydają "od ręki". Sądzę że tłumaczenie przysęgłe jest na wyrost zwłaszcze że na zgodzie jest pieczęć leasingodawcy. Czepiasz się :lol: faktycznie wdarl mi sie skrót myślowy. Potrzebna jest zgoda leasingu potwierdzona notarialnie i przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego. Jesli zas chodzi o ubezpieczenie to Alianz ubezpiecza na Ukrainę. Jesli dobrze pamiętam to ok. 600 PLN
|
|
Góra |
|
|
tomkuchcik
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 8:19 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lut 10, 2011 1:05 pm Posty: 593 Lokalizacja: Żukowo
|
Właśnie Alianz mi odmówił.
|
|
Góra |
|
|
Jankiel_wr
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 2:00 pm |
|
Dołączył(a): N sty 31, 2010 7:54 pm Posty: 41 Lokalizacja: Wrocław
|
tomkuchcik napisał(a): Właśnie Alianz mi odmówił. Więc musiało się coś zmienić. W 2010 mi ubezpieczyli w Alianz. Fakt, że załatwiałem przez salon BMW.
|
|
Góra |
|
|
brzózek
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 2:35 pm |
|
Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 9:34 am Posty: 179 Lokalizacja: 100LICA
|
Jankiel_wr napisał(a): brzózek napisał(a): Temat przerobiony 2 razy - zwykła zgoda leasingodawcy po angielsku lub po niemiecku i było ok - a może i wewsja PL wystarczyła. Tak na marginesie to Notariusz zawodowo inne usługi świadczy niż "tłumaczenia notarialne" :) Wydaje mi się że każda szanująca się firma leasningowa takie zgody to ma przygotowane i wydają "od ręki". Sądzę że tłumaczenie przysęgłe jest na wyrost zwłaszcze że na zgodzie jest pieczęć leasingodawcy. Czepiasz się :lol: faktycznie wdarl mi sie skrót myślowy. Potrzebna jest zgoda leasingu potwierdzona notarialnie i przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego. Jesli zas chodzi o ubezpieczenie to Alianz ubezpiecza na Ukrainę. Jesli dobrze pamiętam to ok. 600 PLN Qrcze ciągle nie rozumiem co tu do roboty ma Notariusz? Bo dostaję papier (zgodę) od leasingodawcy i co idę do Notariusza i co on ma niby poświadczyć? że przyniosłem jakąś zgodę? i co że przyniosłem zgodę z pieczęcią firmy "Z" i co ten Notariusz ma poświadczyć??? bez sensu (chyba). Może masz na myśli jeśli takiej zgody udziela Pan X (właściciel) Panu Y - wtedy idą do Notariusza spisują stosowne oświadczenie - Notariusz to potwierdza że w jego obecności Pan X udzielił zgody na użytkowanie (wyjazd za granicę) Panu Y - potem tłumaczenie przysięgłe tej zgody na język który jest nam potrzebny i ok. Bo jakoś nie widzę tego by ktoś z firmy leasingowej udał się ze mną do Notariusza w celu spisania takiego dokumentu (zgody). Moim zdaniem tylko ew jeśli dostaniemy taką zgodę od leasingodawcy w języku polskim, angielskim, niemieckim a to nam nie wystarcza bo potrzebujemy po japońsku to tłumaczymy to przysięgle na japoński już. Wtedy Tłumacz przysięgły j. japońskiego tłumaczy co tam jest napisane i opisuje czyje pieczątki są na dokumencie oryginalnym. Ale może się nie znam i upraszczam na swoją modłę :) tak czy inaczej na Ukrainie byłem a miałem zgodę w j. angielskim i Notariusz jej nie widział.
|
|
Góra |
|
|
mario33
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 3:15 pm |
|
Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 11:19 am Posty: 3848 Lokalizacja: Zalesie Górne
|
Notariusz poświadcza podpis tłumacza (jako zgodny z rzeczywistością). Zwyczaj pozostały z systemu prawnego krajów za wschodnią granicą. może ten cytat ze strony jednego z biur tłumaczeń na Białorusi to wyjaśni lepiej: Cytuj: Tłumaczenie notarialne jest tłumaczeniem poświadczonym przez notariusza. [...] Tłumacz notarialny podpisuje przetłumaczony dokument, po czym notariusz poświadcza jego podpis.
Tego typu poświadczenie gwarantuje zgodność tłumaczenia ze wszystkimi przepisami prawnymi. Tłumaczenie poświadczone notarialnie uprawomocnia dokument za granicą. inna sprawa czy to rzeczywiście potrzebne ;) Moim zdaniem wystarczy tłumaczenie. Przy czym jak mają się na granicy przyczepić to jak wiadomo... mogą :) odpowiedni banknot działa tu cuda.
|
|
Góra |
|
|
dr_yuric
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 5:31 pm |
|
Dołączył(a): Wt cze 01, 2010 1:13 pm Posty: 63 Lokalizacja: Wrocław
|
Bywa tak, że piczęć notariusza zapragną ujrzeć - tak jak u mnie na granicy lwowskiego i zakarpackiego, ciemną nocą gdy przekroczyłem o metr linię przed posterunkiem. Kwity oglądane były przez dwie godziny z każdej strony. Pieczątek była dostateczna ilość i nie dostali nawet 10 kopinoków. Teraz prosty patent na opieczątkowanie kwitów: 1) Dostajemy zgodę z instytucji finansującej 2) Tłumaczymy na Ukraiński 3) Robimy kserokopię tłumaczenia 4) Idziemy do notariusza i tą kserokopie poświadczamy za parę złotych z oryginałem 5) Bierzemy kopie przetłumaczonej zgody z piękną, czeroną pieczęcią notarialną i spokojnie jedziemy ubabrać się w błocie na Ukrainę.
Takie głupie to ale proste i skuteczne
|
|
Góra |
|
|
Jankiel_wr
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Pn sie 13, 2012 10:16 pm |
|
Dołączył(a): N sty 31, 2010 7:54 pm Posty: 41 Lokalizacja: Wrocław
|
Też to dla mnie niezrozumiałe czemu notariusz ale tlumaczyli mi tak : Z leasingu dostajesz zgode na użytkowanie moto, Do wyjazdu poza unie potrzebujesz kolejnej zgody i to ona ma byc potwierdzona notarialnie - innej leasingodawca ci nie dostarczy. I dopiero taki dokument tlumaczysz u przysięgłego. Ode mnie wolali na granicy po polsku i tlumaczenie przysięgłe. Co ciekawe przy wjezdzie nie chcieli, szukali dziury w calym przy wyjezdzie :D
|
|
Góra |
|
|
tomkuchcik
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Wt sie 14, 2012 5:11 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz lut 10, 2011 1:05 pm Posty: 593 Lokalizacja: Żukowo
|
Jeżeli ktoś będzie brał nowy motor BMW w leasing i chce wybrać się na Ukrainę to niech się upewni że ubezpieczalnia rozszeży zakres na ten kraj. BMW proponuje Alianz a na dzień dzisiejszy oni nie dają zgody na Ukrainę. Nie jestem pierwszy, w salonie BMW w Gdańsku mówili mi że już kilku nie dostało zgody.
|
|
Góra |
|
|
Oleksii
|
Tytuł: Re: Motocyklem firmowym na Ukraine Napisane: Wt paź 09, 2012 6:28 pm |
|
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 10:49 pm Posty: 74
|
Jestem z Kijowa i mieszkają w Libercu w Czechach Ponieważ jestem często odwiedzając Ukrainę samochodem lub motocyklem wiem na pewno, które dokumenty są niezbędne do łatwego przekraczania granicy. Z wyjątkiem dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia (zielona karta), jeśli samochód jest własnością firmy (lub innej osoby) będą potrzebne dokument "pełnomocnictwo" (w języku ukraińskim) podpisane w notariusza
Nawet jeśli jesteś właścicielem i dyrektorem firmy nadal trzeba tego dokumentu. Ponadto należy dostarczyć dokument, że osoba, która podpisała pełnomocnictwo ma moc, aby to zrobić, to znaczy powinien być dyrektorem tej firmy. W Czechach ten dokument został wydany przez Rejestr Handlowy (Obchodní rejstřík).
Jeśli ktoś będzie potrzebował szablon tego pełnomocnictwa - mogę wysłać na e-mail
|
|
Góra |
|
|