Stricte góry to nie, ale głównie podjazdy, błoto, trochę kopnego piachu, rzadziej szybkie przeloty.

no to się teraz porobiło! :)

Cieszy mnie, że wywołałem fajną dyskusję i z każdego postu coś wynoszę :)

1. Fakt faktem 2T wyją, śmierdzą i dymią. Z drugiej strony latałem cały dzień z góralami i nie było to dla mnie jakieś tragiczne doświadczenie. Powiem więcej, 450 na pustym wydechu robi znacznie więcej hałasu, nie mówiąc o XR650R na pustej puszcze, która zagłusza chyba wszystko. Dorastam jednak powoli do motorka inco-gnito :)
2. 2T jest lżejsze w konstrukcji niż 4T - w większości wypadków nowych motocykli. Tylko dlatego, że są tak lekkie, poręczne i zwrotne, są używane w trudniejszych warunkach gdzie się sprawdzają.

To nie jest dla mnie takie oczywiste, że 250 4T można tak wystroić, żeby pasował silnikowo do zadanej sytuacji. W górach przydaje się moment, którego ciężko uzyskać z małej pojemności. Oczywiście można to nadrobić mocą na wyższych obrotach, ale motocykl staje się wtedy naturalnie mniej kontrolowalny :)

Zależy mi na wadze, bo kiedyś nie sądziłem, że to tak ważne, ale w ciągu 3 ostatnich lat miałem okazję przejechać się na niejednym motocyklu 2T i 4T. Zauważyłem, że oprócz upragnionego startera, chciałbym bardzo zejść z wagi - liczy się każdy kilogram i proszę nie mówcie, że to nie ma znaczenia dla Amatora, bo ma..., ale nie kosztem tego, że będę motocykl kręcić jakoś strasznie wysoko, bo w XR pokochałem jej moment obrotowy dostępny dosłownie wszędzie.
Jeśli 2T to tylko 300, bo ma coś jeszcze z dołu i na środku.
250tka 4T potrafi wiele o czym zdążyłem się przekonać. Ma dobrą wagę i jest zwrotna na tyle na ile tego potrzebuję, jest to również związane zwyczajnie z wielkością ramy. Zgadza się, Delta ma racją, wiele zależy od ustawień moto i odczywalna giętkość może być wypadkową kilku innych parametrów które można zmodyfikować. Optymalnym wydaje się Big Bore Kit + pusty wydech, bo oddychające moto ma więcej momentu, dokładnie ten sam efekt daje nieco większa pojemność.

Co ciekawe w teście porównawczym pomiędzy 250, 350 a 450 mówią o tym, że 350tce SX-F bliżej wagowo do 450 niż do 250..


No to panowie! co mam wybrać?? :lol:
Oczywiście decyzję podejmę po tym jak się przejadę :)

Cały czas liczę jednak na to, że zanim podejmę finalną decyzję to dowiem się coś o 350 KTM'a. Stary dobry Artur z łódzkiego zaprzyjaźnionego salonu odradza ten wybór, ze względu na choroby wieku dziecięcego i jadowitość/wyczynowość sprzęta..

Nie skreślam, 400 i 450 zawsze jest na podorędziu i na pewno sprawdzę jeszcze raz przed finałem rozgrywek :)

Nie wiem czy celujesz też w maszyny mx, czy to tylko podgląd sytuacji.
Jechałem crf250 i yz450. Fakt że ta crf-a to dobrze dozbrojona z usa, porobione zawieszenie,amor skrętu (fabryczny? tak wygląda).
W sumie kolega z pracy na tym lata w licencji,przesiadł sie właśnie z tej yz450.
Rzeźnik z niego straszny (lata od dziecka) i jemu o dziwo lepiej pasi ta 250, ale on zamyka prawie każdy bieg (gaz do oporu). Na takim torze jak na filmie się tym dobrze jedzie. Jak mocno piaszczysta trasa to sprzęt jęczy i jak stracisz prędkość (np ostry zakręt) to ciężko mu sie bujnąć. Motocros jest bezkompromisowy. A dla mnie z kolei brakuje dołu do endurzenia w tej crf. Ciekaw jestem jak postrojone są enduro 250 4t. Z kolei yz450 super mi się jechało. O wiele lepiej i przyjemniej niż na exc250 2t, jeśli można je porównać za całokształt. Dół nie za duży nie za mały (po xr nic mnie nie zaskoczyło jeszcze, nawet 525), nie narowista nazbyt. Rzekłbym skrojona dla moich potrzeb. Każdy ma swoje upodobania. Dobrze że można popróbować.
Tak na marginesie dodam że crosowa 125 2t (cr125) zrobiła na mnie kiedyś ogromne wrażenie. Śmigałem tym po pewnej żwirowni, podjazdy itp. Mógłym opisać ją w dwoch słowach; ostra i lekka.

honda crf 450x Enduro jak ta lala. I na gory i do kosciola.

CRF 450X to fajne moto, ale niestety waga 113,4 kg jest dla mnie zbyt duża.. podobnie jest z każdą 400 i 450tką wszystkich innych producentów.

potrzebuję coś co waży mniej jak 110 na sucho..
250tka 4T to waga około 105-106 kg w zalezności od producenta...
TE310 tez wazy podobnie.

110kg to dla mnie podstawowe kryterium..

Witam



Bym tak nie demonizował, ja wiem, ambitne cele, damy radę, itp itd, ale są inne podstępne metody:
1. zalej bak do połowy,
2, Nie zjedz śniadania
3. Zrzuć parę kg
4 itd.... i per saldo wyjdzie na jedno :P

Albo potrenuj siłowo coby te 5 kg extra ogarnąć :mrgreen:

Pozdr
rr

Rolek, wiesz, ze tu nie chodzi ani o siłę, ani o nie zjedzenie śniadania czy nawet zrobienie kupy przed endurzeniem :P

Jest to waga na sucho, jak dolejesz do tego 2L oleju, i 9L wachy to robi się 124KG, co jest praktycznie wagą XRki na sucho..

Gdybym nie przejmował się wagą, to dokupiłbym rozrusznik do XRki i jeździłbym dalej tym co mam.

Chodzi w tym wypadku nie tylko o wagę, ale też o wielkość ramy i rozstaw kół.. chcę poprostu mniejsze moto... Jeśli ogarniam KATa 990 w terenie i XR650R na torze do cross country, to nie jest dla mnie problemem ogarnięcie 450 gdziekolwiek. Na mniejszym można więcej/lepiej i szybciej :)

Wyjdzie na 2t 250 :D albo -dętki crossowe cienkie ,opony crossowe extra light, łańcuch bez oringów crossowy lekki , pokrywy silnika carbon, pipke wyrzucić od razu,podpórkę boczną wyrzucic,troche instalacje przerzedzić i automatyczną skrobaczkę błota zamontować a pod siedzenie jakiś mały balon z helem :mrgreen: Tak jak pisze rrolek te 6 kg nie ma żadnego znaczenia ale Ty jeszcze tego nie wiesz bo jeszcze długa droga przed Tobą... Polemizując gdybyś chciał postartowac w zawodach enduro i nie rozkraczyć sie na pierwszym ostrym kamieniu to musisz założyć bib mousy ,które waża i musisz wtedy dołożyc ok 1 kg a nie odejmowac ,zabrać sak z narzędziami a to znów ok 1,5 kg i weż tu bracie pisz wiersze...Mało widać jeżcców co na PKC skrobią motocykl z błota a widać takich co piją ,jedzą i gadają tak że cięzar nie wpływa na szybkośc jazdy :mrgreen:

:lol: Widze każdy ciągnie w swoje upodobania. G450X waży suchy zdaje się 111,5kg z orginalnym wydechem więc po wymianie chyba byś się zmieścił. Nie znam tego moto-to tylko przykład. Ja tam róznicy nie czuje czy mam 1litr wachy czy 10. :wink: Ale po górach na co dzień nie latam więc nie wiem czy to czuć. Za to czuję jak mam pełną swoją bańkę :mrgreen:
W każdym bądź razie udanych testów i zakupu.

Mam wrażenie, że zupełnie nie czytasz tego co piszę....

Nie interesują mnie zawody Enduro, nie mam ambicji w takich startować.
Interesują mnie zawody cross country, gdzie przez 90 minut jeździsz po torze, który w dużej części jest crossowy a w pozostałej wymaga zwrotnego motocykla. Chcę kupić inny motocykl z powodów, które podałem wcześniej, czyli jeszcze raz:
- zbyt duża waga i wielkość
- Brak rozrusznika
- Mała zwrotność w ciasnych miejscach.

Nie życzę nikomu tego, żeby zaliczył glebę w 85minucie zawodów i był zmuszony do kopania w tej sytuacji zalenej XR650R. Skąd wzięła się wywrotka? Ze zmęczenia wynikającego z tego, że nierównym kawałku toru z seryjnymi małymi hopkami ten motocykl mną zamiata i żeby utrzymać ostatnie oznaki kontroli wkładam w to mnóstwo siły. Próbowałem mniejszego bajka i przychodzi mi to z większą łatwością.

Jeżdżę w górach, pagórkach, lasach, bagnach, piachach i po torach do CC. Jak widać teren jest urozmaicony.

Jeśli dalej będziesz się upierał, że między 125, 250 a 450 różnica w prowadzeniu nie istanieje, to nie wiem co odpowiedzieć :roll:
Różnica (jak dla mnie amatora, a nie takiego zawodnika enduro jak Ty) jest nie tylko w wadze, ale i w wielkości ramy, która jest z nią skorelowana.

Nie widzę powodów dla których powinieneś się tu naigrywać, forum jest po to, żeby dowiedzieć się coś z wypowiedzi innych i skorzystać z ich wiedzy i doświadczeń. Pytam, bo być może ktoś kiedyś będzie stał przed podobnym wyborem i skorzysta. Uwierz, że gdybym znał odpowiedź na postawione pytanie, napewno nie zawracałbym Wam dupy na lewo..

Jasne, wiem wiem, można praktycznie na wszystkim jeździc, ale jednak jeśli mam taką możliwość kupna motocykla, to chciałbym podjąć jak najlepszą decyzję.. tak ciężko to zrozumieć?

A dlaczego piszesz że ja z czegoś kpię? Czy Cię obraziłem w jakiś sposób ? Jeśli tak to przepraszam ale nie miałem zamiaru ani Tobie ani innym nadeptywać na odciski. Także piszesz że ja nie czytam czego oczekujesz ? Jest odwrotnie bo napisałem że na zawodach enduro w jakiejkolwiek formie ,czu to klasycznej ,czy w formule cross country waga rzędu 5-6 kg nie ma znaczenia a Ty odpisujesz że nie chcesz startowac tylko amatorsko jeżdzic TO TYM BARDZIEJ TA WAGA NIE MA ZNACZENIA . Uparłeś się na rozrusznik ? Po co Ci rozrusznik w 2 t ? jest niepotrzebny z zasady i jest niepożądany bo waży . Do cross country potrzebujesz motocykla z krótką ramą kup Hondę crf ,na wyjazdy w góry potrzebujesz kanapę kup KTM EXC .Lubisz 4 takty ta taki kup -tylko w poręczności motocykla waga jest jednym z czynników odgrywających rolę ale nie jedynym . Innym ważnym a może najważniejszym jest sposób oddawania mocy i możliwość kontrolowania tego .Dlatego twierdzenie że np 450 jest mało poręczna i lepiej kupic np 400 i zastosować tzw rozwiert jest CHORE bo wtedy te dwa matocykle będą miały taką samą poręczność .

Sorry nie zmieściło się ---cd. Wg Ciebie ja się upieram że nie ma różnicy w prowadzeniu 125 ,250 450 itp? Właśnie Cię namawiam na 2 t np 250 w wersji enduro A Ty czytasz bez zrozumienia , bo właśnie taki motocykl jest najlepszym wyborem jaki moge Ci ze szczerym sercem polecić .Jak napisałem że nie mogłeś odczuć różnic w sztywności ramy jadąc w terenie /a nawet skacząc lekko :wink: /to się obraziłeś i atakujesz mnie że ironizuję . Tak nie jest ,lubię motoocykle szczególnie enduro ,miło się czyta forum i w nim uczestniczy ,ale jak ktoś pisze coś nie teges to mnie to rusza i wdaję się w dyskusję. Od obrażania , ironii ,jestem daleko .Jakby co to przepraszam wszystkich.A kto mi odpowie na taki pytania ? 1/dlaczego firmy wyprodukowały 2 paka o pojemn 200? aq waga prawie taka sama jak 125 i 250 ? -bo nie o kilogramy tu chodzi ! 2/ dlaczego Knight jeżdzi czterosuwem bez rozrusznika w mistrzostwach świata? bo o kilogramy tu chodzi! 3/ dlaczego Eric Bernard zdobył MŚ na Hondzie XR 400 jak bgyły lżejsze motocykle? bo waga nie miała dużego znaczenia! Dlaczego Merrimann nie skończył 6 dniówki -bo 4 dnia CRF nie miała luzu zaworowego -bo waga miała tu znaczenie ! AHOJ.

Co by z a p i e r d a l a ć po krzokach trza mieć odwagę , potencjał i doświadczenie , wówczas na simsonie enduro , łoi sie d u p ę tym na wypasionych moto , którym sie tylko wydaje że przez 2/3 kg mogą być lepsi .
Różnice robi zawodnik , motocykl jest tylko narzędziem , nie jestem zawodnikiem , nie lubię się wymądrzać , lubie jeździć po krzokach :wink: .

dokładnie 8)

2T 125-250 pali zawsze z kopa, kopanie jest lekkie proste i przyjemne nie trzeba ustawiać tłoka, bawić sie deko po prostu kopiesz i pali............exc 250 po 10 saltach spadaniu z górki leżeniu na boku itd, pali max za 3 kopem......

i to jest ogromny plus 2T w trudnym terenie, łaczymy proste przyjemne odpalanie, z brakiem dodatkowej masy i komplikacji jakim jest rozrusznik elektrycznym(który czasem potrafi sfiksować, szczególnie jak trzeba sie nakręcić bo moto sie zalało)

exc 250 odpala się jak crm 125, na upartego można to zrobić ręką....dlatego ja mając 5 tys wybierając między crm 125 a xr 600 wybrałem crm mimo wysokiego spalania i beznadziejnej charakterystyki, bo wywali sie, podnoszę, kopne od niechcenia-chodzi, jadę dalej a w xr600 jest męczarnia mnie to przerażało kiedyś i teraz jest czynnikiem który najbardziej odpycha od 650r....a jej konkurent drz400e ma rozrusznik....

jeżeli to odpalanie BRP jest tak tragiczne(tak wynika z opowiadań niestety sam nie jechałem na brp ale chciałbym :D ) po paciaku ,to masakrycznie dyskwalifikuje 650r do wszelkich zawodów, CC są różne, są i takie gdzie BRP naprawdę by sie sprawdziła, np u mnie jedne rozgrywane są na żwirowni, teren zbliżony do pustyni w zasadzie same podjazdy, i troche dziurawych prostych, zakręty szerokie łagodne i niewyprofilowane jak na torze mx, tam crossowym 250 czy hard enduro typu 250 4T po prostu brakuje mocy i momentu na walkę z tym piachem, a xr 650 tego nie brakuje, tylko że jak xr650r sie położy(i najlepszym sie zdarza) i potem trzeba ją 30 minut kopać wylewając litry potu a CC trwa 90 no to porażka po 20 razy cie zdublują......pozatym BRP jest super :D

zresztą u mnie to sie zobaczy, oczywiście to tylko moje przemyślenia na exc 250 jeździłem, zaliczyłem 3 gleby za każdym razem odpalił bez problemu....na xr650r niestety nie stąd moje wywody odnośnie jej palenia nie muszą być zgodne z prawdą, powtarzam co usłyszałem...