na razie nie mam, jak cos zrobię to wrzucę

Zbiornik paliwa wygląda tak jak ten tutaj, nie jest jakiś sczegolnie dużo większy gabarytami niż oryginal, najwięcej objetosci uzyskali wykorzysystujac wolna przestrzen nad chłodnicami.
Pojemność 11,4litra wydaje się być całkiem wystarczająca w stosunku do 7litrow w oryginale.
Jeżeli wciąż zbyt mały to można kupić 16litrowy Safari .

[ img ]

myślałem że zbiornik będzie wyglądał ciężko, a wygląda prawie jak seria.

Zbiornik jest na prawdę ok, nawet jeżeli poszerza motocykl to bardzo minimalnie. Generalnie zostają oryginalne plastyki, mocowania plastyków są tez oryginalne wiec szerokość pozostała podobna.
Większa pojemność nie zmieniła ergonomii motocykla i w zasadzie nie odczuwa się zmian.
IMS mogę polecić bo zbiornik jest bardzo dobrze wykonany i idealnie pasują wszystkie mocowania. Miałem poprzednio dwa inne zbiornik w KTM 530 oraz gaźnikowej WR450F i z jakością wykonania było różnie, IMS jest na prawdę porządnym produktem.

zawsze można sobie zbudować wersje Safari :lol:
[ img ]

Piękny sprzęt... :-) Myślę o niej, ale cena...

ciekawe czy przebije trwalocia stare EXC robioce po 15 tys na 1 tloku i 30 tys km na korbie .

tez mnie to interesuje :lol:
Tak szczerze to dużo przeglądałem w tym temacie. Mechaniczno-wtryskowych problemów nikt nie raportuje, moto jest od 2012 w produkcji czyli dwa lata a nie ma żadnych mechanicznych problemów, nie sypie się wtrysk paliwa, nie zapychają się filtry, wtryskiwacze, nie wyrzuca błędów, nie urywają zawory, itp.. Zresztą mechanicznie to jest w zasadzie silnik z poprzedniego modelu który był w produkcji 2007-2011, oraz w międzyczasie trafił do quada YFZ450R w którym zastosowali FI. O bardziej przetestowana jednostkę napędową w obecnych czasach trudniej :lol:
Powtarzają się natomiast problemy z odpalaniem. Problem znika po zamontowaniu competition kit i odblokowaniu motocykla.
Osobiście muszę powiedzieć, ze zablokowany moto jest totalnie ubogo ustawiony, po zamontowaniu competition kit wszystko wraca do normy. Zupełnie mnie to nie dziwi, żeby spełnić obecne normy spalin już prawie w ogóle nie wolno spalać paliwa :D

Z ciekawostek. Australijski magazyn TrailZone w numerze #47 May-June 2013 (gdyby ktoś chciał cały test przeczytać :lol: ) opisał WR450F z 2012 roku po przejechaniu 12'500km (w ciagu 12miesiecy), 7tys km moto zrobilo w rajdzie Safari (taki australijski Dakar, wsiadasz i maneta do końca otwarta :D) , pozostałe 5tys trenignowo-rekreacyjnie. Przyjrzeli się bliżej moto i takie sa wnioski:
- zbiera sie bród i woda w około świecy zapłonowej, trzeba to miejsce trzymać w czystości, (jest otwór do odprowadzenia wody z okolic świecy ale może sie zapchał, a może nie jest wystarczający),
- zawory nie wymagały regulacji i nie poruszyły się po przebiegu 12'500km !!! brawo Yamaha
- sprzęgło bez wizualnych oznak przypalenia, itp. , mierzone zużycie wciąż w normie serwisowej
- żadnych uszkodzeń zawieszenia, nic nie cieknie, uszczelniacze cale
nie wystąpiły żadne awarie na tym dystansie! Pewnie jeżdżą dalej tym motocyklem, moze za jakis czas cos napisza jak moto sprawuje sie po przejechaniu 30tys km :lol:

Ja mam w tej chwili lekko ponad 800km, jak się sezon zacznie będę kręcił km. Myślę ze po sezonie będę mógł coś więcej napisać z własnego doświadczenia.

pare miesiecy temu latał z nami kumpel na nowej, nie odblokowanej, WRce i to moto wogole nie jechalo. Praktycznie brak mozliwosci pokanania jakiejkolwiek wiekszej gorki z piachu. No i tak jak piszesz mega problemy z odpalaniem, takie kombinowanie troche kopka troche rozrusznikiem. Ale dzieki za wskazowki sprzedam mu je :wink:

wiesz, trzeba sobie spersonalizować moto żeby dobrze jeździło tak jak chcemy :lol:
Ale to prawda, wersja zablokowana nie rzuca na kolana, ale tak samo jest u konkurencji, wszystkie te moto są wykastrowane żeby spełnić szalone normy spalin i hałasu.

rumpel, trochę mam ogarnięty temat WR'ki, chętnie się podzielę wiedzą, więc jak coś to Ty lub Twój znajomy piszcie na PW, jeżeli będę w stanie cos podpowiem

a czy wymiany oleju i regulacja zaworow, nie jest podana dla zablokowanego motocykla ?
5 biegow wystarcza ?

i tak z innej bajki , odnosnie wtysku w enduro - nie za delikatny ? tak ostatnio rozmawialem z mechanikiem motocyklowym ktory tez na enduro lata i mowi ze wtrysk w enduro to " nie , nie i dlugo dlugo nie ". dostanie sie syf do baku i pompe szlak trafi , albo po prostu zdechnie sama z siebie ? lub komputer woda zaleje ?

Tak dlugie przebiegi 2000km olej i 4000km zawory podaje wlasnie manual ktory dostalem z kitem odblokowujacym, oczywiscie jest tez wersja "competition use" ktora podaje serwis co ilosc wyscigow (co kazdy wyscig, co trzeci wyscgi i co piaty wyscig).
Osobiscie zamierzam do zaworow zagladac nie czesciej niz 2tys km a olej planuje wymieniac co 1tys km. Skoro Australijczykom zawory sie nie ruszyly przez 12,5tys km to ja tez nie zamierzam co miesiac tam zagladac :lol:

5 biegow jest w sumie ok, ale wiadomo to nie 6 :lol: Warunek jest taki, że ustawi sie przelozenie pod konkretne warunki, tzn. jak latasz dlugie proste to wydluzysz przelozenie ale kosztem pierwszego biegu ktorym trialowo nie pojezdzisz i odwrotnie krotkie przelozenie to wolna jazda na dojazdowce i wysokie obroty. Dla mnie jest ok, na przelozeniu 14/51 mam wolna jedynke a na piatce jestem w stanie 80-100km/h jechac po asfalcie dluzszy czas.



Cos za cos, z jednej strony bezobslugowy a z drugiej bardzo delikatny. Niestety zmian nie zatrzymamy i wtrysk bedzie lub juz jest we wszystkich 4T enduro. Ale masz racje, opinie sa podzielone.

zima nie zima, troche jezdze na moto, jakies drobne mody
Ostatni mod to pompa wody Boyesen'a, wyglada ladnie, a poza tym ma mniej wiecej dwa razy wyzsze lopatki, 8mm do 14mm
Czy jest potrzebna, nie wiem :lol: Mialem akcesoryjna pompe w KTM'ie i zdawala egzamin, wiec na pewno nie bedzie gorzej w WR'ce. Zobaczymy jak beda upaly, na razie za zimno.
[ img ]
[ img ]
[ img ]

ciekawe jak z wydajnością, czy w upały będzie sobie radzić.

Spalanie takie powiedzmy mieszane. 80% las reszta to dojazdowka szutrowo asfaltowa wychodzi 6litrow na 100km
Tylko to jest spalanie po mazowieckich lasach. Zupelnie co innego bedzie w gorach albo trudnym terenie.
Przy obecnym zbiorniku daje to juz calkiem fajny zasieg do dlugich wycieczek.

Witam


Na gaźniku zawsze wychodziło mi mniej niż przy ostrym pyceniu po piasku. Ciekawe jak wyjdzie na wtrysku.

Pozdr
rr