Autor |
Wiadomość |
globtdm
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Pn sty 02, 2012 10:37 pm |
|
Dołączył(a): N sty 11, 2009 10:34 pm Posty: 148 Lokalizacja: Olsztyn
|
adamur napisał(a): Hamulce :D zestaw z EBC (tarcza i adapter) załatwiają sprawę. rozumiem że mówisz o 320 bo oryginał plus spieki metaliczne brembo dalej nie dawały rady (mówimy o prędkościach do których odblokowana Xr- była zdolna) :D
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Pn sty 02, 2012 10:49 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
mm1234 napisał(a): mnie się 650r najbardziej w oemie podoba :D serio...conajwyżej felgi na czarno i ewentualnie jakieś malowanie ale to raczej kaprys wizualny pozatym i tak się zetrze :D
i nie ma kata godnego rywalizacji z xr650r :D nawet 625 sxc przegrywa wagą i gorzej zbiera się z dołu, a seryjny lc4 nawet 620SC to komarek dla amatorów jeśli chodzi o moc przy 650r :D
no i nie ma nawet co porównywać bezawaryjności i jakości wykonania ktma a hondy :D pier..olicie Hipolicie :D :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
adamur
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Pn sty 02, 2012 11:32 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 10:45 pm Posty: 287 Lokalizacja: Paniówki
|
globtdm napisał(a): adamur napisał(a): Hamulce :D zestaw z EBC (tarcza i adapter) załatwiają sprawę. rozumiem że mówisz o 320 bo oryginał plus spieki metaliczne brembo dalej nie dawały rady (mówimy o prędkościach do których odblokowana Xr- była zdolna) :D 280 mam i daje radę. Wcześniej też nie narzekałem ale kupiłem większy bak, poza tym czasem jakiś bagaż się wiezie i lepiej mieć zapas.
|
|
Góra |
|
|
Wolo
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 8:52 am |
|
Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 6:26 pm Posty: 351 Lokalizacja: Poznań
|
adamur napisał(a): Hamulce :D zestaw z EBC (tarcza i adapter) załatwiają sprawę. Adamur, rozwiń proszę... nie wiem, czy mam powietrze w systemie czy ki diabeł, ale pomimo stalowego oplotu przedni hamulec nie powala.
|
|
Góra |
|
|
globtdm
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 10:04 am |
|
Dołączył(a): N sty 11, 2009 10:34 pm Posty: 148 Lokalizacja: Olsztyn
|
adamur napisał(a): globtdm napisał(a): adamur napisał(a): Hamulce :D zestaw z EBC (tarcza i adapter) załatwiają sprawę. rozumiem że mówisz o 320 bo oryginał plus spieki metaliczne brembo dalej nie dawały rady (mówimy o prędkościach do których odblokowana Xr- była zdolna) :D 280 mam i daje radę. Wcześniej też nie narzekałem ale kupiłem większy bak, poza tym czasem jakiś bagaż się wiezie i lepiej mieć zapas. No fatktycznie 280 może być spoko, przyznam się że nie wiedziałem że ebc-e ma do xr- taki zestaw Gdyby ktoś nie wiedział to w oryginale siedzi z przody tarcza o średnicy 240mm.( zresztą z tyłu też) Hamulce przeniesione z xr400, myślę że honda trochę zaoszczędziła i nie doceniła możliwości motocykla. Ja u siebie zakładałem na supermoto zestaw lucasa 320 mm (banan na twarzy murowany) tarcza MSW320 Lucas oraz adapter MCZ319 Lucas
|
|
Góra |
|
|
adamur
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 10:44 am |
|
Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 10:45 pm Posty: 287 Lokalizacja: Paniówki
|
Wolo napisał(a): adamur napisał(a): Hamulce :D zestaw z EBC (tarcza i adapter) załatwiają sprawę. Adamur, rozwiń proszę... nie wiem, czy mam powietrze w systemie czy ki diabeł, ale pomimo stalowego oplotu przedni hamulec nie powala. Coś musi być nie tak, tym bardziej że zmieniłeś na oplot, u mnie to zdecydowanie poprawiło wyczucie hamulca.
|
|
Góra |
|
|
Wolo
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 3:54 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 07, 2009 6:26 pm Posty: 351 Lokalizacja: Poznań
|
Aha, zapomniałem, pompę mam zmienioną na pochodzącą od CRF, więc powinno być lepiej, niż na standardzie, a mam jakiś taki gumowy, w terenie daje rade od biedy, ale dwoma palcami (a tak się przyzwyczaiłem trzymać) na asfalcie już kiepsko. A może odpowiedź jest prozaiczna- nie umiem odpowietrzyć porządnie hamulca? ;) W tej pompie nie ma odpowietrznika na górze, może dlatego nie idzie. Ile kosztowały Was adapter z tarczą?
Pozdrawiam
Wolo
|
|
Góra |
|
|
adamur
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 3:59 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 18, 2011 10:45 pm Posty: 287 Lokalizacja: Paniówki
|
Wolo napisał(a): Aha, zapomniałem, pompę mam zmienioną na pochodzącą od CRF, więc powinno być lepiej, niż na standardzie, a mam jakiś taki gumowy, w terenie daje rade od biedy, ale dwoma palcami (a tak się przyzwyczaiłem trzymać) na asfalcie już kiepsko. A może odpowiedź jest prozaiczna- nie umiem odpowietrzyć porządnie hamulca? ;) W tej pompie nie ma odpowietrznika na górze, może dlatego nie idzie. Ile kosztowały Was adapter z tarczą?
Pozdrawiam
Wolo Za EBC dałem niecałe 600zł z tego co pamiętam (ale pracuje, w sklepie motocyklowym :D)
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 5:45 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: pier..olicie Hipolicie :D :mrgreen: cała prawda 8) kajetanxr jest chyba z twoich okolic i kupił 650r, jedź do niego postaw browara niech da ci się karnąć to sobie zobaczysz....... w wersji amerykańskiej tragiczna jest przednia lampa i instalacja elektryczna-prądu brakuje nawet jakbyś chciał założyć kierunkowskazy a ta plastikowa lampka to pełni chyba rolę ozdobna , przynajmniej w egzemplarzu do którego sie przymierzałem drogi nie oświetlała :D no ale to są już takie wady ,,na siłę'' bo ja np nie lubię latać po zmroku więc w zasadzie wisi mi jakość przedniej lampy (tylko nieraz szczególnie latam tak się zaganiam na żwirowni że zanim zacznę wracać jest kompletnie ciemno :D no i wtedy z lampka która oświetla przednie koło jest płacz i ból i jazda 20km/h...)migacze też potrzebne tylko do przeglądu.... ale wersja EU i australia jest wolna od tych wad :D (podobno-ja latałem i dotykałem tylko wersje dżamerykańską ) no i fakt-zadbanego lc4 jest szansa kupić za 6-7 tys a do xr nie ma co podchodzić bez 10 tys chyba że masz super farta albo sam ściągasz moto, a sugerując sie allegro to nieraz i 12 to mało na dobrą sztukę....za cenę lc4 masz starą 600 -w suchej teori ma parę KM mniej i zawias gorszy ale bezawaryjnosć na plus :D
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Wt sty 03, 2012 7:48 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
mm1234 napisał(a): Cytuj: pier..olicie Hipolicie :D :mrgreen: ale bezawaryjnosć na plus :D jak trafisz , moja stara 600 psula sie okropnie , wlozylem wór $ a tam ciagle cos sie psulo... wiec widzisz ja poznalem xr ze zlej strony....
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: HONDA XR650R – NA PODBÓJ PUSTYNI - TEST Napisane: Śr sty 04, 2012 4:45 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: jak trafisz , moja stara 600 psula sie okropnie , wlozylem wór $ a tam ciagle cos sie psulo... wiec widzisz ja poznalem xr ze zlej strony.... no bo wiedziała że zmienisz ją na kata i postanowiła uprzykrzyć ci Życie :twisted: a tak na serio to może trafiłeś jakąś padliniasta sztuke czy nie wiem....generalnie jesteś pierwszą osoba która wypowiada się w negatywnym świetle o bezawaryjności xr... ja mam 600 miesiąc, niewiele km zrobiłem, narazie jestem zadowolony do tego stopnia że odechciało mi się 650r-600 mi narazie starcza.... wiadomo jakbym miał 15 czy 20 tys luźne to 650r bym kupił ale nie mam :D
|
|
Góra |
|
|