Autor |
Wiadomość |
arti
|
Tytuł: Napisane: Wt maja 12, 2009 7:44 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 10:24 pm Posty: 241 Lokalizacja: Warszawa
|
RaY napisał(a): z tego co wiem w 2008 nie bylo szarego. Musi to byc 2007 rok.
Masz racje RaY- poszukałem w necie i w tym roczniku był czarny mat a szary to 2007....takze "przeszczepik" chyba to jest :(
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Napisane: Wt maja 12, 2009 9:03 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
wystarczy ze rok prod 2007 a 1 rej 2008 ja nic w tym nie widze niezwyklego
|
|
Góra |
|
|
slajder
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 13, 2009 6:58 am |
|
Dołączył(a): N sty 20, 2008 6:35 pm Posty: 358 Lokalizacja: Warszawa
|
rumpel napisał(a): wystarczy ze rok prod 2007 a 1 rej 2008 ja nic w tym nie widze niezwyklego
dokładnie !!!
u niemców zdarza się w briefie np. erstzulassung 2009 a produkcja może być dowolnie wcześniejsza.
i jak u niemców wszystko ma sens,bo ważna jest pierwsza rejestracja a rok produkcji to drugorzędna sprawa
|
|
Góra |
|
|
arti
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 13, 2009 4:27 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 10:24 pm Posty: 241 Lokalizacja: Warszawa
|
RaY napisał(a): z tego co wiem w 2008 nie bylo szarego. Musi to byc 2007 rok.
Dogłębne poszukiwania w necie pokazuja, ze jednak był w 2008 szary:
http://www.suzuki-moto.pl/page.php?id=s ... set_dl650a
Telefonowałem do Motokliniki i dowiedzialem się, że:
1) moto jest pokradzieżowe
2) brak papierów: faktury zakupu, książki serwisowej itd.
3) brak dowodu rejestracyjnego i jakiegokolwiek zaświadczenia z policji (ktoś ma doslać z Francji jakiś dokument w zamian :?: (nie bardzo wiem o jaki chodzi)
4) stacyjka wymieniona i jest 1 kluczyk + uszkodzona stacyjka
Co o tym sadzicie- kupował ktoś pokradzieżowe moto :?: , bo dla mnie ta sytuacja jest dość skomplikowana...
|
|
Góra |
|
|
graphia
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 13, 2009 7:05 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N paź 28, 2007 9:53 pm Posty: 870 Lokalizacja: Bielsko-Biala
|
wielka ściema.... szukaj dalej.. tak sądzę....
|
|
Góra |
|
|
djfender
|
Tytuł: Napisane: Śr maja 13, 2009 8:00 pm |
|
Dołączył(a): N sty 04, 2009 9:08 pm Posty: 51 Lokalizacja: ZG
|
zapytaj w swoim urzedzie komunikacji czy Ci zarejestruja takie moto bez papierow - sadze ze nie! choc co urzad/urzednik to inne wymagania.
|
|
Góra |
|
|
arti
|
Tytuł: Napisane: Cz maja 21, 2009 10:53 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 10:24 pm Posty: 241 Lokalizacja: Warszawa
|
djfender napisał(a): zapytaj w swoim urzedzie komunikacji czy Ci zarejestruja takie moto bez papierow - sadze ze nie!
Witam ponownie!
Ja też sądzę, że nikt takiego moto nie zarejestruje bo niby na jakiej podstawie :?:
Przecież kazdy w ten sposób mógłby kradziony pojazd zarejestrować...
Zaproponowałem temu sprzedawcy aby zarejestrował go przed sprzedażą na siebie- na razie bezskutecznie...nie opłaca się im itd.
Więc niech sobie poczekaja, moze jak postoi im parę tygodni to zmienią zdanie- chyba, ze o to właśnie chodzi aby kogoś na "mine" wsadzić...
Ponadto widzę, że obecnie z początkowych 2 tys. przebiegu zrobiło mu sie już 11tys. :lol:
Ja w kazdym razie nadal szukam i znalazłem coś takiego:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1308428
Co o tym sadzicie- brak tel. żeby zadzwonić i pogadać ale już wysłałem maila z prośba o kontakt.
Dziwnie niska ta cena jak na rocznik i dałbym głowę, że już wcześniej widziałem to moto za wyższą kwotę i bez wlepek serwisowych na wypełnieniu zegarów i ramie...
|
|
Góra |
|
|
djfender
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 22, 2009 9:20 pm |
|
Dołączył(a): N sty 04, 2009 9:08 pm Posty: 51 Lokalizacja: ZG
|
jesli chcesz kupic tanie i dobre moto - to bedziesz musial kupic dwa - najpierw to tanie a potem to dobre (za wlasciwa cene!). czy nie lepiej od razu to dobre? te kilka tys. roznicy sprawi ze bedziesz rozczarowany lub zadowolony.
|
|
Góra |
|
|
Pazur
|
Tytuł: Napisane: Pt maja 22, 2009 9:48 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 9:51 pm Posty: 22 Lokalizacja: Kraków
|
djfender napisał(a): jesli chcesz kupic tanie i dobre moto - to bedziesz musial kupic dwa - najpierw to tanie a potem to dobre (za wlasciwa cene!). czy nie lepiej od razu to dobre? te kilka tys. roznicy sprawi ze bedziesz rozczarowany lub zadowolony.
Nie zgodze się z tym. Oczywiście że można kupić tanie i dobre. Trzeba tylko dobrze poszukać. Samemu przejechać się np do Anglii i przywieźć. Ja tak w zeszłym roku 2 moto przywiozłem z kumplem jeden dla niego jeden dla siebie. Ja kupiłem V-stroma 2005 3,5k mill papiery książka serwisowa bez glebowy w idealnym stanie za 2700Ł (wtedy jakies 11k pln) on kupił HD za jakieś 60% jego wartości w Polsce (stan idealny).
Sie chce sie da ;]
|
|
Góra |
|
|
Arek
|
Tytuł: Napisane: So maja 23, 2009 11:12 am |
|
Dołączył(a): Pn paź 20, 2008 7:38 pm Posty: 418
|
60% taniej niż w Polsce na pewno
ale chyba nawet nie 30% taniej niż w UK :)
recepta jest prosta ... nikt nie jest idiotą żeby sprzedać sprzęt za pół darmo
czasami może i się zdarzyć okazja ale to rzadkość ... można strzelać gorzej jak się spudłuje
po kilku autach z kategorii "tanie" wyleczyłem się z tej choroby
tanio = coś jest nie tak
|
|
Góra |
|
|
Pazur
|
Tytuł: Napisane: So maja 23, 2009 1:28 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 9:51 pm Posty: 22 Lokalizacja: Kraków
|
Arek napisał(a): 60% taniej niż w Polsce na pewno
ale chyba nawet nie 30% taniej niż w UK :)
mówiłem o cenach bezwzględnych Arek napisał(a): recepta jest prosta ... nikt nie jest idiotą żeby sprzedać sprzęt za pół darmo czasami może i się zdarzyć okazja ale to rzadkość ... można strzelać gorzej jak się spudłuje
po kilku autach z kategorii "tanie" wyleczyłem się z tej choroby tanio = coś jest nie tak
Zgadzam się że nikt nie bedzie oddawał motocykla za darmo tyle ze (na wyspach - tylko o tym kraju moge mowic bo kilka lat tam mieszkalem), motocykle traktuje się zupełnie inaczej (samochody również). Motocykl wiekszosc sezonu stoi w garazu (bo pogoda, bo za szybki, bo zona nie pozwala). Po 2-3 latach moto takie ma zrobione na liczniku 2-3 tys mil. Po takim okresie spada znacznie wartosc motocykla (rocznik i tyle, ludzie tam strasznie duza wage do tego przywiazuja). Dlatego staraja sie go pozbyc czesto po bardzo okazyjnych cenach. Kupuja nowy. To taka zamiana zeby za duzo nie stracic i czuc ze nadal ma sie jakies przedmioty ktore maja konkretna wartosc ;)
Wiekszosc ludzi ktorych poznalem to niedzielni kierowcy, wyciagaja maszyny raz na miesiac i jezdza w okolicach. Daltego moto sa w dobrym stanie. Poza tym nikomu tam nawet nie przychodzi do glowy zeby przekrecac liczniki, serwisowanie jest jak w ksiazce etc.
I nie chce tu wychwalac ze tam jest super a u nas be (jak by tak bylo dalej bym tam mieszkal) ale poprostu w tej kwestii, nawet jak bede mial stracic na to tydzien czasu, zeby kupic nastepny motocykl (mowie o uzywkach) to pojade na wyspy. Na pewno nie kupie go w kraju (no chyba ze od ktoregos forumowicza bo wam chlopaki ufam :PPPP )
Houk
|
|
Góra |
|
|
Arek
|
Tytuł: Napisane: So maja 23, 2009 6:07 pm |
|
Dołączył(a): Pn paź 20, 2008 7:38 pm Posty: 418
|
zgadza się Pazur w Uk są inne realia
u nas jest często tak że kupi ktoś moto / samochód pojeździ rok (wyeksploatuje) sprzedaje kupuje drugie z DE, UK itp...
a kupiec który od niego kupił ów sprzęt po ok 6 miesiącach dochodzi do wniosku że w aucie trzeba połowę gratów wymienić.. lub dzwon etc,
wieśniactwo ale tak właśnie się u nas robi + cofanie licznika ale to już norma
sam kiedyś miałem takie zwichnięcie na temat ceny
i srogo się przekonałem że nie ma nic za darmo :(
a wiem że jest spora część ludzi która się z tego nie wyleczyła
więc chce ich wyleczyć żeby potem nie płacili $ za naprawy
|
|
Góra |
|
|
arti
|
Tytuł: Napisane: So maja 23, 2009 11:13 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 10:24 pm Posty: 241 Lokalizacja: Warszawa
|
djfender napisał(a): jesli chcesz kupic tanie i dobre moto - to bedziesz musial kupic dwa - najpierw to tanie a potem to dobre (za wlasciwa cene!).
Odpowiem tak djfender- nie chce kupić tanio- chce zaplacić za sprzet tyle ile jest warty, na pewno zaś nie chce kupić "trupa" za cene żadną a zwłaszcza taką po jakiej chodzą sprzety bezwypadkowe.
Spójrz jednak na Allegro i powiedz mi ile jest DL-ek w budzecie jakim dysponuje- a jak pisałem jest to max 18K.;
Wszystkie sa "dzwonione" a takiego na pewno nie chce- poprzednim sprzetem jeździłem 6 lat robiąc ponad 40tys. a zanim go kupiłem szukałem ok. pół roku....trafilem w końcu i nic się z nim nie działo poza laniem paliwa i przegladami, olejami, filtrami itd. nic przy nim nie robiłem- sprzedałem go i nastepny właściciel na pewno przez kolejne kilka lat tez nie bedzie musiał robić jak sie nim bedzie porzadnie zajmował- sprzet ma ponad 55tys.
:arrow: Teraz chce DL-a i też bede szukał tyle ile trzeba bedzie aż znajdę....ale jestem cierpliwy :)
To, ze zwróciłem uwagę na sprzet z mojego poprzedniego posta to nie dlatego, ze chce go kupić bo jak pisałem jest podejrzany i wcześniej go juz widziałem ale dlatego( obecnie ogłoszenie zostało usuniete przez pracownika OTOMOTO), że zauważyłem szukajac moto, ze działa tu niestety muszę to powiedzieć oszust i mój post ma na celu ostrzeżenie innych
:!:
Kolejne ogłosznie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1244517 brak nr tel. a
ten sprzet jeszcze tydzień temu był wystawiony za 24500 (obecnie 12500)- dziwnie niska cena prawda :idea: :?:
Za jakiś czas napisze jak wielbicieli DL-ek chce ktoś zrobić "na kase"- potrzebuje jeszcze ustalic kilka szczegółów....
|
|
Góra |
|
|
arti
|
Tytuł: Napisane: So maja 23, 2009 11:22 pm |
|
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 10:24 pm Posty: 241 Lokalizacja: Warszawa
|
Arek napisał(a): sam kiedyś miałem takie zwichnięcie na temat ceny i srogo się przekonałem że nie ma nic za darmo :( a wiem że jest spora część ludzi która się z tego nie wyleczyła więc chce ich wyleczyć żeby potem nie płacili $ za naprawy
Arek masz racje- tyle, że z autami jest troche inaczej- sprowadzane mają najczęściej przekrecone liczniki 2 lub 3x- niech mi ktoś pokaże auto 6-8 letnie z zachodu co ma 300 lub 400 tys. na Allegro: wszystkie maja 150- 180 tys. i sa od pierwszego właściciela (starszego pana 60 lat albo kobiety- co akurat dla mnie gdyby nawet było prawdą nie jest atutem) ew. są uszkodzone i naprawione juz w Polsce bo na zachodzie się nie naprawia, bo nieoplacalne.....w tym przypadku co najwyżej dołożysz do remontu silnika, wymiany zużytych cześći...
:arrow: Motocykle zaś sprowadzane sa w 90% powypadkowe i to jest problem :arrow: jeżdżenie nimi grozi... :( każdy wie czym...
|
|
Góra |
|
|
Pazur
|
Tytuł: Napisane: N maja 24, 2009 1:54 am |
|
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 9:51 pm Posty: 22 Lokalizacja: Kraków
|
arti napisał(a): :arrow: Motocykle zaś sprowadzane sa w 90% powypadkowe i to jest problem :arrow: jeżdżenie nimi grozi... :( każdy wie czym...
Troche duży ten procent, jakos nie chce mi sie w niego wierzyc, choc moze, nie robilem statystyk. Ja sie chcialem tym zajac porzadnie (sprowadzaniem), chcielismy z kumplem przywozic fajne maszynki z niskim przebiegiem w dobrym stanie. Kumpel juz dwa HDeki tak przywiozl i poki co jeden sprzedal drugim jezdzi ;) ja razem z nim przywiozlem swoja DLke. Miala byc na sprzedaz ale za bardzo mi sie spodobala. Teraz troche kasy malo ale moze znowu cos przywieziemy (a na powypadkowe nawet nie patrze kupujac takie sprzety).
Reasumujac wszystko zalezy od czlowieka, ja nie wyobrazam sobie sprzedac komus walniety sprzet albo przekrecony licznik, spac bym po nocach nie mogl. Niestety sa ludzie ktorzy tak robia i trzeba sie miec na bacznosci. :( Dobrze ze ich tu pietnujesz.
|
|
Góra |
|
|